Skagerrak? Przecież podczas ostatniego rejsu Orzeł nawet się nie zbliżył do Skagerraku. Sztuka dla sztuki...?Poszukiwania wraku Orła na Morzu Północnym
Okręt hydrograficzny ORP "Heweliusz" wypłynął dziś w morze - rozpoczęła się ekspedycja, której celem jest odnalezienie wraku polskiego okrętu podwodnego ORP "Orzeł". Legendarna jednostka zaginęła w czasie w maju 1940 roku.
Na "Heweliusza" zostali zaokrętowani studenci II-go roku Akademii Marynarki Wojennej, wyprawa jest jednocześnie rejsem szkoleniowym.
ORP "Orzeł" był dumą przedwojennej marynarki wojennej. Szybki, świetnie uzbrojony, według tzw. wschodniej doktryny obronnej miał stanowić zagrożenie dla sowieckich krążowników i pancerników stacjonujących w Leningradzie. We wrześniu 1939 r. patrolował polskie wybrzeże. 15 września wpłynął do neutralnego Tallina, gdzie został internowany. Dwa dni później załoga podjęła decyzję o ucieczce. Po miesiącu kluczenia po Bałtyku - bez uzbrojenia i pomocy nawigacyjnych - "Orzeł" przebił się przez Cieśniny Duńskie i zawinął do portu w Rosyth. Wszedł w skład zespołu naszych okrętów działającego u boku Anglików. Na swój ostatni patrol na Morze Północne "Orzeł" wyszedł w maju 1940 r. Miał operować w rejonie na zachód od wylotu cieśniny Skagerrak - pomiędzy wschodnim wybrzeżem Szkocji a południowym wybrzeżem Norwegii. Za najbardziej prawdopodobną datę zatonięcia przyjmuje się 25 maja 1940 r. Zginęło 6 oficerów i 54 marynarzy. Miejsce zatonięcia pozostało do dziś nieznane. Naukowcy rozważają trzy hipotezy zatonięcia jednostki: zatopienie przez niemiecki samolot, omyłkowe zatopienie przez aliancki patrolowiec, wejście na minę. Wersja o zatopieniu jednostki przez aliantów jest na razie nie do sprawdzenia - tuż po wojnie Brytyjczycy utajnili dane o zatonięciu "Orła" na 50 lat. Po upływie tego terminu przedłużyli czas obowiązywania moratorium o kolejne półwiecze.
Dwutygodniowy, studencki rejs jest kolejną próbą odnalezienia wraku "Orła". Ostatnie poszukiwania odbyły się dwa lata temu. Wtedy najbardziej prawdopodobną hipotezę - o wejściu łodzi na niemieckie pole minowe - postanowili sprawdzić członkowie ekipy "Orzeł" Balexmetal. Trzy lata czytali tysiące stron dokumentów w brytyjskich, niemieckich, norweskich i polskich archiwach. Ustalili, że alianci, nie wiedząc o istnieniu min, kazali polskiej jednostce wracać dokładnie przez środek pola. Ekspedycja przebadała niewielki fragmentu Morza Północnego o rozmiarach 20 na 20 mil morskich. Wynajęto specjalistyczny katamaran badawczy wyposażony w najnowocześniejsze sonary, echosondy i robota podwodnego. W skład wyprawy weszli też doświadczeni nurkowie. Podczas pięciu dni prześwietlania obszaru dawnego pola minowego nurkowie znaleźli dwa wraki: parowego statku handlowego i metalowego żaglowca. Po "Orle" nie było śladu.
Hipoteza o zatonięciu na niemieckim polu minowym okazała się nieprawdziwa. Kolejną będzie sprawdzać załoga ORP "Hewelisz" . Studenci będą sprawdzać okolice cieśniny Skagerrak.
Info ze strony MW RP:
http://mw.mil.pl/index.php?vhost=www&ak ... 997&limes=
7000 mil morskich żeglugi
We wtorek, 6 lipca, 30 studentów II roku Akademii Marynarki Wojennej rozpocznie rejs nawigacyjny na okręcie hydrograficznym ORP „Heweliusz”. Przed studentami około 7 000 mil morskich żeglugi po Bałtyku, Morzu Północnym i Atlantyku. Do kraju wrócą 24 sierpnia.
Praktyki morskie to zasadnicza część studiów w Akademii Marynarki Wojennej.
Trasa rejsu przebiegać będzie przez Bałtyk, następnie Cieśniny Bałtyckie, Morze Północne, Kanał La Manche, Zatokę Biskajską i Atlantyk. Okręt wejdzie do portów w Casablance, Santa Cruz de Tenerife, Cherbourgu i do Bergen.
Podczas rejsu praktykę nawigacyjną przejdzie 30 studentów II roku Wydziału Nawigacji i Uzbrojenia Okrętowego Akademii Marynarki Wojennej. Będą się szkolić w całodobowym systemie wacht morskich. Poznają w praktyce jak prowadzić bezpieczną nawigację, wykorzystywać i obsługiwać okrętowe urządzenia nawigacyjne, określać prognozę pogody oraz jak wykorzystywać w nawigacji zjawiska astronomiczne i ciała niebieskie. Astronawigacja będzie jednym z najważniejszych przedmiotów, które studenci będą musieli zaliczyć podczas rejsu. Ponadto będą określać i uwzględniać w nawigacji prądy i pływy, poznawać nawigacyjną charakterystykę wybrzeży i akwenów oraz jakie zasady i przepisy obowiązują podczas wejść do portów zagranicznych.
W drodze powrotnej ORP „Heweliusz” przeprowadzi na Morzu Północnym sondaż hydrograficzny rejonów uznawanych za prawdopodobne miejsca zaginięcia polskiego okrętu podwodnego ORP „Orzeł”. 23 maja 1940 roku okręt ten wyszedł w swój ostatni patrol. W niewyjaśnionych dotąd okolicznościach nie powrócił z morza.
Praktyki morskie, to integralna część wojskowych studiów w Akademii Marynarki Wojennej. Studenci wojskowi, zanim zostaną oficerami Marynarki Wojennej muszą poznać rzemiosło marynarskie, kształtować swój charakter w ramach praktyk pod żaglami, poznać sztukę nawigacji, mechanikę okrętową, a także odbyć szkolenie dowódcze polegające na przygotowaniu do dowodzenia załogami okrętowymi czy podwładnymi w jednostkach brzegowych. W czasie gdy studenci II roku wychodzą w morze w Akademii Marynarki Wojennej trwa już kolejna kwalifikacja na studia. Pretendentów do założenia munduru studenta tej uczelni jest w tym roku 13 na jedno miejsce. To niemalże czterokrotnie większy wskaźnik niż średnia krajowa polskich uczelni technicznych, która wynosi ok. 3,5 kandydata na jedno miejsce.