Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

[Orlik]

Ważne, że jest jubileusz .... 5-lecia powstania RBO.

[szafran]

Ale co mamy komentować? A może zacznę wrzucać informacje ze archiwalnych numerów Raportu WTO, NTW i MSiO? Wtedy zobaczycie ile czasu zmarnowano.

[Waldek K]

Ja oczywiście pisałem ironicznie. Zresztą poczytajcie sami: http://www.defence24.pl/rbo-najpierw-ko ... ty-relacja

Za główny cel spotkania uznano ustalenie wspólnej koncepcji użycia Marynarki Wojennej RP. Zaznaczono, że nie chodzi tu wcale o określenie, jakie okręty powinny zostać wprowadzone do polskich sił morskich.

Trzecim powodem braku sukcesów w procesie tworzenia wspólnej „Koncepcji” była różnica zdań, jaka istnieje na ten temat w samej Radzie Budowy Okrętów.

Dyskutujemy czy budujemy?

Działanie zgodnie z założeniem „Najpierw koncepcja użycia a dopiero potem ustalenie, jakie okręty mają tą koncepcję wypełnić” nie spotkało się z aprobatą części uczestników zebrania Rady Budowy Okrętów. Doszło tutaj do wyraźnego rozłamu, ponieważ z jednej strony wyodrębniła się grupa „teoretyków i praktyków wojskowych” chcących najpierw stworzenia koncepcji (a więc jednocześnie zastopowania i przejrzenia już zaplanowanych programów okrętowych). Z drugiej zaś strony ujawniła się grupa „przemysłowa”, która jest za realizowaniem już stworzonych planów stoczniowych.

Ocenę sytuacji ze strony tej drugiej grupy najlepiej wyraził były prezes Centrum Techniki Morskiej Józef Jakubczyk. Zauważył on w swoim krótkim wystąpieniu, że po pięciu latach pracy RBO: „mamy trzy koncepcje i jeden okręt”. Stwierdził również: „Myśmy stworzyli Radę Budowy Okrętów, a nie Radę Budowy Koncepcji” oraz że „potencjał obronny buduje się latami w oparciu o własny przemysł, a nie w oparciu o pilną potrzebę operacyjną”.

http://www.portalmorski.pl/inne/38663-w ... wy-okretow

„Ja największy problem widzę nie w sprzęcie. Uważam, że o sprzęt jest znacznie łatwiej niż o pomysł, po co ten sprzęt ma być, do czego on ma służyć. Dlatego w Radzie Budowy Okrętów w ciągu ostatnich dwóch lat preferujemy przede wszystkim rozwój myśli strategicznej: do czego Marynarka Wojenna ma Polsce służyć, jakie ma pełnić zdania, w jakim zakresie” – powiedział PAP Janiak.

Toż to jest jakieś kółko dyskusyjne, a nie poważna instytucja. Najlepiej, aby poważne portale w ogóle nie relacjonowały tego kabaretu, bo podtrzymują wrażenie, że środowisko marynarskie nie wie czego chce. Tymczasem wiele wskazuje na to, że RBO to teraz już tylko grupka lokalnych "leśnych dziadków" roszcząca sobie prawo, do wypowiadania się w imieniu MW i do tego jak zwykle żrąca się między sobą. Jeśli tak rzeczywiście jest, to może już pora, aby członkowie RBO spodkali się z zasłużonym ostracyzmem w swoim środowisku?

Na koniec jeszcze jeden cytat z D24:

wypowiedź w czasie dyskusji kuluarowej byłego oficera Sztabu Generalnego WP, który zadał konkretne pytanie: „Dlaczego Wojska Lądowe i Siły Powietrzne nie tworzą jednolitej koncepcji użycia wojsk, a tylko Marynarka Wojenna?” I nawet jeżeli Marynarka Wojenna rzeczywiście chce działać zgodnie z logiką i słusznymi zasadami to jednak zakupy są głównie planowane i realizowane w innych Rodzajach Sił Zbrojnych, pomimo że często trudno tam doszukiwać się całościowego i długofalowego planowania.

[Orlik]

Toż to jest jakieś kółko dyskusyjne, a nie poważna instytucja

RBO nie jest "instytucją":

Rada Budowy Okrętów jest społeczną inicjatywą o charakterze opiniotwórczym i opiniodawczym (typu think tank), której naczelnym zadaniem jest przygotowywanie ekspertyz, opinii i stanowisk w zakresie potrzeb modernizacyjnych Marynarki Wojennej RP.

Problemem jest to, że Rada przyjęła sobie za zadanie przygotowywanie "papierów" popierających rozwój MW, ale nie uzgodniła wcześniej w jakim kierunku. W dodatku "polityczni" członkowie zachowują się ...politycznie, a przedstawicieli "przemysłu" chcą budować ...cokolwiek.

[Krzysztof Kucharski]

Dzień dobry, w ten piękny, wiosenny (w moim QTH, of course) poranek.
"Umocniony w wierze" po wczorajszych ekskluzjach rady nie-budowy pod auspicjami rady nie-bezpieczeństwa (pisownia zamierzona) postanowiłem zejść na ziemię. Krótki reserczyk weekendowy:
1. Przetarg na remont ORP "Orzeł":
http://www.gospodarkamorska.pl/ogloszen ... 65343.html
cytat:
"Opis: Określenie przedmiotu zamówienia
Część I - Sprawdzenie, kalibracja, wymiana czujek systemu ATMOSFERA na ORP ORZEŁ
Część II - Naprawa systemu analizy wodoru MSA
Część III - Naprawa zbiornika paliwo - balastowego nr 9 LB
Część IV - Naprawa pomp wirowych chłodzenia mechanizmów typu CN23 oraz NCW40/15
Część V - Napawa zaworów powietrznych uzupełniania zapasu powietrza wysokiego ciśnienia WC400"

2. Przetarg na "deakumulatoryzację" ORP "Sokół":
http://www.gospodarkamorska.pl/ogloszen ... 65341.html
cytat:
"Opis: Wyokrętowanie baterii akumulatorów okrętowych wraz z oprzyrządowaniem na ORP SOKÓŁ".

Mój komentarz: oczekuję na ogłoszenie przetargu na opracowanie, wykonanie i wdrożenie (najlepiej metodą gospodarczą, beznakładową [precedens już przeca był] symulatora uzbrojenia torpedowego na OP wg standardu "pif-paf-jeb-dup".
Najważniejsze to mieć nadzieję i wierzyć, że tym wszystkim zarządzają zaangażowani i zmotywowani fachowcy...

Życzę miłego, słonecznego dnia.

[gawron]

Moim skromnym zdaniem RBO spełnia swoją rolę i zgadzam się z p. Jachem że znaczny progres został wykonany. Ci którzy oczekują, że RBO będzie wypracowywać jednolite rekomendacje poparte przez
wszystkie możliwe instytucje są zwyczajnie naiwni i... chyba niedojrzali. Nie chcę komentować artykułu na D24 ale jest on typowym dziełem swojego autora, który wie wszystko i nie zna trybu przypuszczającego (uwielbiam jego "analizy"). Nie wie niestety co to "Think Tank" ... bo to nieistotne. Choć nie uczestniczę w RBO to wydaje mi się, że jest to właściwe miejsce do "ścierania" poglądów wszystkich stron a nie organ do podejmowania decyzji co słusznie zauważył SKON. To, że wreszcie ktoś z decydentów zaczął zadawać sobie pytanie po co jest MWRP i czy na pewno tylko do obrony wybrzeża to niewątpliwa zasługa RBO. A, że decyzji nie ma i MWRP jest tam gdzie jest to nic nowego bo trwa to od dziesięcioleci i nie ma co oczekiwać, że szybko się zmieni. Zgodzę się z jednym
z przedmówców który słusznie ocenił frustrację " określonego środowiska przemysłu" w tym P. Jakubczyka, którzy skłonni są budować cokolwiek byle jak najszybciej. "Części środowiska przemysłu stoczniowego" osobiście proponuję budowę serii kontenerowców dla Chin a nie roszczeniowe oczekiwanie na kolejne "Gawronowe" kroplówki w postaci "Mieczników", "Czapli" itp. Nie jest dla mnie zaskakująca nagła krytyka "Orki" ze strony PLP i propozycja budowy fregat...wiadomo, że z "Orki" sporo kasy trafi do podmiotów zagranicznych a gdy porwiemy się na fregaty przeciwlotnicze to z ulgą będzie można przystąpić do kolejnej kilku-dekadowej manufaktury na skalę "Ślązaka/Gawrona" (niepotrzebne skreślić).

[Krzysztof Kucharski]

Dzień dobry, w ten piękny, wiosenny (w moim QTH, of course) poranek.
"Umocniony w wierze" po wczorajszych ekskluzjach rady nie-budowy pod auspicjami rady nie-bezpieczeństwa (pisownia zamierzona) postanowiłem zejść na ziemię. Krótki reserczyk weekendowy:

Appendix #1
Na stronie RBO brak jakiejkolwiek informacji o wczorajszym epickim & epokowym wydarzeniu.
Dla zainteresowanych - link: http://www.radabudowyokretow.org.pl/
A w ogóle, w realiach końca drugiej dekady XXI wieku, funkcjonowanie tejże Rady bez stale aktualizowanego serwisu w Sieci, bez jednoznacznego oznaczania daty zamieszczenia poszczególnych "nowości" woła o pomstę do nieba. Zaiste, nazwanie tego czegoś "think tankiem" to 50% szyderstwa rodem z "Latającego Cyrku Monty Pythona". Tank - być może, ale think - w żadnym wypadku.

Miłego etc.

[Peperon]

Tak w sprawie przetargu na akumulatory Sokoła...
Czy data publikacji w sieci (opublikowano: 2018-03-08), jest datą ogłoszenia przetargu ?
Jeśli tak, to taka ciekawostka w tekście "...Ze względów organizacyjnych dokonanie wizji lokalnej odbędzie się w dniu 09.03.2017 r. o godzinie 9:00 - zbiórka przy biurze przepustek Portu Wojennego...Termin składania ofert upływa w dniu: 14.03.2018 r..."
Zasadnicze pytanie brzmi: Czy wszyscy chętni są w stanie dotrzeć na czas, by wziąć udział w wizji lokalnej ?
No i czy ktokolwiek sprawdza takie teksty przed opublikowaniem ?
Według mnie taki przetarg wygląda na ustawkę...

[Marmik]

Nie chcę komentować artykułu na D24 ale jest on typowym dziełem swojego autora, który wie wszystko i nie zna trybu przypuszczającego (uwielbiam jego "analizy"). Nie wie niestety co to "Think Tank" ... bo to nieistotne.

Problem chyba w tym, że coraz więcej zagorzałych oponentów pana z D24 zaczyna się z nim zgadzać.

[oskarm]

Appendix #1
Na stronie RBO brak jakiejkolwiek informacji o wczorajszym epickim & epokowym wydarzeniu.
Dla zainteresowanych - link: http://www.radabudowyokretow.org.pl/
A w ogóle, w realiach końca drugiej dekady XXI wieku, funkcjonowanie tejże Rady bez stale aktualizowanego serwisu w Sieci, bez jednoznacznego oznaczania daty zamieszczenia poszczególnych "nowości" woła o pomstę do nieba. Zaiste, nazwanie tego czegoś "think tankiem" to 50% szyderstwa rodem z "Latającego Cyrku Monty Pythona". Tank - być może, ale think - w żadnym wypadku.

Miłego etc.

W przeciwieństwie do wielu Think Tanków, RBO nie jest sponsorowana i nie zabiega o sponsorowanie. Cała praca aktywnych członków jest wykonywana w czynie społecznym i wydatki są pokrywane z własnej kieszeni. Jeśli masz ochotę wspomóc RBO poprzez prowadzenie jej strony to daj znać.

[Orlik]

Problem chyba w tym, że coraz więcej zagorzałych oponentów pana z D24 zaczyna się z nim zgadzać.

I dlatego pisałem o potrzebie prowadzenia systematycznej, pozytywnej akcji propagandowej, która mogłaby przykryć albo choć równoważyć poczynania "pana z D24". Czy tego chcemy czy nie, ale jest on dzisiaj głównym głosem opiniotwórczym na temat Marynarki, a przecież nie zawsze musi mieć rację.

[Marmik]

Najlepszą pozytywną akcją propagandowa jest odejście od bajek i zajęcie się literaturą faktu.
Ja jak zacząłem budować dom to policzyłem ile będę mógł (a nie chciał) wydać pieniędzy i ile oraz jakich (do czego) pomieszczeń potrzebuję. Jak w każdym przedsięwzięciu produkt finalny i tak wymagał kilku poprawek, ale z grubsza osiągnąłem end state.
Gdybym jednak miał myśleć w kategoriach, które tu rozważamy to faktycznie brakuje mi sali balowej, powozowni, domku dla stangreta i schronu przeciwatomowego.

[Maciej]

Tym argumentem, Marniku, można ciąć wszystko. Po prostu, wszystko.
Aż dziw, że nie pozostałeś na wynajmowanym..

Pozdrawiam,
Maciej

[Orlik]

Realizmu nigdy za wiele, ale w tym przypadku to "mógł" nie określa MW, ale politycy. Dlatego tak naprawdę nie wiemy, ile możemy, więc trzeba ich
przekonywać, że dwustanowiskowy garaż i łazienka w każdej sypialni to absolutny standard.
Wbrew pozorom ma to kluczowe znaczenie, tzn. trzeba wypracować odpowiedni poziom "ambicji morskich". Temu właśnie powinna służyć dobrze rozumiana propaganda morska.

[Maciej]

Zgadzam się absolutnie!

Pozdrawiam,
Maciej

[Peperon]

Tym argumentem, Marniku, można ciąć wszystko. Po prostu, wszystko...

Można też określić, co jest potrzebne i na co nas stać...