Zupełnie na luzie moje prywatne obserwacje po ostatniej podróży.
Miałem lot z Stavanger do Gdańska po kilku miesięcznej przerwie (ostatnia tuż przed corona paniką), a następnie z GDN - KRK. W Norwegii dość luźno na samym lotnisku, trafiłem na jakąś wycieczke drużyny piłki ręcznej to się sztuczny tłok na bramkach zrobił, wpadła ochorna opier-papier jak należy i 1,5m miało się dla każdego znaleźć. Maseczek zero, ale płyn do dezynfekcji co krok i faktycznie pilnowanie dystansu.
Lot nie najgorszy, niby maseczki obowiązkowe, ale pół samoloty puste, jeść i pić jakoś trzeba więc nie takie problematyczne te maseczki (to samo wrażenie z lotu krajowego). Dalej na lotnisku w Rębiechowie w terminalu całkiem luźno traktowanie przepisów przez samą obsługę, a po wyjściu z cła już w samym terminalu odprawowym dość luźny stosunek do tego wszystkiego. Właźił tam kto chce, część ludzi miała maski reszta miała to gdzieś, ufff można było to cholerstwo zdjąć w końcu. Początkowo myślałem, że to tylko kwestia samego zewnętrzenego terminala, ale miałem trochę czasu, pojechałem coś zjeść przed następnym lotem, wracam, nadanie bagażu, przejście przez bramki bezpieczeństwa, a tam dalej luz. Zupełnie inaczej po wylądowaniu w Krakowie od razu widać było, że każdy poprawnie nosi maseczki, nie ma odstępstw od reżimu, a osoby postronne czekały przed lotniskiem, a na wejściu do obiektu czuwały dwie osoby przy bramkach do pomiaru temperatury.
Osobiste wrażenie to dość wkurzający obowiązek zwłaszcza w okresie letnim. Nie mam zbyt dorżnych przegród nosowych i bardzo ciężko mi się oddycha, jak chwilowo nie przeszkadza, tak po kilku-klikunastu minutach dość irytująca sprawa. Dwie godziny w samolocie to fikcja i w zasięgu wzroku nie udało mi się odnaleźć pokutnika. Generalnie straszna
z tą regulacją, a dodatkowo wyjątkowo wkurza sytuacja gdy jeden z drugim może sobie pozwolić, a człowiek mialby się niby poświęcać dla tak rozumnej ludzkości
Porąbany pomysł PiS z terrorem maseczkowym nie będzie działać, mamy kolejny przepis robiący z ponad połowy społeczeństwa przestępców. Tak pewnie po zakazie posiadania "trawki" będzie to kolejny idiotyzm robiący z ludzi przestępców w bardzo dyskusyjnej sprawie. No ale widocznie my się w takich sprawach lubujemy jak ściganie staruszek za wypalenie jointa.