Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Krzysztof Kucharski

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Krzysztof Kucharski »

Od dawna nie przeczytałem żadnego artykułu Autora z takim zainteresowaniem. Dużo "mięska":
http://www.defence24.pl/projektanci-okr ... -z-ukrycia
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: szafran »

Wolałbym żeby tekst był bez obrazków bo nie mogłem się skupić ;) MMC robicie to dobrze!!!
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: marek8 »

Wypadałoby chyba "podziękować" Szwedom za swoiste "uwiarygodnienie" rodzimej firmy wobec naszych własnych krajowych ośrodków decyzyjnych :x
Swoją drogą tak to właśnie u nas niestety wygląda - nagle, nie wiadomo dlaczego i skąd ktoś coś gdzieś przepchnie licząc na " epokowy przełom". Czy się uda i czy coś z tego wyjdzie - zobaczymy ale przynajmniej wizualizacje są całkiem, całkiem. Niestety zjawisko uwidocznione przy okazji nagłego wzrostu formy p. Małysza sprzed wielu lat, która niejako z marszu i przy okazji "uskrzydla" i wbrew wszelkiej logice faktycznie zmusza do działania niemożliwego w normalny, racjonalny sposób dotyczy niestety nieco za wielu poważnych dziedzin w życiu naszego kraju. Ale niestety to wszystko nie jest wcale takie proste - firma, choć ma wiele sukcesów będzie musiała się zmierzyć z realiami naszego MON, z którymi jak można wnioskować z artykułu raczej do tej pory nie zetknęła się bliżej - mimo to wypada jej kibicować aby się to udało.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6408
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Peperon »

Defence24.pl informuje, że:"Inspektorat Uzbrojenia opublikował informację o zamiarze przeprowadzania dialogu technicznego dotyczącego pozyskania zapalników bomb głębinowych B-1/B-2 pod kryptonimem „Proton”..."

http://www.defence24.pl/marynarka-reani ... oszukiwane

Powiedziałbym, że interesujące...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1624
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Grzechu »

Jak tak dalej pójdzie, to do łask wrócą u nas miotacze ognia greckiego... :x
Republika marzeń...
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: marek8 »

Niestety krajowa myśl idzie inną drogą - taki miotacz inteligentnie użyty to przecież całkiem efektywny środek walki mógłby być... choć mało osób też pamięta, że w 1453 użyty nie sprawdził się... :P
Obawiam się, że będzie jak w Kamieńcu Podolskim za wielkiej stutysięcznej reformy czyli gdy w 1793 przejęli to bez symbolicznego bodaj wystrzału Rosjanie (wraz z szacowanymi na grubo ponad 10 tysięcy zasobami żołnierza) znaleźli niejako przy okazji świeżuteńko wypucowane egzemplarze antycznej techniki artyleryjskiej - zupełnie niezdatne do boju ale pikne po prostu - taki tajny protoplasta MWP po prostu. Jeżeli wierzyć wspominkom awantury o podział akurat tego łupu były więcej niż ostre... A u nas po staremu kupujemy, pucujemy stare itd, itd. Jak to pisał śp. kmd. Dyskant - zrozumienie zagadnień technicznych u kultywującego konnice społeczeństwa niestety jest inne niż w kulturach mających odmienne priorytety.
Krzysztof Kucharski

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Krzysztof Kucharski »

Peperon pisze:Defence24.pl informuje, że:"Inspektorat Uzbrojenia opublikował informację o zamiarze przeprowadzania dialogu technicznego dotyczącego pozyskania zapalników bomb głębinowych B-1/B-2 pod kryptonimem „Proton”..."

Powiedziałbym, że interesujące...
Zwłaszcza w kontekście możliwego wykorzystania jako skuteczna broń antydywersyjna, przeciw płetwonurkom ewentualnego przeciwnika. Tanio, szybko i humanitarnie.
Wszystko zależy, co będzie "zaszyte" w zapalniku. Bo to on decyduje o "inteligencji" b.g.

Wg mnie rzeczone działania to dalszy rozwój systemu, o którymś swego czasu było już głośno:
http://www.defence24.pl/ctm-stworzylo-s ... rystycznej

cytat:
" Zaprezentowany system detekcji składał się z bariery akustycznej, pozwalającej na wykrywanie i lokalizację obiektów poruszających się pod wodą, oraz bariery magnetycznej, która umożliwiła potwierdzenie wykrytego celu poprzez reakcję na środowiskowe zmiany pola magnetycznego, wywołane ruchem obiektów generujących nawet słabe pola magnetyczne. Został on uzupełniony sonarem oraz modułem zainstalowanym na łodzi typu RHIB, który pozwolił na nawiązanie łączności ze stanowiskiem dowodzenia umiejscowionym na lądzie. Przekroczenia linii ochrony utworzonej przez sensory były wizualizowane na mapie chronionego obszaru. System przeciwdziałania, zintegrowany z systemem detekcji, opierał się na efektorach obezwładniających „non lethal” oraz niszczących „lethal”, zbudowanych w oparciu o działka akustyczne i ładunki pirotechniczne o różnej masie."

Wytłuszczenie tekstu cytowanego pochodzi ode mnie.

Dodane:
I jeszcze to:
http://www.gospodarkamorska.pl/MW,Sluzb ... stami.html

i to: http://gdynia.pl/co-nowego,2774/centrum ... ami,499089

oraz to: http://www.defence24.pl/ctm-rozwija-sys ... w-dla-nato

a także: http://www.defence24.pl/mast-europe-201 ... rsji-kryla

Miłej lektury życzę.

Ogień grecki czy machina rzucająca czary jest niekoniecznie dobrym porównaniem.
:?
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6408
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Peperon »

Jakoś nie widzę bomb głębinowych (z ładunkiem 100 lub więcej kg materiału wybuchowego), jako broń antydostępowa lub zwalczania płetwonurków (nurków) bojowych.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Krzysztof Kucharski

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Krzysztof Kucharski »

"Kryl" uległ transmutacji (zapewne, aby nie wchodzić w paradę "zającom" albo innym "zmecholom") i teraz mamy "Ostrygę":
http://polska-zbrojna.pl/home/articlesh ... e-wybrzeze

BTW - kto zabroni biednemu zmniejszyć ilość materiału wybuchowego, jakim elborowana jest bomba?

Dodane - jeszcze to: http://promilitaria21.home.pl/autoinsta ... y-morskiej
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6408
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Peperon »

Krzysztof Kucharski pisze:...BTW - kto zabroni biednemu zmniejszyć ilość materiału wybuchowego, jakim elborowana jest bomba?...
Można, ale jaki jest sens takiego działania ?
Lepiej od razu zrobić mniejsze gabarytowo ładunki, które będą trudniejsze do wykrycia.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Krzysztof Kucharski

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Krzysztof Kucharski »

Peperon pisze: Można, ale jaki jest sens takiego działania ?
Lepiej od razu zrobić mniejsze gabarytowo ładunki, które będą trudniejsze do wykrycia.
Peperonie, zapewne masz rację. Lepiej zrobić nowe ładunki, bardziej dopasowane do zadania, jakie mają spełnić.
Jeżeli jednak w moich domysłach (a są to jedynie domysły i nic więcej) jest cień prawdy, to haczyk może tkwić w słowie zrobić.
ZROBIĆ
A więc stworzyć założenia, wykonać projekt, prototyp, uzyskać akceptację i na koniec fundusze.
Znacznie prościej jest wybrać ścieżkę "projektu racjonalizatorskiego" :-) i wykorzystać już posiadany archaiczny sprzęt. Dodatkowo unika się, czy raczej odsuwa w czasie potrzebę utylizacji materiału wybuchowego, jakim wypełnione są "beczki". A jak się jeszcze uwzględni możliwość wepchnięcia takiego patentu odbiorcom z zagranicy, to mamy już pełnię szczęścia :-)
Pożyjemy - zobaczymy.
Krzysztof Kucharski

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Krzysztof Kucharski »

I jeszcze jeden trop:
"Przegląd Morski" nr 4 z 2008: na stronach 24-25 opisywane są próby niszczenia min morskich przy pomocy bomb głębinowych B-1 / B-2 zrzucanych z trałowców typu 207. Cytat:
"Zadania takie do niedawna wykonywały trałowce typu 207. Po wykryciu przez stację hydrolokacyjną obiektu minopodobnego i zakwalifikowaniu go jako miny grupa trałowa niszczyła go, używając bomb głębinowych BG) typu B-1 i B-2. Taki sposób niszczenia pojedynczej miny był nieefektywny i niebezpieczny. Trałowce musiały przejść nad nią oraz utrzymywać bardzo małe odległości trawersowe w szyku czołowym – rzędu 10–15 m (odległości te odpowiadają wielkości promienia zniszczenia miny przez BG na danej głębokości przy określonym rodzaju dna). Po zrzuceniu BG okręty odchodziły z maksymalną prędkością na bezpieczną odległość – dla Morza Bałtyckiego przy piaszczystym dnie wynosi ona powyżej 75 m.
Do zniszczenia pojedynczej miny potrzeba od 4 do 64 sztuk BG. (trałowiec typu 207 jednorazowo zabierał 24 bomby głębinowe). Duża ilość BG potrzebna do niszczenia min zmusiła specjalistów do poszukiwania nowych rozwiązań rozminowania wybuchowego. Bardziej skuteczne i efektywne okazały się ładunki wydłużone.
Prawdopodobieństwo zniszczenia miny w kole rażenia o promieniu R=20 m dla bomby głębinowej B-1 wynosi zaledwie 0,128 ze zużyciem 0,107 kg/m
2 trotylu, natomiast dla ładunku wydłużonego w tym samym obszarze jest większe – 0,23, ze zużyciem 0,48 kg/m2 materiału wybuchowego. Przy prawdopodobieństwie zniszczenia równym 0,43 zużycie trotylu dla B-1 wynosi 0,53 kg/m2, a dla ładunku wydłużone-go – 0,97 kg/m2
"
Krzysztof Kucharski

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Krzysztof Kucharski »

Tekst z D24, z wczorajszego dnia:
http://www.defence24.pl/marynarka-wojen ... owy-opinia

cytat:
"W Polsce nie ma żadnej, zaakceptowanej przez wszystkich koncepcji rozwoju Marynarki Wojennej RP, a opinii, jakie okręty są naprawdę potrzebne jest tyle, ilu jest ludzi w mundurach. Tymczasem to właśnie z powodu braku jednomyślności w sprawie programu modernizacyjnego, siły morskie będą otrzymywały nie to, co jest rzeczywiście niezbędne, ale to co będzie na rękę politykom i wojskowym decydentom w Warszawie.
Opóźnienia we wprowadzaniu nowych okrętów są nie tylko efektem niedostatecznej liczby pieniędzy, ale skutkiem braku zgody co do wizji przyszłej Marynarki Wojennej RP. Zgody tej nie ma nie tylko w samym Ministerstwie Obrony Narodowej i Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, ale również w kręgach parlamentarnych, w Siłach Zbrojnych, w przemyśle, organizacjach takich jak Rada Budowy Okrętów i niestety, a właściwie przede wszystkim – również wśród marynarzy. Zasadniczo nikt w Marynarce Wojennej nie jest zadowolony z tego co ona obecnie posiada i z tego co ma być do niej wprowadzone. Konsensus panuje jednak właściwie tylko w jednej kwestii: cokolwiek zostanie zaproponowane, to i tak to będzie za mało."

"Brak zgody co do rzeczywistych potrzeb Marynarki Wojennej utrzymuje się jednak od dłuższego czasu. Od lat polskie siły morskie są bowiem budowane bez większej, głębszej idei i według zasady: „im więcej - tym lepiej”. Kiedy jednak na pierwszym spotkaniu Rady Budowy Okrętów jeden z gości zwrócił na to uwagę, to otrzymał ze strony byłych admirałów ostrą ripostę, że wszystko było bardzo dobrze przemyślane. Osoba zadająca to pytanie i potraktowana z góry później została wiceministrem Obrony Narodowej i decydowała o kształcie przyszłych sił okrętowych."

"W Polsce nie ma polityka, który oficjalnie by stwierdził, że Marynarka Wojenna jest niepotrzebna. Jednak, gdy jakikolwiek minister Obrony Narodowej ma już przejść do konkretnych deklaracji to w tym momencie modernizacja sił morskich jest spychana zawsze na drugi plan, na później. W oficjalnych publikacjach resortowych padały wtedy już tylko takie wyjaśnienia, jakie np. opublikowano w lipcu 2011 roku: „…Odbudowa zdolności operacyjnych Marynarki Wojennej nie jest i nie będzie – zdaniem rządu obszarem najbardziej priorytetowych inwestycji…”."

"Przykładem może być wskazywanie przez grupę specjalistów związanych z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego w „Strategicznej Koncepcji Bezpieczeństwa Morskiego” w lutym 2017 r. fregat jako optymalnych jednostek pływających dla Marynarki Wojennej. Była to opinia niezgodna z założeniami programu modernizacyjnego „Zwalczanie zagrożeń na morzu” realizowanego przez MON. Dlatego dziennikarz Defence24.pl wskazał wtedy szefowi BBN Pawłowi Solochowi, że zaprezentowana w tym dokumencie przez ekspertów BBN potrzeba budowy fregat może dać Ministrowi Obrony Narodowej podstawę do przerwania programu „Miecznik” i „Czapla”. Wtedy minister Soloch odpowiedział : „Nie sądzę”. Później okazało się jednak, że resort obrony z tej okazji skorzystał."

Im dalej, tym ciekawiej.
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Waldek K »

To tekst "ulubionego" M. Dury. Przynajmniej wiadomo za co go koledzy w granatowych mundurach nie lubią :D
Bądźmy jednak obiektywni. Oczywiście tekst jest ważnym głosem w nieustającej dyskusji. Jednak autor sam się zapętla. Z jednej strony zarzuca MW, że nie podjęła decyzji w jakie rakiety mają być uzbrojone nowe okręty nawodne (których nie będzie), a z drugiej krytykuje za podjęcie decyzji o materiale do budowy Kormoranów (które już są lub będą). Można się czepiać dalej. Po raz kolejny pisze, że Kormorany są zbyt bogato wyposażone (choć już raz MW odpierała ten zarzut), ale sam optował za uzbrojeniem o.p. w rakiety manewrujące, pyta, kto (kiedyś) sugerował MON-owi wybór o.p. typu 214, a nie pyta, kto (teraz) sugeruje Scorpene, pyta kto uparł się na łodzie 11 metrowe w programie "Kijanka", skoro są (francuskie, a jakże :shock: ) 9 metrowe. Tam jest tego bardzo dużo. Tekst byłby dobry, gdyby nie był przy okazji słabo zawoalowanym lobbingiem.
Są też ewidentne głupoty, np. że za cenę Ratownika, to można kupić korwetę, albo "trzy tanie patrolowce (np. francuski okręt patrolowy „l’Adroit”". Pewnie można. Tylko, czy korwetą, albo tanimi patrolowcami (nawet francuskimi :x ) da się uratować załogę zatopionego o.p.?
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
Krzysztof Kucharski

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Krzysztof Kucharski »

Waldek K pisze:Tylko, czy korwetą, albo tanimi patrolowcami (nawet francuskimi :x ) da się uratować załogę zatopionego o.p.?
Waldku, ależ da się! Kupując tanie patrolowce (nawet francuskie...) generujemy debet na koncie czyli OP "idą się kochać". A jak "niczego nie będzie", to będzie bezpieczniej. Przecież to logiczne :x
Krzysztof Kucharski

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Krzysztof Kucharski »

Dzień dobry

A tymczasem 3 Forum Bezpieczeństwa Morskiego, odbywające się w Warszawie (!) jest już za nami:
http://www.portalmorski.pl/bezpieczenst ... i-wojennej

smaczki:

"Zastępca szefa BBN Dariusz Gwizdała mówił o różnicach między koncepcjami BBN i MON, opowiedział się też za przejęciem od Australii fregat rakietowych typu Adeleide. Wiceminister obrony Tomasz Szatkowski zwracał uwagę na konieczność planowania rozwoju marynarki w perspektywie całych sił zbrojnych i systemu bezpieczeństwa."

"Według Szatkowskiego system dowodzenia powinien powrócić do rozwiązań, w których "rodzaj sił zbrojnych dysponuje własnym centrum operacji, takim jak centrum operacji morskich"

"Rektor-komendant Akademii Marynarki Wojennej kmdr prof. Tomasz Szubrycht, nawiązując do wypowiedzi deprecjonujących Bałtyk i znaczenie tego akwenu oraz działających na nim sił, zauważył, że "w ostatnich trzech wiekach wszystkie państwa nadbałtyckie, które stały się potęgami europejskimi, a nawet światowymi, zaczynały od rozbudowy marynarki i dostępu do morza". Zwrócił też uwagę na znaczenie gospodarki morskiej dla całego państwa."

Dodatek: szkoda, że na stronie BBN zero informacji o powyższym wydarzeniu. Bez komentarza.

Miłego dnia życzę.
ODPOWIEDZ