Poszukiwanie ORŁA

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
TeeKay
Posty: 36
Rejestracja: 2006-07-29, 19:53
Lokalizacja: Z granicy Polsko-Kanadyjskiej

Post autor: TeeKay »

Dla zainteresowanych postacia Nadratowskiego:

http://www.pkol.pl/294_2475.html
dar7914
Posty: 15
Rejestracja: 2006-06-17, 06:34
Lokalizacja: Polska - Irlandia

Post autor: dar7914 »

dokumenty w Wlk. Bryt. dotyczace tej sprawy najprawdopodobniej nigdy nie beda dostepne. jedyne co zostaje to po prostu znalezc wrak wbrew woli Anglikow.
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4094
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

dar7914 pisze:dokumenty w Wlk. Bryt. dotyczace tej sprawy najprawdopodobniej nigdy nie beda dostepne. jedyne co zostaje to po prostu znalezc wrak wbrew woli Anglikow.
A jakie dokumenty jeśli można wiedzieć?! Tylko nie chce słyszeć odpowiedzi w stylu 'dokumenty o ORLE' tylko poprosze o sygnatury dokumentów które są niedostępne...
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
TeeKay
Posty: 36
Rejestracja: 2006-07-29, 19:53
Lokalizacja: Z granicy Polsko-Kanadyjskiej

Post autor: TeeKay »

Jesli przyjmiemy, ze Anglicy zgladzili "Orla" omylkowo, to trudno aby Admiralicja zalozyla teczke z napisem "ORP Orzel". Atakowaliby przeciez niemieckiego Uboata.
Z drugiej strony, National Archives z Kew nie jest "monopolem" na posiadanie dokumentow. Wiele dokumentow jest porozrzucanych po calej Wielkiej Brytanii.
Nie uwazam, ze w teczce Nadratowskiego znajduje sie odpowiedz na powod utraty okretu. Niemniej jednak, moga byc w niej listy do Admiralicji, w ktorych Nadratowski mogl nadmieniac wiecej detali przypuszczenia zaginiecia. A to byloby naprawde wiele.
A tak na marginesie, to ciekawa postac z tego "Pana Kajetana".

Szkoda, ze tak pozno zaczelismy szukac "Orla". Nikt z tych co przezyli juz nie zyje. A "my" uwierzylismy anglikom zamiast posluchac Przadaka i innych.
dar7914
Posty: 15
Rejestracja: 2006-06-17, 06:34
Lokalizacja: Polska - Irlandia

Post autor: dar7914 »

crolick pisze:
dar7914 pisze:dokumenty w Wlk. Bryt. dotyczace tej sprawy najprawdopodobniej nigdy nie beda dostepne. jedyne co zostaje to po prostu znalezc wrak wbrew woli Anglikow.
A jakie dokumenty jeśli można wiedzieć?! Tylko nie chce słyszeć odpowiedzi w stylu 'dokumenty o ORLE' tylko poprosze o sygnatury dokumentów które są niedostępne...
Szanowny Croliku !
To czego chesz a czego nie to juz Twoja sprawa i dobrego wychowania. Chyba masz swiadomosc, ze wredni Angole zalozyli specjalna teczke “Jak zatopilismy Orla sadzac, ze to U-boot” :wink: . A serio - chyba raczej nalezy spodziewac sie "drobnych" wiadomosci, pytan, sugestii, nazwisk “rozsianych” po calym archiwum. Zreszta czy Twoje pytanie ma sugerowac, ze dla Ciebie Elzbieta otworzy archiwa?
Jednka chyba tylko proba znalezienia wraku da odpowiedz na pytanie co naprawde sie stalo. I w ten sposob mozna bedzie "ominac" tajemnice brytyjskiego archiwum, ktore jak sadze nigdy nie bedzie dostepne.
pozdrawiam
MiKo
Admin FOW
Posty: 4036
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Obawiam się, że znalezienie warku nic nie da - tak jak nie dało w innych przypadkach.
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4094
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

dar7914 pisze:Szanowny Croliku !
To czego chesz a czego nie to juz Twoja sprawa i dobrego wychowania. Chyba masz swiadomosc, ze wredni Angole zalozyli specjalna teczke “Jak zatopilismy Orla sadzac, ze to U-boot” :wink: . A serio - chyba raczej nalezy spodziewac sie "drobnych" wiadomosci, pytan, sugestii, nazwisk “rozsianych” po calym archiwum. Zreszta czy Twoje pytanie ma sugerowac, ze dla Ciebie Elzbieta otworzy archiwa?
Jednka chyba tylko proba znalezienia wraku da odpowiedz na pytanie co naprawde sie stalo. I w ten sposob mozna bedzie "ominac" tajemnice brytyjskiego archiwum, ktore jak sadze nigdy nie bedzie dostepne.
pozdrawiam
Dar7914,

myślę, że to nie tylko moja sprawa ale interesująca dla Nas wszystkich. Bo jak do tej pory wszyscy mówią, że Brytyjczycy utajnili dokumenty na temat Orła, a nie ma na to najmniejszych dowodów. Moim zdaniem to jest kolejna 'urban legend', z którą trzeba walczyć bo po prostu zamazuje obraz całości. Pewnie ktoś, kiedyś poszedł do ówczesnego PRO poprosił o teczkę związaną z Orłem, której nie dostał bo np. była akurat wypożyczona, a ten ktoś nie zrozumiał dlaczego mu nie dali teczki i historyjka o utajnianiu teczek o Orle gotowa...

W gruncie rzeczy chodzi o to, że podawanie takich niesprawdzonych informacji [jak o utajnianiu teczek] wprowadza tylko niepotrzebny chaos informacyjny. Potrzebne są konkretne dane, tzn sygnatury pozwalające weryfikować takie twierdzenia.

Pozdro
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2890
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

Bo jak do tej pory wszyscy mówią, że Brytyjczycy utajnili dokumenty na temat Orła, a nie ma na to najmniejszych dowodów
Jeżeli dobrze rozumiem, to wystarczy się zwrócić do brytyjskiej Admiralicji i wszystkie informacje zostaną nam udostępnione.
Nie ma, zatem, nic tajnego w tej sprawie. :wink:
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Awatar użytkownika
TeeKay
Posty: 36
Rejestracja: 2006-07-29, 19:53
Lokalizacja: Z granicy Polsko-Kanadyjskiej

Post autor: TeeKay »

A serio - chyba raczej nalezy spodziewac sie "drobnych" wiadomosci, pytan, sugestii, nazwisk “rozsianych” po calym archiwum.


Nawet, jesli istnieje w archiwum ten "dowod" - to nikt juz nie wie, przez ile mil po atakach "walczyli" aby wyjsc na powierzchnie...biorac pod uwage, ze w dokumencie bedzie ukazana pozycja ataku lub chocby obszar, a nie np. "position uncertain"...
Przeczytajcie wspomniany wczesniej artykul o fran. "Doris" i zorientujcie sie, jaka odleglosc dzieli pozycje ataku a miejsce odnalezienia.
Szansa na odnalezienie "Orla" posiadajac dokumenty moze byc rowna odnalezieniu - bez nich.
Awatar użytkownika
TeeKay
Posty: 36
Rejestracja: 2006-07-29, 19:53
Lokalizacja: Z granicy Polsko-Kanadyjskiej

Post autor: TeeKay »

crolick pisze:Dar7914,

Bo jak do tej pory wszyscy mówią, że Brytyjczycy utajnili dokumenty na temat Orła, a nie ma na to najmniejszych dowodów.
Pozdro
Nie ma dowodow, ze Anglicy utajnili dokumenty o "Orle". Natomiast jest zaklamany dokument, w ktorym czarno na zoltym :) pisze, ze HMS "Oxley" zostal zatopiony...przez Niemcow... - to jest najlepsze - 8-go listopada 1939. :roll: :)
Dopiero w 1956 oznajmiono, ze "Oxley" zostal storpedowany przez "Tritona" 10-go wrzesnia 1939 roku. Ale dokumet zostal...

Wiem, co odpowiecie.... ze to nie ma NIC wspolnego z "Orlem"... :lol:

Pzdr

P.S. Zbedna ciekawosc...choc chcialbym wiedziec co "wciskali" rodzinom tych z "Oxley" miedzy 10.09 a 08.11 ... mozna sie domyslic, ze cos w tym stylu:
..."Oxley" wyszedl na bardzo tajna...i bardzo niebezpieczna misje...nikt nie wie gdzie, jak rowniez - po coooo...
Jedni mowia, ze ... byl na Baltyku...
Drudzy, ze na Atlantyku...
A jeszcze inni, ze na Pacyfiku...

Troche ironi w tym powyzej ale...z respektem, skonczmy wreszcie mowic, ze nie "wypada" podejrzewac brytyjczykow o utajnienie czy tez zaklamanie dokumentow w sprawie "Orla".

Nie mam dowodow ale podejrzewam, ze napis na spodzie filizanki dowodcy atakujacego "Orla" brzmial: "Made in India". :wink:
Ostatnio zmieniony 2006-08-04, 19:08 przez TeeKay, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Iron Duke
Posty: 250
Rejestracja: 2005-06-14, 13:51
Lokalizacja: PNT,WielkaPolska

Post autor: Iron Duke »

Mógłbyś się podzielić swoimi podejrzeniami?
8)
Awatar użytkownika
TeeKay
Posty: 36
Rejestracja: 2006-07-29, 19:53
Lokalizacja: Z granicy Polsko-Kanadyjskiej

Post autor: TeeKay »

Iron Duke pisze:Mógłbyś się podzielić swoimi podejrzeniami?
8)
Masz na mysli napis na filizance...???? :)

P.S. Z czasem pewnie tak.
Temat jest "otwarty", takze mozna sie bedzie czegos spodziewac od historykow z Polski, w przyszlych ich publikacjach.
Pzdr
DAREK MAYEN
Posty: 42
Rejestracja: 2005-06-29, 16:11
Lokalizacja: Warszawa , USA

Post autor: DAREK MAYEN »

Ciekawe... Pojawia się informacja o ataku niemieckiego samolotu na aliancki okręt podwodny.Jeżeli faktycznie atak miał miejsce i Orzeł odniósł podczas ataku uszkodzenia min. uszkodzeniu uległa łączność to zapewne Orzeł przerywa patrol i płynie do Rosyth.Bez porozumienia z dowódctwem flotylli płynie przez obszar patrolowany przez inne okręty-najprawdopodobniej kończy się to dla naszego okrętu tragicznie: atak Taku lub "innego" okrętu. Natomiast relacja Prządaka mówi iż dowódctwo flotylli miało łączność z Orłem do chwili ataku "Holendra". Wiele jednak wskazuje na to iż pewne "fakty" są chyba celowo "ukryte". DM
Awatar użytkownika
TeeKay
Posty: 36
Rejestracja: 2006-07-29, 19:53
Lokalizacja: Z granicy Polsko-Kanadyjskiej

Nadratowski

Post autor: TeeKay »

Pragne podzielic sie z wami otrzymana odpowiedzia z National Archives w sprawie mojej prosby do archiwum o streszczenie teczki Nadratowskiego (wzmiankujac w liscie o utracie ORP "Orzel").

Dear Mr Kawa,
Thank you for your enquiry on 31st July 2006 regarding a review of the
closure status of the file HO 405/39371 - NADRATOWSKI, W Date of birth:
27/06/1892 1946 Jan 01 - 1981 Dec 31

We are pleased to tell you that, in consultation with the Home Office,
it has been decided that this document may now be made available at The
National Archives, Kew. The file can be ordered and viewed at the
National Archives from 5th September 2006.
[...]
FOI Unit Administrative Assistant
Records Management and Cataloguing Department
The National Archives



W dwoch slowach.... Teczka bedzie dostepna od 5 wrzesnia 2006.

Mnie "zamurowalo"... Moze byc, ze tam nic nie ma ale takiego obrotu sprawy osobiscie sie nie spodziewalem.

Pzdr
Ostatnio zmieniony 2006-08-31, 19:07 przez TeeKay, łącznie zmieniany 1 raz.
dar7914
Posty: 15
Rejestracja: 2006-06-17, 06:34
Lokalizacja: Polska - Irlandia

Post autor: dar7914 »

Widzac, ze moje stwierdzenie o dokumentach dotyczacych Orla wywolalo male zamieszanie, poczuwam sie do wyjasnien. Niestety nie czesto mi dane korzystac z internetu wiec czynie to po tak dlugim czasie.
- proby rozwiklania zagadki - 1962 i 1996 pokazuja, ze dokumenty dotyczace Orla sa, na podstawie tych badan mozna uznac sprawe za zamknieta, przyczyna zatoniecia - “skuteczne” wejscie na pole minowe - tu mala prosba, czy moze ktos zweryfikowac informacje o tym kto postawil te pola, jezeli dobrze pamietam E. Kosiarz podawal, ze Anglicy (chyba w “Polacy na morzach i oceanach” - na jakim zrodle sie oparl), na pewno czytalem to u Rudzkiego “Polskie okrety podwodne ….”; w opracowaniu plk. S. Stricklanda - Niemcy ? Nie mam dostepu do ksiazek wiec sam tego zrobic nie moge.
- Czy jakies materialy sa ukryte czy nie ? To proba wyciagania wnioskow, np. poruszona sprawa K. Nadratowskiego. Jezeli utajnione materialy maja jakikolwiek zwiazek z Orlem to sa pochodna “sprawy Orla” . Jezeli zdecydowano je utajnic, tym samym zawieraja tresci “szkodliwe”. Trudno wiec aby zrodlo odtajniono przed nimi - tu chyba zadnych watpliwosci. Jezeli zas nie ma tego “zrodla” to i tak cierpliwie musimy czekac - ja chyba niestety nie doczekam ;) aby poznac przyczyny “top secret”, choc po info o 5 wrzesnia .... ?
- Co do sygnatur itd - to trzeba byc na miejscu I miec duuuuzo czasu na przegladanie zasobow archiwalnych, choc mam nie az tak daleko to jednak nie moge leciec do Londynu i tam szukac, nawet dla osob, ktore sa na miejscu tez nie jest to takie latwe (ciekawi mnie kiedy i co odpowie - strona rzadowa na pytanie o mozliwosc sciagniecia archiwum do Polski, pytanie padlo)
- jezeli przyjac za pewnik przyczyne zatoniecia Orla to nic tylko przeszukac rejon dawnych pol minowych. I tu problem bo nie ma kto tego zrobic od kilkudziesieciu lat, Heweliusz plywa i plywa i …, brak sprzetu, przygotowania czy zaangazowania bo na brak pieniedzy beda narzekac zawsze ? Nikt w MW nie postawi jako priorytet odszukanie wraku - jasne, ale moze czas cos zmienic
- konczac, o stawianiu hipotez ogolnie, poszukiwania wraku to nie np. rozwiazywanie “sprawy Kloczkowskiego” - nie ma dokumentow nie ma sprawy, ale wyplynac na Polnocne i …. co dalej, nie da sie przeczesac calosci wiec trzeba fragmenty - jakie? szybko bo koszty ! Dlatego z uporem powtarzam, ze stawiac hipotezy trzeba (przeciez nie zakladam, ze porwalo Go UFO lub podobne !) i probowac je weryfikowac, na poczatek w “papierach” a jesli sie nie uda to probowac w “terenie” od najsolidniejszych i tak po kolei, moze sie uda !

A tak w przededniu rocznicy 1 wrzesnia zapalam ogien dla tych wszystkich co chocby czastke siebie oddali za Nas i Polske. I mam nadzieje, ze m.in. dzieki wszystkiemu co pokazuje i czyni Forum nie powtorzy sie to nigdy wiecej, a medale na wlasciwe piersi, chocby mialo nas czekac pisanie historii od nowa.
Pozdrawiam wszystkich !
Awatar użytkownika
TeeKay
Posty: 36
Rejestracja: 2006-07-29, 19:53
Lokalizacja: Z granicy Polsko-Kanadyjskiej

Post autor: TeeKay »

dar7914 pisze: (przeciez nie zakladam, ze porwalo Go UFO lub podobne !)
Niczego nie mozesz wykluczyc... :wink:
Jako ciekawostka (nie podam teraz wiecej detali)...
Jeden z brytyjskich okretow podw. w czerwcu zostal zaatakowany przez samolot. Pewne informacje swiadcza, ze byl nim bryt. bombowiec. W archiwum nie ma zadnej wzmianki o tym ataku...Niemcy, (podobnie jak 29 maja) rowniez nie pochwalili sie atakiem na aliancki o.p. Jaki z tego moral? Ze byl to (Z PEWNOSCIA) dziadek Bin Ladena na latajacym dywanie, ktory lecac na niskiej wysokosci zaatakowal brytyjski o.p., jedna bomba wystrzelona z odpustowej pukawki...
;)
Ostatnio zmieniony 2008-08-01, 16:17 przez TeeKay, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ