Nowości wydawnicze: Morze (ZBiAM) - w tym numery specjalne
Re: Nowości wydawnicze: Morza i Okręty (w tym numery specjal
Hmm, coś się kolejność autorów przy tytułach przestawiła...
Re: Nowości wydawnicze: Morza i Okręty (w tym numery specjal
Poprawiłem. Mają tak na stronie gamonie
Re: Nowości wydawnicze: Morza i Okręty (w tym numery specjal
Specjal (z nazwy) Nr 6
Z kraju i ze świata
Amerykański lotniskowiec nowej generacji – Marcin Chała
Brytyjskie fregaty zimnej wojny. Niechciana „Syrenka” – Marcin Chała
Łabędzie, czyli długa historia budowy okrętów szkolnych. Część 2 – Robert Rochowicz
Patrole bojowe ORP Dzik. Akcje z Malty i Bejrutu – Tadeusz Kasperski
HMS Fidelity i konwój ONS 154. Część 2 – Rafał Mariusz Kaczmarek
Amazon & Ambuscade – Grzegorz Nowak
Katamarany ratownicze Wielkiej Wojny – Władimir P. Zabłocki, Witalij W. Kostriczenko
Porażka planu Tyrwhitta – Michał Glock
Kompleks muzealny w Laboe – Jacek Jarosz
Znalezisko z sejfu trałowca ORP Delfin – Bartłomiej Błaszkowski
Spis treści:Z kraju i ze świata
Amerykański lotniskowiec nowej generacji – Marcin Chała
Brytyjskie fregaty zimnej wojny. Niechciana „Syrenka” – Marcin Chała
Łabędzie, czyli długa historia budowy okrętów szkolnych. Część 2 – Robert Rochowicz
Patrole bojowe ORP Dzik. Akcje z Malty i Bejrutu – Tadeusz Kasperski
HMS Fidelity i konwój ONS 154. Część 2 – Rafał Mariusz Kaczmarek
Amazon & Ambuscade – Grzegorz Nowak
Katamarany ratownicze Wielkiej Wojny – Władimir P. Zabłocki, Witalij W. Kostriczenko
Porażka planu Tyrwhitta – Michał Glock
Kompleks muzealny w Laboe – Jacek Jarosz
Znalezisko z sejfu trałowca ORP Delfin – Bartłomiej Błaszkowski
Re: Nowości wydawnicze: Morza i Okręty (w tym numery specjal
Morza i Okręty 6/2016
Spis treści:
Z kraju i ze świata
Daleko do emerytury. Zbiornikowiec Z-1 Bałtyk – Marcin Chała
Okręty i uzbrojenie morskie na Forum Armija 2016 – Tomasz Szulc
SSK Royal Navy. Od Porpoise’a do Upholderów – Sebastian Hassa
Torpedy Polskiej Marynarki Wojennej 1924 – 1939. Część 1. Stan i dane taktyczno-techniczne – Andrzej S. Bartelski, Dariusz Rusiecki
Podwodni tropiciele. Misja „Kujawiak” zakończona – Mariusz Borowiak
„Czterdziestka” Boforsa przypłynęła do Gdyni – Marcin Chała
Suffren – pierwszy francuski krążownik ciężki drugiego pokolenia – Michał Glock
„Zagroda Północna” czyli wysiłek w niwecz obrócony – Krzysztof Kubiak
Aida – gwóźdź repertuaru polskiego przemysłu okrętowego – Krzysztof Stefański
90-lecie „Nauty”
W sprzedaży od 7 grudnia.
http://zbiam.pl/artyku%C5%82y/morza-i-okrety-62016/
Spis treści:
Z kraju i ze świata
Daleko do emerytury. Zbiornikowiec Z-1 Bałtyk – Marcin Chała
Okręty i uzbrojenie morskie na Forum Armija 2016 – Tomasz Szulc
SSK Royal Navy. Od Porpoise’a do Upholderów – Sebastian Hassa
Torpedy Polskiej Marynarki Wojennej 1924 – 1939. Część 1. Stan i dane taktyczno-techniczne – Andrzej S. Bartelski, Dariusz Rusiecki
Podwodni tropiciele. Misja „Kujawiak” zakończona – Mariusz Borowiak
„Czterdziestka” Boforsa przypłynęła do Gdyni – Marcin Chała
Suffren – pierwszy francuski krążownik ciężki drugiego pokolenia – Michał Glock
„Zagroda Północna” czyli wysiłek w niwecz obrócony – Krzysztof Kubiak
Aida – gwóźdź repertuaru polskiego przemysłu okrętowego – Krzysztof Stefański
90-lecie „Nauty”
W sprzedaży od 7 grudnia.
http://zbiam.pl/artyku%C5%82y/morza-i-okrety-62016/
Okręty są podobne do kobiet, bo ich malowanie i wybuchowość są tak samo kosztowne - Chester Nimitz
Re: Nowości wydawnicze: Morza i Okręty (w tym numery specjal
Zmiana nazwy od stycznia jak wynika z wpisu na FB. Ciekawe czy także zmiana profilu bo z tego co kojarzę to dawne "Morze" było pismem ogólnomorskim a nie wojennomorskim.
"Killick był niereformowalnym chwatem z kubryku dziobowego, (...) całkowicie odpornym na jakiekolwiek wpływy cywilizacyjne emanujące z kajuty kapitańskiej, nieprzejednanym w swej ignorancji i bezwzględnie przeświadczonym o swojej racji"
- pothkan
- Posty: 4479
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Re: Nowości wydawnicze: Morza i Okręty (w tym numery specjal
Z jednej strony dotychczasowa nazwa była koślawa, także dlatego że zbytnio się kojarzyła z MSiO (do tego słowo "okręty" pojawiało się w tytułach czterech różnych czasopism). Z drugiej zgadzam się, że Morze jeszcze mniej pasuje. Ale też ciężko tu o inny dobry pomysł.
Re: Nowości wydawnicze: Morza i Okręty (w tym numery specjal
Mam wrażenie, że dawne Morze obecną formułą bardziej przypomina MSiO, niż MiO.dawne "Morze" było pismem ogólnomorskim a nie wojennomorskim.
Re: Nowości wydawnicze: Morza i Okręty (w tym numery specjal
W dawnym miesięczniku sprawy wojennomorskie i okręty były w śladowych ilościach dominowała tam tematyka spraw ogólnomorskich w dość dużym zakresie co raczej nie jest odpowiednikiem MSiO gdzie jeszcze sprawy wojennomorskie są znaczące , pytanie co chcą osiągnąć Morza i Okręty zmieniając nazwę na Morze jeżeli mają w planach zmiany to jakie ?Toff pisze: Mam wrażenie, że dawne Morze obecną formułą bardziej przypomina MSiO, niż MiO.
A swoją drogą mam takie przeczucie ,że coś złego zaczyna się dziać na tym rynku wydawnictw morskich ,wiemy już o kłopotach Okrętów i co by też nie mówić jest zauważalny spadek wartości metorycznej i objętościowej zarówno MSiO jak i MiO ,dla mnie najlepszym okresem był czas z przed podziału obu wydawnictw .Jaką będzie miało propozycję MiO pod nową nazwą Morze ? czego się mamy po tej zmianie nazwy spodziewać ?
Ostatnio zmieniony 2017-01-01, 22:31 przez Piotr S., łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Nowości wydawnicze: Morza i Okręty (w tym numery specjal
Interesujące, ale poczekałbym na realizację. Według mnie adekwatną nazwą byłoby Statki i Okręty, ale skrót SiO kojarzy się z piaskiem, a to już mielizna lub plaża.
A tak swoją drogą. MORZE to nie jest zastrzeżona nazwa ?
A tak swoją drogą. MORZE to nie jest zastrzeżona nazwa ?
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nowości wydawnicze: Morza i Okręty (w tym numery specjal
Nazwa Morze jest/była zastrzeżona i o ile się nie mylę, to prawa do niej były w rękach Pana Marka Błusia. Jeśli MiO zmienia nazwę na Morze to ewidentnie musi to robić legalnie/świadomie. Nigdzie chyba nie jest jednak określone jaki powinien być profil czasopisma o tytule Morze i raczej na pewno nie musi w 100% odzwierciedlać profilu "legendarnego" miesięcznika Morze (przed wojną także pod nazwą Morze i Kolonje"). Nazwa Morze jest jednak u nas w pewien sposób "magiczna" i stąd usilne próby nawiązania do niej wielu periodyków, choćby MSiO, które zmieniało swego czasu tytuł z Morza, Statki i Okręty, na Morze, Statki i Okręty. Natomiast najbliższe profilowi "starego" Morza było niewątpliwie Nasze Morze (nawiązujące także szatą graficzną tytułu), choć miało ewidentne "ciągoty" w kierunku tytułu z którego się wywodziło, czyli Budownictwa Okrętowego, niestety nie utrzymało się na rynku, a redakcję wchłonął Portal Morski.
Dla mnie jednak trochę dziwne są te ciągoty do tytułu, bo jednak ma ono znaczenie tylko dla czytelników 40+, dla młodszych to raczej legenda i to słabo znana. Bo raczej też mało kto się identyfikuje ze wznowionym Morzem z drugiej połowy lat 90. Zresztą dziś raczej na rynku nie ma miejsca czasopismo o profilu starego Morza - większość "newsów" załatwia internet w tym portale specjalistyczne (w Polsce jest ich parę), w rzeczach wojennomorskich i shiplowerskich jest aż nadmiar specjalistycznych tytułów, z którym i nijak konkurować, a teksty "poznaj świat", często kiedyś "pisane na podstawie" prasy zachodniej dziś nikogo nie zainteresują, zwłaszcza przy takiej konkurencji prasy specjalistycznej. Zresztą wystarczy przejrzeć stare roczniki Morze i zastanowić się kto dziś kupiłby miesięcznik z takimi informacjami.
Fajny byłby taki typowo shiplowerski magazyn jak Ships Monthly czy Sea Breezes, skupiony na tym to głównie pływa po morzach (czyli statkach handlowych), a nie na marginesie jakim jest flota wojenna. Niestety nie ma u nas autorów (choć ostatnio się poprawia), a i z odbiorcami w ilościach uzasadniających utrzymanie na rynku będzie ciężko. Zresztą wspomniane tytuły to raczej ewenementy, trzymające się dzięki ogromnemu rynkowi brytyjskiemu i obecności na rynkach międzynarodowych, a i tak masa artykułów pochodzi od korespondentów, sympatyków itd. i jest raczej na dość podstawowym poziomie.
My mamy swój fenomen w postaci naprawdę dużego zainteresowania "historią militarną" i albo to jest podstawowy profil czasopisma, albo znika ono z rynku (nie chcę być prorokiem, ale zostanie tylko MiO, czyli Morze, MSiO może przetrwa jeśli stanie się, ku czemu dąży, "organem MW" i może z tego tytułu otrzyma jakieś wsparcie).
Dla mnie jednak trochę dziwne są te ciągoty do tytułu, bo jednak ma ono znaczenie tylko dla czytelników 40+, dla młodszych to raczej legenda i to słabo znana. Bo raczej też mało kto się identyfikuje ze wznowionym Morzem z drugiej połowy lat 90. Zresztą dziś raczej na rynku nie ma miejsca czasopismo o profilu starego Morza - większość "newsów" załatwia internet w tym portale specjalistyczne (w Polsce jest ich parę), w rzeczach wojennomorskich i shiplowerskich jest aż nadmiar specjalistycznych tytułów, z którym i nijak konkurować, a teksty "poznaj świat", często kiedyś "pisane na podstawie" prasy zachodniej dziś nikogo nie zainteresują, zwłaszcza przy takiej konkurencji prasy specjalistycznej. Zresztą wystarczy przejrzeć stare roczniki Morze i zastanowić się kto dziś kupiłby miesięcznik z takimi informacjami.
Fajny byłby taki typowo shiplowerski magazyn jak Ships Monthly czy Sea Breezes, skupiony na tym to głównie pływa po morzach (czyli statkach handlowych), a nie na marginesie jakim jest flota wojenna. Niestety nie ma u nas autorów (choć ostatnio się poprawia), a i z odbiorcami w ilościach uzasadniających utrzymanie na rynku będzie ciężko. Zresztą wspomniane tytuły to raczej ewenementy, trzymające się dzięki ogromnemu rynkowi brytyjskiemu i obecności na rynkach międzynarodowych, a i tak masa artykułów pochodzi od korespondentów, sympatyków itd. i jest raczej na dość podstawowym poziomie.
My mamy swój fenomen w postaci naprawdę dużego zainteresowania "historią militarną" i albo to jest podstawowy profil czasopisma, albo znika ono z rynku (nie chcę być prorokiem, ale zostanie tylko MiO, czyli Morze, MSiO może przetrwa jeśli stanie się, ku czemu dąży, "organem MW" i może z tego tytułu otrzyma jakieś wsparcie).
- pothkan
- Posty: 4479
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Re: Nowości wydawnicze: Morza i Okręty (w tym numery specjal
A i tak było chyba mocno dofinansowywane, bodaj przez grupę Remontowa. Moim zdaniem to właśnie dowód, że na dzisiejszym rynku zwyczajnie nie ma miejsca na taki tytuł - bo jakościowo NM było niezłym "kontynuatorem" (w przeciwieństwie do "trzeciego" Morza, tego 'żeglarskiego'). Gwoli kronikarskiego odnotowania, wcześniej w ten profil próbował się wstrzelić miesięcznik pt. Kurier Morski - mało chyba znany, bo zdaje się dostępny tylko na Wybrzeżu.Adam pisze:Natomiast najbliższe profilowi "starego" Morza było niewątpliwie Nasze Morze (nawiązujące także szatą graficzną tytułu), choć miało ewidentne "ciągoty" w kierunku tytułu z którego się wywodziło, czyli Budownictwa Okrętowego, niestety nie utrzymało się na rynku
Z drugiej strony, wracając do sprawy nazwy: pewna ciągłość jednak jest, bo przecież MSiO było kontynuacją Przystani Hobbystów i okolic w "starym" Morzu, zarówno tematycznie jak i autorsko. Tyle że tam było więcej o statkach... ale nie oszukujmy się, że było więcej tym tematem się zajmujących autorów - większość tekstów na ten temat i tak wychodziła spod pióra Micińskiego.
-
- Posty: 1173
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Re: Nowości wydawnicze: Morza i Okręty (w tym numery specjal
Czy ta tabliczka oznacza swojego rodzaju manifest odnośnie praw do tytułu?
-
- Posty: 1173
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Re: Nowości wydawnicze: Morza i Okręty (w tym numery specjal
Na razie tylko manifestuję prawo do tabliczki. Bo sam ją odkręciłem z drzwi gabinetu redaktora Micińskiego.
Re: Nowości wydawnicze: Morza i Okręty (w tym numery specjal
Adam pisze: Fajny byłby taki typowo shiplowerski magazyn jak Ships Monthly czy Sea Breezes, skupiony na tym to głównie pływa po morzach (czyli statkach handlowych), a nie na marginesie jakim jest flota wojenna. Niestety nie ma u nas autorów (choć ostatnio się poprawia)...
albo są, tylko konieczności życiowe i zawodowe koleje losu sprawiły, że nie mogą, jak dawniej, poświęcać się znacząco takiej tematyce, a muszą pisać o czymś innym...
tylko nie "Ships Monthly" chociaż kiedyś bardzo lubiłem... niestety, ostatnio często wchodzi na mielizny i szoruje po dnie jakości merytorycznej...