Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Tadeusz Klimczyk
Posty: 1169
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

A propos artykułu o Queen Mary. Fisher nigdy nie był pierwszym lordem admiralicji. Jedynie Pierwszym Lordem Morskim
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Maciej3 »

Odnosnie tego samego QM. Czy przypadkiem sieci przeciw torpedowe nie zniknely z okretow Grand fleet przed bitwa jutlandzka a nie pod koniec wojny jak stoi w artykule? To Niemcy zdejmowali je po Jutlandii
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Marmik »

Przecież nawet jeśli (bo nie wiem) nic nie stało na przeszkodzie pokazać render z okresu wcześniejszego. Uważam, że to bardzo ciekawa wizualizacja. No, chyba, że podpisano konkretnym rokiem.

U mnie na wsi jeszcze pisma nie ma (a może już nie ma?), ale myślę, że można śmiało (po tych dwóch numerach) powiedzieć, że rendery są mocna stroną pisma. Nie wszyscy tego oczekują... ba! większości z zaawansowanych shiploverów nie są one potrzebne do szczęścia, ale jestem ciekaw jak taka forma pisma przełoży się na pozyskanie narybku. Jestem zdania, że jest szansa (kibicuję!). W nr 2 jest już całkiem szeroki wachlarz tematów, więc może wyjdzie z tego coś dobrego dla naszego środowiska. Dla młodych ludzi zaporowa może być cena, ale tak to już jest z pismami specjalistycznymi, że nie mają szans konkurować cenowo z segmentem reprezentowanym np. przez Show czy Pani Domu, gdzie przy wielkich nakładach zarabiają na mnóstwie reklam.
Jeżeli chodzi o polskie czasopisma wojennomorskie to ceny są mniej więcej na tym samym poziomie. Jedynie OW są nieco droższe (nawet uwzględniając większą objętość), ale takie życie "samotnego wilka" (bez zaplecza w postaci dużego wydawnictwa, mniejszy nakład, ale IIRC najdłużej na rynku).
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Maciej3 »

Ale ja do renderu nic nie mam. Jest swietny I moze sobie te sieci miec. W tekscie stoi napisane, ze sieci QM mial do zatoniecia a potem sieci te byly zdejmowane z okretow dopiero pod koniec I wojny. A naprawde to z angielskich znikaly na poczatku a z niemieckich pod koniec :(
A pismu kibicuje rowniez ze wzgledu na prywate :)
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Adam
Posty: 1737
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Adam »

Rysunki przedstawiają okręt według stanu na 1914, więc sieci są jak najbardziej na miejscu. I robią wrażenie te sieci - chyba jeszcze takich rysunków w naszej literaturze nie było?
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Maciej3 »

Te rendery sa naprawde swietne. Pomysl na przyszlosc - czy istniala by mozliwosc udostepnienia ich w formie elektronicznej? Najlepiej modelu 3d do obracania u siebie na PC cie, ale jak sie nie da to chociaz samych renderow w jakiejs chorej rozdzielczosci - powiedzmy 1200 albo 2400 dpi albo lepiej.
Forma do rozwazenia. Albo plyta DVD do czasopisma ( wszystkie? Czesc? ) albo jakies sciaganie przez ftp za oplata albo cos jeszcze.
Taka mysl na przyszlosc. Ja bym kupil pismo nawet dla samego elektronicznego rendera Yamato czy Iowy jakby byl tej jakosci.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
goral_44
Posty: 149
Rejestracja: 2004-03-06, 14:02
Lokalizacja: Poznan

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: goral_44 »

Witam.
Dzieki za miłe słowa dotyczące Okrętów.
Bardzo cieszą mnie uwagi, które oznaczają, że czytacie pismo dokładnie.

Maciej, problem z elektroniką jest prosty jak budowa gwoździa. Jeśli jedna z "tych" osób kupi wersję elektro, to najprawdopodobniej za 3h lub jeszcze szybciej znajdzie się na "odpowiednich" stronach do sciągnięcia za free( nie licząc możliwosci zainfekowania kompa)
Można coś takiego zrobić, ale od samego początku przyjąć wersję darmową, do sćiagnięcia ze strony Wydawnictwa.
Byłyby to najwyżej 2-3 rendery ze względu na koszty jakie Wydawnictwo ponosi, zamawiając 3D.

Pozdrawiam.

Waldek
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Maciej3 »

Coś jest w tych 3-ch godzinach. Ale "Profile Morskie" jakoś to załatwiają. Ot nanoszą w tle rysunku nazwisko dla kogo jest to wyrysowane. Tak wiem, to możliwe do realizacji tylko w prenumeracie i dostarcza dodatkowej pracy, bo trzeba wykonać rendery dla docelowo paru tysięcy osób, ale to tylko jedna z sugestii.
Nie będę się przy tym upierał, zresztą moja moc sprawcza dotycząca okrętów jest nadel skromna ;) To tylko taka luźno rzucona uwaga pod rozwagę w chwilach wolnych od zajęć.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Napoleon
Posty: 3981
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Napoleon »

Kupiłem "Okręty" (jak obiecałem :wink: ) i przeczytałem. Na razie tylko artykuł o srebrnej flocie, bo to on interesował mnie najbardziej. Cóż mogę powiedzieć... Autorkę miałem okazję poznać we wrześniu ubiegłego roku i jest to bardzo urodziwa, obiecująca i sympatyczna osoba. Interesuje się flotą holenderską i swe zainteresowania traktuje bardzo poważnie. Artykuł to potwierdza. Z racji małej znajomości tematu jest wart polecenia, choć jednocześnie chciałbym też zwrócić uwagę na jego mankamenty. Autorka nie ustrzegła się pewnych błędów, myląc np. tonaż z wypornością. Nie chciałbym być upierdliwy (ani źle zrozumiany) ale to jest jednak rzecz dość istotna. Poza tym zastrzeżenia miałbym do stylu - jest nieco "chropawy" jak na mój gust (przydałaby się stylistyczna korekta!) i nieco mało przejrzysty. Momentami niepotrzebnie eksponowane są szczegóły (które można przedstawić w inny sposób) a gubione rzeczy istotne. Ale może to kwestia gustu? W każdym razie przeczytać warto. I jeszcze jedna uwaga - nie wiem czy do Autorki czy Redakcji. To, że jest bibliografia, to dobrze. Ale wartałoby zamieścić więcej przypisów. Niektóre fragmenty aż się o przypis proszą. Poza tym część tekstu swobodnie można by było do przypisów przerzucić, co by tylko całości na dobre wyszło. Wykazy okrętów zaś aż się prosiły by zamieścić je w tabelach (dodając więcej informacji).
Tak czy inaczej, plus dla osoby, która podjęła temat! Jak to mówi "klasyk": "Alleluja i do przodu!" :wink:
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Marmik »

Napoleon pisze:Niektóre fragmenty aż się o przypis proszą.
Bibliograficzny czy rzeczowy (objaśniający)? Osobiście nie jestem zwolennikiem przypisów bibliograficznych w tego typu pismach (celowanych raczej w hobbystów - że tak powiem - ze średniej i dolnej półki zaawansowania).
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Napoleon
Posty: 3981
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Napoleon »

Jak wspomniałem, część wiadomości z tekstu przesunąłbym do przypisów. Parę dodatkowych wyjaśnień też by się przydało (choć to jest już rzecz gustu i pewno nie każdy podzieli moje zdanie). Ale i bibliograficzne by się przydały. Tym bardziej, że Autorka korzysta z opracowań holenderskich (zna język!), w Polsce praktycznie nieznanych. Ja wiem, że "Okręty" to przede wszystkim czasopismo popularne, ale przypisy bibliograficzne stosowane z rozsądkiem przystępności tekstu nie szkodzą, a osoby bardziej zaznajomione z tematem zainteresują. Półka zaawansowania półką zaawansowania, ale ile to my mamy czasopism w których osoby "zaawansowane" mogą pisać? Postulowałbym więc aby skoro mamy tych czasopism tak mało, były dla wszystkich - i tych mniej i bardziej zaawansowanych. A przypisy bibliograficzne przydać się mogą każdemu (pod warunkiem oczywiście, że praca nie składa się głównie z przypisów, bo i tak bywa - ale to jest już moim zdaniem rodzaj zboczenia). Jak zaś ktoś nie chce na nie zwracać uwagi - nie musi.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Marmik »

Napoleon pisze:Jak wspomniałem, część wiadomości z tekstu przesunąłbym do przypisów. Parę dodatkowych wyjaśnień też by się przydało (choć to jest już rzecz gustu i pewno nie każdy podzieli moje zdanie).
W takim ujęciu... zgadzam się jak najbardziej. Oczywiście piszę o sytuacji ogólnej, a nie tym konkretnym artykule, bo go jeszcze nie czytałem. Zgadzam się do tego stopnia, że sam namiętnie wstawiam objaśnienia i rozwinięcia do przypisów. Pozwala to na unikanie nadmiernego zagmatwania tekstu, co przy moim " rozwlekłym stylu" jest bardzo istotne.
Napoleon pisze:Półka zaawansowania półką zaawansowania, ale ile to my mamy czasopism w których osoby "zaawansowane" mogą pisać? Postulowałbym więc aby skoro mamy tych czasopism tak mało, były dla wszystkich - i tych mniej i bardziej zaawansowanych.
Hmmm, też prawda. Skoro wydawcy to nie przeszkadza to w sumie można wstawiać. Uważam jednak, że grono osób, dla których jest to istotne jest bardzo wąskie.
Napoleon pisze:...że praca nie składa się głównie z przypisów, bo i tak bywa - ale to jest już moim zdaniem rodzaj zboczenia).
No niestety, przypisy bibliograficzne są bronią obosieczną. Dobrze stosowane podnoszą wartość tekstu, a źle bezlitośnie ośmieszają autora. Niestety w "naszej" prasie też zdarzają się artykuły, które bazują na jakiejś wojennomorskiej "archeologii" i jeszcze autorzy zaznaczają to na każdym kroku.
Napoleon pisze:Jak zaś ktoś nie chce na nie zwracać uwagi - nie musi.
I zapewne tak najczęściej jest. Stąd właśnie nie jestem zwolennikiem :wink: .
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Maturin
Posty: 27
Rejestracja: 2011-02-25, 11:43

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Maturin »

Witam,
to będzie mój pierwszy wpis na tym forum.

Do rzeczy. Kwietniowe Okręty kupiłem, czyli mam już dwa numery. Troszkę się dziwię że koledzy tak zachwycają się tzw. renderkami. Moim zdaniem nie jest fajnie. HMS Queen Mary - stosunek obrazków 3D do ilości tekstu, sprawia że mam wrażenie obcowania z komiksem. Wolałbym więcej tekstu i więcej zdjęć. Rozumiem argument - "to sprawi że więcej młodzieży zainteresuje się tytułem"... okey, ale bez przesady. Ciągle mam wrażenie że zabrakło contentu i redakcja używa 3D jako wypełniacza.

Tyle o "Okrętach", teraz ogólnie o gazetkach.

Polska to kraj rolniczy, gdzie świadomość techniczna jest stosunkowo niska. Tak, więc w "branżowych, shiploverskich" tytułach prasowych, jak na lekarstwo merytorycznych artykułów, zagłębiających się w zagadnienia techniczne. Produkcji historycznych od groma, - okręt zaprojektowano, zbudowano, zwodowano, pływał tu, walczył tam i został spisany ze stanu. Jak działał, jak funkcjonowały systemy itd. maksymalnie 5-10% zawartości. Bo co historyka obchodzi ile energii w trybie aktywnym zużywa AN/BSY-1, ile tenże w ciągu minuty potrzebuje wody do chłodzenia, lub ile hydrofonów niskiej częstotliwości rozmieszczono na antenie AN/BQS-13 i właściwie po co? Jakieś integratory sygnału - zupełny kosmos. Wiadomo że nikt nie będzie czytał o prędkości chwilowej ruchu drgającego cząsteczki wody, ale moim zdaniem dobrych artykułów, opisujących w przystępny sposób technikalia, trzeba szukać ze świecą. Ciekawe że Pan Gerlach i inni, potrafią przygotować ciekawe teksty np. o uzbrojeniu okrętów z epoki żagla (czytam te artykuły z wypiekami - normalnie dzięki nim zakochałem się w epoce), a im dalej w las, czyli bliżej do naszych czasów, tym gorzej. To co, sami historycy drukują, czy redakcje tak kastrują napływające teksty, że zostaje samo - zamówiony, zaprojektowany, zwodowany itd. itp.? To jakieś streszczenia są z opracowań naukowych docentów czy magistrów historii?

Proszę o więcej mięska merytorycznego - okręt to skomplikowane urządzenia techniczne, zasada jego funkcjonowania jest równie ważna, albo nawet ważniejsza od ilości stoczonych bitew, czy wykonanych patroli.

Pozdrawiam
Obrazek
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Marmik »

Witam na forum :-D .
Maturin pisze:Ciągle mam wrażenie że zabrakło contentu i redakcja używa 3D jako wypełniacza.
No tu akurat bliższy byłbym opinii, że jest całkowicie na odwrót tzn. to tekst jest - może nie wypełniaczem - ale uzupełnieniem renderów.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Maciej3 »

Jesli chodzi o QM to mozna odniesc wrazenie, ze tekst to tylko dodatek. Ale poczekajmy, moze z czasem ukaze sie cos odwrotnego - gdzie rysunki beda dodatkiem do tekstow.
A jesli chodzi o technikalia to mi tez tego brakuje I to we wszystkich pismach. Na moje jojczenie w tej materii odpowiedzial Tadeusz Klimczyk - ze teraz sie tak nie pisze. Tekst ma sie czytac a nie byc podrecznikiem inzyniera. Moze I tak, ale ja jubie dobre "podreczniki" ;)
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Napoleon
Posty: 3981
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Nowości wydawnicze: CZASOPISMA

Post autor: Napoleon »

Co do "technikaliów"... Na tym trzeba się dobrze znać. A piszą przeważnie ludzie z wykształceniem humanistycznym. Niezbyt czesto zdarza sie ktoś taki jak Pan Gerlach, który i wiedzę specjalistyczną ma i do pisania ma smykałkę. Ja bym się np. zbytnio zagłębiać w szczegóły techniczne bał, bo jednak wiedzy mam za mało. A to, że człek się z grubsza orientuje w temacie.... Nawet jak ktoś pisze o historii, to i o kwestiach technicznych winien mieć jakieś pojęcie. Ale słowo "jakieś" robi tu istotną różnicę. Poza tym Tadeusz Klimczyk też ma tu sporo racji - tekst jest do czytania. Przypisy, jeżeli kogoś nie obchodzą, można pominąć. Wbudowane w tekst "technikalia" nie za bardzo.
ODPOWIEDZ