Costa Concordia

forum to dedykowane jest wszystkim jednostkom pływającym budowanym w celach cywilnych...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Costa Concordia

Post autor: Peperon »

Informacja o katastrofie wycieczkowca Costa Concordia.

http://fakty.interia.pl/swiat/news/wloc ... dy,1746411

A tutaj można znaleźć planowaną trasę feralnego rejsu.
http://www.niebieskamila.pl/index.php?m ... omo=1&mc=5

Tutaj natomiast w miarę fajny opis
http://www.rejsclub.pl/statki/statek-15 ... concordia/
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
miczman
Posty: 551
Rejestracja: 2005-12-29, 17:54
Lokalizacja: Gdynia

Re: Costa Concordia

Post autor: miczman »

Gościłem swego czasu na Costa Pacifica, szczerze mówiąc to wystrój wnętrz jakoś mnie nie zachwycił. Bardziej trafia do mnie wzornictwo na Aidach.
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4094
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Re: Costa Concordia

Post autor: crolick »

Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Costa Concordia

Post autor: Peperon »

Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
miczman
Posty: 551
Rejestracja: 2005-12-29, 17:54
Lokalizacja: Gdynia

Re: Costa Concordia

Post autor: miczman »

Kapitan będzie musiał się chyba przebranżowić.
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Costa Concordia

Post autor: polsteam »

crolick pisze:http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2012/01/ ... 34x481.jpg

Cytując klasyka "ale urwał".
- podwodną skałę zniszczył i kawałek zabrał ze sobą...
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Costa Concordia

Post autor: Peperon »

Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Costa Concordia

Post autor: de Villars »

Zarył lewą burtą a przechylił się na prawą? Co do przyczyn, to słyszałem, że kapitan umyslnie skierował statek blisko brzegu bo woda zaczęła z jakiegoś powodu wdzierać się do kadłuba na pełnym morzu..
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2890
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Re: Costa Concordia

Post autor: RyszardL »

de Villars pisze:Zarył lewą burtą a przechylił się na prawą? Co do przyczyn, to słyszałem, że kapitan umyslnie skierował statek blisko brzegu bo woda zaczęła z jakiegoś powodu wdzierać się do kadłuba na pełnym morzu..
Też to zauważyłem, że lewa burta poharatana, a na prawej leży. :shock:
Pewnie jeszcze niejedną informację przeczytamy, licząc jednocześnie na fachowość i nie porównywanie tego przypadku do "Titanica", ale mnie zastanawia podział kadłuba wycieczkowca na sekcje.
Jak coś ma 35 metrów szerokości, to należy oczekiwać sporej ilości grodzi wzdłużnych i poprzecznych. Ciekawe, czy kapitan wydał rozkaz zamknięcia drzwi wodoszczelnych. Może to by uchroniło od przewrócenia na burtę.
W sumie, to jak patrzę na te pływające ule, to zawsze zastanawiam się czy są wystarczająco stateczne. Pewnie tak, skoro nie słychać, aby się w sztormach wywracały, ale widać, że kiedy dostanie się woda do kadłuba to dość nieobliczalnie się zachowują.
Tak czy inaczej, statek jest chyba stracony.
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Costa Concordia

Post autor: Peperon »

de Villars pisze:Zarył lewą burtą a przechylił się na prawą? Co do przyczyn, to słyszałem, że kapitan umyslnie skierował statek blisko brzegu bo woda zaczęła z jakiegoś powodu wdzierać się do kadłuba na pełnym morzu..
A może wszedł między iglice ? Wtedy prawa burta mogła być bardziej rozharatana.
RyszardL pisze: Pewnie jeszcze niejedną informację przeczytamy, ... ale mnie zastanawia podział kadłuba wycieczkowca na sekcje.
Jak coś ma 35 metrów szerokości, to należy oczekiwać sporej ilości grodzi wzdłużnych i poprzecznych. Ciekawe, czy kapitan wydał rozkaz zamknięcia drzwi wodoszczelnych. Może to by uchroniło od przewrócenia na burtę...
...Tak czy inaczej, statek jest chyba stracony.
Podział kadłuba może być "bardzo interesujący". Jeśli prokurator zacznie wnikać w konstrukcję, to może zaszkodzić stoczni, ale prawdę mówiąc to nie sądzę żeby do tego doszło.
Poza tym w wiadomościach podawali, że kapitana i pierwszego oficera już zamknęli.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
poszukiwacz
Posty: 285
Rejestracja: 2004-10-03, 17:16
Lokalizacja: Siedlce

Re: Costa Concordia

Post autor: poszukiwacz »

Po raz kolejny przy okazji katastrofy słychać że kapitan ewakułuje sie (by nie powiedzieć ucieka) nie czekając na innych. Czy w dzisiejszych czasach ktokolwiek jeszcze wierzy że "kapitan schodzi ostatni" czy to już tylko morska legenda?
Colonel
Posty: 511
Rejestracja: 2010-03-31, 08:29
Kontakt:

Re: Costa Concordia

Post autor: Colonel »

Widziałem w telewizji wywiad z kapitanem, który twierdzil, że płynął równolegle do brzegu w odległości od niego 300 m, a od linii skał 150 m. Statkiem o długości 300 m z prędkością około 20 wezłów!
Zaraz potem Jacek Pietraszkiewicz z firmy Navsim postawił (nie wiem na czym opartą tezę), ze na "Costa Concordia" mogłonie być wgranej szczegółowej mapy brzegowej tego rejonu, a jedynie "generalka", na której części skał nie ma.
Co do miejsca położenia wraku i "dziury" na lewej burcie to tłumaczę sobie to tak: Gdy statek uderzył o skały jedną burtą został skierowany świadomie na płytkie wody, aby nie dopuścić do jego przewrócenia się, a w każdym razie zatonięcia. Po za tym było to blisko porciku, który mógł przyjąc szalupy i w którym były różnorakie służby. Wtedy została rozpruta druga burta.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Costa Concordia

Post autor: Peperon »

Colonel pisze:Zaraz potem Jacek Pietraszkiewicz z firmy Navsim postawił (nie wiem na czym opartą tezę), ze na "Costa Concordia" mogłonie być wgranej szczegółowej mapy brzegowej tego rejonu...
Może dlatego, że z reguły pływał 5 mil od brzegu. Tym razem też tak miało być (podobno).
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Costa Concordia

Post autor: Peperon »

Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Colonel
Posty: 511
Rejestracja: 2010-03-31, 08:29
Kontakt:

Re: Costa Concordia

Post autor: Colonel »

Peperon pisze:
Colonel pisze:Zaraz potem Jacek Pietraszkiewicz z firmy Navsim postawił (nie wiem na czym opartą tezę), ze na "Costa Concordia" mogłonie być wgranej szczegółowej mapy brzegowej tego rejonu...
Może dlatego, że z reguły pływał 5 mil od brzegu. Tym razem też tak miało być (podobno).
Tak. Spotkalem sie tez z opinia zawodowego kapitana, że wejście na brzeg właśnei w tamtym miejscu nie było świadomą próbą ratowania czego się da, a przypadkiem. Wyłączenie elektrowni po zalaniu wodą na skutek pierwszego uderzenia pozbawić mialo statek napędu i zdolności sterowania.
O tym samym jest tu: http://www3.lastampa.it/cronache/sezion ... tp/438550/
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Costa Concordia

Post autor: polsteam »

poleciała pierwsza głowa

http://www.facebook.com/NaszeMORZE
ODPOWIEDZ