Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2020-05-22, 21:30
BTW
Co do morskiego hobby t9 był bardzo udany numer. Kosztował wówczas dla mnie zaporowo ale był wart swej ceny. Szkoda że ktorys z waznych prowadzących dostał bodaj wylewu i po jednym numerze się skończyło.. ..
A co do Vanguarda. Konieczność zamieszczenia 4 wież zamiast 3 dała konieczność wydłużenia kadłuba. Do tego na rufie więc i dłuższe wały.
Dlatego był praktycznie wielkości Liona.
Jak wracając do oryginalnej artylerii bo nie skrociles to nic dziwnego że wyszedł znacznie większy.
Co do morskiego hobby t9 był bardzo udany numer. Kosztował wówczas dla mnie zaporowo ale był wart swej ceny. Szkoda że ktorys z waznych prowadzących dostał bodaj wylewu i po jednym numerze się skończyło.. ..
A co do Vanguarda. Konieczność zamieszczenia 4 wież zamiast 3 dała konieczność wydłużenia kadłuba. Do tego na rufie więc i dłuższe wały.
Dlatego był praktycznie wielkości Liona.
Jak wracając do oryginalnej artylerii bo nie skrociles to nic dziwnego że wyszedł znacznie większy.