Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Molnar
Posty: 50
Rejestracja: 2012-09-12, 14:40
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Molnar »

matrek pisze: -
Oczywiście, że tak tylko o.p. nie jest panaceum dla naszej MW a jej częścią składową. O.p. nie ochroni konwoju przed pokr, nie ustawi tylu min co okręty czy jednostki cywilne, nie wzmocni opl wybrzeża czy portów.

Budowanie "strategicznych sił odstraszania" za pomocą 3 o.p. przy nicości jednostek nawodnych, mizerności naszego opl kraju, to zła koncepcja.
- wsparcie wojsk lądowych, niszczenie zywotnych obiektów na zapleczu przeciwnka i operacje SEAD {Suppression of Enemy Air Defense) za pomocą TLAM i SLAM
Pozyskanie takiej broni (TLAM) prze Polskę to delikatnie mówiąc "political-fiction", a możliwe ilości (SLAM) na potencjalnym przeciwniku nie zrobią wrażenia.

Marek8 u nas nie ma komu dokonać takich analiz. Kupujemy sprzęt ot tak sobie. Kupiono NDR, zapomniano o rozpoznaniu i opl, a ochrona przed atakiem "dywersyjnym". Wyszło taniej niż budowa "Orkanów 2" tylko czy słusznie.
Ostatnio mieliśmy interesy w Iraku, Czadzie, nadal mamy w Afganistanie. MON buduje wojska lądowe jako główne siły ekspedycyjne naszej armii, a to jest drogie i nie wzmacnia obronności kraju.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5032
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Marmik »

matrek pisze:Marnik, a z jakich powodów antena znajddywanie sie okretu w wiekszym oddalenie od brzegu miałoby byc wadą, skoro głowna wadą systemu radarowego ndr, jest wlasnie bezużyteczny zasieg wykrywania radaru lądowego, nadający sie jedynie do wykrywania zbliżającego sie do plazy desantu?
Mój nick to "Marmik", a nie "Marnik" :-D .
A co do pytania to zastanówmy się, czy jeżeli okręt (i antena na nim) zostaje wykryty na środku morza to jakie ma możliwości obrony i ukrycia się. Radar na lądzie ma zdecydowanie łatwiej. To miałem na myśli mówiąc o niektórych sytuacjach.
De facto strzelanie NSM z lądu tylko na wskazanie z własnych radarów jest ograniczeniem się do obrony w strefie około 20 Mm od brzegu (a to zasięg P-15U strzelanej z plaży :wink: ).
matrek pisze:nowoczesny polski okręt podwodny z nowoczesnym sonarem znajdujący sie na trawersie Kołobrzegu, będzie w stanie z łatwością słuchać co sie dzieje w wodach przylegających do Petersburga, a nawet w samym porcie. Bo akustyczne fale niskich częstotliwości rozchodzą sie w wodzie niemal bezstratnie i na ogromne odległosci.
No sorry, ale odbieram to li wyłącznie w kategoriach dobrego żartu, nakreślonego z olbrzymim rozmachem. Nie porównujmy oceanu do płytkiego morza o bardzo skomplikowanej hydrologii i znacznym natężaniem ruchu. W tych warunkach okręt na trawersie Kołobrzegu nie będzie w stanie słuchać co się dzieje w wodach przylegających do Bałtijska, a co dopiero St. Petersburga, który tak jakby na dodatek leży w głębi dość długiej zatoki.
Oczywiście jest możliwość, że się nie znam, ale jak to się dzieje, że współcześnie tak trudno jest zlokalizować okręt podwodny, choć przecież jest tyle dostępnych środków.
Zgadzam się, że okręt podwodny dysponuje zdecydowaną przewagą wykrycia, ale chyba warto zachować pewien umiar w określaniu tej przewagi.
matrek pisze:Edit: korekta błędu, niskiej czestotliwosci, a nie f. długich
To z grubsza o to samo chodzi bo taka jest zależność tzn. im dłuższa fala tym niższa częstotliwość.

-------------

@Sabratha
Cieszę się, że zgadzamy się w niemal wszystkim prócz "ogrodu" tzn. ja uważam, że nie uprawiamy ogrodu, więc taczka przyda się tylko na jesienne opady liści (choć może wystarczyłoby jakby wiatr powiał ze dwa dni). Nie widzę uzasadnienia by wydawać na nią pieniądze, bo na horyzoncie nie widzę koniunktury na założenie sadu. 8)

--------------
marek8 pisze:Czy my potrafilibyśmy dokonać jak Duńczycy analizy i dokonać ostrych cięć jeżeli uznalibysmy, że potrzebne są nam okręty określonej klasy? Szczerze wątpię zważywszy fakt wciąż posiadania - w imię trwania floty - i armady trałowców i okrętów desantowych.
Przywoływanie Danii jest o tyle zasadne, że bardzo wyraźnie pokazuje możliwość poświęcania czegoś w imię jasnej, czytelnej wizji. To jest właśnie najsłabszym ogniwem wszystkich naszych "wizji". Brak celu, brak współpracy między ministerstwami, a nawet brak realnej chęci takiej współpracy. Współpraca układa się tak długo, jak długo ktoś nie musi poświęcić czegoś dla realizacji wspólnego celu, co sprawia, że mamy myślenie "swojego będę bronił do ostatniej kropli krwi". A przecież jeżeli realnie dałoby się udowodnić, że wystarczy nam Straż Przybrzeżna to warto przesunąć do niej środki z MW, a gdyby się okazało, że w obecnej formie podległości taka Straż Wybrzeża miałaby pewne ograniczenia to co stałoby na przeszkodzie by podporządkować ją MON i nadać status rodzaju sił zbrojnych. Co stałoby na przeszkodzie? Ano to, że w naszych warunkach to trochę takie przesypywanie węgla z wiadra do wiadra, a i tak MSW i MON kłóciły by się o ostatnią śrubę okrętową. Ale to i tak detale, bo zacząć trzeba od polityki morskiej i doktryny obronnej, a u nas mają często wartość papieru, na którym je wydrukowano. Nawet jeżeli byłby one sensownie sklecone i ktoś z decydentów by to czytał (a można mieć co do tego wątpliwości) to i tak dość swobodnie potraktuje potrzebę realizacji.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
oskarm
Posty: 1419
Rejestracja: 2012-08-30, 18:23

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: oskarm »

Mitoko pisze:
matrek pisze: Okrety nie sa kupowane w przeliczeniu na osobe, lecz za zywa gotówke, a tej Polska ma 3-4 razy wiecej w PKB, a zapewne równiez w budzecie..
Nie ma więcej, bo większe społeczeństwo generuje większe koszty.
PKB zresztą nie jest wskaźnikiem .... a zresztą - popatrz na wzór dochodowy:
PKB = dochody z pracy + dochody z kapitału + dochody państwa + amortyzacja
i powiedz ile z tego jest dochodem do zagospodarowania skoro nie jest on wskaźnikiem dochodów Państwa netto.
A fakty sa takie, ze dunskie wydatki na obronnosc sa 2,2 razy mniejsze niz polskie. Biorac jeszcze pod uwage, ze na zakupy materialowe Dunczycy maja polowe tego co nasz MON
http://www.fmn.dk/eng/allabout/Pages/De ... iture.aspx , nie wiem co probujesz udowodnic?

Sabratha, w pelni sie z toba zgadzam, ze piorytetem na dzisiaj powinna byc OPL w Polsce. Ale mam dla Ciebie zadanie matematyczno-geograficzne. Przyjmij, ze podobnie jak u Holendrow, bateria OPL bedzie sprzegnieta z radarem klasy TRML-3D, postaw je na klifie w Gdyni i cyplu Helu, policz zasieg wykrycia dla celu na 5 m n.p.m. Pozniej przyjmujac 6 sekundowy czas reakcji baterii od wykrycia do odpalenia przeciwrakiety, policz w jakiej odleglosci bedzie mozliwe przechwycenie seaskimmera lecacego z predkoscia 300-700 m/s. Dla uproszczenia przyjmijmu, ze przeciwrakieta nie zwalnia po wypaleniu paliwa, i leci prostoliniowo do celu.
Ostatnio zmieniony 2012-09-21, 13:29 przez oskarm, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Mitoko »

oskarm pisze: A fakty sa takie, ze dunskie wydatki na obronnosc sa 2,2 razy mniejsze niz polskie. Biorac jeszcze pod uwage, ze na zakupy materialowe Dunczycy maja polowe tego co nasz MON
http://www.fmn.dk/eng/allabout/Pages/De ... iture.aspx , nie wiem co probujesz udowodnic?
Co chcę udowodnić ?
Jak łatwo wpuścić taką logikę w pułapkę.

Jak stwierdziłeś - Duńczycy mają 2,2 raza na obronność ..... tyle tylko, że mają to na 5-krotnie mniejszą armię i 14,5-krotnie mniejsze terytorium do obrony.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5032
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Marmik »

Idąc dalej jeżeli chodzi o zastawianie pułapek to dodać możne, że terytoria autonomiczne, które mogą poprosić Danię o wsparcie mają powierzchnię siedmiokrotnie większa niż Polska, a obszary morskie to już wprost kosmos w stosunku do naszych.
Można to mnożyć i mnożyć, a i tak będzie to tylko wyliczenie, a jest dość poważna różnica pomiędzy wyliczaniem, a analizą. Z analizy, chyba każdej, wyjdzie że Duńczycy wydają na zbrojenia "więcej" niż Polacy.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Orlik »

Marmik pisze:Brak celu, brak współpracy między ministerstwami, a nawet brak realnej chęci takiej współpracy. Współpraca układa się tak długo, jak długo ktoś nie musi poświęcić czegoś dla realizacji wspólnego celu, co sprawia, że mamy myślenie "swojego będę bronił do ostatniej kropli krwi". A przecież jeżeli realnie dałoby się udowodnić, że wystarczy nam Straż Przybrzeżna to warto przesunąć do niej środki z MW, a gdyby się okazało, że w obecnej formie podległości taka Straż Wybrzeża miałaby pewne ograniczenia to co stałoby na przeszkodzie by podporządkować ją MON i nadać status rodzaju sił zbrojnych. Co stałoby na przeszkodzie? Ano to, że w naszych warunkach to trochę takie przesypywanie węgla z wiadra do wiadra, a i tak MSW i MON kłóciły by się o ostatnią śrubę okrętową. Ale to i tak detale, bo zacząć trzeba od polityki morskiej i doktryny obronnej, a u nas mają często wartość papieru, na którym je wydrukowano. Nawet jeżeli byłby one sensownie sklecone i ktoś z decydentów by to czytał (a można mieć co do tego wątpliwości) to i tak dość swobodnie potraktuje potrzebę realizacji.
Jak karykaturalne formy może mieć ta międzyresortowa współpraca niech świadczy działalność Międzyresortowego Zespołu ds. Polityki Morskiej RP.
http://www.transport.gov.pl/2-4a702f128f0c7.htm

Opracowany w 2009 roku dokument Założenia polityki morskiej RP do 2020 zakłada:
8.4. Ochrona żeglugi i portów przed zagrożeniami terrorystycznymi i kryminalnymi
8.4.1. Monitorowanie praktycznego wdrożenia postanowień ustawy z dnia 4 września 2008 r. o ochronie żeglugi i portów morskich (Dz. U. Nr 171, poz. 1055).
8.4.2. Objęcie portów morskich programami Container Security Initiative i Mega–Port.
8.4.3. Budowa pełnomorskich jednostek pływających dla Straży Granicznej, zgodnie z obowiązującymi założeniami koncepcji ochrony morskiej granicy państwowej i sprawowania nadzoru nad polskimi obszarami morskimi.
8.4.4. Rozwój i modernizacja Marynarki Wojennej Rzeczypospolitej Polskiej.
Zatem Straż Graniczna powinna budować pełnomorskie jednostki pływające, a MW wystarczy, że będzie się "rozwijała i modernizowała". :D
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
matrek
Posty: 207
Rejestracja: 2012-08-11, 22:49

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: matrek »

@Molnar i Marmik

Okret podwodny jest w stanie ochronic konwój przed pokr moze nawet lepiej niz okret nawodny. Wciaz najwiekszym zagrozenim dla konwojów, sa wrogie okrety podwodne, w tym takze wystzreliwane z ich pokładów pociski przeciwokretowe. Z drugiej strony, na wspolczesnym morskim teatrze działań, nowoczesne okrety podwodne sa praktycznie nietylkalne dla okretów nawodnych, a najlepszym środkiem ZOP jest wlasny okret podwodny. I dlatego wlasnie, szansą dla konwoju jest zniszczenie wrogiego okretu podwodnego czy nawodnego, zanim ten wystrzeli pokry czy torpedy w jednostki konwoju. Samemu znajdując sie w dalekiej eskorcie konwoju. Nie bez kozery, kazdy wspolzesny LGU ma w swojej eskorcie co najmniej 2 okrety podwodne.

Marmik, polcam książkę Normana Friedmana: US Submarines Since 1945, w której Friedman rozwaza miedzy innymi wlasciwosci fal akustyczny niskich czestotliwosci w wodzie. Fala akustyczna niskiej czestotliwosci propaguje niemal bezstratnie i niemal bez zniekształen, na wielkie odleglosci. Z tego wlasnie powodu, ten rodzaj fal jest podstawą pasywnego akustycznego wykrywania jednostek nawodnych i podwodnych na wielkich dystansach. Z tego wlasnie powodu, Amerykanie poczawszy od Thresherów, a dzis juz kazda nowoczsna flota instaluje w swoich okretach podwodnych ogromne kuliste anteny sonarów niskich czestotliwosci, bo im wieksza tym lepsza do tego celu. Nie, nie jest zadną mrzonką wykrywanie halasu w wodzie w Petrsburgu z trawersu Kołobrzego - to sa wlasnie wlasciwosci fal akustycznych niskich czestotliwosci. Owszem, playtkie akweny maja specyficzne srodowisko akustyczne, bardzo trudne, w ktorym fala odbija sie miedzy dnem a powierzchnia, ale to dotryczy glownie fal wyzszych czestitliwosci, wykorzystywantch np. do naprowadzania amunicji, czy uzyskania namiaru bojowgo - nie zas fal niskich czestotliwosci. Te sa bardzo doborne na zniekszczałcenia i rozchodza sie bez znieksztalcen na setki kilometrów. Powodem rozwoju przez Amerykanów pocisk ów SUBROC była własnei skutecznosc fal niskich czestotliwosci. Kiedy zainstalowali kulista natene na Threshera, uświadomili sobie, ze owszem - sa w stanie wykrywac oop z wielkich odleglosci, ale co z tego skoro nie sa w stanei ich na taka odleglosc zniszczyc, a zanim doplyną w to miejsce, przeciwnika juz tam nie ma. Dla Sturgeonów opracowali wiec SUBROC'ki

SEAD - jak wyobrażacie sobie w polskich arunkach, wsparcie naszych wojsk lądowym przez nasze lotnictwo, w sytuacji gdy nie mamy jakichkolwiek srodków zwalczania rosyjskich S-300, S-400, w przyszłosci S-500? Nasze F-16 ktore beda usilowaly obrzuci rosyjskie czołgi Maverickami, zostana zmasakrowane. A nie mamy samolotów stealth. W tej sytuacji, jedynym sposobem na umozliwiwienie naszemu lotnictwu wsparcia naszych wojsk ladowych, jest zniszczenie rosyjskich baterii SAM za pomoca pocisków manewrujących z morza. A co zrobią z Warszawą, Gdyynią, Wrocławiem, czy polskimi stanowiskami lacznosci i dowodzenia rosyjskie Iskandery, jesli nie zostana zniszczone na wyrzutniach przez nasze pociski manewrujace? A dlaczego to niby nie mielibysmy miec TLAM? Co to jakiegos bana na nie mamy? Francuskie Skorpene sprzedawane sa w opcji z systemem kontroli ognia przystosowanym do strzelania zarowno Exocetami jak i Tlam. Hiszpania i Holandia dawno mieli by je już, gdyby sami nie zrezygnowali z ich zakupu. Niemeickie jednostki typu 214 maja mozliwosc wystrzeliwania Harpoonów, a wiec i stanowiacych ich odmiane do zwalczania celów ladowych SLAM. A nawet i Tomahawki mozna z nich wystrzeliwac, bo to ejdynie kwestia wprowadzenia odpowiedniego oprogramowania do systemu kontroli ognia. Specyfikacja A26 równiez przewiduje mozliwosc wystrzeliwania pocisków manewrujacych.

Molnar, wyglada na to ze nie rozumiesz koncepcji odstraszania strategicznego, realizowanego przez małe okrety podwodne - juz tlumacz, na 2 przykladach. Czego obawia sie US Navy w przypadku Iranu? Iranskiego lotnictwa? Iranskich wojsk ladowych? Iranskiej floty nawodne? Nie - irańskich okrętów podwodnych. Zatoka Perska ma podobne własciwosci akustyczne jak Bałtyk i rownie trudno jest tam wykryc okret podwodny jak na Bałtyki. A nawet niezbyt nowoczesny okret podwodny, jelsi nie zostanie wykryty, odpowiednia liczba torped moze zatopic lotniskowei typu Nimitz. Tos amo jest na Bałtyku - czym zatrzymasz ewentualny rosyjski zespół desnatowy zamierzajacy wysadzic desant kolo Kołobrzegu, aby odciac od zachodu polskie wojska walczace na linii Wisły? Tymi NSM-ami ktore zostana zniszczone przez pociski manewrujace zanim nasze rosyjski zespół zostanei w ogole wykryty? Nie, okretami podwodnym - jednym dwoma, ktore w pojedynke beda w stanie taki zespół zmasakrować, zanim rosyjscy dowodcy zorientuja sie ze są namierzeni. Fakt posiadania takich mozliwosci, i ich swiadomosc u przeciwnika - to wlasnie strategiczne odstraszanie, bo taki desant rosyjki na tylach polskich wojsk ladowych, mialby katastrofalne skutki dla poslkiej obrony.

M oglbym o tym pisac, pewno jeszcze godzinami, ale juz teraz ten post jest chyba za długi.
Pozdrawiam
oskarm
Posty: 1419
Rejestracja: 2012-08-30, 18:23

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: oskarm »

martek, jeśli mógłbym Ciebie prosić o przybliżenie, na jakich czestotliwościach pracują pasywnie sonary OP: holowany, burtowy, sferyczny? Jakie są dokadności kątowe ich namiarów? Na jaką odległość musiałby podejść OP do celu typu: fregata, korweta, mogącego rozwinąć 25 w, by skutecznie ją zaatakować torpedą? Do tego pojawiaja się takie wynalaski jak: najnowsze wersje MU-90 do zwalczania torped czy SeaSpider. Czy holowane sonary aktywno-pasywne jak CAPTAS-2/4 czy LFATS VDS100 nie po to mają szeroki zakres częstotliwości, różne długości i "kształty" i czasy trwania fal pulsów oraz po kilka anten, by w wodach płytkich móc odsiać pozorne odbicia od faktycznych?

Do niszczenia bateri S-300/400 w Obwodzie, nieśle nadałby się Fregaty z armatami OTO Melary 127 L/64 LW. Zasięg Vulcano z nich to 120km, a ich system rozpoznania elektronicznego, powinien zgrubnie zlokalizować aktywny radar.

Jesli chodzi o F-16, to mają one mieć też (o ile go nie dostały) pasywno-altywny system WE http://www.exelisinc.com/solutions/AIDE ... ochure.pdf i sądzę, że on + JDAM, mogą być sposobem w jaki planujemy prowadzić misje SEAD i DEAD.

Sądzę, że Amerykanie bardziej obawiają się ewentualnych konsekwencji na lądzie, podobnych od tych jak w Iraku czy w Afganistanie, niż Irańskiej floty. Chociaż na pewno nie lekcewarzą jej zdolności do zadania strat USN (nie tylko przez OP ale też miny, czy małe kutry).
matrek
Posty: 207
Rejestracja: 2012-08-11, 22:49

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: matrek »

Oskar, odsyłam do ksiazki Birkler J., Hura M. i inni: A Framework for Precision Conventional Strike In Post-Cold War Military Strategy, wydanej przez RAND, i sugeruje odszukanie w niej informacji na temat podejmowania operacji uderzeniowych przez lotnictwo w rejonie o silnym nasyceniu środkami obrony obszaru powietrznego. Bedzie Ci sie chcialo, czy nie, zapewniam Cie ze nikt nie wysyla samolotu uderzeniowego do ataku na miesce silnie bronione, o ile albo systemy obrony przeciwlotniczej nie zostana uszkodliwione wczesniejszym atakiem SEAD, albo jest sie w stanie wyslac samolot uderzeniowy o wysokim stopniu stealth.

Polecam takze przeczytac ksiazki Marszałka o Allied Force nad Serbią, badz o Deliberate Force nad Bosnią, albo tez w naukowe opracowania Owena: Deliberate Force A Case Study In Effective Air Campaigning, Air University Press. Proponuje zapoznać sie z natowskimi atakami na góre Lisina koło BanjaLuki i tamtejszy system IADS, co NATO musiało zrobic, aby zniszczyc serbskie instalacje przeciwlotnicze tam.

Lotnicze srodki ECM to ostatnia deska ratunku zaledwie, a nie sposob walki na wspolczesnym polu walki. A JDAM możesz uzyc w rejonie bronionym przez reczne naramienne wyrzutnie pocisków przeciwlotniczych naprowadzanych na podczerwien, a nie w rejonie bronionym przez S-400 o zasiegu 400 km.

Edit: w sprawie dokładnych czestotliwosci pracy sonarów, odpowiem Ci gdy wróce z pracy do domu i bede mogl signac do źródeł. Tylko nie wiem po co w kontekscie dyskusji. Juz teraz mogę Ci odpowiedziec o odleglosc podejscia op do fregaty, celem skutecznego ataku. Przy torpedzie Mk. 48 ADCAP rozwijajacej 60 wezłów, fregata mogaca rozwinąc maksymalnie 30 wezłów, moze zostac zniszczona z odleglosci 30 mil morskich, zakladajac uzycie maksymalnych predkosci i pzez torpede i przez fregate. Nie mówiąc o mozliwosci zniszczenia fregaty za pomocą pokr wystrzelonego z op. Aktywne systemy obrony przeciwtorpedowej, za pomoca wlasnych torped, mają swoja wartośc - bez watpienia, ale najpierw nadciagajaca torpeda musi zostac wykryta, a pozniej jeszcze zniszczona. Wszelkie precision strike weapon, to nie czarodziejska rozdzka, lecz systemy o skutecznosci srednio 30 do 40%, jak dowodza konflikty na Bałkanach, a zancznie latwiej jest trafić torpedą duzy okret nawodny niz mały pocisk w postaci innej torpedy, tym bardziej, ze to tak naprawde walka najbardziej zaawansowanych systemów elektronicznych na swiecie, wojny robotów, ktorej wynik nie jest wiadomy, ale stawką przegranej jest zycie, bez kolejnego życia jak w Doomie.
Ostatnio zmieniony 2012-09-21, 22:14 przez matrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5032
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Marmik »

matrek pisze:Marmik, polcam książkę Normana Friedmana: US Submarines Since 1945, w której Friedman rozwaza miedzy innymi wlasciwosci fal akustyczny niskich czestotliwosci w wodzie. Fala akustyczna niskiej czestotliwosci propaguje niemal bezstratnie i niemal bez zniekształen, na wielkie odleglosci. Z tego wlasnie powodu, ten rodzaj fal jest podstawą pasywnego akustycznego wykrywania jednostek nawodnych i podwodnych na wielkich dystansach.
No cóż, ja jednak odesłałbym do książki "Podstawy hydroakustyki" :wink: . Miałem to gdzieś w języku angielskim w pdfie. W przeciwieństwie do książki Friedmana jest to jakiś 800 stron tylko o temacie.
Co do jednego mogę Cię zapewnić. Podany przez Ciebie scenariusz nasłuchu redy Sankt Petersburga z okolic Kołobrzegu to absolutne science fiction.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
matrek
Posty: 207
Rejestracja: 2012-08-11, 22:49

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: matrek »

Marmik pisze:
matrek pisze:Marmik, polcam książkę Normana Friedmana: US Submarines Since 1945, w której Friedman rozwaza miedzy innymi wlasciwosci fal akustyczny niskich czestotliwosci w wodzie. Fala akustyczna niskiej czestotliwosci propaguje niemal bezstratnie i niemal bez zniekształen, na wielkie odleglosci. Z tego wlasnie powodu, ten rodzaj fal jest podstawą pasywnego akustycznego wykrywania jednostek nawodnych i podwodnych na wielkich dystansach.
No cóż, ja jednak odesłałbym do książki "Podstawy hydroakustyki" :wink: . Miałem to gdzieś w języku angielskim w pdfie. W przeciwieństwie do książki Friedmana jest to jakiś 800 stron tylko o temacie.
Co do jednego mogę Cię zapewnić. Podany przez Ciebie scenariusz nasłuchu redy Sankt Petersburga z okolic Kołobrzegu to absolutne science fiction.

Marmik, to tylko słowa. Ja tez Ci moge polecić Basic Ship Theory vol1 i vol 2, tez w pdfie, kilka tysiecy stron łacznie, w tym o hydroakustyce Na dodatek napisana przez Amerykanów, a nie przez przedstawicieli blokyu wschodniego, z wiedza o hydroakustyce zapozniona o 20 lat.:)
Pozdrawiam
oskarm
Posty: 1419
Rejestracja: 2012-08-30, 18:23

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: oskarm »

martek, ostaram się przeczytać o ile uda mi siedo nich dotrzeć. Jednak czym innym jest wytropienie nieaktywnej OPL (ale wtedy traci ona swoją główna funkcję) i aktywnej. Nieaktywna raczej nie obroni celów, a czasy złorzenia i rozłorzenia systemu S-400 to raczen naście minut. A zasięg 400km, to raczej przy zwalczaniu dużych, niemanewrujących celów.

Czy Mk 48 będzie w stanie pokonać 30 Mm przy 60 w?

To ja poproszę te PDFy, od Was obu. Bardzo chętnie przeczytam. :)
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5032
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Marmik »

matrek pisze:Marmik, to tylko słowa. Ja tez Ci moge polecić Basic Ship Theory vol1 i vol 2, tez w pdfie, kilka tysiecy stron łacznie, w tym o hydroakustyce Na dodatek napisana przez Amerykanów, a nie przez przedstawicieli blokyu wschodniego, z wiedza o hydroakustyce zapozniona o 20 lat.:)
No cóż, widzę że nawet nie zakładasz możliwości zweryfikowania swojej tezy o rozpoznaniu redy St. Petersburga. Poprzestańmy, więc przy swoich zdaniach - Twoim, że to zdolność jakiej nic innego nie da, i moim, że to radosna hipoteza ;) . Pomijam szum ze źródeł sztucznych (ruch jednostek na Bałtyku), kierunek rozchodzenia się fal (Kołobrzeg i St. Petersburg nie łączą się akwenem w linii prostej) i możliwość zlokalizowania gdzie jest źródło dźwięku, rewerberację denną, objętościową i powierzchniową. Nie przeczę, że moja wiedza o hydroakustyce nie jest na takim poziomie, bym pokusił się o wyczerpujący wywód, no i też nie uważam, by było to jakoś tak konieczne.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
matrek
Posty: 207
Rejestracja: 2012-08-11, 22:49

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: matrek »

Marmik pisze:
matrek pisze:Marmik, to tylko słowa. Ja tez Ci moge polecić Basic Ship Theory vol1 i vol 2, tez w pdfie, kilka tysiecy stron łacznie, w tym o hydroakustyce Na dodatek napisana przez Amerykanów, a nie przez przedstawicieli blokyu wschodniego, z wiedza o hydroakustyce zapozniona o 20 lat.:)
No cóż, widzę że nawet nie zakładasz możliwości zweryfikowania swojej tezy o rozpoznaniu redy St. Petersburga. Poprzestańmy, więc przy swoich zdaniach - Twoim, że to zdolność jakiej nic innego nie da, i moim, że to radosna hipoteza ;) . Pomijam szum ze źródeł sztucznych (ruch jednostek na Bałtyku), kierunek rozchodzenia się fal (Kołobrzeg i St. Petersburg nie łączą się akwenem w linii prostej) i możliwość zlokalizowania gdzie jest źródło dźwięku, rewerberację denną, objętościową i powierzchniową. Nie przeczę, że moja wiedza o hydroakustyce nie jest na takim poziomie, bym pokusił się o wyczerpujący wywód, no i też nie uważam, by było to jakoś tak konieczne.

E tam, ja ten Petersburg rzuciłem przykładowo, usiłując wskazac na odległośc z jakiej jest mozliwy odbiór fal niskiej czestotliwosci, generowanych przez pędnik. Nie czpiaj sie. Fakt jest faktem, ze fale o niskiej czetotliwosci rozchodza sie w wodzie bezstratnie na setki km, i mozliwe jest ich o"odczytanie" z takiej odleglosci i lokalizacja ich źródła.
Pozdrawiam
matrek
Posty: 207
Rejestracja: 2012-08-11, 22:49

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: matrek »

oskarm pisze:martek, ostaram się przeczytać o ile uda mi siedo nich dotrzeć. Jednak czym innym jest wytropienie nieaktywnej OPL (ale wtedy traci ona swoją główna funkcję) i aktywnej. Nieaktywna raczej nie obroni celów, a czasy złorzenia i rozłorzenia systemu S-400 to raczen naście minut. A zasięg 400km, to raczej przy zwalczaniu dużych, niemanewrujących celów.

Czy Mk 48 będzie w stanie pokonać 30 Mm przy 60 w?

To ja poproszę te PDFy, od Was obu. Bardzo chętnie przeczytam. :)

A dlaczego zakladasz ze nie aktywnej? Wyobrazasz sobie ze rosyjska bateria ochraniajaca rosyjskie brygady nacierajace na Polskę, bedzie miala wylaczone sensory? A Panzyry ochraniajace wyrzutnie i reszte stuffu S-400, beda mialy swoje sensory - w tym elektrooptyczne - tez wlaczone?

A jak beda funkcjonowac rosyjskie systemy opl ochraniajace rosyjskie mobilne centrum C3? A sensory ochaniajace wyrzutnie iskanderów? A w sprawie tych pdefów, wrzuc sobie tytuł w google, myslisz ze ktos rpzechowuje baze linków? Pdf, jest pdf, mozesz przechowywac go lokalnie.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5032
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Marmik »

matrek pisze:E tam, ja ten Petersburg rzuciłem przykładowo, usiłując wskazac na odległośc z jakiej jest mozliwy odbiór fal niskiej czestotliwosci, generowanych przez pędnik. Nie czpiaj sie. Fakt jest faktem, ze fale o niskiej czetotliwosci rozchodza sie w wodzie bezstratnie na setki km, i mozliwe jest ich o"odczytanie" z takiej odleglosci i lokalizacja ich źródła.
Faktem jest, że fale niskiej częstotliwości rozchodzą się na setki kilometrów (z tym bezstratnie to chyba jednak nie tak do końca). Z tym zbytnio nie polemizuję. Nie neguję też, że okręt podwodny zawsze ma przewagę zasięgu wykrycia względem okrętu nawodnego. Lokalizacja źródła takiego dźwięku sprowadza się do namiaru, a odległość zasadniczo pozostaje mniej lub bardziej "nieznana". No i jeszcze pozostaje sprawa wyodrębnienia z szumu (o różnym pochodzeniu) i klasyfikacja wyodrębnionego dźwięku.
Fajnie działa to na dużych "pustych" akwenach, gorzej na małych i "zatłoczonych".

EDIT
matrek pisze:Ja tez Ci moge polecić Basic Ship Theory vol1 i vol 2, tez w pdfie, kilka tysiecy stron łacznie, w tym o hydroakustyce
Na marginesie, na szybkiego przejrzałem polecaną Basic Ships Theory (to łącznie niecałe 800 stron) i zastanawiałem się gdzie doszukiwać się tam potwierdzenia Twojej hipotezy.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
ODPOWIEDZ