Oblezenie Gdanska 1813

Okręty Wojenne do 1905 roku

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6360
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Oblezenie Gdanska 1813

Post autor: AvM »

Czy sa jakies polskie materaialy na ten temat.
Gdziy by uwzgledniono dzialania morskie i rzeczne.

Chodzi mi o floty Wielkiej Brytanii i Rosji biorace udzial w oblezeniu
Byla cos setka kanonierek
Byly tez transportowce wizace 7000 zolnierzy.
Wylecial tez na Holmie francuiski OW z 12 dzialami.

Ponoc 1807 brytyjski okret wplyna do Gdanska, ale byl zdobyty (sic!)
Krzysztof Gerlach
Posty: 4453
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Oblezenie Gdanska 1813

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Na te tematy jest sporo w polskich zbiorach, wydarzenia znalazły m.in. miejsce w literaturze pamiętnikarskiej (Jan Weyssenhoff, Warszawa 1904), ze względu na lokalny charakter zajmują się nimi z powodzeniem historycy i miłośnicy konkretnych okolic, organizowano (2011, 2013) inscenizacje starcia, w którym ów okręt musiał się poddać itd. Rzecz jest wśród zainteresowanych w Polsce powszechnie znana. Wystarczy wpisać w Google równocześnie wyrazy Dauntless, Gdańsk, 1807, by pojawiło się mnóstwo stron. Część to raczej dziennikarskie "sensacje" i rozmaite wygłupy, jednak można też znaleźć dostępną w Polsce poważną literaturę - np. Haffner, Kukiel, Staszewski, Zajewski i popularnonaukową, ale dobrą (np. Pertek). W obszernym rozdziale (autorstwa W. Zajewskiego) wielotomowej "Historii Gdańska" pod red. E. Cieślaka, pt. Oblężenie i kapitulacja Gdańska w 1807 r., jest sporo źródeł, w tym część dostępnych u nas. W warstwie "morskiej" trafiają się takie kwiatki, jak nazywanie małych korwet brytyjskich "fregatami" dla większej chwały zwycięzców, ale do tego napoleońska propaganda, dzielnie kontynuowana do dziś przez niektórych polskich historyków, już mnie przyzwyczaiła. W każdym razie w zdobyciu korwety (slupa wg terminologii Royal Navy) "Dauntless", o specjalnej budowie, z nadzwyczaj zredukowaną głębokością kadłuba (a pośrednio i zanurzeniem) dla operowania na płytkich wodach, uzbrojonej wyłącznie w karonady o małym zasięgu, nie było nic nadzwyczajnego. Garnizon obleganego Gdańska gonił resztkami sił (zdarzenie miało miejsce tuż przed kapitulacją), zaś ani Prusacy, ani Rosjanie nie byli w stanie choćby go efektywnie odciążyć. Postanowiono spróbować przesłać obrońcom chociaż trochę prochu i żywności, właśnie na "Dauntless", Wisłą. Zdawano sobie sprawę z ryzyka operowania żaglowcem na rzece znajdującej się pod ostrzałem silnej armii, jednak to był gest rozpaczy. Nie powiódł się, bo o ile na morzu żaglowiec po nagłej zmianie kierunku wiatru jest zazwyczaj w stanie zmienić hals, to Wisła była na takie manewry za wąska. Po ugrzęźnięciu okrętu na mieliźnie i znajdując się pod ciągłym ogniem, brytyjski dowódca musiał się poddać.
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6360
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Re: Oblezenie Gdanska 1813

Post autor: AvM »

Dzieki!

Czy jest gdzies spis sil z 1807 roku i 1813 roku.

W 1813 roku w blokadzie Gdanska pod dowodztwem (Flaga?) pruska
- bryg DER INDIANER z Bremy - ponoc 10 dzial, zbudowany 1796 w Bilbao
(skad sie wzial, byl w 1809 zatrzymany w Rydze, ale uwolnony )
- 2 byle francuskie krazowniki celne (jakie?)
- HABICHT - okret celny z Pilawy, zbudowany w 1800 w Krolewcu

Rosyjska flota Adm Grejg
Krzysztof Gerlach
Posty: 4453
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Oblezenie Gdanska 1813

Post autor: Krzysztof Gerlach »

O oblężeniu Gdańska z 1813 r. pisze się u nas znacznie mniej, z oczywistych względów - w 1807 to Francuzi i Polacy zdobyli miasto kosztem Prusaków, a w 1813 to Rosjanie zdobyli miasto kosztem Polaków i Francuzów (ci ostatni poszli do niewoli). Kwestie okrętowe są omawiane jeszcze skromniej, bowiem jest jasne, że były zaangażowane w walki jednostki francuskie, pruskie, rosyjskie, brytyjskie, ale nie polskie, ani nawet nie Księstwa Warszawskiego. Stąd informacje źródłowe na tematy morskie pochodzą z obcych listów, raportów, inwentarzy, gazet. Jeśli jacyś Polacy wchodzili w skład załóg rozmaitych wiosłowców i żaglowców, to nie jako kapitanowie (a przynajmniej ja o żadnym nie słyszałem), więc nie zostawili śladów.
Nie znam kompletnych spisów, lecz wiele różnych informacji o lekkich francuskich jednostkach operujących z Gdańska w charakterze okrętów korsarskich i celnych zebrał kiedyś Jerzy Pertek. Co do tych ostatnich, twiedził np., że "w 1812 roku Francuzi przejęli w Piławie szereg średnich i mniejszych uzbrojonych statków i kanonierek pruskich, wśród nich patrolowce służby celnej "Fama" i "Habicht", a sami zbudowali w 1812 r. w Gdańsku okręt celny "La jeune Adele", duży lugier.
Z opisów tych 63 (wg Andersona) czy ponad 70 (wg obecnych prac rosyjskich) kanonierek wiosłowych, które kontradm. Greig użył latem 1813 r. podczas oblegania Gdańska (i z których dwie wyleciały w powietrze, a jedna zatonęła), zamieszczonych u Wiesołago, Tredrei i Sozaeva, Czernyszewa, jasno wynika, że nie miały nazw (a najprawdopodobniej nawet numerów), więc trudno o zrobienie spisu. Działania żaglowej i wiosłowej floty rosyjskiej przeciwko Gdańskowi w 1813 r. opisane są w zbiorowej "Istorii rosijskovo fłota" (Moskwa 2008) i tam podano również nazwy zaangażowanych w działania małych żaglowców (np. fregaty "Amfitrida").
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6360
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Re: Oblezenie Gdanska 1813

Post autor: AvM »

Krzysztof Gerlach pisze: Z opisów tych 63 (wg Andersona) czy ponad 70 (wg obecnych prac rosyjskich) kanonierek wiosłowych, które kontradm. Greig użył latem 1813 r. podczas oblegania Gdańska (i z których dwie wyleciały w powietrze, a jedna zatonęła), zamieszczonych u Wiesołago, Tredrei i Sozaeva, Czernyszewa, jasno wynika, że nie miały nazw (a najprawdopodobniej nawet numerów), więc trudno o zrobienie spisu. Działania żaglowej i wiosłowej floty rosyjskiej przeciwko Gdańskowi w 1813 r. opisane są w zbiorowej "Istorii rosijskovo fłota" (Moskwa 2008) i tam podano również nazwy zaangażowanych w działania małych żaglowców (np. fregaty "Amfitrida").
Wg mnie numery musialy miec. Wojsko ogolnie lubi numery, w kazdej systuacji, czy zadaniu dop wykanania, gdzie jest wiecej niz jeden nadawalo sie i nadaja sie numery. Rozkazy tez wydaje sie np "numer 2 cos tam". Zreszta tez tak byly obslugiwane okrety.

Tredera i Sozaeva, mimo ze obu, znam, to dla mnie olbrzymi zawod. Nie ma nic nowego, dla kogos znajacego jezyk rosyjaki.
A w rosyjskich archiwach sa setki planow i dokumentow.

Mam nadzieje ze wrocimy do tego tematu.
ODPOWIEDZ