Klocki to Ja ;)

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Klocki to Ja ;)

Post autor: Mitoko »

Tak a'propos zapytania jakiego dostałem.

Klocki typu Lego wystawiane na Allegro to faktycznie ja - różnica w nicku (Mitoko_gda a nie Mitoko) wynika z faktu, że niegdyś żonie jednego z FOW-owiczów tak się spodobał mój nick, że przywłaszczyła go sobie tworzą login na Allegro.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4094
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Re: Klocki to Ja ;)

Post autor: crolick »

Ale te klocki to jakis mar-woj?
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Klocki to Ja ;)

Post autor: Mitoko »

Nie (dlatego temat jest w Psychiatryku) - ale pytanie przyszło od FOW-owicza czy ja to ja

Chociaż z morskich ..... coś tam znajdziesz ;) na https://www.facebook.com/pg/Klocki.z.Ch ... tab=albums (tylko Liaolinga z eskortą GC, DDG i SSBN nie wrzuciłem)
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Klocki to Ja ;)

Post autor: Marmik »

No w klocki to ja jestem dobry ;) Kilka lat praktyki :)
Niestety ostatnio namnożyło się różnych firm i nie nadążam z ocenianiem jakości. W zasadzie do niedawna nie licząc LEGO warto było kupować tylko 4 producentów (ale sprzedawane pod wieloma różnymi markami), w tym polskie Cobi, ale teraz się już nieco sytuacja poprawiła... oczywiście nie wnikając w prawa autorskie.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Klocki to Ja ;)

Post autor: Mitoko »

Cobi ?
Jak nie poprawią łączeń to szkoda czasu - Chińczycy przebijają ich na potęgę.

Jak mojemu Małemu spadł w kuchni z blatu na posadzkę okręt znany jako AT-DP - to odpadło raptem kilka klocków.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Nie wiem kiedy ostatnio składałeś COBI, ale obecnie jakość samych klocków jest bardzo wysoka. Inna sprawa to jakość projektów konstrukcji, którym można dużo zarzucić właśnie w kwestii połączeń. Mimo to są też perełki takie jak np. seria Electronic (mój syn ma Challengera - świetna konstrukcja). Seria WW2 obecnie podbija kontynent amerykański. Natomiast co do "chińskich" klocków to jeszcze parę lat temu liczyła się tylko i wyłączenie firma Star Diamond, ale obecnie i inni trochę podnieśli poziom. Mimo to nadal jeśli mam wybrać zakup np. AT-TE to wolę wyszukać promocję LEGO (widziałem za 350 zł) niż kupować coś czego mogę żałować za ok. 160 zł (w hurcie pewnie taniej). Niemniej w pełni rozumiem, że niektórzy wolą oszczędzić, bo to niezbyt tanie zabawki. Oczywiście pomijam prawo autorskie, bo nie licząc głośnego niegdyś zniszczenia tysięcy zestawów firmy Enlighten (na marginesie całkiem znośne klocki) jakoś dziwnie nieskuteczne są próby walki zarówno LEGO jak i, a może przede wszystkim Disneya. O ile patent gwarantujący monopol na klocki wygasł już dawno to patent na minifigurki o ile się nie mylę obowiązuje jeszcze przez 2 lata (stąd np. Cobi, Oxford lub Mega Bloks mają całkowicie inne figurki niż LEGO). LFL wykupiona ze wszystkim przez Disney'a nadal obowiązuje i wytwórnia bez skrupułów doi kasę ile wlezie, by zwróciły się te ponad 4 mld dolarów, które zapłacili.

Tak na marginesie to czasami asortyment jest zbyt ubogi i jak dziecku bardzo zależy to tata podrasuje jakieś figurki :)
Obrazek

No i gnaty z lego są dramatyczne. Na szczęście zanim sprzedali LFL Disney'owi pewna holenderka firma nabyła prawo do produkcji "normalnej" broni.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Klocki to Ja ;)

Post autor: Mitoko »

Rynek chiński przestawił się do góry nogami. Nowe marki weszły strasznie mocno i z dobrej jakości ABS-em.
AT-TE mój mały ma w domu - po upadku z blatu na gres odpadło kilka pojedyńczych klocków.

Ogólnie na jakość nowszych marek nikt nie narzekał mi dotąd
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Klocki to Ja ;)

Post autor: Marmik »

To powiedz mi co wziąć na testy? Bela, Lepin, Lebq, Lebo czy coś innego?
Do niedawna testowałem mnóstwo klocków i jedyne w których odnotowałem poprawę to Wange (wcześniej chyba Ligao).
W ostatnim roku ściągnąłem tylko nieco figurek i faktycznie niektóre są niezłe, a niektóre co najwyżej takie sobie.

A co do Star Diamond to wątpię by zeszły z piedestału chińskich klocków, bo ich formy i plastik były doskonałe, a firma nadal działa (choć zniknęło z oferty kilka świetnych zestawów) http://www.lhtoys.com/en/. Niestety, jakoś = cena, która już tak atrakcyjna nie jest.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4094
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Re: Klocki to Ja ;)

Post autor: crolick »

Mitoko pisze:tylko Liaolinga z eskortą GC, DDG i SSBN nie wrzuciłem
Mógłbyś wrzucić??
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Klocki to Ja ;)

Post autor: Mitoko »

OK - postaram się wieczorem, bo te rzeczy trzymam w domu
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Klocki to Ja ;)

Post autor: Mitoko »

Obrazek
Obrazek

Brakuje SSBN
Marmik pisze:To powiedz mi co wziąć na testy? Bela, Lepin, Lebq, Lebo czy coś innego?
Do niedawna testowałem mnóstwo klocków i jedyne w których odnotowałem poprawę to Wange (wcześniej chyba Ligao).
W ostatnim roku ściągnąłem tylko nieco figurek i faktycznie niektóre są niezłe, a niektóre co najwyżej takie sobie.

A co do Star Diamond to wątpię by zeszły z piedestału chińskich klocków, bo ich formy i plastik były doskonałe, a firma nadal działa (choć zniknęło z oferty kilka świetnych zestawów) http://www.lhtoys.com/en/. Niestety, jakoś = cena, która już tak atrakcyjna nie jest.
Lepin jest uważany za totalny odpowiednik Lego
Bela - ciut słabsza, ale róznica jest uważana za nieistotna.
Do tego Kazi, Decool itd.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Klocki to Ja ;)

Post autor: Marmik »

Gdy ostatni raz kupowałem Kazi to ich jakość była po prostu dramatyczna, a poza tym nie były zgodne wymiarowo z LEGO i innymi klonami. Przy ułożeniu trzech bricków, różnica pomiędzy LEGO a KAZI to ok. 1 mm. DO tego problem z ultraśmierdzącą gumą (mam nadzieję, że chociaż to wyeliminowali).
Jako ciekawostka dodam, że warto sprawdzić jak klocki zachowują się po jakimś czasie. Posłużę się tu przykładem klocków Sluban, które w większości są marną kopią południowokoreańskich bardzo dobrych klocków Oxford. Kupiony jakieś 2-3 lata temu zestaw restauracja, dziś niemal sam się rozpada przy większym ruchu. Było to dla mnie zaskoczenie, bo na początku wrażenie było nienajgorsze.

Zacznę od Lepina, którego sugerujesz. Osobiście jednak wątpię, by cokolwiek można było traktować jako "totalny odpowiednik LEGO" (chyba, że jako odpowiednik, bo... delikatnie to nazwijmy... zabiera pomysły duńskich projektantów), ale bardzo lubię testować klocki i mam już za sobą około dwudziestu różnych marek. Robię to raczej z ciekawości niż z oszczędności. Zresztą przy obecnej liczbie klocków w domu (pewnie 50K+) i tak staram się ograniczać zakupy do trzech dużych zestawów rocznie. Czasami naprawdę przeżywam miłe zaskoczenia (jak ze Star Diamond lub Oxford, Unico itp), a czasami po prostu można za niewielkie pieniądze zbudować coś ciekawego modyfikując oryginalne zestawy.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Klocki to Ja ;)

Post autor: Mitoko »

Kazi i Slubany kupuję od 3 lat, Lepiny od dwóch - nie śmiem narzekać. Z innych mam większą ilość używanych Enlighteenów - kupiłem kiedyś 5,5 kg.
Lepiny były jesienią badane przez niemiecki odpowiednik Inspekcji Handlowej (oczywiście skarga Lego na toksyczność) - porównano je z Lego i stwierdzono, że to to samo.
Nieco słabsze są Bela, fajne jakościowo są Decool, natomiast figurki żołnierzy jak pokazałem ludziom handlującym od 20 lat Lego - to wpadli w totalny zachwyt.
Teraz przy okazji chcę ściągnąć coś na próbę z Winner'ów - nowa marka (ponoć jest to autorski odłam Bela) z ciekawymi zestawami.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Re: Klocki to Ja ;)

Post autor: domek »

ogulnie przydala by sie firma produkujaca kopie lego ale na wage nie zestawy :(
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Klocki to Ja ;)

Post autor: Mitoko »

domek pisze:ogulnie przydala by sie firma produkujaca kopie lego ale na wage nie zestawy :(
Czasem się dobrze trafi - ja ze 2-3 razy kupowałem takie porcje po 5-6 kg.

Poza tym miałem możliwość wzięcia sobie koszy z luźnymi klockami do pogrzebania za "specjałami"
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Klocki to Ja ;)

Post autor: Marmik »

Mitoko pisze:Kazi i Slubany kupuję od 3 lat, Lepiny od dwóch - nie śmiem narzekać. Z innych mam większą ilość używanych Enlighteenów - kupiłem kiedyś 5,5 kg.
Lepiny były jesienią badane przez niemiecki odpowiednik Inspekcji Handlowej (oczywiście skarga Lego na toksyczność) - porównano je z Lego i stwierdzono, że to to samo.
Nieco słabsze są Bela, fajne jakościowo są Decool, natomiast figurki żołnierzy jak pokazałem ludziom handlującym od 20 lat Lego - to wpadli w totalny zachwyt.
Teraz przy okazji chcę ściągnąć coś na próbę z Winner'ów - nowa marka (ponoć jest to autorski odłam Bela) z ciekawymi zestawami.
Sprawdzę Lepina to dam znać. Dziwię się, że Lego skarżyło toksyczność, a nie kradzież praw autorskich :shock: . Jasne, że każde klocki będą tańsze niż LEGO jeśli nie trzeba wymyślać konstrukcji i płacić licencji do Disney'a. Bez tego w sumie same LEGO byłoby też nieco tańsze (to widać po około 20% różnicy w cenie analogicznych gabarytowo zestawów linii STAR WARS i CITY).
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
ODPOWIEDZ