Chwała Komandorom!
Re: Chwała Komandorom!
Z szacunku dla niesłusznie skazanych bohaterów tego wątku proszę o niekontynuowanie wątku edukacyjnego, a zwłaszcza wolnościowego.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Chwała Komandorom!
Nie potrafisz dyskutować, niestety. Twoim zdaniem, jeżeli ktoś w Polsce nie mieszka, to z urzędu nie ma prawa nic wiedzieć. Tym bardziej dziwi Twoja postawa, bo podobno, jak piszesz, masz dyplom, czyli jesteś człowiekiem wykształconym. Ja zawsze oczekiwałem od takich ludzi nieco większej erudycji niż od samego siebie na przykład, bo ja nie mam wyższych studiów, jedynie college australijski z elektroniki. Mimo tego staram się jakoś dobierać słowa bez głupich złośliwości, chociaż, przyznaję, nie zawsze mi to wychodzi.miczman pisze:Myślę a wręcz jestem przekonany, iż nie musisz mnie pouczać czym zajmują się historycy-dyplom mam już kilka lat. Z tego co widać twoja wiedza o systemie edukacji w Polsce jest niewielka. Nauczać danego przedmiotu można mając studia kierunkowe plus przygotowanie pedagogiczne, jeśli jednak nauczyciel chce uczyć kolejnego przedmiotu wystarczą mu odpowiednie trzy semestralne studia kwalifikacyjne. A nauczanie to przede wszystkim dydaktyka i tutaj Twoi ulubieńcy z IPNu z przeróżnymi literkami (nie ma czegoś takiego jak tytuł doktorancki, jest stopień doktora) mogą się schować gdyż najczęściej nie mają o tym pojęcia. Nie prowadzą lekcji, nie robią sprawdzianów i co najważniejsze ich kontakt z obecną młodzieżą jest minimalny. Ciekawi mnie też fakt, że nie będąc w Polsce raczysz pouczać ludzi tu mieszkających. Nie mieszkasz w Polsce, nie jesteś nauczycielem, nie znasz podręczników szkolnych i obecnej młodzieży. Skąd tyle pewności, że wiesz o czym piszesz?
No jest coś na rzeczy, może faktycznie nie warto, bo tylko awantura z tego wyjdzie, na czym nikomu nie powinno zależeć. Obiecuję poprawęMarmik pisze:Z szacunku dla niesłusznie skazanych bohaterów tego wątku proszę o niekontynuowanie wątku edukacyjnego, a zwłaszcza wolnościowego.
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Re: Chwała Komandorom!
A nie można już znaleźć w historii czegoś bardziej pozytywnego niż wygrzebywanie kolejnych morderstw, zabójstw itd., nawet jeżeli faktycznie były draństwem To jakieś skrzywienie chyba jest Ktoś może pomyślał ilu ludzi woli się trzymać z dala od takich "kryminalnych kronik" ?
Rozbawił mnie ten "spór" o metodykę nauczania historii w praktyce - sądzę, że tych praktyk jest tyle ilu nauczycieli. Wiadomo, ze kazdy ma tu rózne doświadczenia ale mi się trafił i taki supernauczyciel, który potrafił uczyć metodami Cyrusa i cała masa takich, którzy nawet nie ukrywali, że im się nie chcę i na lekcji polskiej historii odsypiali kaca... Na postawę takiego "kołka" nawet najlepszy program nic nie zrobi...
Pozdrawiam
Rozbawił mnie ten "spór" o metodykę nauczania historii w praktyce - sądzę, że tych praktyk jest tyle ilu nauczycieli. Wiadomo, ze kazdy ma tu rózne doświadczenia ale mi się trafił i taki supernauczyciel, który potrafił uczyć metodami Cyrusa i cała masa takich, którzy nawet nie ukrywali, że im się nie chcę i na lekcji polskiej historii odsypiali kaca... Na postawę takiego "kołka" nawet najlepszy program nic nie zrobi...
Pozdrawiam
Re: Chwała Komandorom!
Można, a nawet trzeba, tyle że chyba nie ma nic niewłaściwego w przypomnieniu o tym wydarzeniu. Zwłaszcza, że IMO ludzie ci zasłużyli, by po latach opowiedzieć ich historię i przypomnieć jak wówczas usuwano ludzi niewygodnych. To daje do myślenia w kwestii tego czym różni się to co mamy od tego co mieliśmy.marek8 pisze:A nie można już znaleźć w historii czegoś bardziej pozytywnego niż wygrzebywanie kolejnych morderstw, zabójstw itd., nawet jeżeli faktycznie były draństwem
Tak, to nasze skrzywienie narodowe i towarzyszy nam od... zawsze (?)marek8 pisze:To jakieś skrzywienie chyba jest Ktoś może pomyślał ilu ludzi woli się trzymać z dala od takich "kryminalnych kronik" ?
Ja jestem zdania, że należy głośno o tym pisać. Oczywiście oprócz, a nie zamiast pokazywania jaśniejszych stron naszej historii. Tyle, że czy my jeszcze potrafimy je dostrzegać?
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Chwała Komandorom!
Sa to tzw tradycje, czyöli pozytywne wybrane kawalki historii.marek8 pisze:A nie można już znaleźć w historii czegoś bardziej pozytywnego
To co robi np. Borowiak "Plamy na Banderze" jest nie tylko przeciwienstwem tradycji, raczej osczerstwem i bezsensownym szkaloweniem, bo czescowo opartym na niesprawdzonych , wrecz klamliwych "faktach". jedynym celem jest sensacja.
Re: Chwała Komandorom!
Jeśli można.
1. W kwestii mordu na Komandorach to uważam, że takie sprawy powinny być jasno i głośno postawione na forum publicznym (nie tylko takim jak Nasze). Uśmiercenie takich osób jak dowódca baterii helskiej z 1939 r. to delikatnie mówiąc HAŃBA. On powinien być hołubiony jako bohater narodowy, bo tym dla mnie jest i będzie do mojej śmierci. Natomiast został zastrzelony jak pies, bo nie pasował ówczesnym "władcom" Polski. On i nie tyko On. Dobrze się stało, że Komandorzy zostali wreszcie uhonorowani. Ilu jeszcze pozostało w kolejce ?
2. Jeśli chodzi o nauczycieli, to mam wyrobione zdanie. Nie jest ono zbyt pochlebne o tym środowisku. Oczywiście nie wszyscy są tacy sami i uogólnienie byłoby niesprawiedliwe, a nawet krzywdzące dla wielu. Dla jasności - piszę nie tylko o historykach.
3. Ocena jakości podręczników historii jest jeszcze przede mną, ponieważ moja pociecha jest dopiero w piątej klasie. Ale nie tracę nadziei.
4. Z książek p. Borowiaka miałem "przyjemność" przeczytać jedną. I dzięki Bogu, że jej nie kupowałem. Natomiast kolega, który był jej posiadaczem szybko się jej pozbył po moich uwagach i poczytaniu uwag na Forum.
1. W kwestii mordu na Komandorach to uważam, że takie sprawy powinny być jasno i głośno postawione na forum publicznym (nie tylko takim jak Nasze). Uśmiercenie takich osób jak dowódca baterii helskiej z 1939 r. to delikatnie mówiąc HAŃBA. On powinien być hołubiony jako bohater narodowy, bo tym dla mnie jest i będzie do mojej śmierci. Natomiast został zastrzelony jak pies, bo nie pasował ówczesnym "władcom" Polski. On i nie tyko On. Dobrze się stało, że Komandorzy zostali wreszcie uhonorowani. Ilu jeszcze pozostało w kolejce ?
2. Jeśli chodzi o nauczycieli, to mam wyrobione zdanie. Nie jest ono zbyt pochlebne o tym środowisku. Oczywiście nie wszyscy są tacy sami i uogólnienie byłoby niesprawiedliwe, a nawet krzywdzące dla wielu. Dla jasności - piszę nie tylko o historykach.
3. Ocena jakości podręczników historii jest jeszcze przede mną, ponieważ moja pociecha jest dopiero w piątej klasie. Ale nie tracę nadziei.
4. Z książek p. Borowiaka miałem "przyjemność" przeczytać jedną. I dzięki Bogu, że jej nie kupowałem. Natomiast kolega, który był jej posiadaczem szybko się jej pozbył po moich uwagach i poczytaniu uwag na Forum.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Chwała Komandorom!
Problemem chyba jest to, że ta swoista forma uhonorowania pamięci wybitnych oficerów w moim skromnym odczuciu mocno za bardzo koncentruje się na tragicznych okolicznościach śmierci miast pokazania szczegółów dotyczących ŻYCIA i wybitnych OSIAGNIEC tych ludzi. Tego się czepiam bo moim zdaniem dochodzi tu do poważnego zaburzenia proporcji i jakiegoś dziwnego wpasowywania się w kult śmierci miast eksponowania ciekawych ludzi.
Re: Chwała Komandorom!
A ja powiem tak: Najpierw przywróćmy ich naszej historii, a później pokażmy kim byli NAPRAWDĘ.marek8 pisze:Problemem chyba jest to, że ta swoista forma uhonorowania pamięci wybitnych oficerów...
Jeśli społeczeństwo będzie wiedziało o kim mówimy, to łatwiej wchłonie wiedzę o tym, co osiągnęli.
Prawdę mówiąc, to śmierć Komandorów i opis DLACZEGO musieli zginąć była dla mnie szokiem.
Po prostu w głowie się nie mieści jak można potraktować ludzi (i to wybitnych), którzy służyli Ojczyźnie. A wszystko w imię ideologii.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Chwała Komandorom!
Tzw. sprawy odpryskowe były znane od 1956 roku. Oczywiscie tylko cześciowo. Nad tym czuwali "fachowcy" z Mysiej...W latach osiemdziesiątych dyktatura trochę odpuściła i ukazała się w jawnym obiegu m.in. "Noc komanodrów"(autor,oficer WP, m.in uczestnik obrony Gdyni w 39, co nie było w latach czterdziestych i pięćdziesiątych rzadkościa był na przemian agentem i ofiarą Informacji Wojskowej). Ci, co powracali po wojnie do kraju dokonywali wyborów. Motywacje były różne, częśc wierzyła w zapewnienia "aliantów" o czuwaniu nad przestrzeganiem demokracji w Polsce. Cześc a zaryzykuję twierdzenie że olbrzymia większośc wracających w 1945 oficerów chciała odbudowy WP i wogóle silnej, niezależnej Polski. Uczestniczyli więc w odbudowie Marynarki, Lotnictwa i Wojsk Lądowych a po paru latach komunisci im podziękowali...
Re: Chwała Komandorom!
Zawsze intrygowało mnie zakończenie książki "Torpeda w celu" Bolesława Romanowskiego.
Cała książka utrzymana w ciepłym klimacie, a na koniec powiało chłodem.
Teraz pojmuję (przynajmniej tak mi się wydaje), dlaczego komandor - legenda polskich podwodników - nie dopisał nic więcej.
Cała książka utrzymana w ciepłym klimacie, a na koniec powiało chłodem.
Teraz pojmuję (przynajmniej tak mi się wydaje), dlaczego komandor - legenda polskich podwodników - nie dopisał nic więcej.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Chwała Komandorom!
Popieram w całości to co napisał Peperon.
Od siebie dodam jedynie, że osobiście mam dość radykalny pogląd na to co należałoby zrobić ze szczątkami tych "władców" Polski powojennej, którzy mają na rękach śmierć tysięcy niewinnych i setki zasłużonych dla Ojczyzny ludzi - powinno się takiego jednego z drugim wykopać z każdego cmentarza, to co zostało spalić w piecu któregoś krematorium a prochy ... spuścić w toalecie. Bo na to taki jeden Bierut z drugim Mietkowskim zasługują, a nie na groby-mauzolea na Powązkach.
Od siebie dodam jedynie, że osobiście mam dość radykalny pogląd na to co należałoby zrobić ze szczątkami tych "władców" Polski powojennej, którzy mają na rękach śmierć tysięcy niewinnych i setki zasłużonych dla Ojczyzny ludzi - powinno się takiego jednego z drugim wykopać z każdego cmentarza, to co zostało spalić w piecu któregoś krematorium a prochy ... spuścić w toalecie. Bo na to taki jeden Bierut z drugim Mietkowskim zasługują, a nie na groby-mauzolea na Powązkach.
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 2012-10-26, 15:18
- Lokalizacja: Gród BACHUSA
Re: Chwała Komandorom!
Witam.
A co do Komandorów... Było jeszcze kilku... M.in. Kazik Miładowski... Pewnie tylko dlatego, że został z PMW wyrzucony wcześniej uniknął losu takiego jak Panowie, o których wspomina się w temacie... Chociaż "przecieki" z IPN wskazują, że niewiele brakowało... I do dzisiaj rodzina nie może pozyskać dokumentów...
Dyskusja na temat nauczycieli nie ma sensu na tym Forum... Podobnie jak dyskusja na temat "dorobku" autorów pokroju Borowiaka...
Po prostu wystarczy rzetelne przedstawienie faktów. Chociaż zdarza się, że bywają bolesne...
Pozdrawiam. Darek 'Adiutant' Miładowski
A ja jestem dumnym ojcem tegorocznego maturzysty, absolwenta technikum... Mój Syn osiągnął najlepsze wyniki na roku, ale... historii uczy się w domu...Peperon pisze: 2. Jeśli chodzi o nauczycieli, to mam wyrobione zdanie. Nie jest ono zbyt pochlebne o tym środowisku. Oczywiście nie wszyscy są tacy sami i uogólnienie byłoby niesprawiedliwe, a nawet krzywdzące dla wielu. Dla jasności - piszę nie tylko o historykach.
3. Ocena jakości podręczników historii jest jeszcze przede mną, ponieważ moja pociecha jest dopiero w piątej klasie. Ale nie tracę nadziei.
A co do Komandorów... Było jeszcze kilku... M.in. Kazik Miładowski... Pewnie tylko dlatego, że został z PMW wyrzucony wcześniej uniknął losu takiego jak Panowie, o których wspomina się w temacie... Chociaż "przecieki" z IPN wskazują, że niewiele brakowało... I do dzisiaj rodzina nie może pozyskać dokumentów...
Dyskusja na temat nauczycieli nie ma sensu na tym Forum... Podobnie jak dyskusja na temat "dorobku" autorów pokroju Borowiaka...
Po prostu wystarczy rzetelne przedstawienie faktów. Chociaż zdarza się, że bywają bolesne...
Pozdrawiam. Darek 'Adiutant' Miładowski
Re: Chwała Komandorom!
Oj Panowie, rozumiem emocje ale też i dośc dobrze znam szczegóły tzw. morderstw sądowych do jakich dochodziło i niestety zawsze będzie dochodzić nawet w "cywilizowanych" demokratycznych krajach o kulturze sądowej och i ach . Anglicy przeprowadzili ciekawe badania na ten temat i wnioski są obezwładniające - nawet w pozornie demokratycznym sytemie może dojść do skazania całkowicie niewinnej osoby w ramach przedziwnych właściwości danego systemu, który potem całymi latami wypiera się odpowiedzialności mimo ewidentnych przegięć na każdym możliwym szczeblu... (słuzę konkretnymi przykładami jeżeli kogo interesują) Dlatego też i na serio wciąż uważam, że tytułowym Komandorów jak najbardziej należy się chwała tyle, że za ich postawę za życia a nie okoliczoności śmierci w ramach chorego i zaburzonego systemu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Chwała Komandorom!
To o czym piszesz nie zmienia faktu, że konkretni ludzie nie odpowiedzieli za ogromne zło, które uczynili konkretnym ludziom, i tu żadnych wymówek być nie powinno.
Chwała Komandorom za to kim i jacy byli za życia, bo wyłącznie za to reżim komunistyczny ich upodlał, torturował i w końcu pozbawił życia.
Chwała Komandorom za to kim i jacy byli za życia, bo wyłącznie za to reżim komunistyczny ich upodlał, torturował i w końcu pozbawił życia.
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
Re: Chwała Komandorom!
Panowie żyjemy w kraju, który ma historię pogmatwaną, jak mało który. Jednak minęło nas parę nieszczęść wyniszczających inne kraje nawet pod koniec XX wieku - ale nas to nie interesuje.
Za komuny II RP była pokazywana jako samo zło, któremu cudem udało się kilka rzeczy, a jej upadek był konieczny, by powstać mogła PRL - marzenie i istny raj prawie komunistyczny. Jednak po 1989 roku nastąpiło u nas przegięcie w drugą stronę - oczywiście jeśli chodzi o pokazywanie historii. Teraz doczekałem czasu kiedy II RP to był raj, a PRL to istne piekło. Interesujące prawda ?
Ponieważ jestem człowiekiem dość spolegliwym, to patrzę na historię jak na odcienie szarości - w skali od białego do czarnego, których jakoś nie dostrzegam. Dlatego okres pomiędzy rokiem 1918, a czasami współczesnymi mają (oczywiście dla mnie) tylko dwie naprawdę ciemne plamy - czasy okupacji (prawie czarny) i stanu wojennego (mocno ciemnoszary). Natomiast tak II RP, jak i PRL mają swoje blaski i cienie, ale nie mnie oceniać czego było więcej.
Muszę jednak zaznaczyć, że i trzecia RP doskonała nie jest. Czasem odnoszę wrażenie, że niewiele jej potrzeba, by wrócić do ciemnych stron II RP i PRL-u razem wziętych - niestety.
Nie mogę zrozumieć, dlaczego u nas zawsze musi być czarno-biało. Albo cacy, albo be. Delikatnie rzecz ujmując jest to nielogiczne. Za komuny były ulice Marchlewskiego, czy Dzierżyńskiego gdzie tylko się dało. A dało się w każdym mieście dużym i w małym też. Teraz te same ulice są przemianowane na Piłsudskiego, czy Andersa lub Maczka. Tylko dziury w ich powierzchniach pozostają niezmienne. Czy to jest objaw głupoty (lub arogancji jeśli ktoś woli), czy też braku szacunku dla historii kraju ? Konieczna była zmiana komunistycznych nazw ulic i placów w aż tak totalnym wydaniu ? Nie można było zostawić nazw kilku ulic dla potomności (tak ku przestrodze przed totalitaryzmem wszelkiej maści) ?
Jako przykład może posłużyć pierwsze miasto socjalistyczne w Polsce, czyli Nowa Huta. Powstała w okresie "władzy ludowej" i także nazewnictwem ulic i większości osiedli mieszkaniowych nawiązywała do "tradycji rewolucyjnych" lub PRL-owskich. Dzisiaj pozostało po nich tylko wspomnienie. A szkoda, bo można by dzisiaj mieć w nich atrakcje turystyczne.
Cóż było, minęło.
Za komuny II RP była pokazywana jako samo zło, któremu cudem udało się kilka rzeczy, a jej upadek był konieczny, by powstać mogła PRL - marzenie i istny raj prawie komunistyczny. Jednak po 1989 roku nastąpiło u nas przegięcie w drugą stronę - oczywiście jeśli chodzi o pokazywanie historii. Teraz doczekałem czasu kiedy II RP to był raj, a PRL to istne piekło. Interesujące prawda ?
Ponieważ jestem człowiekiem dość spolegliwym, to patrzę na historię jak na odcienie szarości - w skali od białego do czarnego, których jakoś nie dostrzegam. Dlatego okres pomiędzy rokiem 1918, a czasami współczesnymi mają (oczywiście dla mnie) tylko dwie naprawdę ciemne plamy - czasy okupacji (prawie czarny) i stanu wojennego (mocno ciemnoszary). Natomiast tak II RP, jak i PRL mają swoje blaski i cienie, ale nie mnie oceniać czego było więcej.
Muszę jednak zaznaczyć, że i trzecia RP doskonała nie jest. Czasem odnoszę wrażenie, że niewiele jej potrzeba, by wrócić do ciemnych stron II RP i PRL-u razem wziętych - niestety.
Nie mogę zrozumieć, dlaczego u nas zawsze musi być czarno-biało. Albo cacy, albo be. Delikatnie rzecz ujmując jest to nielogiczne. Za komuny były ulice Marchlewskiego, czy Dzierżyńskiego gdzie tylko się dało. A dało się w każdym mieście dużym i w małym też. Teraz te same ulice są przemianowane na Piłsudskiego, czy Andersa lub Maczka. Tylko dziury w ich powierzchniach pozostają niezmienne. Czy to jest objaw głupoty (lub arogancji jeśli ktoś woli), czy też braku szacunku dla historii kraju ? Konieczna była zmiana komunistycznych nazw ulic i placów w aż tak totalnym wydaniu ? Nie można było zostawić nazw kilku ulic dla potomności (tak ku przestrodze przed totalitaryzmem wszelkiej maści) ?
Jako przykład może posłużyć pierwsze miasto socjalistyczne w Polsce, czyli Nowa Huta. Powstała w okresie "władzy ludowej" i także nazewnictwem ulic i większości osiedli mieszkaniowych nawiązywała do "tradycji rewolucyjnych" lub PRL-owskich. Dzisiaj pozostało po nich tylko wspomnienie. A szkoda, bo można by dzisiaj mieć w nich atrakcje turystyczne.
Cóż było, minęło.
Ostatnio zmieniony 2012-12-17, 21:32 przez Peperon, łącznie zmieniany 1 raz.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- pothkan
- Posty: 4479
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Re: Chwała Komandorom!
Atrakcyjny powinien być nie tyle temat, co sposób jego przekazania. Z nauczycielami jest jak z każdym zawodem - są partacze, którzy potrafią zrazić do swojego przedmiotu, ale są i pasjonaci, którzy potrafią zainteresować tematem potencjalnie nieatrakcyjnym.szafran pisze:Miałem troszeczkę więcej kontaktu z dydaktyką rodem z uczelni i jakoś nie przeceniam jej wpływu na moje póżniejsze nauczanie. "Temat musi być atrakcyjny dla ucznia inaczej będzie się nudzić" Jedna z myśli pani profesor od dydaktyki.
Autor, tytuł, rok wydania?polsteam pisze:ja widziałem podręcznik, w którym Stan Wojenny określa się jako dobrodziejstwo wprowadzone przez wielkich patriotów...
A co do tytułowej akcji - niestety nie miałem okazji być (siedziałem wówczas na konferencji na drugim końcu Polski), ale pozwolę sobie dodać, że była ona porządnie rozreklamowana - np. plakaty w autobusach.