Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
goral_44
Posty: 149
Rejestracja: 2004-03-06, 14:02
Lokalizacja: Poznan

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: goral_44 »

Witam Serdecznie.
Bardzo dziękuję za uwagi dotyczące OKRĘTÓW.
Wszystkie - pochlebne i niepochlebne, uczciwe i nieuczciwe będą przez nas przedyskutowane.
Szanujemy Wasze opinie ale z niektórymi nie możemy się zgodzić.
Statystyka jaką tu podam dobitnie świadczy o tym, że niektóre zarzuty jakie nam postawiliście są oględnie mówiąc bezzasadne.

Do tej pory wydaliśmy 27 numerów (OKRETY i OKRĘTY WYDANIE SPECJALNE).

Opublikowaliśmy w sumie 2192 strony.
402 strony na temat okrętów niemieckich co stanowi 18,34% wszystkich stron.
Dla porównania okrętom noszącym biało-czerwoną banderę poświęciliśmy 277 stron - 12,64% wszystkich stron.
Opublikowaliśmy 2494 fotografie.
557 to fotografie niemieckich okrętów i obiektów.
Dla porównania fotografii polskich okrętów znajdziecie aż 314.
Renderów okrętów Kriegsmarine opublikowaliśmy 169.
175 renderów przedstawia okręty PMW.
Na 27 okładek,
7 przypada na okręty polskie,
8 na okręty Kriegsmarine,
6 na japońskie i
6 na inne Floty

Kilkunastu tysiącom naszych Sympatyków, którym czytanie OKRĘTÓW mimo wszystko sprawia ogromną frajdę mogę obiecać, że przed nami wiele zaskakujących niespodzianek.:)
dokker
Posty: 13
Rejestracja: 2009-04-28, 10:12

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: dokker »

Statystyka statystyką i ma to do siebie że można ją odczytywać jak się chce, dla jednych dużo dla drugich mało. Trzeba znależć jakiś punkt odniesienia, proste.
Dla mnie blisko 20% tekstu i 25% zdjęć to dużo.
Jeśli wydawcy się to opłaca, proste i ja nie wnikam - sprzedaż wygrywa.
Chce promować Kriegsmarine, niech promuje.

Jednak jako stały czytelnik i posiadzacz wszystkich numerów , nie mogę nie zapytać o co chodzi w ostatnich artykułach pana Skwiota; dlaczego Ocean Atlantycki to Ocean Atlantycki, Karaiby to Karaiby , Południowy Atlanyk jest Południowych Atlantykiem a Gdynia to uparcie Gotenhafen, Zatoka Gdańska - Danziger Bucht itd itp jak koldzy pisali wczesniej.
Dla mnie jest to nierozumiałe sianie niemieckiej propagandy, bardzo ostatnio skutecznej .
No bo jak można podpisać zdjęcie "panorama portu Gotenhafen w 1941 r" i jeszcze bardziej kuriozalne ze strony 45: "baza Gotenhafe" na przedwojennych poczówkach polskich wklejonych do albumu..."
Czy to cała Polska budowała Gotenhafen przed woją ???!!!! Scyzoryk się otwiera !
Czy nie prościej byłoby pisać GDYNIA (w czasie okupacji niemieckiej Gotenhafen)

I to już nie jest sprawa czy kupię czy nie następny numer. Dla mnie to coś dużo bardziej poważnego...
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4480
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: pothkan »

goral_44 pisze:Opublikowaliśmy w sumie 2192 strony.
402 strony na temat okrętów niemieckich co stanowi 18,34% wszystkich stron.
Dla porównania okrętom noszącym biało-czerwoną banderę poświęciliśmy 277 stron - 12,64% wszystkich stron.
Opublikowaliśmy 2494 fotografie.
557 to fotografie niemieckich okrętów i obiektów.
Dla porównania fotografii polskich okrętów znajdziecie aż 314.
Renderów okrętów Kriegsmarine opublikowaliśmy 169.
175 renderów przedstawia okręty PMW.
Na 27 okładek,
7 przypada na okręty polskie,
8 na okręty Kriegsmarine,
6 na japońskie i
6 na inne Floty
Czyli w prawie wszystkich kategoriach wygrywają okręty niemieckie, jedynie w renderach "ledwo ledwo" polskie. Żeby chociaż to były jakieś mniej znane okręty naszego zachodniego sąsiada - ale niestety, wałkuje się głównie te znane.

Aczkolwiek, trzeba uczciwie przyznać, że powyższą statystykę zawyżają pierwsze numery, gdzie rzeczywiście fetyszyzowano Kriegsmarine. Teraz szczęśliwie równowaga jest większa. Oby dalej w tym kierunku.

Co do kwestii nazewnictwa: można, w niektórych wypadkach nawet należy podać nazwę oryginalną danych miejscowości, ale jednorazowo, i nie w przypadkach, gdy jest powszechnie znana (np. Danzig, Stettin). Przede wszystkim jednak, trzeba to robić poprawnie. Putzig Bucht to kompromitacja.
Colonel
Posty: 511
Rejestracja: 2010-03-31, 08:29
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Colonel »

dokker pisze: Jednak jako stały czytelnik i posiadzacz wszystkich numerów , nie mogę nie zapytać o co chodzi w ostatnich artykułach pana Skwiota; .............
I to już nie jest sprawa czy kupię czy nie następny numer. Dla mnie to coś dużo bardziej poważnego...
Jak mówię, potraktowałem to jako naiwną próbę epatowania "fachowoscią".

Zapewne dobrze by pismu zrobiło pozyskanie autora pasjonujacego się inna marynarka, brytyjską, amerykańską, japońską... pewnei wyrównałoby to przechył niemiecki, a nie obniżyło sprzedaży. A tymczasem mysłę, że wystarczy objęcie autora nadzorem redaktorsko-korektorskim.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: de Villars »

Do tych statystyk dobrze by było podać również inne floty - obraz przewagi Kriegsmarine byłby pełniejszy :lol:
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: polsteam »

dokker pisze: No bo jak można podpisać zdjęcie "panorama portu Gotenhafen w 1941 r" i jeszcze bardziej kuriozalne ze strony 45: "baza Gotenhafe" na przedwojennych poczówkach polskich wklejonych do albumu..."
Czy to cała Polska budowała Gotenhafen przed woją ???!!!! Scyzoryk się otwiera !
nie można tego "usprawiedliwić" tzw. "pomyłką" ("bo tak mi się z rozpędu napisało, bo siedzę w tej literaturze niemieckojęzycznej przygotowując tekst"), ponieważ byłaby to pomyłka (tego rodzaju nazewnictwo - obiektów i miejsc polskich po niemiecku), gdyby to się zdarzało SPORADYCZNIE, ale mamy do czynienia z uporczywym powtarzaniem tego "stylu" nazewnictwa...

o ile (_przy sporadyczności stosowania tego rodzaju nazw_) uszłoby jeszcze "baza Gotenhafen" (bo te dwa słowa razem, ta zbitka, powiedzmy, naciągając, funkcjonują(e) i "są uprawnione" w odniesieniu do czegoś (bazy marynarki wojennej), którą utworzyli czy utrzymywali Niemcy), to już zupełnie bez sensu i "nieusprawiedliwione" jest stosowanie niemieckiej nazwy w przypadku "panorama portu Gdynia" ...


gdyby to uporczywe powtarzanie niemieckich nazw było "niechcący" (przez "brak wrażliwości") to nasuwałaby się konieczność posądzania autorów takiego stylu nomenklaturowego w polskojęzycznych publikacjach o jakieś poważne braki intelektualne i w wiedzy historycznej...
nie zakładam takich poważnych braków intelektualnych (których niejako wynikiem byłaby taka "niewrażliwość" - z braku wiedzy lub z braku umiejętności "przetwarzania danych" - zrozumienia na czym polega delikatność sprawy i wysoka niestosowność takiego uporczywego stosowania nazw niemieckojęzycznych)...


skoro powyższe ewentualne powody (pomyłka, "brak wrażliwości") odrzucamy, to wychodzi na to, że faktycznie istnieje duże prawdopodobieństwo, że możemy tu mieć do czynienia z jakimś germano- i hitlero-filstwem oraz z czymś w rodzaju (bo nie w dosłownym, słownikowym znaczeniu) propagandy niemieckiej czy pro-niemieckiej...
Ostatnio zmieniony 2013-06-19, 14:53 przez polsteam, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: polsteam »

dokker pisze: Dla mnie jest to nierozumiałe sianie niemieckiej propagandy, bardzo ostatnio skutecznej .
I to już nie jest sprawa czy kupię czy nie następny numer. Dla mnie to coś dużo bardziej poważnego...
racja...

faktycznie... ostatnio ta propaganda jest bardzo skuteczna, więc tym bardziej pisma popularne wśród młodzieży powinny się szczególnie pilnować i nie powinny jej (nawet "niechcący") wspierać...
Ostatnio zmieniony 2013-06-19, 13:49 przez polsteam, łącznie zmieniany 3 razy.
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1186
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

Nie odrzucajmy zbyt pochopnie tych najbanalniejszych powodów..... To nie niemiecka V kolumna pisze te artykuły.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4961
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Marmik »

@ goral_44
Skoro zadaliście sobie trud zrobienia małej statystyki, mam pytanie o warunki początkowe przyjęte przy porównaniu.
Jak rozumiem podliczyliście tylko artykuły o charakterze monograficznym, bowiem jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że skoro 30,94% zajmują okręty niemieckie i polskie (kolejność zgodna ze statystyką) to resztę zajmują inne floty (69,06%). Zatem dla pełnego obrazu od owych 2192 stron należy odliczyć publicystykę ogólną, a tematy o wydarzeniach, a nie okrętach należy również podzielić na te opisujące działania niemieckie i nie-niemieckie. Jest to o tyle trudne (mission impossible?), że Rzesza była stroną konfliktu i w zasadzie każde działania się z nią wiązały, ale chodzi mi głównie o ujęcie, czyli co jest wiodącym tematem artykułu np. działania u-bootów na Atlantyku, czy też może działania sił osłony konwojów atlantyckich (innymi słowy: "jak atakowano alianckie statki?", czy też "jak osłona konwojów topiła u-booty?"). Tu tak na marginesie mała pochwała za okładkę z Arrowhead (na mój gust jedna z najlepszych).

Wiadomo, że statystyki nie kłamią, ale by przekonać interlokutorów w takim miejscu jak FOW statystycy muszą przedstawić pełny obraz, a nie wycinek.
Pewnie bym tego nie pisał, ale sam zacząłeś i podkreśliłeś, że z niektórymi opiniami nie możecie się zgodzić. Konkretnie z którymi, bo chyba opinia, że Kriegsmarine dominuje jest niepodważalna także w świetle przedstawionych statystyk?

Warto też zwrócić uwagę co przelało czarę goryczy u niektórych osób zabierających tu głos.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
miller
Posty: 431
Rejestracja: 2004-12-26, 13:29
Lokalizacja: Lublin/Opole Lubelskie

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: miller »

Chyba jestem nieuświadomiony politycznie i narodowo... Bo mnie ten problem tak strasznie nie boli... Trudno jest się spierać z tym, że Niemce bili się na morzu pod własnymi banderami w dwóch wojnach światowych, psując krew największym morskim potęgom. Nie da się ukryć, że pobudowali trochę okrętów, że przyciągają hobbystów. Jestem w stanie zrozumieć, że Bismarck i jego los są ciekawsze dla niektórych od Pioruna i jego losu. Co do nazw geograficznych...to faktycznie wpadka i używanie nazwy Gotenhafen poza notką o charakterze ciekawostki może usprawiedliwić chyba tylko skan oryginalnej mapy...ale nie chciałbym sytuacji aby w każdym czasopiśmie morskim był obowiązek 50% numeru na artykuły o polskiej flocie + pierwsza lub ostania strona okładki, a na okupantów nie więcej niż 3% i tylko czarno-białe zdjęcia, bo to bez sensu. Publikuje się to co jest warte publikacji. Wolę jeden dobrze przygotowany artykuł o niemieckich promach desantowych czy nawet o szkoleniach ideologicznych dla niemieckich podoficerów rezerwy niż cały numer słabych nic nowego nie wnoszących artykułów...
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6427
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Peperon »

Marmik pisze:...Warto też zwrócić uwagę co przelało czarę goryczy u niektórych osób zabierających tu głos.
Jeśli można, to jeszcze moje grosze :lol:
Ponieważ dość wcześnie zwróciłem uwagę na dziwną "manierę" p. Mirosława Skwiota w używaniu nazewnictwa geograficznego, to pozwolę sobie odpowiedzieć na uwagę Marmika. Mam nadzieję, że zgodnie z odczuciami większości.

Od pewnego czasu obserwuję taki mnie więcej układ pisma:
1. stały cykl "Arktyczne U-booty"
2. malowanie niemieckich okrętów
3. działania niemieckich okrętów podczas DWS
4. czasem coś polskiego
5. reszta świata

Może ktoś zarzuci mi stronniczość, ale spójrzmy w artykuły. Taka moja statystyka z numerów, które posiadam.
Rok 2011 - pierwszych 9 numerów.
Łącznie 75 artykułów z czego 10 dotyczących Niemców. W trzech numerach bez "niemieckich tematów".

2012 - 10 numerów (brak lutego).
Łącznie 83 artykuły z czego 17 dotyczące Niemców. Jeden numer bez żadnego "niemieckiego" artykułu.

2013 - 7 numerów - 5 normalnych i dwa specjalne.
Łącznie 56 artykułów z czego 24 dotyczące Niemców.
W podziale na rodzaj wydawnictw.
5 numerów normalnych - 41 artykułów w tym 16 o Niemcach.
2 numery specjalne - 15 artykułów w tym 8 "niemieckich"

Tyle mojej statystyki. Widać w niej wyraźny postęp w ilości artykułów dotyczących szeroko pojętej tematyki niemieckiej. Jakby nie patrzeć, to jest to bardzo szeroka reprezentacja. Tym bardziej, że Kriegsmarine nie była w czołówce wielkich flot świata. W 1939 roku nie łapała się do pierwszej piątki. Później tym bardziej. I tu jest źródło niezadowolenia "wyrobionych" czytelników. A już szczytem był numer marcowy z tego roku. Na 7 (słownie siedem) artykułów w piśmie, aż 5 (słownie pięć) było o Kriegsmarine ! Czy wołanie czytelników o umiar to jest dużo ? Tym bardziej, że przy czytaniu artykułów p. Mirosława Skwiota, aż zęby bolą od nazw geograficznych. Tak trudno pohamować autora w jego zapędach ?
Nie mam zamiaru ukrywać, że autor porusza ciekawe tematy, ale formę można (a nawet trzeba) poprawić na bardziej strawną dla czytelnika.
Tyle krytyki. Czas na ubolewanie i inne żale.
Jak to jest, że w numerze lutowym z tego roku był artykuł o pancernikach typu Tegetthoff sygnowany jako część pierwsza. A co z pozostałymi częściami -przynajmniej jedną ? Nie można było ich zmieścić np. w marcu zamiast którychś U-bootów ? Do maja nie było kontynuacji. Czekam - a podejrzewam, że w licznym towarzystwie - na dokończenie artykułu.
Polskie tematy w OKRĘTACH cieszą mnie, ale mam nadzieję na mniej znane okręty, a nawet statki z okresu wojny. Proponuję rozważyć (oczywiście jeśli można) tą tematykę, bo jest mało znana, a posiada "potencjał" czytelniczy. Dostępność materiałów jest ograniczona, jednak mam nadzieję, że da się Autorom opracować kilka jednostek.

I tak już całkiem na zakończenie.
Jak już wcześniej wpisał Colonel, dobrze dla Pisma zrobiłoby ruszenie z tematami dotyczącymi innych flot niż niemiecka. Ja proponowałbym takie mniej znane np. południowoamerykańskie, syjamską, indyjską lub którąś z flot skandynawskich. Rozszerzenie tematyki podniosłoby poziom pisma i wyrwało z zaklętego kręgu Kriegsmarine, bo taką łatkę pismo dostaje.

Osobiście nie mam problemu z tematyką Kriegsmarine, zwłaszcza przy mniej znanych aspektach jej działalności. Jest wiele ciekawych tematów umożliwiających pewną zmianę spojrzenia na działania podczas DWS np. łamacze blokady. Sądzę jednak, że pewna selekcja tematów (nie każdy numer musi mieć 3 lub 4 artykuły "niemieckie") oraz skuteczna korekta tekstów dobrze by zrobiła wszystkim - Autorom, pismu i czytelnikom. Poza tym są pewne wypracowane standardy pisowni nazw własnych i geograficznych - wypadałoby ich przestrzegać. Tym bardziej, że pismo ukazuje się w Polsce.

P.S.
Zacząłem od cytatu z Marmika, a wyszła odpowiedź Waldkowi Góralskiemu. Jakoś tak się złożyło...
Ale od czegoś musiałem zacząć :lol:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
goral_44
Posty: 149
Rejestracja: 2004-03-06, 14:02
Lokalizacja: Poznan

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: goral_44 »

Witam,
Czasami coś polskiego?
Chyba sobie żartujesz.
Na 27 wydań OKRĘTÓW i ich Wydań Specjalnych tylko w 5 numerach nie poruszyliśmy tematu PMW !

A teraz krótka przerwa reklamowa :)

Najnowsza okładka, najnowszych Okrętów
Obrazek

Pozdrawiam,

Waldek
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6427
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Peperon »

goral_44 pisze:...Czasami coś polskiego?
Chyba sobie żartujesz...
Waldek
Nie, nie żartuję. Prowokuję.
Przeliczyłem "polskie" artykuły w numerach, które posiadam.
Wyszło mi 31 artykułów "polskich", na 51 artykułów "niemieckich".

Ale w tym roku było 7 artykułów "polskich", na 24 "niemieckie".
Wypada średnio w numerze 1 temat polski, na 3 tematy niemieckie.
Poza tym polskie artykuły często były dwu-trzy częściowe. Więc tematów było relatywnie mniej, ponieważ większość artykułów o KM mieściła się w jednym numerze. No i jak liczyć tematy "międzynarodowe" np. o Kobbenach ?
Nie obraź się, ale sądzę, że tutaj jest ukryte całe niezadowolenie "gawiedzi". Nie chodzi o ilość stron, tylko o ilość tematów.
Dla przykładu niech posłuży Royal Navy. Najwięcej stron było zadrukowanych przez 3 tematy: o pancernikach typu King George V, o pancernikach typu N 3 i krążownikach typu G 3 oraz o ostatnich klasycznych niszczycielach.

Mam nadzieję, że chwytasz o co chodzi.
Zwróć również uwagę, że nie prowadzę totalnej krytyki (w stylu "nie, bo nie"), ale staram się o argumenty :lol:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
goral_44
Posty: 149
Rejestracja: 2004-03-06, 14:02
Lokalizacja: Poznan

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: goral_44 »

Chyba bardziej, Starzejesz się.
Ostatnio zmieniony 2013-06-19, 22:01 przez goral_44, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
goral_44
Posty: 149
Rejestracja: 2004-03-06, 14:02
Lokalizacja: Poznan

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: goral_44 »

Powtórzę to co napisałem wcześniej - Wasze głosy są poważnie traktowane przez Redakcje obu wydań.
Oba pisma Tworzymy z myślą o takich jak Wy.
Bierzemy także pod uwagę głosy czytelników nie udzielających się na forach.
Wydaje nam się, że jest ich o paręset razy więcej.
Wyniki sprzedaży są póki co rewelacyjne.
Problemem jest odzyskiwanie od kolporterów należności za sprzedane egz. Ale i z tym zaczęliśmy sobie powoli radzić.
Mamy coraz więcej interesujących propozycji od autorów polskich i zagranicznych.
Wasze głosy są bardzo krytyczne, ale rekompensatą jest rosnąca sprzedaż.
To co piszecie i w jaki sposób piszecie świadczy o tym, że traktujecie OKRĘTY bardzo poważnie.
Dla nas to jest bezcenne.
Żałuję, że wielu propozycji nie możemy jeszcze spełnić, ale tak jak otwarci jesteśmy na krytykę tak otwarci jesteśmy na propozycje publikacji.
OKRĘTY liczą już 27 numerów. To bardzo mało.
Ale jeśli zważymy na to, że paru znawców rynku przewidywało upadek pisma po pięciu numerach - to spore osiągnięcie.
Nie mamy recepty na nieomylność.
Wy zapewne także.
Pozostaje tylko zabierać się do pracy - z Waszymi uwagami w pamięci.

Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Maciej3 »

Wydaje nam się, że jest ich o paręset razy więcej.
Właśnie.
W sumie MarMik już to wyjaśnił, ale czemu nie powtórzyć.
Jeśli chce się zarobić to trzeba drukować to co ludzie chcą kupować. Co było przyczyną "fascynacji" Kriegsmarine nie ma tu większego znaczenia. W tej chwili fascynacja jest ( taka czy inna ) a zainteresowanie choćby marynarką polski takie sobie ( sam się zaliczam do tych co to go marynarka RP z dowolnym numerem słabo interesuje - no bo co kogo obchodzi okręt z działem mniejszym niż 200+ mm? ). Wnioski nader oczywiste.
Na misyjność możesz sobie pozwolić jak Ci nie zależy na dochodzie - czyli albo masz bardzo dużo pieniędzy i możesz sobie pozwolić na bardzo dużą stratę, albo drukujesz coś w takim nakładzie że w sumie nie ma znaczenia czy się sprzeda czy nie - stratę przebolejesz, a i zysk wielki z kilkudziesięciu egzemplarzy nie będzie.
Nakład "Okrętów" jest "nieco" większy niż kilkadziesiąt, czy kilkaset egzemplarzy.
Resztę można sobie dopowiedzieć.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
ODPOWIEDZ