Nowy konkurs pancerny

czyli malarstwo, literatura, muzyka, szanty i... dowcip morski

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowy konkurs pancerny

Post autor: Maciej3 »

Mi tam się najbardziej podoba "furutako ise 1"
Ale postuluję pewne zmiany.
To okręt na Bałtyk. Wysoka wolna burta niepotrzebna. W każdym razie może się tak wydawać jak się popatrzy na inne konstrukcje przeznaczone na Bałtyk - zwłaszcza Ganguty
W związku z czym, wyciąłem podwyższenie pokładu na dziobie ( tak wiem, wtedy kazamaty są tak blisko wody jak na Gangutach i pytanie czy jest sens je w ogóle montować ). Dzięki temu wszystko ląduje jeden pokład niżej, ale dzięki temu mamy schodki na dziobie i rufie.
Nie dopracowywałem bo chodzi mi o pokazanie koncepcji.
furutako-ise1.PNG
Można by ewentualnie zlikwidować "rufowe" kazamaty, a "dziobowe" przenieść pokład wyżej na specjalnie w tym celu przebudowanej nadbudówce. Trochę ciasno na 4 działa na burtę, więc może po 3 na burtę i analogiczny rządek nadbudówki pomiędzy wieżami na śródokręciu i rufowymi, coby dało się je używać przy stanie morza innym niż "0"

Tak wiem, że tracimy na dzielności morskiej i to bardzo. Ale zyskujemy na kątach strzelania ( oczywiście zakładam odpowiednie przerobienie wież )
A w końcu to tylko taki przerośnięty "oceaniczny pancernik obrony wybrzeża" czy jakoś tak...
Po co mu dzielność morska?

Po minimalnej zabawie, zmieniam zdanie. 4 działa w dziobowej nadbudówce i 2 w rufowej. Inaczej bardzo by się ograniczyły kąty ostrzału wież śródokręcia/rufowych
furutako-ise2.jpg
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nowy konkurs pancerny

Post autor: de Villars »

Hmm, dzielność morska tak czy siak się przydaje, Bałtyk też może nieźle zakołysać. Okręt ma circa 250 m, przy tej długości tak niska burta dość dziwnie wygląda. Oczywiście jej obniżenie to jedyna droga do uzyskania tych piramid wież, co oczywiście wpływa na polepszenie kątów ostrzału. Ale czy mając aż 24 działa na pokładzie, musimy aż tak się przejmować nimi, rezygnując z dzielności morskiej? Oczywiście to kwestia rozłożenia akcentów, jeśli okręt ma być dla Polski to i tak będzie to mega-POW, więc w sumie można przymknąć oko na dzielność morską. Abstrahując oczywiście od tego że okręt z 24 działami i tak monstrualnie długi jest tak czy siak, w zasadzie absurdalny :-D
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Nowy konkurs pancerny

Post autor: marek8 »

Panowie coś mało ambitnie podeszli do projektu - przecież wystarczyłoby odkupić od Francji plany ich czterodziałowych wież i już zostaje tylko banalne 6 wież a monstrualna długośc ulega znaczącemu skróceniu :mrgreen:
Ja bym poszedł jeszcze dalej i zgodnie z naszymi trundami upchnął na nim funkcję stawiacza min, okrętu desantowego (coś ala Wowosz tamtych czasów) okrętu rozpoznania lotniczego + mega bateria wyrzutni torped i antytorped. W zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie aby okręt uczynić częściowo zanurzalnym lub nawet pójśc na całość i zbudować go tak aby składał się z dwóch lub trzech rozłacznych i samodzielnych części mogących działać zarówno w pojedynkę jak i razem. Konieczne są też wolne przestrzenie dla przewidywanej broni rakietowej, zdolność do pełnienia roli okrętu bazy oraz w sprzyjających okolicznościach wykonywanie zadań trałowca :diabel: .
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nowy konkurs pancerny

Post autor: Peperon »

marek8 pisze:...Ja bym poszedł jeszcze dalej...
To jeszcze napęd jonowy, hipernapęd i WARP 7.
Nie dość że byłby megamocny to jeszcze superszybki. :D
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Nowy konkurs pancerny

Post autor: marek8 »

Ooo wypraszam sobie - wszystkie przedstawione przeze mnie "ekstrwagancje" albo przynajmniej w wizji szalonego inżyniera były jednak choćby teoretycznie osiągalne a jeżeli nawet nie to w wizjach naszych krajowych planistów na pewno by się mogły zmaterializować :x
Ps. na mnie tak inspirująco podziałał pewien artykuł o ORP Gryf...
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Nowy konkurs pancerny

Post autor: SmokEustachy »

de Villars pisze:Hmm, dzielność morska tak czy siak się przydaje, Bałtyk też może nieźle zakołysać. Okręt ma circa 250 m, przy tej długości tak niska burta dość dziwnie wygląda. Oczywiście jej obniżenie to jedyna droga do uzyskania tych piramid wież, co oczywiście wpływa na polepszenie kątów ostrzału. Ale czy mając aż 24 działa na pokładzie, musimy aż tak się przejmować nimi, rezygnując z dzielności morskiej? Oczywiście to kwestia rozłożenia akcentów, jeśli okręt ma być dla Polski to i tak będzie to mega-POW, więc w sumie można przymknąć oko na dzielność morską. Abstrahując oczywiście od tego że okręt z 24 działami i tak monstrualnie długi jest tak czy siak, w zasadzie absurdalny :-D
Jaki POW? Podstawowe znaczenie to walka o kolonie. Drugie: walka w Zatoce Fińskiej.

PS: Potwierdzam: pomysły o połzanurzalności itp. istniały w owych czasach.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Nowy konkurs pancerny

Post autor: marek8 »

A koszty utrzymania i modernizacji tego Lewiatana pokrywać by musiały opłaty pobierane od zagranicznej gawiedzi (krajowa miałaby widok za darmo), która wylegałaby na nadbrzeże zobaczyć to unikalne monstrum w czasie jego wyprawy po złote runo w postaci kolonii...
Bo chyba przesądzone jest, że po tej jednej wyprawie ni byłoby już żadnych kolonii bo wszystko co za morzem byłoby nasze... :aniol:
Kwestia techniczna, która mnie zanipokoiła ta to gdzie pomieścić wszystkie działa 150 mm - chyba rozwiązaniem byłoby integralne połączenie z naszym Goliatem dwóch 12 działowych harcowników - krążowników, które w normalnym układzie robiły za trimaran a w sytuacji bojowej robiłyby za Prinz Eugeny... :mrgreen: :dupa:
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nowy konkurs pancerny

Post autor: Peperon »

SmokEustachy pisze:Jaki POW? Podstawowe znaczenie to walka o kolonie. Drugie: walka w Zatoce Fińskiej...
Jaka znowu walka o kolonie. No i z kim ? Wszystko było podzielone, a każda z flot pilnujących stanu posiadania miała dosyć okrętów do powstrzymania pancernika według Twojego pomysłu. Nawet (a może zwłaszcza) jeśli byłby on zbudowany według traktatów (co określiłeś w pierwszym poście).
Prawdę mówiąc podoba mi się pancernik w wersji Furutako-Rodney 1. Jeśli chodzi o różnice w budowie, to uskok kadłuba zrobiłbym przy wieżach na śródokręciu - tak, jak miał Ise. Co prawda miałbym na burcie 4 kazamaty mniej, ale można je (lub ich część) umieścić w nadbudówce obok kominów z polem ostrzału w kierunku rufy.
Dyskutowałem z de Villarsem na temat tego projektu i proponowałem to, co Maciej 3 narysował, czyli podwójną superpozycję na dziobie i rufie, ale zostałem przekonany, że to nie miałoby większego sensu na Bałtyku. Tym bardziej, że i tak byłby szybszy od ewentualnych przeciwników - patrz Ganguty. Inną moją propozycją, którą de Villars zbił argumentami, była wersja jednokominowa jego pancernika.
Uważam proponowane układy artylerii głównej za optymalne jeśli chodzi o ograniczenie długości okrętu i utrzymania maksymalnej masy salwy burtowej z artylerii głównej. Ustawienie wież burtowych na śródokręciu mogłoby pomóc w skróceniu jednostki, ale osłabia siłę salwy burtowej oraz niebezpiecznie osłabia konstrukcję okrętu przez zbliżenie komór amunicyjnych do burt. Należy również zastanowić się nad ilością wież burtowych. Miałyby być dwie, czy cztery ?
Chcemy mieć maksymalną siłę ognia, czy też może minimalną długość okrętu niosącego 24 armaty kalibru 305 mm ?
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Nowy konkurs pancerny

Post autor: SmokEustachy »

Czy ja muszę cytować przemówienie z wodowania Orła? Jak sam Orzeł był kolonialny to co dopiero pancernik
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nowy konkurs pancerny

Post autor: Peperon »

SmokEustachy pisze:Proponuje nowy konkurs, tym razem na pancernik. Zakladam, ze austrowęgierskie pancerniki przetrwaly do 1925 roku i dysponujemy ich wieżami i armatami.
Tak więc: budujemy pancernik uzbrojony w dziala 305mm o wyporności minimum 34000 ton podlegajacy traktatom.
Przypominam, ze AW okręty mialy po 4 wieże 3 dzialowe.
A pamiętasz kiedy był wodowany Orzeł ?
Proponujesz konkurs i budowę pancernika jeszcze przed Wichrami i Wilkami, a Ty z Orłem wyjeżdżasz.
Zdecyduj się czy chcesz pancernik w roku 1925, no powiedzmy 1930, czy też w roku 1939. Bo wtedy będzie całkiem inny okręt z trzysta piątkami.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Nowy konkurs pancerny

Post autor: marek8 »

A ja sądzę, że Smokowi chodzi o okręt w stylu leninowskiego sznurka nam sprzedanego (tu darowanego i dotowanego) na którym to my ich powiesimy... ;) Oczywiście w znaczeniu, że dali na odczepne a my z naszą myślą techniczną tak wyprzedziliśmy czasy, że po latach zniewag i upokorzeń, oto tym jednym JEDyNYM okrętem, którego przytłaczająca przewaga jest chyba dla wszystkich oczywista zmieniamy oto jakieś niefajne ustalenia zachodnich elit, które sobie wysoce lekceważym :diabel:
I to słuszna koncepcja jest i okręt do niej akuratny...
Co prawda dyskusyjne jest jak to zaprojektowane przez kolegów cudeńko miałoby przetrwać bodaj jedną nawet małą torpedę czy nawet ze dwa większe pociski ciężkiego kalibru ale jako się rzekło tu nie chodzi przecież wcale o realną jednostkę tylko o bardziej o propagandowy fakt, że oto potrafimy... :aniol:
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nowy konkurs pancerny

Post autor: Peperon »

marek8 pisze:...Co prawda dyskusyjne jest jak to zaprojektowane przez kolegów cudeńko miałoby przetrwać bodaj jedną nawet małą torpedę czy nawet ze dwa większe pociski ciężkiego kalibru...
Projektant był jeden - de Villars.
O ile się nie mylę to paru oficerów K.u.K. floty oraz Kaiserlische Marine było po roku 1918. Jeśli jeszcze wprowadzonoby praktykę niemiecką budowy pancerników, to o przetrwanie trafienia torpedą i dwoma ciężkimi pociskami byłbym spokojny. :diabel:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nowy konkurs pancerny

Post autor: de Villars »

Co prawda dyskusyjne jest jak to zaprojektowane przez kolegów cudeńko miałoby przetrwać bodaj jedną nawet małą torpedę czy nawet ze dwa większe pociski ciężkiego kalibru
Jak go policzę, to sie okaże że nie 1 a 10 torped wytrzyma. A w ogóle, to należy ten projekt traktować z pewnym przymrużeniem oka;) Jakie było by najracjonalniejsze moim zdaniem wykorzystanie c.k. wież pisałem wcześniej, bodajże już 2 razy :)
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nowy konkurs pancerny

Post autor: Peperon »

Sądzę, że pancernik Villarsa powinien mieć jeszcze jedną rzecz przydatną na Bałtyku.
Powinien posiadać lodołamaczową dziobnicę, która zimową porą może być niezastąpiona.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Kpt.G
Posty: 879
Rejestracja: 2013-10-11, 14:22

Re: Nowy konkurs pancerny

Post autor: Kpt.G »

Ja pierniczę... ale mnie jazda ominęła....
Co do Napędu WARP7 obecnie jest chyba lepszy.. do WARP 9.9 coś..
a mając 24 działa 305mm (mało używane nawet) to bym się nie pierniczył..(dla II RP) 1 okręt 6x305mm (kieszonka) lub 9-12x305mm (polska Alaska) z sensownym pancerzem i tak ze 28w.
Resztę luf na ląd na Hel, może Oksywie jedną wieżę; reszta na pociągi i części zamienne/zapasowe.

Na koniec słabo wierzę w to że ktoś (Anglia szczególnie) zażądałby od nas byśmy zapakowali więcej jak 9-12 luf na jeden kadłub. A Niemiec by się zapłakał, a Rosjanie by się zapluli..(albo odwrotnie) A jeszcze w latach kryzysu? Bunt obywateli Rzeczypospolitej to mało powiedziane...
"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie. ;)
Jakże daleko z Domu do Morza!
ODPOWIEDZ