Kto wie co to wysokość metacentryczna?
Kto wie co to wysokość metacentryczna?
W MSiO nr 7-8/2011 znajduje sie 1 część artykułu Michała Gajzlera "Brytyjskie pancerniki typu Royal Sovereign". Cytat ze str. 32:
"Stąd jedną z zasadniczych cech projektu stalo suie obniżenie wysokości metacentrycznej do 0,91 m, a więc o 0,609 m, w stosunku do okretów typu Iron Duke, ażeby uzyskać mniejsze przechyły i wiekszą stateczność..."
A ja mam tylko jedno pytanie: Czy Szanowna Redakcja MSiO posiada jakiegoś redaktora?
"Stąd jedną z zasadniczych cech projektu stalo suie obniżenie wysokości metacentrycznej do 0,91 m, a więc o 0,609 m, w stosunku do okretów typu Iron Duke, ażeby uzyskać mniejsze przechyły i wiekszą stateczność..."
A ja mam tylko jedno pytanie: Czy Szanowna Redakcja MSiO posiada jakiegoś redaktora?
Re: Kto wie co to wysokość metacentryczna?
Że większą stateczność to i owszem, ale ze zmniejszeniem wysokości metacentrycznej to kołysanie raczej chyba rośnie?
Re: Kto wie co to wysokość metacentryczna?
Dokladnie tak, im większa wysokość metacentryczna, tym "sztywniejszy" statek, a więc gwaltowniej sie prostuje, trudniej wychyla, ma mniejszy okres kołysań. Przy czym zauważmy, że statek zbyt sztywny wcale nie znaczy bezpieczniejszy. No i nie wiem też, czy dla łatwości i skuteczności strzelania z artylerii głownej pancernika lepszy był statek sztywny, czy miękki?
Re: Kto wie co to wysokość metacentryczna?
No właśnie do strzelania lepszy miękki z długim powolnym przechyłem. Z punktu widzenia strzelania ( z pominięciem wszystkiego innego ) najlepsza byłaby wysokość metacentryczna bliska zeru, ot tylko tyle coby się prostował. Wolno i z namysłem.
To właśnie przyświecalo obniżeniu tej wysokości i umieszczeniu różnych ciężarów wysoko, przy projektowaniu R-rek.
To właśnie przyświecalo obniżeniu tej wysokości i umieszczeniu różnych ciężarów wysoko, przy projektowaniu R-rek.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Kto wie co to wysokość metacentryczna?
Wysokość metacentryczna nie może być zbyt mała, bo wówczas okres kołysań może się okazać tak długi, że okręt nie zdąży się wyprostować i kolejny przechył go przewróci.
Jak zwykle, wielkość ta musi być kompromisem.
Jak zwykle, wielkość ta musi być kompromisem.
Re: Kto wie co to wysokość metacentryczna?
No właśnie.
Z punktu widzenia odporności na niesymetryczne zalanie kadłuba - jak największa. Najlepiej jak na bojce. Na pewno się nie przewróci, wcześniej zatonie.
Z punktu widzenia artylerzystów jak najmniejsza.
Dla marynarzy tak coś pomiędzy ( spróbujcie popływać chwilę na bojce a potem obsługiwać taki dalmierz albo cokolwiek innego )
i tak w kółko.
Podajcie mi element okrętu ( jakikolwiek ) który nie jest efektem jakiegoś kompromisu
Z punktu widzenia odporności na niesymetryczne zalanie kadłuba - jak największa. Najlepiej jak na bojce. Na pewno się nie przewróci, wcześniej zatonie.
Z punktu widzenia artylerzystów jak najmniejsza.
Dla marynarzy tak coś pomiędzy ( spróbujcie popływać chwilę na bojce a potem obsługiwać taki dalmierz albo cokolwiek innego )
i tak w kółko.
Podajcie mi element okrętu ( jakikolwiek ) który nie jest efektem jakiegoś kompromisu
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Kto wie co to wysokość metacentryczna?
Tak. Tylko, że przeczytajcie co napisał autor...Maciej3 pisze:No właśnie do strzelania lepszy miękki z długim powolnym przechyłem. Z punktu widzenia strzelania ( z pominięciem wszystkiego innego ) najlepsza byłaby wysokość metacentryczna bliska zeru, ot tylko tyle coby się prostował. Wolno i z namysłem.
To właśnie przyświecalo obniżeniu tej wysokości i umieszczeniu różnych ciężarów wysoko, przy projektowaniu R-rek.
Re: Kto wie co to wysokość metacentryczna?
tego MSiO jeszcze nie mam.
Jak będę miał to przeczytam i wtedy się ustosunkuję. Pisałem tylko jak to jest w rzeczywistości.
Jak będę miał to przeczytam i wtedy się ustosunkuję. Pisałem tylko jak to jest w rzeczywistości.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Kto wie co to wysokość metacentryczna?
W najnowszych Okrętach, na stronie 84 (Burza) mamy za to nowy termin - wysokość megacentryczna. Oczywiście to literówka, ale ładna
Re: Kto wie co to wysokość metacentryczna?
"Iowa" to chyba flagowy przykład.MiKo pisze:Że większą stateczność to i owszem, ale ze zmniejszeniem wysokości metacentrycznej to kołysanie raczej chyba rośnie?
Re: Kto wie co to wysokość metacentryczna?
Odnośnie wysokości metacentrycznej, to mam pytanie. Czy dobudowanie bąbli przeciwtorpedowych może dwukrotnie powiększyć wysokość metacentryczną ? Z tekstu wynika, że tak. Autor napisał, że po ukończeniu wynosiła ona 0,91 m, a po dobudowaniu bąbli - 6 stóp.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Kto wie co to wysokość metacentryczna?
Można podnieść i z 10x.
Kwestia wielkości i kształtu bąbli, oraz pierwotnej wysokości przed ich dokładaniem
R-ki miały ją małą, więc nie była to specjalna sztuka.
Kwestia wielkości i kształtu bąbli, oraz pierwotnej wysokości przed ich dokładaniem
R-ki miały ją małą, więc nie była to specjalna sztuka.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
- Darth Stalin
- Posty: 1200
- Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
- Lokalizacja: Płock
Re: Kto wie co to wysokość metacentryczna?
Hmmm... flagsztoki i relingi...?maciej3 pisze:Podajcie mi element okrętu ( jakikolwiek ) który nie jest efektem jakiegoś kompromisu
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów
Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Re: Kto wie co to wysokość metacentryczna?
Relingi na pewno kompromis.
Najlepiej byłoby dać "pełne" jak ściana. Wtedy by nie tylko zabezpieczały przed wypadnięciem, ale też przed jakimiś bryzgami, wiatrem. Same korzyści.
Ale to większa masa i do tego jakby miały być na kadłubie gdzie uderzają z pełną siłą fale, to musiałyby być solidne, coby się nie pogięły.
Dalej - ograniczenia kątów ostrzału dla artylerii plot, kłopoty z demontażem w razie potrzeby itd.
Pewnie można by wymieniać długo.
Przykład odpada.
( jak widać wziąłem to na serio )
Flagsztok faktycznie może i nie podlega kompromisom.
Choć czy ja wiem. Są jakieś przepisy które mówią jakiej musi być wysokości?
Bo jak nie, to pewnie każdy by chciał jak najwyższy a to się nie da bo.....
Najlepiej byłoby dać "pełne" jak ściana. Wtedy by nie tylko zabezpieczały przed wypadnięciem, ale też przed jakimiś bryzgami, wiatrem. Same korzyści.
Ale to większa masa i do tego jakby miały być na kadłubie gdzie uderzają z pełną siłą fale, to musiałyby być solidne, coby się nie pogięły.
Dalej - ograniczenia kątów ostrzału dla artylerii plot, kłopoty z demontażem w razie potrzeby itd.
Pewnie można by wymieniać długo.
Przykład odpada.
( jak widać wziąłem to na serio )
Flagsztok faktycznie może i nie podlega kompromisom.
Choć czy ja wiem. Są jakieś przepisy które mówią jakiej musi być wysokości?
Bo jak nie, to pewnie każdy by chciał jak najwyższy a to się nie da bo.....
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.