Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Adam
Posty: 1742
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Adam »

Ale o technikaliach można pisać bardzo ciekawie (czego dowodzi Pan Krzysztof Gerlach), tylko mało kto to potrafi. Historycy to jednak z definicji humaniści, a historyków techniki jest jak na lekarstwo.
Dziś porównujemy sobie różne okręty, opierając się na danych technicznych, a porównywanie tak naprawdę ogranicza się do porównania różnych licz, co do których nie zawsze wiadomo skąd się wzięły. Tzn. przeważnie z prób nowych okrętów i dane te w późniejszej praktyce były często wartościami wyłącznie teoretycznymi.
Był nie tak dawno fajny artykuł (nie pamiętam jednak gdzie, ani autora) traktujący o amerykańskich pancernikach, z ciekawym opisem maszynowni, układu elektrycznego i ładnie opisanymi ograniczeniami tych układów.
Tyle pisze się o przeróżnych pancernikach, ale trudno znaleźć dokładne porównanie np. różnych systemów ładowania i dostarczania amunicji do wież artylerii głównej, z wadami i zaletami. A ma to decydujące znaczenie dla szybkostrzelności, którą zazwyczaj wyrażają tylko teoretyczne wartości, a w walce ważne jest jak okręt strzela nie na ćwiczeniach, ale np. po 15, 30, czy też 60 minutach prowadzenia ognia.
Tak samo na krążownikach, czy niszczycielach - ile pocisków był w stanie załadować rosły ładowniczy, zanim opadł z sił i czy miał np. zastępcę?
Tak samo jak np. opisu podwodnych wyrzutni torped montowanych na pancernikach - z reguły jest napisane że były i tyle, a miały ciekawe systemy przeładowania, umożliwiające dość szybkie wystrzeliwanie sporej ilości torped (to, że w praktyce się nie sprawdziły, nie znaczy, że nie były interesujące).
Nawet nasze okręty, niby dobrze znane opisywane są zazwyczaj od pokładu w górę. To co było np. w maszynowni jest głównie jedynie wymieniane, a nie jest opisane jak działało (np. przez ile czasu można było utrzymać prędkość maksymalną i co przy tych wibracjach przestawało działać i po jakim czasie).
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Maciej3 »

Wszystko zgoda. Ale jak przychodzi do szukania takich szczegółów coby je gdzieś opisać, to się pojawia czarna dziura w literaturze. A do danych stoczniowych nie zawsze jest dostęp.
A jeśli jest, to jest to materiał na potężna monografię nie artykuł.
Mam pomysł - Tellerze opublikuj swoją monografię Richelieu w Okrętach w 1024 odcinkach. Na prawie 100 lat będą mieli zapewnione artykuły a do tego nie będzie narzekania na brak technikaliów :-D
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Adam
Posty: 1742
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Adam »

Maciej3 pisze:Wszystko zgoda. Ale jak przychodzi do szukania takich szczegółów coby je gdzieś opisać, to się pojawia czarna dziura w literaturze. A do danych stoczniowych nie zawsze jest dostęp.
Wydaje mi się, że po części wynika to też z pewnych "zaniedbań" ze strony historyków - tu znakomitym źródłem wiedzy byłoby doświadczenie praktyków, którzy wówczas na okrętach pływali i wiedzieli jako to w praktyce było. Jednak kiedyś takie informacje raczej mało kogo interesowały, bo ważna była historia działań i operacji, a nie proza życia i służby na okręcie. Dziś jest już za późno - żyjących praktyków jest niewielu, a żyjącym pamięć raczej już nie służy. To wszystko w odniesieniu do okrętów polskich.

Ciekawe zawsze są relacje z okrętów - muzeów, skąd sporo można się dowiedzieć o tym jak okręt działał i funkcjonował. Bardzo ciekawy był jeden z takich opisów w MSiO dotyczący jednego z brytyjskich lub kanadyjskich niszczycieli.
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1173
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

Na moje jojczenie w tej materii odpowiedzial Tadeusz Klimczyk - ze teraz sie tak nie pisze. Tekst ma sie czytac a nie byc podrecznikiem inzyniera. Moze I tak, ale ja jubie dobre "podreczniki"
"

Zupełnie mnie nie zrozumiałeś. Jest marnotrawstwem miejsca i zaburzaniem płynności tekstu nachalne "trzaskanie wierszówki" przy zwykłym wymienianiu wymiarów, kalibrów i innych wartości liczbowych. To powinno iść do tabeli a w tekście pisze się tylko o tym, co warte podkreślenia, komentarza lub co jest jakąś nowością.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Maciej3 »

Coś w tym jest, ale suche dane w tabeli bez dodatkowego opisu i/lub rysunku, są niewiele warte.
A tego opisu i/lub rysunków, mi osobiście, zwykle brakuje. Są wyjątki.
Natomiast jeśli chodzi o szczegóły rozwiązań to już jest problem. Jeśli już ktoś zajmuje się problemem mocowania płyt pancernych to wspomina że było nowe.
Ale jakie i na czym ta nowość miała polegać, to jak się człowiek usiłuje dowiedzieć to ma problem.
Podobnie z rozwiązaniami ładowania dział czy transportu amunicji z komór. Niby wiadomo, ale jak przychodzi co do czego to już nie wiadomo.
A siłownia to jedna wielka czarna dziura, czy jak kto woli biała plama.

Nie wiem, może faktycznie zainteresowanie takimi detalami jest znikome i nie opłaca się czegoś takiego wydawać, a ja się tylko czepiam.
Ale z tego co zauważyłem po wpisie Maturin, to jest nas co najmniej dwóch ;)

@Maturin
Zgadzam się z tym co napisałeś. Ale renderami to się zachwycam, bo nigdzie takowych nie widziałem. Opis, może nie wystarczająco szczegółowy, ale jakiś tam jednak mam w innych pozycjach.
Zresztą nie oszukujmy się, żeby zamieścić opis który by satysfakcjonował dociekacza szczególików technicznych to trzeba czegoś więcej niż artykułu w miesięczniku. Chyba żeby ten miesięcznik miał mieć 1000 stron. Tylko kto go wtedy kupi?
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: de Villars »

To i ja sobie pojojczę o tych technikaliach - w kontekście artykułu o Piecie Heinie (dobrze odmieniłem?) - przydało by się coś więcej o okrętach kompanii, niż tylko liczba dział i łasztów (zakładając, że coś więcej o nich wiadomo? Chociaż rok budowy, wymiary, jakieś szczegóły artylerii, dalsze losy - o ile są znane). Oczywiście, wszystko to można wrzucić do tabeli i będzie się czytać dobrze, i złaknieni szczegółów będą ukontentowani. Równie dobrze przydały by się krótkie biogramy postaci "na boku" artykułu głównego.
No i oczywiście na nieszczęsna wyporność w łasztach - to nie powinno się zdarzyć.
Rendery QM bardzo mi się podobają, nawiązując do sugestii Macieja - może dało by się je udostępnić za czas jakiś, bliżej nieokreślony (coś na zasadzie OW, których redakcja zezwoliła na internetowe rozpowszechnianie za free starych numerów?)
Więcej wrażeń potem, bo nr mam od wczoraj i jeszcze go nie pochłonąłem. Ale ogólnie mogę powiedzieć, że mi się podoba i trzymam kciuki, żeby pismo przetrwało i było coraz lepsze :-)
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: pothkan »

de Villars pisze:- przydało by się coś więcej o okrętach kompanii, niż tylko liczba dział i łasztów (zakładając, że coś więcej o nich wiadomo? Chociaż rok budowy, wymiary, jakieś szczegóły artylerii, dalsze losy - o ile są znane).
http://www.vocsite.nl/ :P
Awatar użytkownika
Lützow
Posty: 81
Rejestracja: 2011-01-08, 10:29

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Lützow »

de Villars pisze:To i ja sobie pojojczę o tych technikaliach - w kontekście artykułu o Piecie Heinie (dobrze odmieniłem?) -
Cześć de Villarsie,

może poprawniej byłoby o Picie Heinie, bo tak się to imię własne będzie odmieniało w j. polskim. A tak na marginesie, zauważyłem, że zapanowała od pewnego czasu mania na pisaniu takich właśnie nazw wyłącznie w mianowniku, jakby ktoś nagle zapomniał, że rzeczowniki w tym języku się deklinuje, jak na przykład, z głowy oczywiście - trafienie w "Arethusa", zamiast "Arethusę", czy mesa "Argonaut" - poprawnie "Argonauta", na pokładzie "Duke of York", zamiast "Duke`a of York", czy ogień "Scharnhorst", a nie "Scharnhorsta", czy nie lepiej brzmi, artyleria lekka na "Scharnhorście". To są złe zapożyczenia z angielskiego, albo czyste rusycyzmy. Podobnie z nazwiskami, a szczególnie angielskim, wszędzie apostrofy, toż to zgłupieć idzie, bo wali się nawet tam, gdzie nie trzeba. Też kiedyś tak robiłem, bo wydawało się to takie szpanerskie i wszechobecne, ale poszedłem po rozum do głowy.

Przepraszam za OT, ale nie podoba mi się to, bo ludzi, którym na to zwracam uwagę przy korektach, dalej czynią, jak w tej reklamie jakiegoś banku, "dalej swoje", kalecząc język. Czy tak uczą teraz w szkołach?
Obrazek
Dont tread on me!
Не тронь меня!
Rühr mich nicht an!
Awatar użytkownika
goral_44
Posty: 149
Rejestracja: 2004-03-06, 14:02
Lokalizacja: Poznan

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: goral_44 »

Witam.
Dzieki za opinie, sporo juz wynotowalismy :)
Na jednym z forów rozmawiano o rodzaju papieru zastosowanego w OKRETACH. Nie jestem tam zalogowany dlatego odpowiadam tutaj.
To kreda wyższej gramatury (100g) matowa.
Na ogol w pismach branzowych stosuje sie 90, 80, a nawet 70 g, blyszczacą.
Im wieksza gramatura tym drozszy papier.
Ale taka jest cena za pewnosc, ze wizualizacje i zdjecia beda dobrze wydrukowane. Inne opcje nie wypadaja najlepiej, dlatego taki kosztowny wybor papieru.
Pozdrawiam
Waldek
Adam
Posty: 1742
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Adam »

Papier papierem, ale zapach farby drukarskiej bywa też istotny. Moja Kobieta nosem wyczuwa co czytam - najgorzej, wg. niej "cuchnie" Nasze Morze, MSiO i Okręty także. ;)

Teraz łyżka dziegciu - może jakiś fachowiec mógłby to zrecenzować, ale dla mnie tekst o Krakowiaku jest koszmarnie skrótowy i czuję, że jest tam masa błędów, których jednak nie jestem w stanie zweryfikować. Jeden natomiast jest kardynalny, cytat: "W pierwszych dniach działań [inwazja na Normandię] uczestniczył [Krakowiak] wraz z innymi polskimi okrętami (Dragon, Błyskawica, Piorun i Ślązak) w ostrzeliwaniu baterii artylerii nadbrzeżnej." Dragon owszem, baterię i to niejedną ostrzeliwał, Hunty też brzeg ostrzeliwały, ale Piorun i Błyskawica?

I tekst o "czerwonych U-bootach" - chciałem przeczytać, ale "wyhamowałem" na zdaniu: "To Niemcy po raz pierwszy zastosowali na swoich okrętach chrapy"

Podstawowy błąd który jestem w stanie wyłapać włącza mi lampkę nieufności do pozostałych wiadomości, których nie jestem w stanie zweryfikować, a które też mogą być błędne.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: de Villars »

Pothkan, dzięki za linka! Wprawdzie holenderskiego to ja nie kumam, ale większości się można domyślić :-)
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2890
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: RyszardL »

"To Niemcy po raz pierwszy zastosowali na swoich okrętach chrapy"
Chętnie się dowiem, kto pierwszy je zastosował. Moja uboga wiedza też mi mówi, że to Niemcy byli pierwsi.
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: ALF »

Holendrzy
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
Awatar użytkownika
goral_44
Posty: 149
Rejestracja: 2004-03-06, 14:02
Lokalizacja: Poznan

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: goral_44 »

Witam.
Adam nie bardzo rozumiem Twoje wyhamowanie po "To Niemcy po raz pierwszy zastosowali na swoich okrętach chrapy",
ale w tym kawałku tekstu nie ma nic nieprawdziwego i kłamliwego.
Nie ma tu nawet grama błędu.
Oczywiście, Holendrzy testowali chrapy ale nie zastosowali ich masowo.

Pozdrawiam.
Waldek
Adam
Posty: 1742
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Adam »

Prawdziwe zdanie brzmiałoby: "To Holendrzy po raz pierwszy zastosowali na swoich okrętach chrapy". W zdaniu nie ma mowy o zastosowaniu na szersza skalę, czy też masowym wykorzystaniu. Stąd zdanie jest jak dla mnie z miejsca fałszywe i od razy uprzedza mnie do artykułu, bo nie wiem, czy w sprawach w których nie potrafię zweryfikować danych, nie jestem "ładowany" jakimiś tendencyjnymi uproszczeniami.
Mam nadzieję, że się mylę, bo jak na razie Okręty fajnie się czyta i jeszcze lepiej ogląda, ale trzeba pamiętać, że trafiają się "kwiatki" (jak i w każdym innym czasopiśmie).
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Maciej3 »

Może dlatego, że w zdaniu zabrakło słowa "masowo". Wtedy nie byłoby się do czego przyczepić ;)
Oj czepliwi ci FOWowicze są, czepliwi.

A co do papieru, to najpierw się zdziwiłem matówką, ale to dobra decyzja. W innych pismach czy książkach strasznie mnie wkurzają odblaski na kartkach podczas czytania. A tu ich zdecydowanie mniej.
A co do gramatury, to bez przesady - przy kilkudziesięciu stronach różnica w cenie pisma minimalna, nie pocieniajcie papieru.
Cha a na papier nie zwracałem uwagi a to jednak też istotne :)
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
ODPOWIEDZ