Statek Minowo-Gazowy MĄTWA
Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA
Jeden z kolegów pomógł (dzięki!!!). Poniżej "Pina" w/g Bierieżnoja.
Książka Szirokorada jest nowsza (2002) niż Bierieżnoja (1994).
EDT:
Co ciekawe, ten sam Bierieżnoj we wcześniejszej książce "Korabli i Suda WMF SSSR 1928-1945" (1988), podaje tylko jedną "Pinę" i to właśnie taką samą jak "Szirokorad". (!!!)
Całkiem możliwe jest, że "Mątwę" wydobyto i jeszcze jako wrak wcielono do sowieckiej Flotylli Pińskiej, lecz ostatecznie trafił tam ten bocznokołowiec.Książka Szirokorada jest nowsza (2002) niż Bierieżnoja (1994).
EDT:
Co ciekawe, ten sam Bierieżnoj we wcześniejszej książce "Korabli i Suda WMF SSSR 1928-1945" (1988), podaje tylko jedną "Pinę" i to właśnie taką samą jak "Szirokorad". (!!!)
- dessire_62
- Posty: 2027
- Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
- Lokalizacja: Głogów Małopolski
Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA
Czrenyszew 2017Książka Szirokorada jest nowsza (2002) niż Bierieżnoja (1994).
- Załączniki
-
- pina.jpg (110.36 KiB) Przejrzano 8212 razy
-
- pina3.png (66.16 KiB) Przejrzano 8200 razy
Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA
Dziękuję bardzo za ten teksty, wreszcie zaczęło coś drgać w temacie Mątwy.
Czy wolno mi wykorzystać te teksty na Fb ?
Czy wolno mi wykorzystać te teksty na Fb ?
Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA
Te skany można wykorzystać, ale trzeba podać ich źródło.
W moim przypadku były to książki:
Aleksandr B. Szirokorad "Korabli i katiera WMF SSSR 1939-1945 gg. Sprawocznik", Harwest, Minsk 2002
Siergiej S. Bierieżnoj "Trofiei i reparacii WMF SSSR. Sprawocznik" Jakuck 1994
Wksiążce Bierieżnoja nie ma podanej nazwy wydawnictwa.
W moim przypadku były to książki:
Aleksandr B. Szirokorad "Korabli i katiera WMF SSSR 1939-1945 gg. Sprawocznik", Harwest, Minsk 2002
Siergiej S. Bierieżnoj "Trofiei i reparacii WMF SSSR. Sprawocznik" Jakuck 1994
Wksiążce Bierieżnoja nie ma podanej nazwy wydawnictwa.
Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA
Jak by nie patrzeć to nie ''Mątwa''
Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA
Kto pierwszy i kiedy napisał , że ''Mątwa'' była napędzana stożkami Hotchkissa ?
Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA
Nie wiem. Ja mam np. w książce Jerzego Pertka z 1972 r. "Wielkie dni małej floty"
w dodatku do książki opracowanym przez Jerzego Micińskiego *Przy współpracy autora. Sylwetki wykonał Stanisław Woźniak.
Czy było coś starszego? Nie wiem.
„Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.” Marszałek Józef Piłsudski
https://patronite.pl/Flota
https://patronite.pl/Flota
Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA
W posiadanym przeze mnie wydaniu ''WDMF'' z 1987 roku (wyd. X) jest dodatek autorstwa Mieczysława Kuligiewicza, a w nim -
''1 śruba ?'' .
Dodatek jest przedrukiem z wydania VIII, a to ukazało się w roku 1976. Czyżby jego autor już 44 lata temu miał wątpliwości co do stożków ?
Projekt krypy mieszkalnej ''K10'' przewidywał jej napęd stożkami Hotchkissa, może tu nastąpiło jakieś ''zawirowanie'' i stożki zostały przypisane kiedyś, przez kogoś również do ''K5''/''Mątwy'' ?
''1 śruba ?'' .
Dodatek jest przedrukiem z wydania VIII, a to ukazało się w roku 1976. Czyżby jego autor już 44 lata temu miał wątpliwości co do stożków ?
Projekt krypy mieszkalnej ''K10'' przewidywał jej napęd stożkami Hotchkissa, może tu nastąpiło jakieś ''zawirowanie'' i stożki zostały przypisane kiedyś, przez kogoś również do ''K5''/''Mątwy'' ?
Re: Statek Minowo-Gazowy MĄTWA
Cały czas jest to wałkowane i powoli zakrawa o wiarę, Już dawno zorientowałem się że autorzy rosyjscy opierali się tez na Pertku i Kuligiewiczu, Pierwotną pewność Kuligiewicza w sposób oczywisty nadwyrężyła informacja z przedwojennej prasy o uszkodzeniu śruby w MĄTWIE,.( wiele razy pisałem że stożki też de facto miały śrubę, którą można było tak jak w opisie prasowym naprawić bez podnoszenia okrętu) Ważne co Pertek napisał w 46 roku w WDMF bo nie mam tego wydania, a wtedy miał najpewniejsze informacje.
Jeśli autorzy rosyjscy podają że miała równocześnie i działa i 160 min to nie traktuje ich poważnie. Wiem że jest tu wielu zwolenników takiej koncepcji, ale ja do nich definitywnie nie należę.
Jeśli autorzy rosyjscy podają że miała równocześnie i działa i 160 min to nie traktuje ich poważnie. Wiem że jest tu wielu zwolenników takiej koncepcji, ale ja do nich definitywnie nie należę.