Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Marek-1969
Posty: 429
Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
Lokalizacja: Bytom

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Marek-1969 »

Tak wygląda polski przemysł zbrojeniowa. Działania pozorne i nic nie wynoszące. Choć z drugiej strony procedury zakupowe i budżet na pewno nie nie sprzyja żadnemu rozwojowi.
oskarm
Posty: 1417
Rejestracja: 2012-08-30, 18:23

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: oskarm »

gawron pisze: Rozwijamy "wróbla" niczym amerykanie "phalanxa" - ciekawe czemu żadne inne floty nie kupują tego sprzętu w związku z rosnącymi wymaganiami pola walki.. w końcu rakiety przeciw-okrętowe mają coraz większy zasięg, są coraz szybsze itd. Już nie mogę się doczekać na Wróbel IV, który z pewnością wprowadzi nasz kraj w BMD i będzie odrobinę tańszą alternatywą dla lądowych systemów THAAD.
Żyjesz archaiczną wizją pola walki i zupełnie nie doceniasz najnowszej metody: Totalen WOT Krieg - Wróbel/Zu-23-2 w każdym domu! Przy takiej zaporze ogniowej będzie można zwalczać nawet ICBM i czołgi - któryś pocisk zawsze trafi! Obecnie zakłady w Tarnowie pracują nad koncepcją zwalczania satelit, min dennych i okrętów podwodnych w zanurzeniu oraz niszczenia schronów przeciwatomowych w odległości co najmniej 1000 km z wykorzystaniem ich armat!
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: AdrianM »

I tak Waldku wracamy do wyśmiewania... :x

A może przy naszym stylu zarządzania, mocium Panowania i brakach na każdym poziomie - ten niezwykły upgrade Wróbla to jednak nie najgorszy rezultat? Rozumiem nasz zachwyt Adelami, gdyż jeśli chodzi o zakup krajowy to raczej się nie nastawiamy? Odnośnie naszej butności i Phalanxow skwitować należałoby tak: "lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu". :faja:

Tylko Waldemarze pozostawiam pytanie dla ciebie, czy potrzebujemy tych okrętów, aby na wojnę, czy do paradowania?

Bo jeśli to drugie to jaki to ma sens? Chyba lepiej tych pieniędzy nie wydawać (mówię całościowo łącznie z serwisem), bo raczej na czas pokoju lub kryzysu to znaleźć można tańsze projekty i z dumą i chwałą głosić "dobre bo Polskie"!!! :cmok1:
gawron
Posty: 36
Rejestracja: 2012-03-04, 23:02

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: gawron »

Do tematu Wróbla III odniosłem się tylko z jednego powodu - aby wskazać jaką alternatywę oferuje nam rodzimy przemysł. Najnowszą wersję tej samej armaty Zu-23 co 40 lat temu, która nigdy nie była ani nie stanie się systemem autonomicznym. Przepaść w tej materii w porównaniu z Zachodem jest tak duża, że nawet 30 letni RAM, Phalanx, SeRAM czy Goalkeeper zawsze będzie lepszy niż najnowszy Wróbel za którego też trzeba zapłacić miliony (chodzi o rząd kwot). I w tym akurat miejscu przy założeniu, że te pieniądze muszą zostać w kraju to zgadzam się ze zwolennikami "niczego" bo wolę aby te miliony poszły na przedszkola niż na "Wróble".

Porównanie jakiegokolwiek okrętu wyposażonego w Wróble do Adelaide to jak porównywać rower i mercedesa. Jednym i drugim można jechać tylko trochę
inaczej no i rzeczywiście mercedes jest droższy w utrzymaniu. Z drugiej strony nie zawsze musisz jechać samochodem ale rowerem nie dojedziesz wszędzie
i w każdych warunkach.

Jak narazie to argumenty przeciwko i pomysły co zamiast trochę mnie rozczarowują... proponuję przeczytać temat wątku który ma w swojej treści dwa kluczowe zwroty - "Za kilka lat" i "bezbronna", jeżeli rozwiązaniem tak postawionego problemu mają być jednostki nieuzbrojone (uzbrojenie typu Wróbel świadomie pomijam) tj logistyki itd to trochę słabo. Jeżeli dochodzimy do tak pokracznych sformułowań, że okręty teoretycznie uzbrojone w SM-2 i ESSM
są bardziej paradne niż te uzbrojone w "Wróble" to coś jest nie tak.

Uważam, że sam pomysł z Adelaide nie jest zły ale poczekajmy na decyzje a potem zobaczymy jak będzie wyglądało jego wykonanie (w razie decyzji na "tak"). Z grubsza identyfikuję się więc z Waldkiem którego wypowiedź była naprawdę merytoryczna i osadzona w rzeczywistych realiach.
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: szafran »

Gorzej będzie jak okręt trafi w wersji zubożonej. No i pamiętajcie o presji politycznej (prezydent będzie chciał się wykazać jakimś sukcesem) i socjalnej (trzeba zapewnić etaty dla marynarzy). To dobrze nie wróży.

Zastanawia mnie też zapowiedź trzeciego okrętu na części. Po co go brać jak okręty są nowoczesne i mogą jeszcze posłużyć 15+?
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: AdrianM »

Raczej nie o to mi chodziło Gawronie, ale raczej o to, że szybki Mercedes bez hamulców dalej niż rower nie zajedzie.

Nie byłbym może takim przeciwnikiem jakby decydenci szczerze stawiali sprawę.
1) Traktujemy MW jako środek dyplomacji morskiej
2) Bierzemy używki jako program docelowy i związane z tym ryzyko finansowe
3) Jeśli BBN tak nalega to wypadałoby przedstawić jakiś sensowny raport lub analizę korzyści i ryzyka trgo projektu (bo jak dla mnie złapali się pomysłu wielkie jest super i muszę takie mieć)
4) Poruszana była już zasadność flotylli 3 okrętów gdzie jeden na serwisie, a w pewnym wieku to inaczej raczej nie będzie. Więc pytam zasadnie jak 2 fregaty w tym jedna prawdopodobnie na misji mają nas bronić? Chyba wracamy do funkcji paradnej.

Nie stać nas na najzwyczajniej bw świecie na flote flote duzych okrętów dla USN budowa lotniskowca to ledwie z 4% budżetu. Pytanie nr. 1 ile procent naszego budżetu MW to jedna Orka? Przypomne, że na bieżące funkcjonowanie MW dostanie w 2018 roku 594mln PLN. Do tego optymistycznie dodajemy obiecane 900mln na remonty i nowe zakupy. Koszt jednego OPNT to będzie 400% całościowego budżetu. I my coś takiego nazywamy zdrowym podejściem? Wracając do Adelek fakt będą tańsze ale ich okres amortyzacji to realnie juz po obecnych 30 jakies 15 lat. Więc dla ciekawych propozycja poszukania kosztów podstawowych remontów i zakupów dla naszych OHP i ceny dla tych co żeśmy zaniechali. Więc jeśli jeśli ktoś twierdzi, że 3 OPNT i 3 fregaty zmienią cokolwiek proszę o rzetelną analize kosztów i uzyskanego efektu. Nasz nowy okres planistyczny to jak znalazł 15 lat czyli max. 13.5 mld odejmuje 2 Kormorany i Ratownika i dokończenie Ślązaka zostaje z 11.5mld (to tak bardzo z grubsza). Nowe "priorytetowe"" śmigłowiece to będzie koło 1 mld. A pasuje OPL dla 2 NDRow to jakieś 2mld patrząc na szacunki dla Narwi. I dochodzi jeszcze rozpoznanie tu w zależności od wersji może być tanio ok miliarda lub kilka kolejnych miliardów. Pomijam remonty obecnej floty, przestuj Orła w doku bo z tego wszystkiego niezła sumka sie zbiera. Jak w pysk strzelił temat na spec ustawę bo to chyba zakupy na okres 30 lat? No ale wtedy trzeba doliczyć zakup kolejnych 3 fregat na zamianke.
oskarm
Posty: 1417
Rejestracja: 2012-08-30, 18:23

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: oskarm »

Szafran, Do kazdego nawet nowiutkiego okretu potrzebujesz czesci zamiennych, eksploatacyjnych itd. Jesli trzeci okret jest tansza alterantywa od zakupu czesci to czemu nie.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6401
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Peperon »

gawron pisze:Do tematu Wróbla III odniosłem się tylko z jednego powodu ...
Jeśli ma być modernizowany Wróbel, to po cho...rę jest Tryton ? I vice versa.
Będziemy budować kanonierki z patrolowcami i montować na nich oba systemy ?
Trochę to wszystko jakoś mało logiczne.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: szafran »

Tylko czy jeden okręt będzie w stanie zapewnić odpowiedni zapas części? Chociaż to i tak rozwiązanie lepsze niż wysyłanie nurków do Australii po części. Już raz to przerabialiśmy w naszej historii ;)


Warto też pomyśleć o przyszłości. Kto w 2038 roku będzie jeszcze używał fregat OHP (poza Tajwanem) i jak będzie wyglądała eksploatacja kiedy nie będzie skąd pozyskać części? Przykład SH-2G powinien dać dużo do myślenia.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: AdrianM »

Szafran małe sprostowanie będziemy mieć 3 rezerwuary części (ale patrząc na stan naszych obecnych OHP to może masz i rację). Ale jeśli z tą 3 to prawda, że na części to znów będziemy się opierać o max 1 leciwą fregatę bierzaco na chodzie. Więc Panowie błagam i wybaczcie, jakby nie patrzeć toż to jakaś farsa chyba jest? Przed czym ona ma nas bronić jeśli akurat nawet w kraju przypadkiem będzie?
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: szafran »

Przy dobrych wiatrach da radę z pierwszych OHP i rezerwowej Adelaidy zrobić jeden egzemplarz, który zastąpi Kaszuba lub i nawet Wodnika.

Zresztą ile już było koncepcji modernizacji\wycofania pierwszych OHP.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: AdrianM »

Brawo Szafran, pomysł godny Adelaide-PL, lub polskiego auto-handlarza samochodów importowanych!
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: szafran »

Trzeba patrzeć na okrągło O ile Kaszuba może w pewnym stopniu zastąpić Ślązak (oczywiście pod względem etatów a nie ZOP) to już w przypadku Wodnika nie ma potencjalnego następcy. Jak jeszcze dodamy do tego wycofywane jednostki pomocnicze to już się robi dziura. I wtedy wchodzi zmodernizowany trzeci OHP (czy to polski czy australijski).
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: AdrianM »

A nie prościej i taniej jednak drewniany Burek zamiast wodnika? :P
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6401
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Peperon »

AdrianM pisze:A nie prościej i taniej jednak drewniany Burek zamiast wodnika? :P
Nie, bo będzie afera, że drewno z puszczy. :clever:
Taniej będzie wprowadzić "krążowniki pomocnicze" po sprowadzeniu handlarzy pod banderę wojenną. :D
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: AdrianM »

Po usunięciu barona Szyszki jest pewna trauma w MŚ, ale jestem spokojny to minie, a wtedy radośnie i ochoczo z tylko nam znanym i niewyjasnialnym entuzjazmem podejmiemy się budowy czegoś wielkiego... Naszego ukochanego drewnianego, modułowego i niezatapialnego Burka-1PL :P
ODPOWIEDZ