Nasze fantazje okrętowe

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

Dzisiaj dwa rysunki lotniskowca Royal Warrior.
Pierwszy to sylwetka z samolotami.
Royal Warrior z samolotami.mini.jpg
Royal Warrior z samolotami.mini.jpg (63.15 KiB) Przejrzano 7994 razy
Samoloty na obrazku to:
Na pokładzie startują dwa Gladiatory i Albacore.
W powietrzu natomiast widzimy samoloty typu Fulmar, Albacore i Swordfish.

Natomiast poniżej pełny planik, czyli dwa widoki burtowe i rzut pokładu.
Royal Warrior. mini.jpg
Royal Warrior. mini.jpg (165.16 KiB) Przejrzano 7994 razy
Tradycyjnie życzę miłego oglądania i pozytywnych wrażeń ;)
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: SmokEustachy »

Ma chociaż jakieś porządne armaty, np. 12 calówki?
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

Angielski lotniskowiec ???
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: SmokEustachy »

A co? Żałujesz mu?
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

Oczywiście, że mu żałuję, ponieważ to ma być lotniskowiec "z krwi i kości", a nie wozidło dla wodnopłatów.
Jak będę siedział nad desantowcem, to mu dam nawet szesnastocalówki :diabel:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: de Villars »

Takie coś wygrzebałem:
Obrazek
Ponoć projekt przebudowy Kongo na pancernik torpedowy z 1938 r. Ale nie wiem czy to faktyczny projekt czy współczesna fantazja?
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

de Villars pisze:...Ponoć projekt przebudowy Kongo na pancernik torpedowy z 1938 r. Ale nie wiem czy to faktyczny projekt czy współczesna fantazja?
Myślę, że to współczesne wymysły...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: de Villars »

Pancernik dla Portugalii z 1913 r.: 14500 ton, 21,8 w., 4x356, 12x152, pb 229. Inspirowany autentycznym projektem 691 z 1911 r.
Załączniki
BB vascodagama 1913a.png
BB vascodagama 1913a.png (30.2 KiB) Przejrzano 8370 razy
BB vascodagama 1913b.png
BB vascodagama 1913b.png (30.11 KiB) Przejrzano 8370 razy
BB vascodagama 1913c.png
BB vascodagama 1913c.png (30.11 KiB) Przejrzano 8370 razy
BB vascodagama 1913d.png
BB vascodagama 1913d.png (30.18 KiB) Przejrzano 8370 razy
BB vascodagama 1913e.png
BB vascodagama 1913e.png (29.86 KiB) Przejrzano 8370 razy
BB vascodagama 1913f.png
BB vascodagama 1913f.png (30 KiB) Przejrzano 8370 razy
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

Przyglądam mu się i zastanawiam, który koncern z Wysp miał taką fajną wizję.
Podoba mie sie ;)
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Marek-1969
Posty: 429
Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
Lokalizacja: Bytom

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Marek-1969 »

Szkoda że nie powstały. Już nie mówię że po PWS rządził by na... Bałtyku.
licklemotyp
Posty: 1
Rejestracja: 2019-07-28, 16:46

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: licklemotyp »

Czy na którymś z okrętów komory artylerii średniej były nad maszynowniami, niech mi ktoś przypomni, gdzie ewtl. mogłyby być. Pytanie tylko czy myślimy o 6-calówkach lub 133 mm w relatywnie ciężkich wieżach, czy o czymś lekko skonstruowanym z przedziału 102-114-120-127 mm?
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Maciej3 »

Jeśli chodzi o pierwszowojenne to np. Blucher.
A drugowojenne to wszystkie amerykańskie "szybkie" pancerniki miały tam magazyny dział 5". Nie trzeba było nawet przebijać pokładu pancernego żeby wywołać fantastyczny pożar. Wystarczyło wyrwać odłamki.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

licklemotyp pisze:Czy na którymś z okrętów komory artylerii średniej były nad maszynowniami, niech mi ktoś przypomni, gdzie ewtl. mogłyby być. Pytanie tylko czy myślimy o 6-calówkach lub 133 mm w relatywnie ciężkich wieżach, czy o czymś lekko skonstruowanym z przedziału 102-114-120-127 mm?
Z tego co widziałem na przekroju, to Gascogne miał mieć komory amunicyjne dla armat 100 mm i działek małokalibrowych nad dziobowym pomieszczeniem generatora dieslowskiego. Możliwe, że również amunicja do armat 152 mm była składowana w tym miejscu. Jednak na przekroju nie jest zaznaczona, a były planowane dwie potrójne wieże przed nadbudową dziobową.

A teraz wracamy do fantazji okrętowych.
SmokEustachy domagał się armat 12 calowych na proponowanych przeze mnie lotniskowcach zbudowanych na kadłubie krążownika liniowego typu G-3. Obiecałem mu wtedy desantowca z 16-calówkami. I dzisiaj nadszedł właśnie ten dzień. Poniżej planik krążownika uderzeniowego na bazie krążownika G-3.

W tym momencie muszę wyjaśnić moje podejście do przeróbki.
Siłownia została wymieniona na 4 Diesle i 4 turbiny gazowe pracujące w układzie CODAG. Przy prędkości maksymalnej każdy wał jest napędzany przez zespół złożony z silnika Diesla i turbiny gazowej. Wyporności i moce na planiku są mocami wyliczonymi przez Springsharpa, ale uważam, że powinny być trochę większe. Opancerzenie kadłuba i wież artylerii głównej pozostało bez zmian. Część rufowa kadłuba została przebudowana, a pokłady wypoziomowane w celu ułatwienia zabudowy pokładu lotniczego i pomieszczeń poniżej. Stanowisko kierowania lotów zostało tak zaplanowane, żeby pod jego podłogą mieścił się śmigłowiec Sea King nawet w płaszczyźnie symetrii. Wnęki w kadłubie, które umieściłem między wyrzutniami rakiet Sea Wolf i magazynem Sea Dartów, są przeznaczone dla barek desantowych np. LCI. Jednak na razie nie mam przeskalowanych barek używanych przez RN, więc wnęki pozostają puste. Całkiem możliwe, że będą pomniejszone po wstawieniu rzeczonych barek.
No i nie bardzo wiem, jak oszacować liczbę żołnierzy Royal Marines zabieranych przez okręt. Tak intuicyjnie zaokrętowałbym 450 - 600 ludzi desantu. Jednak np. batalion to co najmniej 800 ludzi. Tylko jak ich zmieścić ?
Życzę miłego oglądania.
Krążownik G 3. 1990.1 mini.jpg
Krążownik G 3. 1990.1 mini.jpg (208.79 KiB) Przejrzano 7973 razy
Hangar kompilacja.jpg
Hangar kompilacja.jpg (114.01 KiB) Przejrzano 7987 razy
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: jogi balboa »

Słabo je poparkowałeś w hangarze. Daj jednego przodem, drugiego tyłem, to wejdzie kilka więcej.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

Pewnie masz rację, ale po co mu więcej niż 15 śmigłowców ? Prędzej wymieniłbym mu kilka Lynxów na Sea Kingi.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: jogi balboa »

Mnie nie o jakieś ilości chodzi, tylko o wykorzystanie przestrzeni. W takim razie dopasuj hangar do śmigłowców w myśl zasady że uroda sprzętu wojennego płynie z braku zbędnych form. Usuń to co niepotrzebne a powstanie coś pięknego.
Taka tam luźna uwaga :wink:

Poza tym, wydaje mi się że podłoga wieży kierowania lotami jest za nisko. Sea King jakby nie do końca się mieści pod stropem hangaru. Pamiętaj że muszą być tam dźwigary, jakieś tunele z przewodami dla osprzętu wieży, klimą itd.
ODPOWIEDZ