Przyszłość MW

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Przyszłość MW

Post autor: Marmik »

Wicher pisze:2 Mieczniki + 6 Muren = 8 etatów dowódcy okrętu. To o 4-5 więcej niż gdyby były 3 czy 4 Mieczniki. W MarWoju dziś nie liczy się jakość tylko ilość. Pod etaty.
Naprawdę??? Naprawdę uważasz, że taka zmiana to pochodna liczby etatów d.o. ??? :shock:
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Re: Przyszłość MW

Post autor: Wicher »

To jest jedyne sensowne wytłumaczenie, że nadal pchamy się w MORy gdy każdy inny z nich rezygnuje. Bo niby po co nam one? Ich zadania od strony wybrzeża przejął NDR, bez sensownej OPL nie mają szans na Bałtyku i żadne "echo radarowe Bornholmu" im nie pomoże. Dwa rosyjskie Su je w 15 minut pozamiatają.
Zamiast marnować pieniądze na Murenę już lepiej dać je do WL czy SP, skoro w MW mają takie pomysły. I nie piszę to dziś jako jedyny. MORy to pozorne okręty a nie realne wzmocnienie.
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Przyszłość MW

Post autor: Waldek K »

Przed Murenami jeszcze faza analityczno-koncepcyjna 8) na pewno podrosną, utyją i przestaną być MORami, a staną się ORami, czyli małymi korwetami. Koszty podskoczą i cały program straci swoją jedyną zaletę. Pamiętacie Mieczniki na początku? 1000 ton, nie więcej! Potem urosły do rozmiarów Gawrona teraz są już pewnie fregatami... I dlatego ich nadal nie ma :-( .
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Przyszłość MW

Post autor: Marmik »

Waldek K pisze:Przed Murenami jeszcze faza analityczno-koncepcyjna 8) na pewno podrosną, utyją i przestaną być MORami,
A może mocno schudną i przestaną być MORami?
Wicher pisze:To jest jedyne sensowne wytłumaczenie, że nadal pchamy się w MORy gdy każdy inny z nich rezygnuje. Bo niby po co nam one?
To nie jest jedyne sensowne wytłumaczenie tylko argumentum ad ridiculum.
Wicher pisze:To jest jedyne sensowne wytłumaczenie, że nadal pchamy się w MORy gdy każdy inny z nich rezygnuje. Bo niby po co nam one? Ich zadania od strony wybrzeża przejął NDR, bez sensownej OPL nie mają szans na Bałtyku i żadne "echo radarowe Bornholmu" im nie pomoże. Dwa rosyjskie Su je w 15 minut pozamiatają.
Zamiast marnować pieniądze na Murenę już lepiej dać je do WL czy SP, skoro w MW mają takie pomysły. I nie piszę to dziś jako jedyny. MORy to pozorne okręty a nie realne wzmocnienie.
Jeszcze nie wiadomo czym konkretnie będą Mureny, a już okazuje się że są do niczego nie potrzebne. W zasadzie każda, KAŻDA dyskusja z kimś, kto jest usztywniony na konkretnym kursie jest bezcelowa, bo wszelkie inne teorie powodują, że trzeba byłoby porzucić dotychczasowy sposób myślenia. Tak jest zarówno z maszoperią okrętów podwodnych, jak i z kółkiem fregatowym. Na szczęście przynajmniej loża przeciwminowa nie uznaje swoich okrętów za najważniejsze i dopuszcza, że są też inne.
Wicher pisze:Ich zadania od strony wybrzeża przejął NDR, bez sensownej OPL nie mają szans na Bałtyku i żadne "echo radarowe Bornholmu" im nie pomoże. Dwa rosyjskie Su je w 15 minut pozamiatają. Zamiast marnować pieniądze na Murenę już lepiej dać je do WL czy SP, skoro w MW mają takie pomysły. I nie piszę to dziś jako jedyny. MORy to pozorne okręty a nie realne wzmocnienie.
Jeszcze nie wiadomo jakie dokładnie zadania będą miały, a już przypięto im łatkę, że na mur beton będą to nowe Orkany. Może będą, a może nie. Dotychczasowe wycieki nie napawają optymizmem, bo zdają się potwierdzać Twoje przypuszczenie, ale jak słusznie zauważył Waldek, przed tym programem jeszcze długa droga i może się zdarzyć to co z Miecznikiem, tym bardziej, że z pewnością można liczyć na wylanie na Mureny całej fali hejtu (może własnie o to chodziło?). Mimo wszystko argumentowanie tego względem etatów d.o. to po prostu argument z kapelusza. Najprawdopodobniej rolę odegrały inne względy, a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Trzeba być realistą i zdawać sobie sprawę, że doświadczenie ostatnich lat daje całkiem ciekawe lekcje. Fregaty to zwykłe finansowe s-f: prace nad i budowa trwa zbyt długo (dłużej niż 1-2 kadencje sejmu) i żeby miały jakiekolwiek (nie twierdzę, że duże) szanse na realizację to musiałby być przedmiotem ponadpartyjnego porozumienia obronnego. Pomimo szeroko zakrojonej kampanii reklamowej uzasadniającej "fregaty, albo nic" nie udało się do czegoś takiego doprowadzić nawet w ramach jednej partii, a wszyscy sobie zdają sprawę, że będzie to taki Czarny Piotruś podrzucany następnym kadencjom. Dla decydenta taki program to jak całowanie lwa w tyłek: przyjemność wątpliwa, a ryzyko duże.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Przyszłość MW

Post autor: Waldek K »

Uzasadnianie czegokolwiek etatami jest IMO nielogiczne z tego powodu, że o budowach okrętów decyduje szefostwo MW (de facto IU, ale MW wnioskuje), a nie przyszłe dowództwo danej jednostki pływającej. :wink:
Innymi słowy nie idą oficerowie MW bez przydziału do pułkownika z IU i nie mówią mu: słuchaj Zenek, nie zamówiłbyś tam jakiegoś okrętu dla nas? podowodzilibyśmy sobie czymś, a nie tylko za biurkiem siedzieli :lol:
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
Piotr S.
Posty: 2304
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Re: Przyszłość MW

Post autor: Piotr S. »

Program Murena cytat z 2017 roku z defence24 https://www.defence24.pl/nie-bedzie-kut ... ej-analiza
Według Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych nowe jednostki pływające miałyby mieć wyporność około 450 ton, długość około 50 metrów i prędkość około 50 węzłów. Byłyby więc to najszybsze okręty rakietowe w swojej klasie wyporności (około 500 ton) na świecie i być może w historii.
Mam takie przeczucia ,ze ten program został wystrugany pod Stocznie Wojenną w Gdyni , Mieczniki zaś pójdą do Remontowej . Mieczniki to raczej będą fregatami 2 sztuki , do tego 6 Muren przydały by się jeszcze ze 2 lub 3 korwety dobrym przykładem jest Rumunia która już podjęła budowę 4 korwet .
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Przyszłość MW

Post autor: szafran »

Na szczęście przynajmniej loża przeciwminowa nie uznaje swoich okrętów za najważniejsze i dopuszcza, że są też inne.
Widać to szczególnie jak jest dyskusja co zrobić z 207 i dlaczego Mewa jeszcze nie została wycofana ;)

Co do wrażliwości Muren na rosyjskie Su to przecież nasze SP je zestrzelą w ciągu 40 sekund.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Przyszłość MW

Post autor: Marmik »

szafran pisze:Widać to szczególnie jak jest dyskusja co zrobić z 207 i dlaczego Mewa jeszcze nie została wycofana ;)
No wiesz, nikt nie jest doskonały, w końcu jest to jednak loża (kółko, stowarzyszenie, maszoperia czy jak zwał). Na całe szczęście nie słyszałem by ktokolwiek tam udowadniał, że jedynym sensownym scenariuszem rozwoju MW jest dążenie do przygotowania się na bój spotkaniowy z ruskimi Sonyami :).
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Przyszłość MW

Post autor: marek8 »

Nie gniewaj się Marmiku ale wszelkie "Loże", frakcje czy kółka tak naprawdę obowiązuję święte prawo czegoś co znakomicie zostało sparodiowane w młodzieżowej książeczce p.t Śiódme wtajemniczenie :cojest: - jakby ktoś nie miał okazji się zapoznać... W tytułowym przypadku także... Z etatami jako siłą sprawczą stanu rzeczy jest zas dokładnie tak jak z poleceniem samego JP jako szefa resortu w kwestii redukcji zatrudnienia, które w niewiadomy szefowi sposób jakoś mimo to urosło o jaką 1/3 bo kryzys był i wykonaniem światłego polecnie nada było w takiej konkretnej sytuacji poczekać... Krótko mówiąc może i nie jest możliwe wydłubanie w naszych realiach fregaty czy OOW ale jak najbardzie realne wydaje się pofantazjowanie w granicach matarializacji czegoś mniejszego co to się da przepchnąć pod mało co komu mówiącymi nazwami formalnymi ale jakoś tak się może zupełnie przypadkowo i zupełnie przy okazji zdarzyć, że się także coś na płaszczyźnie etatu może tu i tam zdarzyć... Rodzima myśl jest kreatywna do absurdu na polach, które zna i na których się umi poruszać. W tym kontekście kreowanie wszelkiej maści "maluchów" wcale nie jest takie nielogiczne jak się może na pozór wydawać bo może się okazać, że się z tego da wystrugac całkiem dziwne ale realne rozwiazanie. Dlatego apelowałem juz wielkrotnie, że nie ma co sie silić na Burki w realu - Burki w makiecie a jak najbardziej w drewnianej ich postaci winny być celem ogólnym uzupełnianym wszak o doraxne rozwiązania pomostowe w postaci drobnicy... :faja:
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Re: Przyszłość MW

Post autor: Orlik »

Chciałbym zobaczyć jakiekolwiek analizy, które uzasadniałyby potrzebę posiadania tych Muren, nawet do obrony wybrzeża, bo chyba ten trend (niestety) zwyciężył. Jak dla mnie powodem jest wyłącznie nadzieja, że koszt jednostkowy małych okrętów i możliwości rodzimego przemysłu stoczniowego pozwolą na ich pozyskanie - taki lepszy rydz niż nic. Zresztą za koncepcją Marmika stoi podobna idea, bo poza "mniemaniem" nie ma żadnych dowodów, wyników obliczeń i symulacji, które wskazywałyby, że w naszych warunkach "rozproszone maluchy" zdziałają tyle samo, co duże okręty ze zdolnościami OPL i OPRak.
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6401
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Przyszłość MW

Post autor: Peperon »

Ciekawa rozmowa w Forum Panoramy TVP Gdańsk.
https://gdansk.tvp.pl/44783393/10102019
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Przyszłość MW

Post autor: Marmik »

Orlik pisze:nie ma żadnych dowodów, wyników obliczeń i symulacji, które wskazywałyby, że w naszych warunkach "rozproszone maluchy" zdziałają tyle samo, co duże okręty ze zdolnościami OPL i OPRak.
Teza wyssana z palca. Nigdy nic podobnego nie głosiłem.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Przyszłość MW

Post autor: marek8 »

Mielimy kiedyś hetmana wielkiego koronnego co to umiał tak z palca ;) tylko na jednym posiedzeniu sejmu zaprezentować ni mniej niż 50 kompleksowych pomysłów jak to niby można siły zbrojne Najjaśniejszej zreformować... Przy czym każdy inny i nie powtarzający się - do wyboru wedle gustów i preferancji demokratycznej siły przewodniej Narodu... Może to był przypadek a może nie ale może to świadczyć niewątpliwie o jednym na pewno - o ile krajowa myśl planistyczna ponad wszelką wątliwością potęga jest to niekoniecznie musi z niej cokolwiek poza planami wynikać :x
Owszem krytyka jest u nas na poziomie daleko wykraczającym poza wszelkie pozory sensu ale też prawda jest taka, że rozwiązanie idealne leżące na stole niekonicznie musi być wdrożone do realizacji w miejce totalnej s-f czy swoistego "kompromisu" warstw uprzywilejowanych, który tak naprawdę jest chyba naczelnym problemem dowolnej RP :( . W efekcie mocno bezsensowne jest twierdzenie, że nie ma co krytykować projektu Mureny bo wedle wszelkich możliwych wcześniejszych poszlak może być ono tylko jedną z tysięcy wczesniejszych luźnych i nikogo do niczego nie zobowiązujących wizji ;) jak to niby można...
Może więc warto by "prezentując" Murenę czy dowolny inny projekt "zgrzeszyć" szczegółami pozwalającymi wierzyć, że jest on czymkolwiek innym niż luźna intelektualna spekulacja chyba wiadomo kogo? (co i tak jest mega progresem)
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Re: Przyszłość MW

Post autor: Orlik »

Marmik pisze:
Orlik pisze:nie ma żadnych dowodów, wyników obliczeń i symulacji, które wskazywałyby, że w naszych warunkach "rozproszone maluchy" zdziałają tyle samo, co duże okręty ze zdolnościami OPL i OPRak.
Teza wyssana z palca. Nigdy nic podobnego nie głosiłem.
Szkoda, bo liczyłem, że czymś nas oświecisz. :wink:

A tak dalej nie rozumiem, po co nam "motorówki". I nie wiem, dlaczego niezbędne są nam Mureny. Rozumiem, że wejdą do Elbląga, ale co dalej ...
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Re: Przyszłość MW

Post autor: Wicher »

To bardzo proste i już to pisałem. O ile te okręty powstaną (w co wątpię) to będzie to wygladać tak: Ślązak+2 Mieczniki = 1 dywizjon; 6 Muren = 2 dywizjon. 2 dywizjony to jest X etatów sztabowych. 2 dywizjony ON + 1 dywizjon OP = flotylla. Flotylla to circa 100 etatów, w tym 50 oficerów starszych. Słyszeliście cokolwiek o reorganizacji struktur MW? Nie. Bo mają być 2 flotylle i tyle okrętów by istnienie tych flotylli było uzasadnione. Etatyzm był głównym powodem by były i Mieczniki i Mureny. Tym bardziej, że dobrze poinformowani mówia, że ani MON ani PGZ na Mureny nie naciskali. Naciskano z ul. Waszyngtona.
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Przyszłość MW

Post autor: szafran »

Znając życie to i tak zwali się na polityków a nie tych z Waszyngtona.

Taka Murena mogłaby się przydać i w Helu i Kołobrzegu coby tam odtworzyć etaty ;)
ODPOWIEDZ