Dlaczego to Orzeł jest naszą legendą?

Moderatorzy: crolick, Marmik

matrek
Posty: 207
Rejestracja: 2012-08-11, 22:49

Dlaczego to Orzeł jest naszą legendą?

Post autor: matrek »

Dlaczego to ORP Orzeł jest nasza polska morską legendą, a nie któryś z pozostałych polskich okrętów podwodnych ww2? Zatopił zaledwie jeden statek przeciwnika, a i to nie trafił pierwszą torpeda w stojącą bez ruchu w niewielkiej odległości jednostkę. Bo zdołał uciec z Tallina? Bo przeżył drogę bez map przez Bałtyk i cieśniny duńskie? To sie nadaje na film hollywoodzki, a nie na narodową legendę i dumę. Dlaczego okręt który w rzeczywistości nic lub niewiele osiągnął, a nie jednostki które zadały przeciwnikowi poważne straty?

Przepraszam, nie chce burzyć narodowych symboli, ale zastawiam się co jest przyczyną powstania legendy Orła. Czym sobie zasłuzył. Ucieczka z Tallina, to ucieczka okrętu przegranego, akt odwagi i desperacji, wraz z zaginięciem dobry materiał na film, ale o wiele moim zdaniem za mało aby zasłużyć na legendę, zwłaszcza w sytuacji pewnego niedocenienia podobną legendą rzeczywistych zasług innych okrętów.
Pozdrawiam
Aleksander
Posty: 83
Rejestracja: 2012-07-19, 14:34

Re: Dlaczego to Orzeł jest naszą legendą?

Post autor: Aleksander »

a nie jednostki które zadały przeciwnikowi poważne straty?
A konkretnie?
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Dlaczego to Orzeł jest naszą legendą?

Post autor: Peperon »

matrek pisze:Dlaczego to ORP Orzeł jest nasza polska morską legendą ... ale zastawiam się co jest przyczyną powstania legendy Orła.
Opisujesz wydarzenie, które w 1939 roku wywołały sensację, a później je negujesz.
Przejście przez Bałtyk i Cieśniny Duńskie bez map i zagrać w ten sposób przeciwnikowi na nosie, to jest właśnie COŚ. Pokazywało wolę walki i przy okazji jakość wyszkolenia.
Prawdę mówiąc to nie słyszałem o okrętach lub statkach, które powtórzyłyby wyczyn Orła.
Zatopienie Rio de Janeiro zakwalifikowałbym jako przykład wojennego szczęścia. Okręt był w odpowiednim momencie i miejscu.
Nie jest winą załogi, że późniejsze losy Orła potoczyły się tak, a nie inaczej. Gdyby nie jego tragiczny koniec, to lista dokonań mogłaby być znacznie dłuższa.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
matrek
Posty: 207
Rejestracja: 2012-08-11, 22:49

Re: Dlaczego to Orzeł jest naszą legendą?

Post autor: matrek »

Ale rzecz w tym ze nie mieli szansy więc nie dokonali. W czasie wojny to chyba najważniejsze. Historia Orła, to dobry materiał na film przygodowy czy patriotyczny, to jednak moin zdaniem nie tłumaczy skąd legenda.
Pozdrawiam
Aleksander
Posty: 83
Rejestracja: 2012-07-19, 14:34

Re: Dlaczego to Orzeł jest naszą legendą?

Post autor: Aleksander »

to jednak moin zdaniem nie tłumaczy skąd legenda.
Legendy właśnie mają to do siebie, że nie wiadomo jak i kiedy powstają jak również czy ich podłoże w pełni uzasadnia ich powstanie.
Jest to pewne zjawisko również o charakterze społeczno - socjologicznym; po prostu są ludziom potrzebne. Przykład: księżna Diana. :|
I Polsce też była potrzebna taka gloryfikacja jakiejś morskiej historii - i padło na Orła. A takie spektakularne i na dodatek autentyczne wyczyny jak przypomniał to powyżej Peperon są autentyczną podstawą do stworzenia - wyolbrzymionej może z czasem - legendy. :okulary:
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Dlaczego to Orzeł jest naszą legendą?

Post autor: marek8 »

Witam,
To raczej i tak jedna z lepszych i bardziej zrozumiałych naszych legend wojennych :)
Choć nagłośniona przez brytyjską prasę w okresie gdy było zapotrzebowanie na tego typu historie (a nie było ich wcale wtedy tak wiele) jest z opowieści tego rodzaju, które bez szczegółowego tłumaczenia przemawiają do wyobraźni - szczególnie ludzi z kultury anglosaskiej. Ot zgrany zespół ludzi nawet w beznadziejnej sytuacji nie poddaje się i podejmuje się prawie beznadziejnej misji (czyli ucieczki i przedarcia się bez map przez cieśniny) i ... udaje się niemożliwe staje sie faktem :)
Dziwne jest, że nie szliśmy w kierunku włąsnie takiego "sprzedawania" naszych wojennych epizodów a brnęliśmy i brniemy w niezrozumiałe dla nikogo skomplikowane i nudne dziwadła :(. Raczej osiagnięcia dowolnego okrętu MW na zachodzie choćby nie wiadomo jak je "podrasować" na tle analogicznych często tego samego typu okrętów nie bardzo nadają się do porównywania... a przynajmniej wstydu nie przynoszą ale niczym nadzwyczajnym nie są. A historia Orła jest własnie czymś takim nadzwyczajnym - przemawiającym szybko i jasno do wyobraźni i nikomu nic tłumaczyć za bardzo nie trzeba..:) Oczywiscie róznie by mogło być gdyby póxniejsza służba zweryfikowała szarą rzeczywistością ten mit... Ale tu dodatkowo mamy jeszcze szybko po sukcesie tajemnicze zaginiecie i niewyjaśnioną TAJEMNICĘ :) :cisza:
To chyba lepsze niż przekonywanie, ze jakaś tam wariacka i samobójcza szarża kawalerii miała jakieś tam niezrozumiałe i sztuczne podteksty, w które zwyczajnie trudno uwierzyć.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Baltic
Posty: 561
Rejestracja: 2006-01-04, 10:26
Lokalizacja: Toruń

Re: Dlaczego to Orzeł jest naszą legendą?

Post autor: Baltic »

Tytuł wątku jest żle dobrany. Nie powinno być "legendą" - bo to pomieszanie zdarzeń historycznych ze zdarzeniami fikcyjnymi, a to w znanej historii ORŁA nie ma miejsca. Tytuł powinien brzmieć - Dlaczego Orzeł jest naszą dumą narodową?

To nie miara odniesionych sukcesów jest tutaj wyznacznikiem.

A odpowiedź jest bardzo prosta - bo to "najbardziej polski okręt z polskich okrętów". Konstrukcja końcówki poprzedniego zdania jest dość dziwaczna, ale jest prawdziwa - to dzięki patriotycznej postawie Polaków (dzisiaj raczej by to niestety nie wypaliło) ORZEŁ został zbudowany. I właśnie ten fakt powoduje, że ORZEŁ to nasza duma narodowa.
"Walka o wolność, gdy się raz zaczyna, krwią ojca spada dziedzictwem na syna"
G.Byron
Awatar użytkownika
Chemik
Posty: 1391
Rejestracja: 2007-08-10, 20:11
Lokalizacja: Milton Keynes (UK)

Re: Dlaczego to Orzeł jest naszą legendą?

Post autor: Chemik »

Peperon pisze:
matrek pisze:Dlaczego to ORP Orzeł jest nasza polska morską legendą ... ale zastawiam się co jest przyczyną powstania legendy Orła.
Przejście przez Bałtyk i Cieśniny Duńskie bez map i zagrać w ten sposób przeciwnikowi na nosie, to jest właśnie COŚ. Pokazywało wolę walki i przy okazji jakość wyszkolenia.
Prawdę mówiąc to nie słyszałem o okrętach lub statkach, które powtórzyłyby wyczyn Orła.
A ja słyszałem o podobnym wyczynie (nota bebe na tym samym akwenie i w tym samym mniej więcej czasie), tyle że dokonanym przez "cywilnych" marynarzy:
Polski węglowiec s/s "Poznań", należący do "Żeglugi Polskiej" (d-ca kpt. ż. w. Zygmunt Deyczakowski), była ostatnią sojuszniczą jednostką, która opuściła Bałtyk. 31.X.1939 roku wszedł (płynąc z Gävle) do Göteborgu, po załadowaniu kopalniaków i wzięciu 18 pasażerów, wyszedł do Bergen gdzie zawinął 9.IX.1939 roku, po czym 16.XI.1939 roku wyszedł w angielskim konwoju do jednego z portów szkockich, gdzie dotarł dwa dni później (dla wyjaśnienia ORP "Orzeł" wszedł w Cieśniny Duńskie – czyli wyszedł z Bałtyku – w nocy z 7./8.X.1939 roku, a w Anglii zameldował się 14.X.1939 roku).
Awatar użytkownika
Marek-1969
Posty: 429
Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
Lokalizacja: Bytom

Re: Dlaczego to Orzeł jest naszą legendą?

Post autor: Marek-1969 »

raczej media zrobiły z niego legende. Ucieczka z neutralnego portu ( łamanie postanowień międzynarodowych przez gospodarzy to inna dyskusyjna kwestia ).
Dalsze losy to krótka typowa historia wojenna . Dla mnie legendą byłby gdyby wpakował kilka ze swoich 20 torped pod pokładem w jakież duże szwabskie pływające żelastwo.
thomson
Posty: 447
Rejestracja: 2011-08-08, 11:54

Re: Dlaczego to Orzeł jest naszą legendą?

Post autor: thomson »

W tym czasie , w którym gwałtownie rosła sława Orła był on rzeczywiście bohaterem marynarskich opowieści i alianckiej propagandy. Okręt udowodnił że wart był społecznego wysiłku w finansowaniu jego budowy.Ucieczka z Tallina to naprawdę było coś. A jeszcze rozwałka Rio de Janeiro z niemieckim desantem...Ale w środowisku podwodniaków mówiło sie także , choć ciszej o problemach Grudzińskiego z załogą, o kłopotach z utrzymaniem dyscypliny, o tym że sobie nie radzi i wkrótce odejdzie ze stanowiska. Ale to nie zmienia tego że wyczyn Orła gwałtownie poprawił morale odtwarzanego WP a być może miał jakiś wpływ na nastroje w kraju. No i oczywiście nikt nie odmówi bohaterstwa i zdolności do podejmowania ryzyka Grudzińskiemu. Wszak w Tallinie Polacy nie wiedzieli że dyskretnie choc skutecznie wspierają ich sojusznicy a w dowództwie estońskim wysokiego szczebla także mają cichych przyjaciół. NIektórzy właśnie za to zapłacili cenę bardzo wysoką po wkroczeniu ZSRR.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Dlaczego to Orzeł jest naszą legendą?

Post autor: Peperon »

Myślę, że matrek tutaj znajdzie odpowiedź na swoje wątpliwości.
orzel_jando_2012_11_14_tef.jpg
orzel_jando_2012_11_14_tef.jpg (68.56 KiB) Przejrzano 12494 razy
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Re: Dlaczego to Orzeł jest naszą legendą?

Post autor: Wicher »

Z "niezawodnego", jak zawsze, portalu trojmiasto.pl
Odnalezienie ORP Orzeł jeszcze możliwe?

- Odnalezienie wraku ORP Orzeł cały czas jest możliwe - przekonuje Hubert Jando, który rozwikłaniu największej zagadki polskiej Marynarki Wojennej poświęca cały wolny czas. Z wynikami jego badań będzie można zapoznać się w czwartek w Gdyni.

Nie jest historykiem, a będzie bronił doktorat z historii - oczywiście dotyczący losów ORP Orzeł. Hubert Jando to płetwonurek i pracownik Centrum Techniki Morskiej. Jego życie cały czas kręci się jednak wokół historii. Tajemniczej i dotąd nie wyjaśnionej, bo nie wiadomo nie tylko, gdzie spoczywa wrak okrętu podwodnego ORP Orzeł, ale też, w jakich okolicznościach zatonął.

- Odnalezienie go cały czas jest jednak możliwe - przekonuje Hubert Jando, który w tym celu od lat penetruje archiwa i gromadzi dokumentację.

Mimo że nie jest zawodowym historykiem, na temat losów ORP Orzeł wie niemal wszystko. Tysiące godzin badań i śledzenia śladów losów "Orła" we wszelkich możliwych źródłach, literaturze, archiwach - z Archiwum Admiralicji Brytyjskiej włącznie, przełożyły się na napisanie rozprawy doktorskiej. Najważniejsze jest jednak dla niego odnalezienie wraku.

Hubert Jando uczestniczył już w wyprawie w poszukiwaniu Orła, która zakończyła się niepowodzeniem. Ale dzięki kolejnym pracom i przekopywaniu archiwów, wyznaczył nowe rejony, w których wrak może leżeć. Obszar poszukiwań cały czas się zawęża, ale na jego poszukiwania potrzeba sponsorów.

O efektach prac będzie można posłuchać w czwartek, podczas spotkania, które odbędzie się w klubie Riviera w w Gdyni. Hubert Jando jako pierwszy przedstawił tezę o możliwości zatopienia Orła w wyniku ataku brytyjskiego samolotu. Wskazuje też konkretny dzień: 24 maja 1940 roku. Ale to tylko jedna z możliwości, bo w tym przypadku żadna hipoteza nie jest nieprawdopodobna...
To co jest napisane w przedostatnich zdaniach to dla mnie szczyt szczytów! Każdy interesujący się tematem wie, że taką tezę pierwszy przedstawił Tomasz Kawa, o czym można przeczytać na naszym forum jak i na DWS. Wątpię, czy to co zostało napisane, zostało podyktowane przez Huberta Jando, gdyż do tezy Tomasza Kawy odniósł się w artykule w Naszym Morzy pod wiele mówiącym tytułem Przy Kawie o Orle. Jak zatem należałoby nazwać redakcję trojmiasto.pl - każdy niech sobie odpowie sam...
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
tom
Posty: 845
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Re: Dlaczego to Orzeł jest naszą legendą?

Post autor: tom »

Zgadza się. Pomylone zostały w tych zdaniach fakty. 24/25 maja był możliwy atak na "Orła" niemieckiego samolotu. A hipoteza T. Kawy dotyczyła od początku samolotu brytyjskiego i ataku z 3 czerwca 1940 r. Ktoś to połączył tak fatalnie jakby słuchał "przytkanym uchem".
matrek
Posty: 207
Rejestracja: 2012-08-11, 22:49

Re: Dlaczego to Orzeł jest naszą legendą?

Post autor: matrek »

thomson pisze:W tym czasie , w którym gwałtownie rosła sława Orła był on rzeczywiście bohaterem marynarskich opowieści i alianckiej propagandy. Okręt udowodnił że wart był społecznego wysiłku w finansowaniu jego budowy.Ucieczka z Tallina to naprawdę było coś. A jeszcze rozwałka Rio de Janeiro z niemieckim desantem...Ale w środowisku podwodniaków mówiło sie także , choć ciszej o problemach Grudzińskiego z załogą, o kłopotach z utrzymaniem dyscypliny, o tym że sobie nie radzi i wkrótce odejdzie ze stanowiska. Ale to nie zmienia tego że wyczyn Orła gwałtownie poprawił morale odtwarzanego WP a być może miał jakiś wpływ na nastroje w kraju. No i oczywiście nikt nie odmówi bohaterstwa i zdolności do podejmowania ryzyka Grudzińskiemu. Wszak w Tallinie Polacy nie wiedzieli że dyskretnie choc skutecznie wspierają ich sojusznicy a w dowództwie estońskim wysokiego szczebla także mają cichych przyjaciół. NIektórzy właśnie za to zapłacili cenę bardzo wysoką po wkroczeniu ZSRR.

Nawet jesli to prawda, to jest tez druga storna medalu - nie wiedzieli kto ich ściga po wypłynięciu z Talina i jaki pułapki na ni nich szykuje.
Pozdrawiam
thomson
Posty: 447
Rejestracja: 2011-08-08, 11:54

Re: Dlaczego to Orzeł jest naszą legendą?

Post autor: thomson »

Właśnie o to mi chodzi. Oni podjęli olbrzymie ryzyko. I to bez jakiejkolwiek świadomości że ktoś do pewnego(choć nie decydującego) stopnia czuwa na powodzeniem ich przedsięwzięcia. Chociaż gdyby nawet tak było to ich czyn i tak byłby wielki.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Dlaczego to Orzeł jest naszą legendą?

Post autor: Peperon »

Wicher pisze:Z "niezawodnego", jak zawsze, portalu trojmiasto.pl
Nie wiem Wichrze, czy Cię pocieszę, bo wziąłem to stąd:
http://www.portalmorski.pl/info/nie-prz ... emniceorla

Taka sobie zapowiedź z plakatem. :lol:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
ODPOWIEDZ