czy te migi...
Ejjj no bez przesady. To po co sie ograniczac ?? Dadajmy do tego jeszcze ze 2 Oriony, 2-3 Hawkeye, kilka Tornad, kilkanascie Su-25, kilka Kiowa Warrior'ow, kilka Chinookow, no i mysle ze z 8-10 Harrirrow tez moglo by sie przydac. Wtedy na pewno nie mielibysmy monokultury sprzetowej i byli bysmy przygotowani na wszelkie wyzwania.
A tak na powaznie to co masz przeciwko monokulturze sprzetowej ?? Inna sprawa ze co jak co ale o zadnej monokulturze sprzetowej w przypadku WL nie mozna mowic. W tej chwili mamy przeciez 2 typy samolotow bojowych, a za chwile beda 3 typy. Wiekszosc innych panstw o podobnym potencjale tez ma tak samo jak my lub nawet ma mniej typow (patrz skandynawia, Benelux, Portugalia)
A tak na powaznie to co masz przeciwko monokulturze sprzetowej ?? Inna sprawa ze co jak co ale o zadnej monokulturze sprzetowej w przypadku WL nie mozna mowic. W tej chwili mamy przeciez 2 typy samolotow bojowych, a za chwile beda 3 typy. Wiekszosc innych panstw o podobnym potencjale tez ma tak samo jak my lub nawet ma mniej typow (patrz skandynawia, Benelux, Portugalia)
Miś
hmm, po co, wiesz, jak sailorom znudzi się pływanie, to se polatajom
a tak naprawdę, to wiesz, ta koncepcja z tym wielkim desantowcem, to do lamusa nie trafi, Niemcy tez doszli do wniosku, że coś takiego jest niezbedne, więc, DM+PMW=2 okręty a totko właśnie harriekami stoi zazwyczaj, angole nawet swoje małe lotniskowce zwali kiedyś harrier-carrier
a tak naprawdę, to wiesz, ta koncepcja z tym wielkim desantowcem, to do lamusa nie trafi, Niemcy tez doszli do wniosku, że coś takiego jest niezbedne, więc, DM+PMW=2 okręty a totko właśnie harriekami stoi zazwyczaj, angole nawet swoje małe lotniskowce zwali kiedyś harrier-carrier
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
- SmokEustachy
- Posty: 4481
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
OHp do eskorty juz mamy.karol pisze:hmm, po co, wiesz, jak sailorom znudzi się pływanie, to se polatajom
a tak naprawdę, to wiesz, ta koncepcja z tym wielkim desantowcem, to do lamusa nie trafi, Niemcy tez doszli do wniosku, że coś takiego jest niezbedne, więc, DM+PMW=2 okręty a totko właśnie harriekami stoi zazwyczaj, angole nawet swoje małe lotniskowce zwali kiedyś harrier-carrier