Rosomaki

Yrek67
Posty: 33
Rejestracja: 2006-10-17, 00:33
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Yrek67 »

Yrek67 pisze:Witam
żeby wygrał w najgorszym przypadku kroczący transporter imperium
HE,HE,HE
Spóźniłem się.Zobaczcie to
http:/ace.mu.nu/archives/EasterFront.jpg
Awatar użytkownika
Krzysztof Miller
Posty: 206
Rejestracja: 2005-08-08, 11:25
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: Krzysztof Miller »

Trochę związane z tematem :wink:

Stoję sobie dzisiaj około godziny 12.30 na ulicy Podkarpackiej w Rzeszowie, czekam na autobus, który zabierze mnie do domu, a tu nagle do strony Krosna nadjeżdża kolumna ośmiu pojazdów: dwa samochody osobowe, cysterna z paliwem, sanitarka i cztery Rosomaki (wszystkie z 25mm działkiem i desantem). Pojazdy mały oznaczenia w postaci cyfry 5 umieszczonej pod "husarskim" hełmem. Na błocie i kurzu pokrywającym sanitarkę namazano kilka rysunków i napisów, wśród nich "Bieszczady 2007".

Czy ktoś wie co to była za jednostka i co robiła w stolicy Podkarpacia?
[...] prawdziwa wojna — a kilka prawdziwych wojen widziałem — pod względem porządku i ładu do złudzenia przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Jaskier, Pół wieku poezji
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

Działko ma kaliber 30 mm

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
Krzysztof Miller
Posty: 206
Rejestracja: 2005-08-08, 11:25
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: Krzysztof Miller »

:oops: ale wtopa ....

No ale co to byli za gieroje?
[...] prawdziwa wojna — a kilka prawdziwych wojen widziałem — pod względem porządku i ładu do złudzenia przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Jaskier, Pół wieku poezji
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Yrek67 pisze:Zobaczcie to
http:/ace.mu.nu/archives/EasterFront.jpg
Trochę ci się link skopal i wyszedł "Front Wielkanocny" :D

Prawidłowy jest tutaj:
http://ace.mu.nu/archives/EasternFront.jpg
Ostatnio zmieniony 2007-02-17, 20:45 przez Darth Stalin, łącznie zmieniany 1 raz.
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

Rosomak.
Rozpatrywanie Rosomaka jako wozu bojowego jest nabijaniem publiki w
butelkę. Ważnym parametrem jest bowiem jego szerokość umożliwiająca
pokojowe śmiganie po drogach, a nieco zbyt mała dla KTO. Już lepiej by
było zmienić Kodeks Drogowy i zrobić tam wyjątek dla KTO. Widać zatem,
że pokojowa działalność, nawet za cenę pogorszenia właściwości bojowych
jest tu istotna, ergo jest to wóz półbojowy czy nawet ćwierćbojowy,
nadający się głównie do działań drugoliniowych, jak dorzynanie
niedobitków, zwalczanie partyzantów i zabezpieczanie linii
komunikacyjnych na okupowanym terenie.
Z drugiej strony, fachowej bym tak chciał rzec, Rosomak ma lufę i czołg
/np. Twardy/ ma lufę. Rosomak ma pancerz i Twardy ma pancerz. Rosomak
jeździ po terenie i Twardy jeździ po terenie. Twardy natomiast nie pływa
i nie przewozi desantu. Rosomak może zwalczać czołgi rakietami, nawet
jak nie ma swoich wyrzutni na grzbiecie, to desantowi można upchnąć
rakietkę. Armatką może niszczyć swoje odpowiedniki. Widać, że wartość
wojskowa KTO jest większa niż znacznie droższego czołgu. Ma wszystkie
jego zalety i dodatkowe bonusy funkcjonalne. Dlatego lekceważymy sobie
czołgi i wprowadzamy Rosomaki.
W warunkach bojowych szybko okaże się, że ta bojowość Rosomaka jest
przereklamowana, dywizja czy tam nawet 2 brygady na pierwszej linii to
pomyłka bo zostaną porozbijane. Pancerz jest bowiem taki umowny dość i
nie zapewnia bezpieczeństwa nawet przed przeciwpancernymi pociskami
7,62mm. Wbrew tradycyjnie mętnym enuncjacjom Remova dopancerzenie
transportera spowoduje jego mułowatość, niekorzystne przesunięcie środka
ciężkości itp. Jak w ogóle można twierdzić, że wwalenie na górę paru ton
balastu nie spowoduje ujemnych zjawisk? To lekceważenie inteligencji
kolektywu.
Ach przejedziecie się jeszcze na tej wojnie niesymetrycznej, tylko żeby
nie było płaczu, że nie dało się przewidzieć, bo ja tu właśnie
przewiduję. Przypominają się rzewne czasy II RP. Ponieważ nie stać nas
na sprzęt bojowy, to idziemy w sprzęt niepełnowartościowy i stosownie do
tego przykrawamy mu zadania. A kto będzie wykonywał zadania
pełnowartościowe? Tego nikt nie wyjaśnia. Ot taki samolot P 45 >>Sokół<<
- w chwili opracowywanie /1939/ gorszy od wycofywanego już w Anglii z I
linii Gladiatora. Natomiast mieli go /Gladiatora/ Bałtowie i w razie
jakiegoś incydentu spuścili by nam lanie.
PiterNZ
Posty: 285
Rejestracja: 2005-10-29, 22:07
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: PiterNZ »

Smoku a może pomyśl co robili Niemcy przed II WŚ. Jakież to pełnowartościowe czołgi wprowadzili w dużej liczbie?
Panzer I i II. I czy się sprawdziły?
W sumie tak ponieważ mimo mniejszej wartości bojowej umożliwiły stworzenie kilku DPanc.

Co do Rosomaków w Afganistanie to tam w czasach ZSRR najlepiej sprawdziły się ........................ Kamazy z ZU-23-2 :lol:
A wycofano taki super sprzęt jak ............. T-72, BMP-1 i Mi-24D :lol:
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

Dobra ale ja tu pisze o wojnie pełnoskalowej. 100 Rosomaków versus 100 T 90 np.
Awatar użytkownika
Krzysztof Miller
Posty: 206
Rejestracja: 2005-08-08, 11:25
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: Krzysztof Miller »

Ba! A gdyby tak może zastanowić się nad starciem dwóch realnych jednostek? Np Polska i Rosyjska brygada pancerna lub zmechanizowana, czy PT-91 kontra T-90, BMP-2 kontra BWP-1, BTR-80 kontra Rosomak? To takie jakby bardziej logiczne ... Porównanie kołowego bwp z czołgiem to tak jakoś dziwnie wybiórcze ...
[...] prawdziwa wojna — a kilka prawdziwych wojen widziałem — pod względem porządku i ładu do złudzenia przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Jaskier, Pół wieku poezji
PiterNZ
Posty: 285
Rejestracja: 2005-10-29, 22:07
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: PiterNZ »

SmokEustachy pisze:Dobra ale ja tu pisze o wojnie pełnoskalowej. 100 Rosomaków versus 100 T 90 np.
100 BMP-2 czy 100 CV-90 kontra 100 T-90 wiele nie zmienia.
Cokolwiek dziwne porównanie.
Przezdzieblo
Posty: 132
Rejestracja: 2004-01-20, 18:27

Post autor: Przezdzieblo »

SmokEustachy pisze:(...)Z drugiej strony, fachowej bym tak chciał rzec, Rosomak ma lufę i czołg
/np. Twardy/ ma lufę. Rosomak ma pancerz i Twardy ma pancerz. Rosomak
jeździ po terenie i Twardy jeździ po terenie. Twardy natomiast nie pływa
i nie przewozi desantu. Rosomak może zwalczać czołgi rakietami, nawet
jak nie ma swoich wyrzutni na grzbiecie, to desantowi można upchnąć
rakietkę. Armatką może niszczyć swoje odpowiedniki. Widać, że wartość
wojskowa KTO jest większa niż znacznie droższego czołgu. Ma wszystkie
jego zalety i dodatkowe bonusy funkcjonalne. Dlatego lekceważymy sobie
czołgi i wprowadzamy Rosomaki.
Jak rozumieć powyższe?
Że zamiast kupić nowe czołgi kupiliśmy kto? Że Rosomaki w jakikolwiek sposób wyparły Twarde z planów zakupu? Że wedle odpowiedzialnych za zakupy kto to alternatywa dla czołgów?
Zechcesz rozwinąć, fachową że tak powiem, myśl?

W warunkach bojowych szybko okaże się, że ta bojowość Rosomaka jest
przereklamowana, dywizja czy tam nawet 2 brygady na pierwszej linii to
pomyłka bo zostaną porozbijane. Pancerz jest bowiem taki umowny dość i
nie zapewnia bezpieczeństwa nawet przed przeciwpancernymi pociskami
7,62mm. Wbrew tradycyjnie mętnym enuncjacjom Remova dopancerzenie
transportera spowoduje jego mułowatość, niekorzystne przesunięcie środka ciężkości itp. Jak w ogóle można twierdzić, że wwalenie na górę paru ton balastu nie spowoduje ujemnych zjawisk? To lekceważenie inteligencji kolektywu.
Ujmijmy zatem to inaczej. Rosomak jest przystosowany do "wwalenia na górę" paru dodatkowych ton - zarówno pod względem wytrzymałości podwozia jak i wyważenia (fińskie AMV ważą ok. 26 ton).
Oczywiste, że redukcji ulegnie wówczas zrywność, ale od tego jest właśnie zapas mocy.
cochise
Posty: 959
Rejestracja: 2005-11-03, 22:07
Lokalizacja: daleko stąd nie widać

Post autor: cochise »

A czy my przypadkiem nie wymuśiliśmy odchudzenia z pancerza Rosomaka celem wożenia go samolotami? A teraz dopancerzamy? Bo mam wrażenie, że nasze "decyzyjne góry" cierpią na schizofrenię. :?
Awatar użytkownika
Krzysztof Miller
Posty: 206
Rejestracja: 2005-08-08, 11:25
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: Krzysztof Miller »

cochise pisze:A czy my przypadkiem nie wymuśiliśmy odchudzenia z pancerza Rosomaka celem wożenia go samolotami? A teraz dopancerzamy? Bo mam wrażenie, że nasze "decyzyjne góry" cierpią na schizofrenię. :?
Wrażenie prawidłowe. Stop. Diagnoza poprawna. Stop. Leczenie nieopłacalne. Stop.
[...] prawdziwa wojna — a kilka prawdziwych wojen widziałem — pod względem porządku i ładu do złudzenia przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Jaskier, Pół wieku poezji
reaktywacja1
Posty: 2
Rejestracja: 2007-02-19, 16:46

ein, zwei drei polizei

Post autor: reaktywacja1 »

z innego forum:
Z RAPORTU MACIEREWICZA:

ein...


"Przykładem działań inspirujących WSI w mediach była publicystyka
współpracowników tych służb o pseudonimach "SKRYBA" i "DROMADER". W
tekstach publikowanych w prasie wojskowej angażowali się oni w
promowanie oferty firmy Patria Vehicles Oy na kołowy transporter
opancerzony. Pisząc artykuł "SKRYBA" podkreślał tylko pozytywne wyniki
testów na KTO, nie uwzględniał wad technicznych sprzętu a ponadto mocno
uwypuklał, że przeprowadzane próby przebiegały korzystnie dla KTO.
Stwierdził nawet: >>Jak na razie, wszystko przebiega zgodnie z
harmonogramem<< - A. Kiński, Sprawdzian Rosomaka, nTW, wrzesień 2004."


zwei...


"Dużo wątpliwości co do opłacalności zakupu KTO Patria budziły usterki
uniemożliwiające spełnienie warunków techniczno-taktycznych (WTT).
Podczas prób transportera przeprowadzonych 1-15 marca 2003 r. doszło do
jego zatopienia i całkowitego zniszczenia silnika. Reprezentanci firm
uczestniczących w tym zdarzeniu zobowiązali się (prawdopodobnie pod
naciskiem osób lobbingujących KTO Patria) do nieujawniania mediom
zaistniałego zdarzenia. Poświęcone temu faktowi pismo szefa Oddziału KW
Wojsk Lądowych do szefa Oddziału 36 Z III WSI pochodziło dopiero z lipca
2003 r., co może oznaczać, że WSI o tak ważnym zdarzeniu, które miało
miejsce w marcu, dowiedziało się dopiero kilka miesięcy później." -
pismo szefa Oddziału KW Wojsk Lądowych do szefa Oddziału 36 Z III WSI z
02.07.2003, tom III, sprawa "S".


drei..


"Do 2006 roku SZ RP dysponowały kilkudziesięcioma KTO, praktycznie
nieużytecznymi pod względem bojowym, ponieważ bez wyposażenia.
Transportery nie były dostarczane w umówionych terminach i ilościach a z
raportu zgłoszenia niesprawności podpisanego w październiku 2006 r.
przez dowódcę 17 WBZ gen. bryg. Mirosława Różańskiego wynika, że
transportery te miały bardzo dużo nieusuwalnych wad konstrukcyjnych."


leczenie jak najbardziej uleczalne - po kilku spokaniach z plutonem egzekucyjnym w tzw. kręgach decyzjnych wrócono by do pionu
Awatar użytkownika
Krzysztof Miller
Posty: 206
Rejestracja: 2005-08-08, 11:25
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: Krzysztof Miller »

Kińskiemu dostało się głównie za to, że twierdził coś innego, między innymi w każdym z kolejnych artykułów dokładnie opisywał sytuację KTO, nie szczędząc wyjaśnień. I pewnie za to, że po publikacjach "Gazey Wyborczej", która (było to tuż po wyborze), o pożarach i zatonięciu AMV, delikatnie wyprostował te informacje. Że nie chodziło o spalenie pojazdu, ale o pożarze, który opanowano, a jego skutki usunięto w kwadrans. I że nie chodziło o zatonięcie, ale oproblemy z pływaniem ... i nie AMV, ale Piranii ... Tych informacji GW nie prostowała ...
[...] prawdziwa wojna — a kilka prawdziwych wojen widziałem — pod względem porządku i ładu do złudzenia przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Jaskier, Pół wieku poezji
Tzaw1
Posty: 640
Rejestracja: 2006-05-03, 17:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: ein, zwei drei polizei

Post autor: Tzaw1 »

AntoniM pisze:Pisząc artykuł "SKRYBA" podkreślał tylko pozytywne wyniki testów na KTO, nie uwzględniał wad technicznych sprzętu a ponadto mocno uwypuklał, że przeprowadzane próby przebiegały korzystnie dla KTO.
Nie chce mi się szukać, ale jakoś nie pamiętam, żeby Kiński podkreślał tylko pozytywne wyniki.

AntoniM pisze:Podczas prób transportera przeprowadzonych 1-15 marca 2003 r. doszło do jego zatopienia i całkowitego zniszczenia silnika. Reprezentanci firm uczestniczących w tym zdarzeniu zobowiązali się (prawdopodobnie pod naciskiem osób lobbingujących KTO Patria) do nieujawniania mediom zaistniałego zdarzenia. Poświęcone temu faktowi pismo szefa Oddziału KW Wojsk Lądowych do szefa Oddziału 36 Z III WSI pochodziło dopiero z lipca 2003 r., co może oznaczać, że WSI o tak ważnym zdarzeniu, które miało miejsce w marcu, dowiedziało się dopiero kilka miesięcy później.
A to już jakaś kompletna bzdura. Że niby konkurencja zgodziłaby się na żadania lobbystów Patrii?
I co... w tych oficjalnych próbach brali udział tylko przedstawiciele producentów i mediów??? Tylko kompletny kretyn może w coś takiego uwierzyć.
Sorry, nie kretyn, tylko zgromadzenie kretynów.
BTW Z kim miał na pieńku szef Oddziału KW Wojsk Lądowych?
Obrazek
Zablokowany