Kanał przez Mierzeję Wiślaną.

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Kanał przez Mierzeję Wiślaną.

Post autor: SmokEustachy »

SiSi pisze:[/.../
Wszystko pięknie i elegancko. Tylko kto tam będzie pływał?
Właśnie dlatego byłem ciekaw opinii Colonela. On raczej będzie przeciw ale jego jacht może już być za. Rejsy turystyczne z Gdańska do Elbląga teraz są?
W sensie jakiś wycieczkowiec- wodolotowiec?
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Re: Kanał przez Mierzeję Wiślaną.

Post autor: Orlik »

crolick pisze:Przenoszę do Psycholi, bo widać że dyskusja pasuje do tamtej tematyki.
A nie mówiłem...
SiSi pisze:Wszystko pięknie i elegancko. Tylko kto tam będzie pływał?
Pytanie jest, kto tam będzie chciał pływać.

Poniżej opinia Marka Błusia sprzed paru lat:
Marek Błuś: Te gesty Kozakiewicza będą kosztować miliardy złotych

(komentarz do wywiadów udzielonych przez ministrów Dziennikowi Bałtyckiemu)

Polska nie potrzebuje kolejnego portu morskiego, a stocznie nie uruchomią łańcucha dostaw, bo w tej branży dominuje outsourcing.

Jeśli damy rzeczom właściwe słowa, łatwiej będzie je ocenić. Zacznijmy od Zalewu Wiślanego, który jest akwenem morskim przede wszystkim tytularnie. Prawdopodobnie tak jest wygodniej, niż gdyby zaliczyć go do wód śródlądowych. Z punktu widzenia żeglugi jest to płytkie jezioro, po którym nie da się swobodnie pływać nawet pełnomorskim jachtem. Również nazwanie Elbląga portem morskim ma charakter tytularny. W rzeczywistości jest to port śródlądowy. Kto nie wierzy, może zajrzeć do cennika opłat portowych. Są tam wymienione tylko trzy kategorie jednostek charakterystycznych dla śródlądzia – „Zestawy holownicze i zestawy pchane”, „Holowniki i pchacze” oraz „Statki pasażerskie”. Dlatego na inwestycję polegającą na przekopaniu Mierzei i wybagrowaniu toru wodnego do Elbląga (to drugie będzie droższe niż pierwsze) należy patrzeć jak na budowę zupełnie nowego portu morskiego.

Z punktu widzenia rentowności pieniądze zostaną wyrzucone w błoto Zalewu. Jeśli przeładunki morskie w Elblągu osiągną milion ton, to przy głębokości kanału pięć metrów do przewiezienia tej masy potrzeba 300 frachtowców o nośności 3500 ton. Większe się nie zmieszczą. Jednostki towarowe tej wielkości mają pojemność brutto – od niej nalicza się opłaty – mniej więcej 2500. Ze względu na konkurencję trudno wyobrazić sobie opłatę kanałową wyższą niż 0,5 euro za jednostkę pojemności (opłata portowa w Elblągu wynosi teraz 0,25 euro). Prosty rachunek mówi więc, że kanał zarobi rocznie mniej niż dwa miliony złotych, co oznacza, że zwrot wydatków nastąpi za około 500 lat. A gdzie bieżące koszty ruchu i konserwacji?

Milion ton biorę z sufitu, czyli z tego samego miejsca, z którego przyszłe trzy miliony ton wzięli zwolennicy portu. Zakładają, że samo jego istnienie ściągnie ładunki. Dokumenty wspominają o zapleczu obejmującym Białoruś i Ukrainę, czyli w zamierzeniu nie będzie to port lokalny. Oczywiście, nie ma w nim, ani w jego pobliżu, przemysłów obracających dużymi ilościami surowców, nie ma więc masy krytycznej uzasadniającej ekonomicznie potrzebę portu. A w tej dziedzinie kwestia kury i jajka została dawno rozstrzygnięta – najpierw musi być gwarancja, że w odpowiednim czasie pojawią się ładunki w odpowiedniej ilości, dopiero potem podejmuje się inwestycje. W Gdańsku tę lekcję odrabialiśmy nie raz – budowano Rudoport (a potem rozbierano), do którego nie przypłynęła ruda. Powstawał Europort, gdzie nigdy nie dotarło zboże (betonowych silosów nie da się łatwo rozebrać, ten „pomnik” dobrze widać z Grodziska)…

Czy nauki poszły w las? Nie, bo w sprawie kanału do Elbląga chodzi tylko o pokazanie Rosji gestu Kozakiewicza. Dlatego państwo, które jest właścicielem dwóch pobliskich portów morskich z prawdziwego zdarzenia, planuje trzeci port nie bacząc na jego konkurencyjną pozycję wobec własnego biznesu i nie zważając na fatalną lokalizację w głębi śródlądowego akwenu.

Natomiast co do słów „przemysł stoczniowy”, świadomość, że mówimy o czymś innym, jest powszechna nawet wśród polityków. Podczas ostatniego posiedzenia sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej poseł Krzysztof Zaremba (PiS) zauważył, że ta nazwa jest „zabiegiem semantycznym”, który nie zmienia rzeczywistości. Lepiej opisują ją liczby – w 2014 roku nasz przemysł dostarczył 20 tysięcy jednostek pojemnościowych w postaci gotowych statków, 70 tysięcy w formie częściowo wyposażonych kadłubów i blisko 100 tysięcy jako bloki, sekcje i nadbudowy, czyli klocki do budowy statków. Oznacza to, że tylko około 10% przerobionej na Wybrzeżu stali kupili armatorzy a 90% dostarczyliśmy zagranicznym stoczniom, które decydowały (jeśli armatorzy pozwolili), jakie w tę pospawaną stal wstawić silniki, radary i kuchenki mikrofalowe, i jakie firanki zawiesić w kabinach. Łańcuch dostaw, o którym mówi minister, prowadzi tylko z hut do stoczni. Nie da się „aktywizować” przemysłu maszynowego, jeśli „fabryki bloków i kadłubów” nic od niego nie kupują. Po halach ZUT Zgoda w Świętochłowicach, niegdyś wielkiego producenta silników okrętowych, przejechały więc buldożery, a Cegielski silniki te usunął z oferty. O tym, czy wspieranie przemysłu zdominowanego przez tak zwany outsourcing ma sens, powinien decydować rzetelny rachunek a nie sentyment do pięknych słów: przemysł stoczniowy (okrętowy jeszcze piękniej).

MAREK BŁUŚ, kpt. ż. w., ekspert eksploatacji, szczególnie spraw morskich
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Kanał przez Mierzeję Wiślaną.

Post autor: SmokEustachy »

Orlik pisze: Pytanie jest, kto tam będzie chciał pływać.
Przypuszczam, że żaglówka Colonela się jednak zbuntuje i będzie go tam wozić. Oczywiście bez jego wiedzy i zgody.
2. Czy to pierwszy taki przekop u nas w okolicy? Szwedzi ponoć mają od 1940 roku i se przez niego pływają.
3. Pisiory se nazbierały kasiory za lewe cysterny to mogą trochę poszaleć.
4. W porównaniu ze Stadionem Narodowym to ten kanał nie jest taki najgorszy
Piotr S.
Posty: 2289
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Re: Kanał przez Mierzeję Wiślaną.

Post autor: Piotr S. »

Marek Błuś zapomniał o jednym ale najważniejszym o tym ,że nasze porty muszą się przygotować na duży wzrost przeładunków według prognoz jeszcze przed 2030 rokiem porty polskie osiągną przeładunki 200 mln ton. W zeszłym roku przeładunki w polskich portach morskich w 2018 r wynosiły razem ponad 103 mln ton .
Gdańsk: 49 032 234 ton
Gdynia: 23 492 000 ton
Szczecin-Świnoujście: 28 614 200 ton
Police: 1 566 200 ton
Kołobrzeg: 329 000 ton
Darłowo: 255 806 ton
Elbląg: ok. 110 000 ton
Wnioski są następujące przybędzie nam dodatkowe około 100 mln ton , których dzisiaj porty nie są w stanie przeładować dlatego są konieczne nowe inwestycje jak Port Centralny w Gdańsku , Port Zewnętrzny w Gdyni , Pogłębienie toru wodnego do Szczecina , Budowa terminalu kontenerowego w Świnoujściu oraz przebudowa Portu W Ustce i Budowa przekopu pogłębienie toru i reaktywacja Portu Elbląg .
Taka sytuacja podwojenia przeładunków w portach otwiera okno na reaktywacje Portu Elbląg z tych wielu dodatkowych milionów Elbląg spokojnie jest w stanie załapać się na dwa albo trzy miliony ton bez straty dla kogokolwiek , można się spierać jakiej wielkości miały by wpływać tam statki .
Ja uważam ,że 100 metrów i 4 tyś dwt to trochę za mało statki są coraz większe a tych powiedzmy w granicach od 1 tyś dwt do 4 tyś dwt w tym szeregu nośności jest ich coraz mniej gdyby był to plan na lata 80te nie było by to takim problemem , jak mam to do czegoś porównać to przypomnę ,że po przebudowie mały Port Ustka będzie dostępny dla statków o nośności 15 tyś dwt widać dużą różnicę w stosunku do Elbląga .
Elbląg jako miasto i port będzie miał szanse na historyczny powrót na morze i to nie tylko na przewóz i wywóz towarów ale na rozwój branż morskich takich jak stocznie produkcyjne lub remontowe ( tutaj potrzebna jest inicjatywa różnych podmiotów gospodarczych) czy turystykę morską o zasięgu Bałtyckim .
Historycznie przywrócimy Elbląg jako miasto otwarte znowu na morze i zrobimy to my Polacy dlaczego tak to piszę ? a no dlatego że wielokrotnie spotykałem się z opiniami ,że nie potrafimy gospodarzyć na ziemiach odzyskanych i gospodarować tak jak Niemcy , którzy przed wojną Odrą spławiali trzy razy więcej ładunków niż my dzisiaj , Port Elbląski był portem z prawdziwego zdarzenia ze stoczniami łącznie a w planach Niemcy mieli Port Na Jamnie niedaleko Koszalina
I aby nikt nie pieprzył i jątrzył głupot na temat bezsensowności przekopu posłużę się przykładem niemieckim a mowa tu o Porcie Schwedt , który jest daleko za Szczecinem na Odrze i to właśnie Niemcy domagają się od polski udostepnienia Odry do przepływu statków morskich do tego portu ale gdzie Rzym a gdzie Krym Schwedt to drugie tyle ile ze Szczecina do Świnoujścia i co i gdzie tu sens i logika ? a są też miejsca gdzie też trzeba pogłębić do tego portu .
I proszę nie piszcie mi głupich i chorych wywodów na temat kaczych bezsensownych inwestycji takich jak przekop bo nie chciał bym wam znowu przypominać takich inwestycji jak stadion narodowy ile tam poszło, ile poszło na autostrady, ile poszło kasy z vat-em itp. i itd.
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1169
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Re: Kanał przez Mierzeję Wiślaną.

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

Marek Błuś niczego nie zapomniał bo Marek Błuś jest fachowcem i głupot nie pisze. Coś tam wyguglałeś ale ponieważ nie znasz się na transporcie morskim, w związku z tym posługujesz się liczbami i danymi, których nie rozumiesz. Czyli nie znam się, to się wypowiem.

Nie wiem skąd miało by się pojawić te dodatkowe 100 milionów ton ładunku w polskich portach i co to ma wspólnego z Elblągiem. To jest import czy eksport ? Kontenery, drobnica, jakieś ładunki sypkie czy płynne ? Ja wiem, że port w dziecięcych książkach to takie miejsce, gdzie przypływa statek i ładuje się na niego lub wyładowuje towary, ale w rzeczywistości to jest bardziej skomplikowane. Spora część ładunków przechodzących przez terminal w Gdańsku w ogóle nie wchodzi na polski obszar celny.

I wracając do Elbląga - coś słabo z tym gigantycznym wzrostem, bo akurat w Elblągu przeładunki mocno spadają. W 2017 roku było chyba około 170.000 ton. Ale i to nie jest takie ważne w aspekcie przekopu. Otóż trzeba się przyglądnąć temu o jest wożone przez Elbląg. Otóż lwia część importu to węgiel, zrąbki drewna i torf z Rosji, a w eksporcie ok. 30 % to materiału budowlane do Rosji. Wszystko wożone do lub z Kaliningradu. Wszystko idzie barkami z Elbląga Zalewem Wiślanym i tym ładunkom przekop jest potrzebny jak Kaczyńskiemu karta kredytowa. Więc jeśli chcesz przekopu to powiedz co chciałbyś przez niego wozić ? Import, eksport ? Jakie ładunki i dlaczego przez Elbląg a nie przez Gdynię lub Gdańsk, który widać ze wzgórz okalających miasto. Porty w Gdyni i Gdańsku mają duże moce przerobowe - jedyne ograniczenia dotyczą kontenerów, a tych do Elbląga nie zawieziesz. No więc po co ten port bez jakiegokolwiek zaplecza przemysłowego - z jedynym realnym eksportem związanym z częściami turbin okrętowych z zakładów dawnego Zamechu, których wymiary uzasadniają branie kabotażu ? I który pływa bez jakichkolwiek problemów.

I co z tym ma wspólnego port rzeczny w Schwedt, który został "dobudowany" do gigantycznej papierni. Czyli nie na zasadzie papuaskiego przywabiania samolotów lotniskiem, lecz zbudowania portu tam, gdzie zaplecze przemysłowe to uzasadnia.

No i z Twojego postu rozumiem, że z punktu widzenia gospodarki autostrady to rozrzutność, a budowanie przekopu donikąd to śmiałe industrialne wizjonerstwo.
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Re: Kanał przez Mierzeję Wiślaną.

Post autor: Orlik »

Tadeusz Klimczyk pisze:Marek Błuś niczego nie zapomniał bo Marek Błuś jest fachowcem i głupot nie pisze...
Zgadzam się w zupełności. Nawet jeśli są tak duże prognozy dla portów Gdynia i Gdańsk, to nie można ich przekładać na port w Elblągu. To jakby wskaźniki Rotterdamu wykorzystywać dla Świnoujścia... Dochody portu nie zależą tylko od masy przeładowanego towaru, ale też jego rodzaju. Fragment wypowiedzi przewodniczącego Rady Polskiej Izby Spedycji i Logistyki (który chyba wie, co mówi... ) podczas podlinkowanej już dyskusji w Polskim Radiu:
W perspektywie najbliższych 10 – 20 lat takiej potrzeby po prostu nie ma. Połączenia lądowe, ostatnio wybudowana linia kolejowa, łącząca Port Północny w Gdańsku z Tczewem, nowy most, Trasa Sucharskiego, Obwodnica Południowa – to inwestycje, które mają miejsce lub planowane są w Gdyni, Gdańsku, i w sposób zasadniczy poprawią dostęp lądowy do tych portów. Dlatego nie wydaje się, żeby Elbląg mógł odgrywać jakąkolwiek istotną rolę. Nawet z punktu widzenia czysto ekonomicznego, jeśli optymistycznie przyjmiemy, że ten port przeładuje taką ilość ton, jaka jest zapowiadana, to do tego portu trafiać będą głównie ładunki masowe, niskoprzetworzone, a to jest najniższy poziom stawkowy – tłumaczy gość radiowej Jedynki.

I podkreśla, że dlatego ten port, nawet jeśli proporcjonalnie wykona jakąś część przeładunków, to marża będzie mała. Bo od strony przychodowej, na 1 tonę będzie mniejszy dochód aniżeli w Gdyni czy w Gdańsku.

– Żeby konkurować z tamtymi portami będzie musiał zaoferować niższe stawki. Czyli od strony ekonomicznej będziemy musieli bardzo długo czekać, na zwrot tej inwestycji – prognozuje Marek Tarczyński.
Natomiast podawanie za przykład innych inwestycji, które w większym lub mniejszym stopniu skończyły się marnotrawstwem publicznych pieniędzy, uważam za jakiś rodzaj masochizmu... Na błędach należy się uczyć, a nie wykorzystywać jako uzasadnienie do robienia następnych. :|

Na dziś pewne jest to, że inwestycja będzie dużo kosztować (pod różnym względem), ale pewnym zyskiem będzie swobodny dostęp do Zalewu Wiślanego dla rządowych jednostek pływających. Jeżeli taki jest główny cel, to trzymajmy się tego i mówmy, ile to będzie kosztować, bez "koloryzowania" przyszłości, windowania przychodów i obniżania kosztów.

No chyba, że nakopiemy tyle bursztynu, że starczy na bagrowanie przez długie lata...
https://tvn24bis.pl/z-kraju,74/przekop- ... 17874.html
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: Kanał przez Mierzeję Wiślaną.

Post autor: jogi balboa »

Hit z dzisiejszego radia:
"W miejscu przekopu kanału przypadkiem trafiono na tak bogate złoża bursztynu że budowa zwróci się zanim się zakończy" :cojest:
oskarm
Posty: 1417
Rejestracja: 2012-08-30, 18:23

Re: Kanał przez Mierzeję Wiślaną.

Post autor: oskarm »

https://superbiz.se.pl/wiadomosci/po-sz ... -dzAf.html Wychodzi, że: 100 ton dużych bryłek po 200g lub 1000 ton małych...
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Re: Kanał przez Mierzeję Wiślaną.

Post autor: Orlik »

Rozmowa z nutą zdrowego rozsądku (za i przeciw):
https://www.tvn24.pl/horyzont,46,m/hory ... 16917.html
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
Piotr S.
Posty: 2289
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Re: Kanał przez Mierzeję Wiślaną.

Post autor: Piotr S. »

Tadeusz Klimczyk pisze:Marek Błuś niczego nie zapomniał bo Marek Błuś jest fachowcem i głupot nie pisze. Coś tam wyguglałeś ale ponieważ nie znasz się na transporcie morskim, w związku z tym posługujesz się liczbami i danymi, których nie rozumiesz. Czyli nie znam się, to się wypowiem.
Nie wiem skąd miało by się pojawić te dodatkowe 100 milionów ton ładunku w polskich portach
.
W ciągu najbliższych kilku lat na rozbudowę infrastruktury portowej i oraz inwestycje w gospodarce morskiej zostanie przeznaczone ok. 25 miliardów złotych - czytamy w oficjalnym komunikacie Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
W 2018 r. trzy największe polskie porty: Gdańsk, Gdynia i Szczecin-Świnoujście pobiły historyczny rekord przeładunków, który wyniósł ponad 101 milionów ton i był o 16 % wyższy niż w roku 2017. To z kolei przełożyło się na rekordowe wpływy do budżetu państwa, jeśli chodzi o należności celno-podatkowe (VAT, cła, akcyza) z tytułu odprawy ładunków w morskich granicznych oddziałach celnych - wskazano w oficjalnym komunikacie ministerstwa. W 2018 r. wyniosły one aż 40,6 miliarda złotych, co stanowiło kwotę o 65 % wyższą niż w roku 2017.
Mamy nadzieję, że te inwestycje, które realizujemy podniosą dwukrotnie przeładunki w naszych portach, czyli mówmy już o kolejnych latach w kontekście 200 mln ton przeładunków - ocenił minister Gróbarczyk.
https://www.portalmorski.pl/porty-logis ... ych-latach
Czyli nie myliłem się i diagnozę postawiłem dobrą łącznie z budową przekopu ,że na fali koniunktury i rozbudowy portów z przeładunkami 200 mln ton swoje okienko ma Elbląg bo wciągu tylko kilku lat na inwestycje portowe przeznaczone będą 25 mld złoty ,ale ty niestety tego nie rozumiesz i uparcie negujesz potrzebę rozwoju i rozbudowy potencjału gospodarki morskiej , według twoich kryteriów najlepiej nic nie robić, bo wy chcecie aby było tak jak było.
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Re: Kanał przez Mierzeję Wiślaną.

Post autor: Orlik »

Masz rację, takie są nadzieje ministerstwa, które opierają się głównie na planach rozbudowy i zwiększenia możliwości przeładunkowych głównych portów morskich: Gdańsk-Gdynia-Szczecin/Świnoujście. Nie oznacza to jednak, że otwiera to jakieś "okienko" dla Elbląga, wręcz przeciwnie. Są to w dużej mierze przedsięwzięcia komercyjne, które będą musiały zarobić na siebie i nikt nie będzie dzielił się zyskami z Elblągiem, gdy nie będzie miał w tym interesu. Zdecydowany sprzeciw Gdańska wobec kanału przez Mierzeję Wiślaną jest tego oczywistym przejawem. Podobnie było ze sprzeciwem Gdańska wobec lotniska w Gdyni-Kosakowie, którego terminal niszczeje teraz w szczerym polu.
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1624
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Re: Kanał przez Mierzeję Wiślaną.

Post autor: Grzechu »

Poza tematem: Gróbarczyk to ten sam, który dawał głowę, że w 2019 r. wejdzie na linię prom zbudowany w Szczecinie? :lol:
Republika marzeń...
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Kanał przez Mierzeję Wiślaną.

Post autor: Peperon »

Piotr S. pisze:...bo wy chcecie aby było tak jak było.
Może się nie znam na inżynierii morskiej, ale tak "na chłopski rozum"...
1. Przekop Mierzei Wiślanej jest szacowany na ok. 900 mln złotych. Jednak to nie wszystko, bo...
a) Należy wykonać tor wodny między przyszłym kanałem, a portem w Elblągu;
b) Do wykonania jest tor wodny od strony Zatoki Gdańskiej na podejściu do przyszłego kanału.
2. Budowa lub modernizacja nabrzeży w porcie Elbląg, żeby mógł przyjmować statki o maksymalnych parametrach przewidzianych dla przyszłego kanału.
3. Rozbudowa/modernizacja infrastruktury wodnej portu (kanały portowe, obrotnice), żeby mógł obsługiwać statki przechodzące przez kanał.
4. Konieczne są połączenia portu od strony lądowej o odpowiedniej przepustowości, żeby móc wysłać towary w głąb lądu. I nie chodzi tu o kierunek zachodni.

Pytanie zasadnicze brzmi: Czy ktokolwiek próbował chociaż oszacować koszty dodatkowe związane z budową kanału przez Mierzeję Wiślaną ?
W jakim stanie jest infrastruktura transportowa w kierunku wschodnim i południowo-wschodnim od Elbląga ?
Czy port w Elblągu jest w stanie obsługiwać największe statki, które będą przechodziły przez kanał ?
Ile będzie kosztowało roczne utrzymanie torów wodnych po obu stronach przyszłego kanału ?
I na koniec chyba najważniejsze pytanie: Jaka jest przewidywana wielkość i struktura przewozu towarów do i z portu w Elblągu ? Czy ilość i jakość towarów umożliwi zwrot kosztów i utrzymania kanału ? A jeśłi tak, to po jakim okresie czasu.

Oczywiście bajdurzenie o umożliwieniu wejścia na Zalew Wiślany i operowania tam okrętów Marynarki Wojennej wstawiam na półkę z bajkami dla dzieci.
Podstawową wątpliwością w tym temacie jest znalezienie szalonego dowódcy okrętu, który podstawi się rakietom z Obwodu Kaliningradzkiego...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Re: Kanał przez Mierzeję Wiślaną.

Post autor: Orlik »

Peperon pisze:1. Przekop Mierzei Wiślanej jest szacowany na ok. 900 mln złotych. Jednak to nie wszystko, bo...
a) Należy wykonać tor wodny między przyszłym kanałem, a portem w Elblągu;
b) Do wykonania jest tor wodny od strony Zatoki Gdańskiej na podejściu do przyszłego kanału.
Chyba jednak nie przeczytałeś....
https://www.umgdy.gov.pl/wp-content/upl ... znik_1.pdf
W tabeli z Harmonogramem... (s. 27-28) masz jasno napisane, jakie prace mają kosztować te niecałe 880 mln złotych. Zawiera się w tym wykonanie torów wodnych od strony morza i na Zalewie Wiślanym, a także pogłębienie toru na rzece Elbląg. Masz jednak rację, że bieżące koszty utrzymania oraz koszty rozwoju infrastruktury portowej w Elblągu to póki co "nieznana przyszłość".
Peperon pisze:I na koniec chyba najważniejsze pytanie: Jaka jest przewidywana wielkość i struktura przewozu towarów do i z portu w Elblągu ? Czy ilość i jakość towarów umożliwi zwrot kosztów i utrzymania kanału ? A jeśłi tak, to po jakim okresie czasu.
Oprócz prognoz finansowych zawartych w Programie..., które są powtarzane od paru lat (s. 8-9), możesz jeszcze przestudiować analizę kosztów i korzyści wykonaną w 2016 roku.
https://www.umgdy.gov.pl/wp-content/upl ... _cz-_I.pdf
https://www.umgdy.gov.pl/wp-content/upl ... _cz_II.pdf
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1169
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Re: Kanał przez Mierzeję Wiślaną.

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

Piotr S. pisze:Czyli nie myliłem się i diagnozę postawiłem dobrą łącznie z budową przekopu ,że na fali koniunktury i rozbudowy portów z przeładunkami 200 mln ton swoje okienko ma Elbląg bo wciągu tylko kilku lat na inwestycje portowe przeznaczone będą 25 mld złoty ,ale ty niestety tego nie rozumiesz i uparcie negujesz potrzebę rozwoju i rozbudowy potencjału gospodarki morskiej , według twoich kryteriów najlepiej nic nie robić, bo wy chcecie aby było tak jak było.
Tak się nie rozpędzaj w dyskusji nie na temat tylko odpowiedz na postawione pytanie co będziesz woził przez ten wspaniały port elbląski ? Przy drastycznym spadku obsługiwanych przez niego ładunków i mając na względzie (co zgrabnie pominąłeś jako fakt niewygodny), że 75 % tych więcej niż skromnych przewozów obsługiwanych przez port elbląski płynie do lub z Kalinigradu.
Awatar użytkownika
SiSi
Posty: 219
Rejestracja: 2015-03-16, 14:11

Re: Kanał przez Mierzeję Wiślaną.

Post autor: SiSi »

...
ODPOWIEDZ