Swoją drogą, nie wiem czy Panowie słyszeli, ale w Katowicach można sobie Gneisenaua (w pewnym sensie ) dotknąć! Jest taki kościół (strasznie zresztą wielki, choć nie ukończony) gdzie są stalowe kolumny, wykonane po wojnie ze stali z Gneisenaua.
Przy okazji Posen.
Jest w USA miejscowosc Posen,zalozona przez poznanskich emigrantow. Nie zmienila nazwy na Poznan. Sam tylko przejezdzalem kolo Berlin'a i Hamburg'a.
AvM