Program Murena
Re: Program Murena
A czy taki ponton będzie miał przypisane "etaty"?
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: Program Murena
Michale, na poważnie zaczynam się martwić . Na początku było to trochę śmieszne, potem nudne, ale teraz to już po prostu zwyczajnie żenujące.szafran pisze:F-16 ma jedną wadę. Nie podlega MW i nie da rady podpiąć pod to licznych etatów pań i panów w granatowych mundurach. Co innego przyszła Murena
Proponuję sprawdzić zanurzenie Ślązaka.Dziadek pisze:Mierzejomax to 100 m dł. x 20 m szer. x 4m zanurz.
Ślązak obecnie to 95 m x 13,3 m x 3,6 m.
Zatem nada się! I to bez wazeliny!
Kwestia potrzeby medialnej/politycznej!
Oczywiście można robić bekę, ale faktem jest, że po zrobieniu przekopu pewnie zaistnieje potrzeba medialna i pewnie okręty wcale nierzadko odwiedzać będą Elbląg. Co najciekawsze (niezależnie od tego, że jestem w grupie tych, których przekop nie przekonał), nie uważam, by było w tym coś złego.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Program Murena
Prawda jest żenująca? W mojej branży też robi się cuda żeby utrzymać etaty. Z tego co obserwuję wynika, że niektórym zależy żeby utrzymać obecny stan etatów w MW.
Idealnym przykładem są holowniki.
- 6 holowników = 6 x B 860
Ciągle nie wiem po co robiony jest remont poławiacza torped jak te zadania mają przejąć B 860 a w zastępstwie robił to ORP Maćko. Niestety w całych SZ RP są robione podobne manewry z utrzymywaniem jednostek i sprzętu, który jest nieprzydatny. Co prawda od czasu do czasu jakiś wariat w granatowym mundurze domaga się jakości, ale w polskim wydaniu to się kończy w wiadomy sposób.
Ma być jakoś a nie jakość - to mogłoby się stać współczesnym mottem MW RP.
Pełna modernizacja Orkanów (z wymianą silników i artylerii) powinna być przeprowadzona w czasie Żeglarka. Niestety nie zrobiono tego i powinno się je eksploatować w obecnej konfiguracji aż padną technicznie. Albo ludzie zwyczajnie odejdą nie widząc perspektyw.
Idealnym przykładem są holowniki.
- 6 holowników = 6 x B 860
Ciągle nie wiem po co robiony jest remont poławiacza torped jak te zadania mają przejąć B 860 a w zastępstwie robił to ORP Maćko. Niestety w całych SZ RP są robione podobne manewry z utrzymywaniem jednostek i sprzętu, który jest nieprzydatny. Co prawda od czasu do czasu jakiś wariat w granatowym mundurze domaga się jakości, ale w polskim wydaniu to się kończy w wiadomy sposób.
Ma być jakoś a nie jakość - to mogłoby się stać współczesnym mottem MW RP.
Pełna modernizacja Orkanów (z wymianą silników i artylerii) powinna być przeprowadzona w czasie Żeglarka. Niestety nie zrobiono tego i powinno się je eksploatować w obecnej konfiguracji aż padną technicznie. Albo ludzie zwyczajnie odejdą nie widząc perspektyw.
Re: Program Murena
Jest kilka rodzajów prawdy. Wśród nich jest gówno prawda.szafran pisze:Prawda jest żenująca?
Czy Ty naprawdę widzisz tylko jeden motor działania? Holowniki były w programie i było łatwo je zbudować to powstały. Nie ma tam zajebistych etatów do wywalczenia, tak samo jak na poławiaczu i admirałów od nich nie przybędzie (przez ich brak też by nie ubyło).
Przypomina to niestety obsesyjną książkę „Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie”, w której autor sam zdaje się będąc homoseksualistą, przypisuje wszelkie knowania i spiski w krk tylko i wyłącznie popędowi płciowemu kleru (niemal całego) do osób tej samej płci. Jest w tym tak obsesyjny, że zapomina o innych motorach takich jak pieniądze, władza, wpływy itd.
Mógłbym multiplikować Twoje pytania. Dokładać nowe (np. po co nadal utrzymuje się 17 trałowców 207?), ale naprawdę upatrywanie we wszystkich działaniach wyłącznie "utrzymywania etatów" jest słabe . Gdybyś nawet założył, ze coś wynika z nieudolności, albo braku wyobraźni to już byłby krok naprzód wyprowadzający z obsesji "etatowej".
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Program Murena
No to zamiast obsesji etatowej niech będzie strefa komfortu. Jest w miarę dobrze i trzeba tylko wykombinować żeby coś było na przyszłość. Tu się coś zbuduje, tu zmodernizuje a jak dobrze pójdzie wyżebrze u kogoś kto będzie wycofywał okręty.
Śmiem też coraz bardziej wątpić w Murenę bo w piątek będzie jakaś umowa z F-35 a to jak wiadomo pożeracz pieniędzy, których znowu zabraknie dla MW.
Śmiem też coraz bardziej wątpić w Murenę bo w piątek będzie jakaś umowa z F-35 a to jak wiadomo pożeracz pieniędzy, których znowu zabraknie dla MW.
Re: Program Murena
Jak to kiedyś Łysiak ładnie-składnie ujął:
"Historia jest jak kobieta i lubi w kólko powtarzać to samo k....."
Jak by nie patrzeć coś w tym jest. Z drugiej strony znów im obiecano i na ostatniej konferencji poziom entuzjazmu chyba wzrósł. Nikt nie obiecywał na już więc będą ze trzy lata by się nowym planem pocieszyć. Hip hip ...
"Historia jest jak kobieta i lubi w kólko powtarzać to samo k....."
Jak by nie patrzeć coś w tym jest. Z drugiej strony znów im obiecano i na ostatniej konferencji poziom entuzjazmu chyba wzrósł. Nikt nie obiecywał na już więc będą ze trzy lata by się nowym planem pocieszyć. Hip hip ...
Re: Program Murena
Niestety, nie jest w miarę dobrze i wszyscy to wiedzą.szafran pisze:Jest w miarę dobrze i trzeba tylko wykombinować żeby coś było na przyszłość.
Ja nawet nie śmiem wątpić, ja po prostu nigdy nie przestawałem wątpić w Murenę.szafran pisze:Śmiem też coraz bardziej wątpić w Murenę bo w piątek będzie jakaś umowa z F-35 a to jak wiadomo pożeracz pieniędzy, których znowu zabraknie dla MW.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Program Murena
Wszyscy wiedzą, że nie jest dobrze ale za to jest strefa komfortu. Coś jest, jakieś zdolności są i planowanie od koncepcji do koncepcji.