Morskie opowieści

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Re: Morskie opowieści

Post autor: Orlik »

marek8 pisze:Ktoś jest gotów się założyć, że będzie (lub nie) kolejna seria holowników w miejsce super-spec projektów fregato-buumero-okrętów krajowej budowy?
AdrianM, to błazeńskie pytanie, w stylu "drewniano-betonowych Burków", nazywasz sensacją? :|
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Morskie opowieści

Post autor: AdrianM »

Wydaje mi się, że słowo sensacja najbardziej pasowało. Budowa OPNT czy ONNT to fantazja To jednak mieści się w granicach prawdopodobieństwa ;) . Cz ktoś tu wcześniej pprzypuszczał, że wizta prezydenta w USA po upadku Adeli, skończ się takom samą sensacją? A na poważnie już nikt nie mówi o dywizji, a jedynie o zwiększonej obecności. Dla mnie było to sensacją. Koncepcja Harmady holowników to natomiast bardzo wesoły wątek pasujący do ostatnich sensacji od Szafrana na temat donosu z RBO :lol:

Na początku nie mogłem uwierzyć, ale brak absolutnego demnti świadczy o tym, że jakiś odłamowiec mógł sobie pofolgować. Niestety... patrząc na ten żenujący spektakl obrażonych o brak OP oraz obrażonych o brak Adelaide oraz dalej obrażonych o wszystko co nie zaspokaja naszych fantazji. Byłbm rad gdyby ktoś w końcu jakieś wnioski wyciągnoł z tego wszystkiego, bo jak nie to ktoś może z zewnątrz powie nam czego tak naprawdę potrzebujemy ;)

Np. taki dr Bartosiak przypomina od dłuższego czasu, że z tymi sojuszami to różnie i może warto byłoby zacząć od mądrzejszej polityki zewnętrznej tak dla naszego bezpieczeństwa, a gdzieś w drugiej kolejności szukać zbawczych planów odbudowy marynarki? No i co nieodzowne jej nader istotnej sojuszniczej roli bo jakoś własnej nie jesteśmy sobie nakreślić.

Koncepcja sojuszniczych holowników (o której roli i ty pisałeś) natomiast wpisuje się doskonale w obecny nurt tej karykatury :(
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Re: Morskie opowieści

Post autor: Orlik »

Być może bawi was wypisywanie tysięcy słów o takich "wesołych wątkach" i innych pier...ch, ale mnie nie bardzo.

BTW, kupujemy jeden (!) dywizjon HIMARSa.
http://mon.gov.pl/aktualnosci/artykul/n ... 019-02-10/

Nie śledzę na bieżąco prasy branżowej, więc mam pytanie, czy pojawiło się jakieś konkretne zestawienie zamierzeń MW w ramach przyjętego jesienią PMT 2017-2026?
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Morskie opowieści

Post autor: AdrianM »

Niczego nie przyjęto oficjalnie, czekamy na ministra ON ustawowo nowy program powinien być zatwierdzony w lutym. Proponuję wywiad z gen. Andrzejczakiem na d24 - kilka razy w kontekście nowego PMT pada pytanie o MW - naprawdę warto ;)
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Re: Morskie opowieści

Post autor: Orlik »

Aaa racja, na razie mamy program rozwoju, a PMT dopiero się wykluwa. No to czekamy, co nam zostało...
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Morskie opowieści

Post autor: AdrianM »

Dla zainteresowanych tematem dlaczego u nas idzie jak po grudzie mała dygresja/analogia:
https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/a ... bisty.html

A tak przy okazji bardziej niż wielkie plany kolejnej edycji PMT interesuje mnie ten drobny szczegół jak zapowiadana realizacja remontu Orkanów. Coś dziwne słuchy chodzą, że to może nie tędy droga lub w prostszym języku wiele się nie da :( . Jestem ciekaw jak ta światła koncepcja przedłużania zdolności ofensywnych wedle racjonalnego gospodarowania i nie przepłacania ma się na dzień dzisiejszy :lol:
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Morskie opowieści

Post autor: marek8 »

Ale Orkany w myśl owych koncepcji mają pełnić rolę stricte defensywną - cuś w rodzaju pływającej baterii rakietowej więc po co im jakiekolwiek nowe modernizacje na "tym" akurat polu? To już schodzący, stary i bardzo mało perspektywiczny projekt i inwestowanie w niego nie wydaje się uzasadnione (fakt, głupio wyszło bo tam sporo nówek ale nośnik mocno niefortunny - przykładowo NIemcy już dawno zezłomowali nawet gruntownie zmodernizowane patrolowce tego typu z dosyć konkretnych powodów niepolitycznych...).
Co do przyczyn tego, że się nie da to zalinkowany artykuł temat przesadnie upraszcza - wojenki owszem rzecz kluczowa ale jeszcze ważniejsze jest i to, że reformator/innowator w naszych realiach tak po prostu często nie dostaje środków, choćby w przybliżonym stopniu adekwatnych do realiacji powierzonej mu dziejowej misji - więc sobie może... Te zaś, które są dostępne są często możliwe do uruchomienia na tak kuriozalnych zasadach...
Tak naprawdę problem jest w niezdolności do stworzenia struktur nastawionych na ekspansję czy rozwój a nie proste trwanie bez ryzyka, które jest u nas od bardzo dawna modelem dominującym. Przewagą takich Niemiec dla przykładu od kilku ładnych wieków było po prostu i tylko to, że "reformator" dostawał bądź adekwatny budżet (lub możliwość jego pozyskania) a nie trawił gross czasu na zdobycie środków na pensje dla pracowników... Do tego u nas mało kto rozumie, że wdrożenie nowego to lata eksperymentów, błędnych dróg rozwoju i zarzuconych koncepcji czy innych błędów a nie jak to wielu sobie komisowo :faja: myśli - szybki skok przez dwa wieki za 5 zeta... bo się farta ma... Nie mamy absolutnie żadnych doświadczeń w finansowaniu "nowego" i boimy się takich "min" tak bardzo, że chyba lepiej aby kupowac gotowe licencje - ale tu są już innego rodzaju problemy... :czytaj:
Trzymając się zaś MW proponuję jeszcze raz przypomniec sobie czym był i jak się zakończył swoisty niezależny eksperyment z wględną niezależnością finansową floty za adm. Łukasika - wnioski co do tego co jest realne a co nie powinny co nieco odpowiedzi nam podsunąć na przyszłość... :faja:
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Morskie opowieści

Post autor: AdrianM »

Z tego co pamiętam Orkany wymagają remontu maszynowni inaczej wpiszą się w intrgującom koncepcje budowy Armady holowników. Bo inaczej nie będą już pływającymi bateriami. Natomiast co do przydatności to powiem tak... jeśli już kompletnie wszystkie RBSy mają zalegać w magazynie to może jednak lepiej przemyśleć co z tym fantem zrobić - o ile jeszcze kogoś na taki wysiłek odpowiedni stać w tym kraju. Lub pomyśleć o nowej platformie na którą te nie zgorsza systemy można przełożyć. Przecież kadłub nie wiele kosztuje?
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Morskie opowieści

Post autor: marek8 »

Obawiam się, że problem jest na innym polu bo gdyby nie to to jaki byłby problem aby sobie te w sumie nie wiadomo do czego (no tak jakby niechcący jakoś wyiszło) RBS-y posadowić czy to na Gawronie czy na Kaszubie o OHP-ach nie wspominając? Trochę lat jakby już minęło i jakoś nikt nie wiedziec dlaczego nie dostrzegł tej będącej oczywistością za dawniejszych czasów potrzeby ?...
Pływająca bateria rakietowa co do zasady własnego napędu mieć nie musi (ale z Orkanami jest trochę więcej problemów na posiomach na których - teoretycznie sami winniśmy sobie radzić ale jakoś nie idzie jak trzeba...) - szczególnie gdy na holownikach akurat szczęśliwie oszczędzać nie trzeba bo jest ich trochę i będzie jeszcze więcej... :brawo: :brawo: :brawo:
Każdy kraj idzie swoją własną drogą i ma taką flotę jak mu to dyktuje jego poczucie potrzeb. U nas kwestia jest chyba jasna co jest aktualnie preferowane i czego produkujemy i wdrażamy do wojennej floty najwięcej? :co: W tym musi być jakieś drugie dno albo to bardzo szczwany plan jest :clever: Bom tak po prawdzie co te holowniki majom holowac skoro stan floty się mocno wykrusza? :co:
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Morskie opowieści

Post autor: AdrianM »

A no właśnie gdzieś problem RBSów jest, ale nikt nie wie za bardzo gdzie lub wstydzi się przyznać. RBSy zostały zakupione, ZSW Thalesa zintegrowany (już pomijam OHP), a na Ślązaka nie da się przyspawać by chociaż udawał korwete. Więc albo umowy ktoś nie doczytał z jedną lub drugą stroną i słono przyjdzie zapłacić by znalazły sie poza Orkanami (trzy gwiazdki i :dupa: ). Zresztą ta sama już ex-sprawa Hitfista ;).
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Morskie opowieści

Post autor: AdrianM »

No to mamy nius:

https://www.defence24.pl/raport-fregaty ... -obronnych

Jak widać wszelkie formacje think-sunkowe trapi kwestia MW. Uwzględniając nieoficjalne słuchy o problemach IU w zakresie Miecznika XP prawdopodobnie nowe grono wyczuło rynek na radosną twórczość. Co najciekawsze bezwzględnie uwalająca koncepcje RBO (więc :brawo:) ale widać mająca Asa pik w rękawie, oby MON nie chciało go wyprzedzić, ale patrzac na teraźniejsze ichniejsze problemy to było-nie+było jakby zbawienie :diabel:
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Morskie opowieści

Post autor: szafran »

W sumie trochę racji w tym jest. Jeżeli MW nie potrafi się obronić przed gościem z rzutnikiem, laptopem i swoją analizą, portalem internetowym lub bloggerem to jak poradzi sobie z Rosją? ;)
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Morskie opowieści

Post autor: AdrianM »

Racji w tym nie ma w ogóle. Problem jest taki, że nie ma uzgodnionego planu rozwoju MW. Nowy minister, premier, prezydent itd. każdy może chcieć się chwycić czegoś innego. Byl plan budowy 7 korwet i upadł. Wiec okey nie stać nas nie budować znaleźć coś tańszego i hola. PO wymyśliło, że na Baltyk nic nam wiele nie trzeba jakieś tam patrolowce i małe tanie korwety skończyliśmy na Mieczniku XP, który okazuje się jeszcze droższy od zlikwidowanego Gawrona. Tak się można ganiać w nieskończoność i pewnie tak będzie. Zresztą nie tylko MW to dotyczy bo jak się popatrzy na pancerniaków to wyścig pomysłów dalej trwa.
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Morskie opowieści

Post autor: szafran »

No to może ściągnąć do jednego pokoju te wszystkie instytuty, fundacje, specjalistów bezpieczeństwa morskiego i liczną grupę ekspertów od morza i wtedy usiądą, przepiszą najlepsze tabelki, narysują kółeczka na mapie Bałtyku i stworzą jedną wizję rozwoju MW. Której i tak nie da się wprowadzić w życie bo okaże się, że nie ma pieniędzy. Ale przynajmniej będzie ;)

Obrazek
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Morskie opowieści

Post autor: marek8 »

Po prostu wracamy jak się zdaje do mentalnych korzeni, które na interesującym nas polu za wazniejsze uznają nie tyle wybudowanie/kupienie czegoś co raczej robienie maksimum szumu, że się cuś robi i, że się ma jakichś pomysł na cuś, dzięki czemu będzie można do końca żywota chodzić w glorii tego co miał pomysł ;) :) :) A kto wie może dzięki temu da się też przejść do historii? ;)
Mimo pozornej absurdalności takiego rozwiazania u nas takie rzeczy były zawsze w cenie i jak widac wracają...
Tytułem powrtou do chlubnej przeszłości warto może przypomnieć, że w chwili swoich największych tryumfów, bez cienia zagrożenia czy to zaborami czy nawet jakąś poważniejszą inwazją szczytem rodzimej mysli koncepcyjnej były - podobnie zrsztą jak i dziś - 102 koncepcje na każda okazję - a każda bez wyjątku bez większych związków z realiami oraz jak wzmiankowałem to w innym wątku powrót do starej dobrej koncepcji co to kupą łatwiej i raźniej i procedowac i kontrolować... Warto pamiętać, że tuż przed najwiekszym tryumfem militarnym w naszych dziejach trzech (dla równowagi politycznej) wodzów miało dwudziestu paru zatwierdzających ich posunięcia merytorycznych nadzorców (tylko pro forma wspomnę, że biorących całe ryzyko na siebie) co zakonczyło się tym czym musiało czyli powszechną ucieczką wobec wcale nie atakującego przeciwnika...
Górom koncepcje... :faja: Niech żyją "ekologiczne" Burki bo to mojsza koncepcja... :czarodziej:
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Morskie opowieści

Post autor: szafran »

Marku a jeżeli zaproponuję Tobie wspólną koncepcję? Do ekologicznych Burków dorzucę stacjonarne Kraby i Trytony? Wszystko budowane przez polski przemysł a infrastrukturę już mamy. Jeno trzeba trochę odświeżyć beton ;)

Jak narysuje się kółeczka na mapie Zatoki Gdańskiej to współczesne BAS pokryją cały obszar i żadna wraża jednostka desantowa nie wejdzie.
ODPOWIEDZ