Mitoko pisze: No i kupiłem go znacznie taniej.
Znacznie? Mój (bez pudełka) kosztował trzydzieści kilka dolców (chyba 34, co przeliczniku PayPala dawało wówczas niecałe 150 zeta). Domyślam się, że w hurcie można zejść poniżej 30, ale żeby
znacznie???
Mitoko pisze: Jeżeli chodzi o wojnę na rynku - to od Nowego Roku Lego wyraźnie "pękło" - ceny większości serii wyraźnie spadły, tak samo jak ceny zestawów wcześniejszych.
Absolutnie nie widzę tego na półkach. Ceny są mniej więcej takie jak rok, dwa czy pięć lat temu. Na pewno nic
wyraźnie nie spadło. Gdzie Ty to widzisz??? Jest za to dużo obniżek (w formie promocji, a nie obniżki RPP) na większe zestawy (przedział 300-600 zł).
Mitoko pisze: Przy okazji potwierdziła się moja teza sprzed jakiś 2 lat - koszt produkcji Lego + licencje + marketing + dystrybucja + zysk Lego = jakieś 35-45% ceny katalogowej. Lego uporczywie miało niesamowite zarobki na pojedynczym zestawie (45-55% ceny stanowił ich zysk) o dopiero bezpardonowa ofensywa Lepina przełamała monopolistę.
Akurat "zasługi" i jakieś tam bezpardonowe ofensywy Lepina chyba są tu czwartorzędne, bo na przełamanie monopolu pracowały ciężko takie firmy jak Mega Bloks, Unico, Cobi czy nawet Enlighten na długo, dlugo przed powstaniem chińskiej firmy. No i co to za zasługi polegające na kradzieży pomysłu konstrukcji, co sprowadza koszt zespołu projektanckiego do zera (nie wiem jak sprawa z licencją Disney/LFL). W przeciwieństwie do Lepina ww. firmy opracowywały niemal wyłącznie własne konstrukcje (no, Enlighten trochę zżynał, ale nie aż tak ordynarnie... co ciekawe powlekli ich za... logo
).
Mitoko pisze: Spadek cen jest wyraźny i raczej wygląda na stały trend (zobaczymy co będzie jak fabryka Lego w Chinach osiągnie pełną moc - ale pewnie będą chcieli sobie zrekompensować normalne zyski do jakich się przyzwyczaili).
Jak wspomniałem spadek cen, które obserwuję co najmniej od 6-7 lat jest marginalny (nawet nie napiszę, że 5 czy 10%, bo nawet tego nie widzę). RPP są praktycznie na niezmienionym poziomie od wielu lat.
Nie wiem skąd czerpiesz tę wiedzę, ale bardzo proszę o rzeczowe argumenty.
Mitoko pisze: Jeżeli chodzi o figurki - są firmy chińskie wyspecjalizowane w tym asortymencie - więc dostęp do pojedynczych figurek jest.
Owszem jest tego sporo i sporo ściągnąłem sobie z Chin, ale jakościowo nie natrafiłem na coś takiego jak Lepin. Są figurki lepsze lub gorsze (niektóre wręcz dramatyczne), ale do Lego to naprawdę sporo brakuje. Pojawienie się ich na rynku spowodowało... spadek cen figurek sprzedawanych z drugiej ręki. Oczywiście mam na myśli te figurki, które pojawiały się w ofercie w przedziale cenowym 40-100 zł - np. ze Star Wars to Aayla Secura czy kapitan Rex lub komandor Woolfe).
Mitoko pisze:UCS - tu nastąpiła gwałtowna zmiana -to co było cholernie drogie i przeznaczone dla zamożnych kolekcjonerów stało się osiągalne dla bardziej przeciętnego klienta. Dlatego Lepin trzepie po kolei wszystkie UCS-y.
I właśnie dlatego kolekcjonerzy nigdy nie kupią Lepin. W całej UCS chodzi o pewien prestiż. Obecnie Lepin oferuje "presiż" dla ubogich. Nie sądzę by niewielki dotąd rynek odbiorców Lego UCS miał się jakoś istotnie skurczyć.
To mniej więcej tak jak z Black Series figurek firmy Hasbro. Co z tego, że Chińczycy kopiują je za 1/5 ceny? Kolekcjoner i tak wyda 100-120 zł by mieć oryginał tylko dlatego, że to oryginał.
Mitoko pisze:I tak na koniec - ostrożnie z tymi małymi zestawami w Polsce. Niestety jest to import dość selektywny (tu niemal nie zdarzają się Lepiny czy Decoole) i należy patrzeć co się kupuje. Poza bezpiecznymi pozycjami ze średniej półki (Kazi, SY, Bonzhi) łatwo trafić na szit.
Szit nie szit, ale jest i daje namiastkę fajnej zabawy tym co i tak nie kupią LEGO (rozgraniczmy kolekcjonerstwo od zabawy). No i Sheng Yuan z mojego doświadczenia raczej nie zaliczyłbym do średniej półki
Chociaż jak w jednym szeregu z Kazi to może być
... No chyba, że Kazi zrobiło siedmiomilowy krok naprzód i ich figurki nie wyglądają już tak, że mam ochotę wyskoczyć przez okno
Mam jedną prośbę. W argumentacji często używasz przymiotników, które powodują, że nieprecyzyjnie odczytuję sens Twojej wypowiedzi. Spróbuj proszę konstruować zdania bez zbędnych przymiotników to łatwiej będzie mi przyjmować argumenty.