I po Krabie...

Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

I po Krabie...

Post autor: seawolf »

http://wiadomosci.onet.pl/1273625,11,item.html

Z Loarą pewnie będzie to samo. Dawno nie kupowałem Raportu i nTW, mógłby ktoś napisać jak tam to widzą (bo pewnie wcześniej te problemy opisywali).
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

W Raporcie i nTW jeszcze niec nie było - marcowych numerów nie widziałem, a to temat chyba zbyt świeży...

Ale tak czy inaczej to zwykłe sku***stwo - to czym, do *** nasze "dzielne wojsko" ma walczyć?
Krab "do muzeum"?? A niby dlaczego, jasny szlag?
Jankesi mają swoje Palladiny ale oni mają rozbuchany kompponent ekspedycyjny i pakują kupę szmalu w nowe, lżejsze systemy. W Europie wszyscy stare haubice wymieniają na nowe (jakoś nie słychać, by Brytole wywalali swoje AS-90 na złom; cała reszta zamawia PzH-2000 jak ciepłe bułeczki) - a my co? Aż nam się Goździki i Dany rozsypią do końca? A potem co nam zostanie? Krzyże i kapelani polowi rzucający się z gromnicą na czołgi?

Jasna cholera, myślałem, ze jeszcze jest jakaś odrobina rozsądku, ale jednak nie. Z konkluzji artykułu wynika, ze pewnie teraz mamy wielką ochotę przestawić się na siły "interwencyjno-zamorskie", pewnie z haubicami M-777... tylko co będzie, jak niedaleko za naszą granicą coś pierdyknie i nagle nam przywalą ze 3-4 setki 2S19? D... zbita i koniec pieśni.

Porąbało kogoś zdrowo. I wypadałoby chyba jednak przywrócić ks za zbrodnię zdrady głównej, bo to na to wygląda. Albo niech nas w końcu ktoś najedzie, podbije i okupuje, to może ktoś się u nas nauczy, że wojsko bez broni to tylko motłoch w mundurach. I moze jak tej bandzie kretynów ktoś wpakuje kulę w potylicę to moze do niektórych dotrze przed wrzuceniem do dołu z wapnem, ze coś spier*** i to nie tak "miao być"...
A może nie - może zanim to wszystko pier*** to się ta cała swołocz "rządząca" ewakuuje na jakieś bezpieczne Seszele ze szmalem i będzie miała nas gdzieś.

Sorki za trochę emocjonalny tekst, ale już kurna nie mogę. Już w naszej prasie militarnej przestałem czytać o naszym przemyśle zbrojeniowym i wojsku, bo się nóż w kieszeni otwiera. A tu jeszcze takie coś...

Ech... w *** z takim państwem - ale myśmy nigdy nie potrafili utrzymac porządnego wojska. No to nas znowu wyduptczą jak wielokrotnie bywało, tylko moze tym razem skutecznie - i dobrze.
Chłopaki, co jesteście "na obczyźnie": lepiej tam siedźcie i przechowujcie pamięć o Rzeczypospolitej, to mozę kiedyś, za 1000 lat, jak Palestyna, uda się coś normalnego zbudować. Tutaj to już nie ma na co liczyć.

Mój EOT, bo mię zaraz apopleksja zatłucze...
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
wsi

i bardzo dobrze

Post autor: wsi »

Z Loarą pewnie będzie to samo. Dawno nie kupowałem Raportu i nTW, mógłby ktoś napisać jak tam to widzą (bo pewnie wcześniej te problemy opisywali).
Krab od poczatku był bezsensem i dobrze ze ktos wreszcie podjoł ta decyzje. Loara jest fajna zabawka ale ile moze kosztować zestaw istnsiejący w jednym egzemplarzu??????
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

A to niby dlaczego "bezsens"??
To co zamiast Goździków i Dan, hę?
Dan mamy raptem 111 sztuk... to daje 4 dywizjony etatu NATO-wskiego plus parę do szkolenia. A co więcej? Już nie wspominając o tym, że żeby jeszcze do czegoś się nadawały, to wypadałoby przynajmniej wymienić im lufy na 39-kalibrowe przynajmniej, i to kalibru 155mm (a' la Zuzana) i dodać nową amunicję. Bo z zasięgiem ~18 km to one sobie mogą postrzelać... do wróbelków. Bo im kontrbateryjnym ogniem przywalą spoza zasięgu i po sprawie.

A innej artylerii nie mamy. I co wtedy?

Przypominam, ze nasze wspaniałe władze podgryzają każdego sąsiada przy każdej możliwej okazji. Z Rosją może się dogadamy... a może nie. Z Czechami dla odmiany mamy ochotę rozwalić UE od środka. Teraz Niemcom wypominamy wszystko, co najgorsze, i podgryzamy coraz bardziej, nie mając w zamian żadnego pomysłu na przyszłość. Jedyną "smyczą", któa utrzymuje porządek i stabilność w Europie (a Niemcy przede wszystkim) jest Wspólnota Europejska i NATO. To pierwsze chcemy rozwalić - a co się wtedy stanie z tym drugim?
Jak już NIemcy nie będą związane niczym z kimkolwiek a inni eks-sojusznicy będą zbyt daleko? Już nie pamiętamy, jakie jest (zbyt często używane, niestety) lekarstwo na problemy wewnętrzne? ["mała, zwycięska wojenka"] => tacy potężni jesteśmy? A po drugiej stronie granicy to też niby wszystko w najlepszym porządku? A jak się Sasza z Mińska nagle zbiesi i zechce pogrążyć tych, co mu dogryzali najbardziej? A wiadomo, co mu może odwalić? Co, kupimy sobie ze dwie setki Panzerhaubitz u Rheinmetalla? Czy moze wypłaczemy starutkie M 109 u "wielkiego brata zza jeszcze większej wody"??

Kurna, ludzie, myślcie trochę, dobrze?

Żal tym socjalnym sukinsynom kilkudziesięciu milionów na rozwój własnego uzbrojenia ale na zasiłki (z naszych, kurde, podatków!!!) to wywalają ciężkie milardy nie wiadomo za co, które w 3/4 zą przepijane albo przewalane, bo ludzie i tak zasuwają "na czarno". Co z tym pierońskim krajem i społeczeństwem się dzieje? Już naprawdę chcemy być na zawsze niewolniczym bydłem, gotowym do całowania ręki każdemu, kto sypnie (nie swoim) groszem w zamian za "siedzenie cicho"?

Loara - a to trzeba było zamówić przynajmnniej 60 sztuk, toby cena jednostkowa spadła czterokrotnie albo i lepiej. Prototypuy zawsze są najdroższe. Im dłuższa seria tym tańszy pojedyńczy egzemplarz, to chyba oczywiste, no nie? A jak długo chcemy jeździć na Szyłkach? Nawet "Białe" są w śladowych ilościach. I zostaniemy z gołą d..., bez artyleri co ją wytłuką z powietrza a potem wykończą naszych dzielnych wojaków ze swoich dział. I luzik. Na to mamy ochotę?

Cała ta banda w lampasach i zgraja cywilnych nieudaczników nawet się nie zająknęła nad tym, co jest najpierwszym obowiązkiem Wojska Polskiego: OBRONA TERYTORIUM RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. I do tego potrzebna jest BROŃ a nie ćwierćwieczna kupa złomu.
I całe to towarzystwo wypadałoby rozstrzelać za zdradę i sabotaż.
I tyle.
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
wsi

AS90

Post autor: wsi »

A to niby dlaczego "bezsens"??
To co zamiast Goździków i Dan, hę?
Dan mamy raptem 111 sztuk... to daje 4 dywizjony etatu NATO-wskiego plus parę do szkolenia. A co więcej? Już nie wspominając o tym, że żeby jeszcze do czegoś się nadawały, to wypadałoby przynajmniej wymienić im lufy na 39-kalibrowe przynajmniej, i to kalibru 155mm (a' la Zuzana) i dodać nową amunicję. Bo z zasięgiem ~18 km to one sobie mogą postrzelać... do wróbelków. Bo im kontrbateryjnym ogniem przywalą spoza zasięgu i po sprawie
.
1 pytanie brzmi czy w artylerii to akurat jest najgorzej - moim zdaniem nie jesli stwierdzimy ,że tak to pytanie nr
2. co wybrać, jak sie przejrzy oferty to napewno nie As 90, jak wywalamy duzo pieniedzy to nalezy sie zastanowić na co
3. Krab to takie baju baju , jako realny sprzęt nigdy nie istniał tzn. istniały dwie wieże kupione u angoli, strzelac sobie oczywiscie można, ale strzelac nie znaczy trafić, a co by trafic to będzie kosztowało znacznie wiecej niż kilkadziesiąt milionów dolarów. artyleria to głownie srodki rozpozania plus sko i amunicja w tle, działa rzecz drugorzędna.
4. Loara to fajny pomysł, to taka nasza tarcza antyrakietowa. czy działa nie wiadomo, sprawdzić sie nie da bo nie ma jak, bo jeszcze nie ma ( no chyba ze w ntw) podbobno ktos miał kupic ale samych zestawów alrtyleryjskich to troche jest na rynku i niekonicznie gorszych, a programu B+R (a w tej fazie jset LOARA) nikt trzeźwy nie kupi
nie zdziwie sie jesli za chwile zamkną Loarę - i dobrze

PISOWNIA
Mitoko
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Na wieże mamy licencje, podwoozia robimy u siebie - to mało?
PzH 2000 jest znacznie droższa... a poza tym nie raczyli pojawić się na próbach w ramach przetargu. Nie wiem, czy wysyłali ofertę do Denela ale też się nie pojawił. Za to amunicję mamy produkować na licencji Denela właśnie - więc to mamy. Systemy kierowania ogniem artylerii też są (bodaj Przebiśnieg) więc brakowało nam tylko porządnych dział. Już nie mówiąc o tym, ze w ramach NATO mamy OBOWIĄZEK wystawienia pewnej ilości jednostek o odpowiednim standardzie, i nikt z nas tego nie zdjął. [pomijam fakt, ze dla celów nie-NATO-wskich to nowoczesna artyleria jest takze niezbędna].

Systemy ppanc - no w końcu mamy mieć te Spike, więc jedna sprawa jest. Broń pancerna - są Twarde, jest garść Leopardów 2 (moze wypadałoby wziąć te nadwyżkowe 150 od Szwajcarów? Chociaż oni raczej za friko ich nie opchną...) więc jeszcze nie tragicznie. Problem jest z BWP (bo BWP-1 to już w sumie do muzeum, chyba, ze chociaż nowe wieże E8 ze Spike'ami założyć, to jeszcze, jeszcze...) - no i artyleria w zasadzie leży, przede wszystkim zasięgiem ognia. Mieliśmy okazję wejść na poziom światowej czołówki (było nie było lufa 52-kalibrowa) a tu d...
Lotnictwo - no, mamy na chwilkę tą garść MiG-ów 29, zamówiliśmy F-16... wciąż mało, samolotu szkolnego także niet... śmigłowce - zmarnowano parę lat czekając na Słowaków, Węgrów i Czechów, ale może i by dało radę coś normalnego zrobić.
Niemniej wojska lądowe są w ogonie - niestety. Za chwilę nie będą zdolne do obrony własnego terytorium - i co wtedy?
To samo Loara - a gdzie kupisz coś porównywalnego? Jakoś nam Niemcy nie chcieli opchnąć zbędnych Gepardów... ciekawe, dlaczego? To co, mamy na Szyłkach ganiać do us*** śmierci a potem co?

Jakby zamiast wywalać kasę w błoto zasiłków i innego marnotrawstwa, tylko przeznaczać na rozwój, to mielibyśmy spokojnie 3% PKB na obronność i może w końcu byłoby normalnie. A my jak zwykle - dopóki ktoś nam nie wpier*** to nikogo to nie obchodzi. A potem może być za późno.

Przykład Grecji albo Turcji coś Koledze mówi? Albo nawet takiej Finlandii?
Ja nie mam ochoty być po raz kolejny w historii podbitym i musieć bawić się w partyzantkę licząc na "pomoc sojuszniczą". Ja w końcu chcę, zeby Wojsko Polskie, na które płacę moje cholerne podatki, było w stanie skopać tyłekj potencjalnemu agresorowi, a przynajmniej wytrzymać na tyle długo, zeby jednak ci sojusznicy się do nas doczołgali...

Chyba, ze chcemy po raz kolejny być polem bitew i zapleczem dla wrogich armii, jak to było przez cały wiek XVIII...
Ostatnio zmieniony 2006-03-07, 20:23 przez Darth Stalin, łącznie zmieniany 1 raz.
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Piotr S.

Post autor: Piotr S. »

Nie wiem co powiedzieć ale szlag mnie trafia gdy słysze coś takiego i nóż mi się otwiera ile jeszcze bedzie takich krabów, iryd, loar i gawronów?. Bez jakiejś alternatywy nic z tego nie będzie bo 109 to raczej złom , o ile nasz minister pro amerykański przywieżie je nam w podzięce za Irak od USA? Dla mnie ten świadomy sabotaż trwa nadal w naszej armi gdzie agenci rónej maści i wywiadów oddziaływuja na środowiska decydenckie aby odciagnąć polske od brodukcji we własnych zakładach broni która zagraża jako konkurent innym państwom , bo oto taki krab to koszt 4mln $ , loara 12 mln $ i podejrzewam że taniej można kupić tylko w chinach?, krab bardzo dobrze by pasował jako altyleria do obrony naszego wybrzeża już w tej chwili RPA posiada amunicje do kalibru 155 o zasięgu 56 km a to dopiero poczatek ,więc skreślenie kraba to zwykła zbrodnia i mam nadzieje że pracownicy Stalowej Woli gdzie miano produkować kraby za tę decyzje ukręcą łeb tym którzy tam maczali palce.

Słyszałeś o czymś takim jak nazwy własne ??
Bo "krab" to jedynie po dnie pełza

Mitoko
Awatar użytkownika
kwato
Posty: 49
Rejestracja: 2004-09-28, 15:33
Lokalizacja: Łódź

Post autor: kwato »

A propos Kraba czy innego sprzętu gąsienicowego:
Z Protokołu http://orka.sejm.gov.pl/Biuletyn.nsf/wgskrnr5/OBN-8 z ostatniego posiedzenia KON naszego wspaniałego ciała ustawodawczego można sobie wyrobić jako takie pojecie co jest aktualnie priorytetem w naszych Wojskach Lądowych (i nie tylko). O ile ktos przebrnie przez cały tekst :lol: - wynika z niego, że ze sprzętu aktualnie posiadanego (cz, bwp, shb) jedynie BWP-1 mają być modernizowane (ciekawe ile szt.), co do artylerii - ani słowa...
Nie tłumacz mi mój Aniele co znaczy pieniądz...
Jedno wiem, ciepłe piwo to grzech...
Obrazek
stajek
Posty: 227
Rejestracja: 2005-10-31, 21:58
Lokalizacja: Sulechów

Post autor: stajek »

A co ja mam powiedzieć użytkuje Goździki - są poczciwe w niektórych nawet Topaz założyli też dobra rzecz ale to powinno wchodzić z nowym sprzętem. Kiedyś kilka lat temu jak szkołe kończyłem bodaj z sześć spytałem się mojego wykładowcy pułkownika jak to będzie z tymi Krabami, a on mi odpowiedział jak to w ogóle wejdzie to jeden z was będzie dowodził nimi w moim stopniu. Podczas każdego strzelania bojowego narażam swoich ludzi z powodu zagrożenia wypadkiem ze starości. Wierchuszka to tylko rozwiązywać jednostki potrafii, chyba za mojej "karierery" nic się już nie zmieni.
Artyleria Bóg Wojny
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Tia... no i wychodzi ta nasza mityczna doktryna obronna. Jedyne przewidywane w jej ramach działania bojowe czy quasi bojowe to chyba wysłanie w ramach poparcia (dla wiadomo kogo) jakiegos batalionu, góra dwóch w celu asystowania przy trzepaniu skóry jakimś uzbrojonym w kałachy i rpg-i krajowcom w Afryce. Obrona terytorium RP... nah.

Po co w takim razie trzymać te sto cośtam tysięcy mundurowych? Zostawić ze dwa bataliony asystująco-ekspedycyjne, trochę logistyki, X.Czernickiego z OHP-ami do osłony, F-16 (w razie co moga spieprzyć na zachód wspomagając wyzwalanie ziem polskich przez sojuszników... zara zara... czy ja gdzieś juz tego nie słyszałem?) no i obsadę WOP... a reszta na zielona trawkę.
PiterNZ
Posty: 285
Rejestracja: 2005-10-29, 22:07
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: PiterNZ »

W każdym razie obecny Prezydent uznał stan armii za zadowalający.
"Stan sił zbrojnych jest zadowalający - taką ocenę wystawił armii prezydent Lech Kaczyński po wczorajszej dorocznej odprawie kierowniczej kadry Wojska Polskiego w Warszawie. Zapowiedział, że będzie dążył do zwiększenia wydatków na modernizację armii." Cytat z Naszego Dziennika i Forum Militarium.
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

PiterNZ pisze:W każdym razie obecny Prezydent uznał stan armii za zadowalający.
"Stan sił zbrojnych jest zadowalający - taką ocenę wystawił armii prezydent Lech Kaczyński po wczorajszej dorocznej odprawie kierowniczej kadry Wojska Polskiego w Warszawie. Zapowiedział, że będzie dążył do zwiększenia wydatków na modernizację armii." Cytat z Naszego Dziennika i Forum Militarium.
No, bo jak brat prezydenta zamiesza w głowach potencjalnym agresorom, to znowu do Pragi (tylko zeby im się nie pomyliła ta czeska z ta naszą) pojadą. "Nasza Trybuna" będzie chwalić "zawsze i wszędzie" byle na etykietkach było katolickie i prawicowo-polskie.
Andrev
Posty: 132
Rejestracja: 2005-08-03, 14:23

Post autor: Andrev »

Nie rozumiem czemu się tak podniecacie.

Polskie problemy z armią są częścią większego bajzlu i nie znikną, jeśli cały ten bajzel choć trochę się nie uporządkuje.

Polskie zakupy uzbrojenia przeprowadzane są bez głowy, kupowane są niepotrzebne zabawki z pominięciem polskiego interesu gospodarczego i z pominięciem rzeczywistych potrzeb armii a powód jest oczywisty - armia i zakupy uzbrojenia to dobry temat dla paru kolesi, którzy chcą mieć też swoje "pięć minut" (najlepszy przykład - przekręty związane z tą dziadowską moim zdaniem PATRIĄ).

Wspieranie Wielkiego Brata w Iraku według przewidywań ma nas kosztować w sumie 1,7 miliarda PLN - można było za to kupić trochę sprzętu.

Darth Stalinie panikujesz za bardzo. W dającej się przewidzieć przyszłości nikt na nas nie napadnie - nie ma strachu. Mnie martwi bardziej fakt nie istanienia liczących się sił europejskich... No ale to temat na inną dyskusję.

Andrev
Gość

Post autor: Gość »

Zimna wojna się skończyła i działo w gazoszczelnej cytadeli na gąsienicach nie jest nam już potrzebne. Cały świat ogranicza się do modernizacji jednostek, które posiada. My nie wsadzimy na Goździka 155mm haubicy L52. Możemy jednak zacząć się rozglądać za haubicami holowanymi. Finowie przeprowadzając badania są przekonani o celowości takiego rozwiązania jakim są haubice holowane. Ten mały kraj opracował własną haubice holowaną z napędem pomocniczym i wyposaża w nie pierwszorzutowe jednostki. Może dla naszego biednego kraju to optymalne. Dla obecnych 4 Dywizji trzeba by rozwiązać obecne 2BA. W oparciu o ich sprzęt oraz sprzęt dywizyjny utworzyć 4 BA o składzie:
(nazwy w oparciu o tradycje PSP na Zachodzie)
- kwatera główna brygady
- pułk artylerii pomiarowej
- eskadra BSL
- pułk artylerii motorowej (24 DANY z 155 L52)
- pułk artylerii rakietowej (24 GRADY lub RM85)
- pułk artylerii lekkiej ( 24 NHHL52zPN)
- pułk artylerii lekkiej ( 24 NHHL52zPN)
- pułk artylerii lekkiej ( 24 NHHL52zPN)
- batalion logistyczny
- batalion samochodowy
- park artyleryjski
- składnica amunicji
- kompania saperów
Ładnie?
Za jednego Kraba można kupić kilka NHHL52zPN.
Gość

Post autor: Gość »

Ten u góry to Witos. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Jest tylko jeden problem - Finlandia ma cokolwiek inne właściwości terenowe niż Polska... i tam można sobie schować te holowane haubice całkiem ładnie.

Natomiast u nas wypada się liczyć z warunkami raczej cieżkimi, manewrem przeciwartyleryjskim, potencjalnym działaniem broni masowego rażenia i innymi przykrymi niespodziankami czekającymi na artylerię...

Może jakbyśmy nie byli krajem-autostradą dla wszelkiej maści armii zasuwających z jednej strony Europy na drugą to moglibyśmy sobie oprzeć artylerię na wzorcach dla kraju lasó i jezior... ale niestety za bardzo nie możemy. Wystarczy popatrzeć na inne kraje w podobnym położeniu - ktoś tam kasuje artylerię samobieżną?
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Zablokowany