Strona 155 z 269

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2017-10-03, 01:24
autor: SmokEustachy
Przechodząc do porządku dziennego nad bezrozumnym hejtem, który na mnie tu spada i który godzien jest najwyższego potępienia zauważam, że te 3-4 tysiące ton powyżej 10 000 ton poszły w Hipperach nie wiadomo na co. Ani w uzbrojenie ani w prędkość ani w pancerz.
Mamy zatem okręt 14000 ton jako podstawa do studiów. Kadłub owego krążownika pancernego 19 500 ton musi być większy bo zarówno wieże 254 mm są większe i cięższe, jak i amunicja zajmuje więcej miejsca. Jeszcze większa załoga. 150mm tez wymagają przestrzeni.
Więc albo idziemy w dlugość - szerokość albo w zanurzenie. Wg mnie to 5000 ton wyporności nie pokryje owych wzrostów mas. Dodatkowo pas pancerny na burcie jak widzę jest krótszy niż na Hipperze? Jak?

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2017-10-03, 16:11
autor: Kpt.G
Kadłub na którym Mości Peperon opracowuje (ostatnie) okręty, jest dziełem moim, po przeliczeniu i poprawkach springsharpa (jeśli pamięć nie myli mnie, wykonanych przez Mości Marszałka de Villarsa, pierwotnie "zgubiłem" 1000ton, a okręt "powstał na papierze i ołówku i mym umyśle" tzn. na wyczucie).
Pierwotny okręt dysponował 4xIIx210mm i "paroma" dodatkowymi lufami, przyzwoitym pancerzem, oraz prędkością pozwalającą na ucieczkę przed większymi i silniejszymi (ew dająca przewagę manewru nad równym) przeciwnikiem.. oraz (o zgrozo! :wink: ) około dwoma setkami min i silnym uzbrojeniem torpedowym! Okręt miał w zamyśle mym być lepiej opancerzonym i szybszym erstzem Pancernika-kieszonkowego (naszego ukochanego AGS'a Mości Smoku!), a równocześnie być pozbawionym jego wad i lepiej przystosowanym do bycia "typowym" krążownikiem ciężkim.
AGS zaś był "wolny" (dla mnie to pojęcie względne w przypadku tego Okrętu) gdyż (aczkolwiek że ponieważ) miał siłownię Dieslowską, która (przynajmniej tak mi się wydaje) była lżejsza od Turbo-parowej, a na pewno dawała większy zasięg i pewne oszczędności (a że w realu wyszły "pewne usterki", to już inna sprawa). Czasami się zastanawiam, co by było gdyby Kieszonki mogły mieć o te 4-6tys ton więcej, co mogłoby się w nich zmienić? (Nie patrzmy teraz na ich projektowanych następców).
Co do stylu budowy okrętów Każda marynarka ma swoje własne "wymogi i styl" ich budowy, RN miała inaczej, Kaiser/Kriegs-marine miała inne, US Navy miała jeszcze inaczej, Francuziki jeszcze inaczej...
Ciekaw jestem co te Marynarki by sobie zamówiły mając te same ograniczenia co Niemcy? Hm...

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2017-10-03, 18:35
autor: SmokEustachy
Nie uwzgledniles jego niemieckosci. Dlatego nie wygląda na niemiecki

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2017-10-03, 20:44
autor: Kpt.G
Bo nie jestem Niemieckim Projektantem okrętów wojennych. :lol:

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2017-10-03, 22:42
autor: jogi balboa
Eustachy, czy ty aby nie redagujesz ostatnio treści wiadomości TVP? :D

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2017-10-04, 01:05
autor: SmokEustachy
Co mają z tym wspólnego owe wiadomości?

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2017-10-04, 15:52
autor: Kpt.G
Z innej beczki...
Próbował ktoś coś symulować/sprawdzać/etc. Bismarcka z 4-ro wałową siłownią i artylerią kalibru 350mm? Jaką miałby wyporność/prędkość/etc?
Niektórzy powiedzą że te "pukawki" to cofnięcie się, ale pierwotnie tak miał być właśnie uzbrojony, 380tki miały powędrować na S&G, tak czy owak jestem po prostu ciekawy tego.
Tylko nie wyciągajcie reszty "tłustej trójki"...

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2017-10-04, 17:48
autor: jogi balboa
Pierwotnie to miał mieć 8x330, 35tys wyporności, 350mm pancerza i co najmniej tyle mocy co Dunkerque. 8x350mm to jedna z opcji oszczędnościowych po zmianie na 8x380 po rozpoczęciu Richelieu.
SmokEustachy pisze:Co mają z tym wspólnego owe wiadomości?
Tak mi się skojarzyła retoryka :wink:
Ja tu hejtuję wszystko po kolei ale jakoś nikt się mnie nie czepia. Może to jakaś Smokofofia.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2017-10-04, 18:41
autor: Kpt.G
Dziękuję, Mości Balboa...
Co do Smoka to podejrzewam przejaw.. rezygnacji.. :mrgreen:

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2017-10-04, 19:21
autor: SmokEustachy
Zakładając że nic nie zmieniamy więcej to tak gdzieś -2000 ton na artylerii a jeśli chodzi o siłownię to nie mam pomysłu. Kocioły chyba bez zmian?

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2017-10-08, 18:54
autor: jogi balboa
Ciekawsze są rozważania nad takim Bismarckiem powolnym, ale lepiej opancerzonym. Jeżeli skrócimy kadłub, a zwłaszcza przestrzeń pomiędzy artylerią główną, to nie sposób upchnąć sensownie artylerii drugiego kalibru i przeciwlotniczej. To mnie pchnęło do próby ustawienia stopięćdziesiątek w opancerzonych podwójnych kazamatach na pokładzie głównym. Tyle że te Grafofe były chyba strasznie wysokie z racji kątów podniesienia. Dlatego Wymyśliłem żeby je postawić na pokładzie bateryjnym, ale tak wysoko żeby wyloty luf znalazły się ponad pokładem głównym.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2017-10-09, 16:06
autor: Kpt.G
LIBERUM VETO Jedną z podstawowych zalet Bismarcka jest to iż jest okrętem szybkim i całkiem nieźle opancerzonym...
Prędzej "ujmę" mu z dział niż z szybkości....

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2017-10-09, 17:14
autor: jogi balboa
Kpt.G pisze:LIBERUM VETO
Vittorio Veneto?

Ja mam taką Hochkriegsmarine że typ Bismarck jest jedynie szybkim skrzydełkiem battleline. Średnio szybkie pancerniki, może nie takie wielkie, ale w możliwie dużej liczbie wpisują mi się we flotę dużo lepiej. Pancernik wyszedł mi wielkości rzędu 27-28 tys. ton, a więc tańszy o kilkadziesiąt milionów niż bismarcki, opancerzony jak bismarcki według wstępnych wymagań i szybki na 26-27 węzłów, a więc dorównujący nowoczesnej amerykańskiej battleline. Kaliber 380mm jest dla mnie jak najbardziej satysfakcjonujący.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2017-10-09, 21:26
autor: Peperon
Coś więcej zapodasz ?
Myślę o takich drobnostkach, jak długość, szerokość, zanurzenie i artyleria średnia z ciężką plot.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2017-10-10, 00:00
autor: jogi balboa
Według ostatnich wyliczeń 220x36 metrów, zanurzenie przy standardowej wyporności rzędu 37 tys. ton plus pół metra więcej w stosunku o Bismarcka, musi chodzić po płytkich niemieckich wodach. 12x150mm, 12x105mm, 8x380mm. Przeciwlotniczą trzeba było zredukować bo na śrudokręciu jest mało miejsca. Ale jako że wpadłem na pomysł kazamat, to chyba pokombinuję z dodatkową parą podwójnych stopięćdziesiątek. Maszyny to 2/3 bismarckowych. Samolotów brak.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2017-10-11, 13:54
autor: Peperon
jogi balboa pisze:Według ostatnich wyliczeń 220x36 metrów, zanurzenie przy standardowej wyporności rzędu 37 tys. ton plus pół metra więcej w stosunku o Bismarcka...
Zamierzasz skrócić mu główny pas pancerza burtowego, czy opancerzenie burt poza cytadelą ?
Mogę się mylić, ale Zeppelinowe kazamaty są wysokie na 1,5 do 2-óch pokładów. Nie sądzisz, że tak wysokie kazamaty mogą osłabić konstrukcję kadłuba ?
I jeszcze jedno pytanie. Do obliczeń używasz jakiegoś programu komputerowego, czy liczysz w inny sposób ?