Nowy samolot długodystansowy dla LOT-u

Primo
Posty: 68
Rejestracja: 2005-02-08, 17:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Primo »

najpoważniejszym argumentem jest to, że żyjemy i funkcjonujemy w Europie, nie wydaje mi się ten fakt do przeskoczenia Uśmiech... chociaż krytyka Francuzów jest jak najbardziej słuszna, sami się proszą o kopa w doopsko Confused
sorki, że się wtrącam, bo to nie mój konik, ale...
To, że żyjemy w Europie nie oznacza, że musimy wybierać dla siebie niekorzystne oferty. Krytyka Francuzów w sprawie samolotów Mirage była absolutnie niedopuszczalna i skandaliczna. Nie chodzi mi o samo niezadowolenie Francuzów, że nie wybrano ich oferty, co byłoby zrozumiałą reakcją. Chodzi mi o sposób, intensywność, uporczywość i długotrwałość tej krytyki, a także jej bezczelne podnoszenie na poziom najwyższych szczebli Unii Europejskiej. Polska była krtykowana niezwykle zajadle, czemu w ogóle nie krytykowano Grecji i Finlandii za to, że niewiele wcześniej także wybrały myśliwce amerykańskie?
Ta krytyka jakos dziwnie zbeigła się ze słynna gafą Chiraca, że kraje kandydackie do UE mają mniej praw i powinny skorzystać z okazji, by siedzieć cicho. Po prostu Francuzi uważają, że Polska i inne nowe kraje UE są krajami drugiej kategorii, mają mniej praw niż stare kraje UE i pownni, robic wszystko co im każe paryż oraz kupowac nawet starsze, gorsze i droższe francuskie produkty techniczne.
Polska nie może sobie pozwolić na takie traktowanie.
Ostatnio zmieniony 2005-02-24, 14:42 przez Primo, łącznie zmieniany 1 raz.
"From the halls of Montezuma to the shores of Tripoli"
karolk

Post autor: karolk »

Primo wyluzuj, naprawdę mierzmy siły na zamiary, z pustej retoryki nic nie wynika :)
Primo
Posty: 68
Rejestracja: 2005-02-08, 17:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Primo »

Trzeba mierzyć siły na zamiary, ale nie można pozwalać się traktować jak kraj drugiej kategorii, któemu "łaskawie" rzuca się "ochłap" i każe się "siedziec cicho". Mamy potencjał i znaczenie większe od Grecji i mamy pełne prawo domagać się analogicznego szacunku i respektu jaki ten kraj posiada wewnątrz Unii Europejskiej.
Nawet gdybyśmy mieli potencjał i znaczenie Litwy to i tak nie możemy sobie pozwolić na takie traktowanie jak próbowała nam narzucić to Francja Chiraca.
"From the halls of Montezuma to the shores of Tripoli"
Primo
Posty: 68
Rejestracja: 2005-02-08, 17:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Primo »

Rzeczywiście B-777-200LR ma fajne możliwości ogromny zasięg. No i do tego bardzo fajna strona w internecie jmeu poświęcona:
http://777.newairplane.com/
Tu są fajne mapki zasięgów poszczególnych modeli B-777:
http://777.newairplane.com/
"From the halls of Montezuma to the shores of Tripoli"
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

Fajne!
A jakie jest wasze zdanie na temat wielkości samolotów? Czy Polska może być konkurencyjnym przewoźnikiem na dużych dystansach małymi samolotami? Czy Polakowi nie będzie sie bardziej opłacało skoczyć do Berlina, aby lecić gdzieś na koniec świata w lepszych warunkach i za niższą cenę, bo większym samolotem?
Primo
Posty: 68
Rejestracja: 2005-02-08, 17:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Primo »

Wielu ludiz z pewnością tak zrobi, szczególnie spośród młodych ludzi, którzy patrzą uważnie na cenę podrózy.Wielu będzie jednak wolało latać bez przesiadek, bezpośrednio z Polski i to jeszcze polskim samolotem.
Na takich trasach jak do z Polski do USA i Kanady czy Australii gdzie lata bardzo wielu Polaków, LOT zawsze będzie konurencyjny.
Na te trasy LOT-owi wystarczą np. B-787 czy B-777 albo A-340 czy A-350.
"From the halls of Montezuma to the shores of Tripoli"
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

Jeżlei będę miał alternatywę lecieć gdzieś daleko z Warszawy za 2 500 zl albo z Berlina za 2 000 zł to juz bym sie zastanowił. Bo droga z Gdańska do Wa-wy czy do Berlina podobna... No chyba, ze będę miał mozliwość wylotu z Gdańska, wtedy te pięć stów specjalnej różnicy by mi nie robiło... Jest jeszcze tylko jedno ale... czy jakiś wyjątkowo oblegany port lotniczy po drugiej stronie, wydoli taką wielka masę małych samolotów? Czy nie będzie chciał obsługiwać tylko gigantów?
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

Primo pisze:Rzeczywiście B-777-200LR ma fajne możliwości ogromny zasięg. No i do tego bardzo fajna strona w internecie jmeu poświęcona:
http://777.newairplane.com/
Tu są fajne mapki zasięgów poszczególnych modeli B-777:
http://777.newairplane.com/
Nie wiem czy Boeing świadomie wprowadza kilentów w błąd, czy Airbus koloryzuje osiągi, ale tam sa zupełnie inne dane dotyczące Airbusa 340-500 niż dane na stronie Airbusa. Podają, ze Boeing 777 ma 0,84 mach, a Airbus 0,82...podczas gdy na stronie Airbusa ten sam Airbus 340 ma predkosć 0,86 mach
Dalej zasięg... u Boeinga podają dla Airbusa 16 057 km , a na stronie firmowej Airbusa jest 16 700... :o
Innych danych nie chce mi sie sprawdzać ,ale pewnie rozbiezności też sa...
Oj nie nie ładnie Panowie, ktoś tu chyba łże jak pies :lol: ;)
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Mam wrażenie że 787 i A-380 będą nie tyle konkurencją, co uzupełnieniem. Boeing będą latały bezpośrednio między portami mniejszymi, odciążając wielkie kompleksy ("hub-y"); natomiast Airbusy rozładuja tłok na "hub"-ach, przewożąc pasażerów dowożonych na obecnych zasadach. W sumie mam wrażenie, że szykuje się dość radykalna zmiana zasad funkcjonowania przewozów lotniczych, której chyba jeszcze sobie nie uświadomiono
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Milrek
Posty: 230
Rejestracja: 2004-01-30, 19:38
Lokalizacja: Warszawa

LOT

Post autor: Milrek »

Primo pisze:do z Polski do USA i Kanady czy Australii gdzie lata bardzo wielu Polaków, LOT zawsze będzie konurencyjny.
Na te trasy LOT-owi wystarczą np. B-787 czy B-777 albo A-340 czy A-350.
LOT już nie jest konkurencyjny. Poza tym nie ma takiego pojęcia jak "zawsze będzie konkurencyjny".
Koszty to nie tylko koszty przelotów ale także infrastruktura i załoga. A zobacz co dzieje się w LOT wszelka restrukturyzacja jest niemożliwa ponieważ blokują ją związki zawodowe. Właściwie to nie należy pytać ilu zatrudnia pracowników ale ile rodzin.
Ta Firma jeżeli nie przejdzie przez nią huragan upadnie w przeciągu kilku lat.
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

Tak przy okazji... fajna stronka :)
http://www.airliners.net/
Niesamowite wprost zdjęcia....
Primo
Posty: 68
Rejestracja: 2005-02-08, 17:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Primo »

LOT musi być zrestrukturyzowany i sprywatyzowany, ale jest to narodowy przewoźnik i Skarb Państwa coś w nim powinien mieć do powiedzenia.
Pewni ludzie, szczególnie starsi bardzo lubią latać LOT-em, szczególnie starsi Polacy z USA i Kanady. Oni zawsze jako moga wybierają LOT, mają do wszystkiego co polskie stosunek sentymentalny.
W ostatniej "Polityce" jest wyraźnie napisane, że konsorcjum EADS oderuje nam typ A-330, zaś Boeing, typ B-787. W takiej sytuacji nietrudno chyba zdecydować, który z nich jest nowocześniejszy i ma lepsze parametry.
Co sprzecznych danych ze stron Airbusa i Boeinga, tez na to zwróciłem uwage, prawda może leżec po środku. Pewnie jest tak, że obie firmy mają wiele prawie identycznych parametrów i starają się jakoś odróżnic korzystnie od rywala...:)
Tak przy okazji... fajna stronka Uśmiech...
http://www.airliners.net/
Niesamowite wprost zdjęcia....
Rzeczywiście świetna stronka i niesamowite zdjęcia, niektóre wręcz zapierają dech w pierach, szczególnie takiemu miłośnikowi latania i samolotów jak ja...:D
"From the halls of Montezuma to the shores of Tripoli"
Milrek
Posty: 230
Rejestracja: 2004-01-30, 19:38
Lokalizacja: Warszawa

LOT

Post autor: Milrek »

Primo pisze:LOT musi być zrestrukturyzowany i sprywatyzowany, ale jest to narodowy przewoźnik i Skarb Państwa coś w nim powinien mieć do powiedzenia.
Obawiam się, że w praktyce to sformułowanie oznacza: "nasi politycy mają prawo obsadzić kilka miejsc w Radzie Nadzorczej oraz latać za darmo".
Primo
Posty: 68
Rejestracja: 2005-02-08, 17:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Primo »

To wszystko prawda...ale latać za darmo nie muszą, to akurat jest szansa zmienić.
"From the halls of Montezuma to the shores of Tripoli"
Zablokowany