Niszczyciel min - Kormoran II

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Niszczyciel min - Kormoran II

Post autor: szafran »

Na czymś trzeba zarabiać. Szczególnie na państwowym.
oskarm
Posty: 1417
Rejestracja: 2012-08-30, 18:23

Re: Niszczyciel min - Kormoran II

Post autor: oskarm »

Bo wydluzenie gwarancji na tak specjalistyczny sprzet, produkowany w niewielkich ilosciach zwyczajnie sporo kosztuje. Dotyczy to i polskich i zagranicznych proucentow a budzet ograniczony.
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Re: Niszczyciel min - Kormoran II

Post autor: Orlik »

Oczywiście to kosztuje, ale dla niszczyciela min niesprawność podkilowej stacji hydrolokacyjnej oznacza de facto utratę zdolności do zwalczania min.

Natomiast redaktorom ze zbiam.pl polecałbym przeszkolenie z zamówień publicznych, bo czym innym jest "Przetarg nieograniczony", a czy czym innym "Ogłoszenie w sprawie o udzielenie zamówienia publicznego nieprzekraczającego wartością kwoty 30 000 euro".
https://kpwgdynia.wp.mil.pl/pl/bip/zamo ... -kormoran/
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Niszczyciel min - Kormoran II

Post autor: Waldek K »

Prawda, że bojowo wyglądające?
Obrazek
Obrazek
za https://twitter.com/goltarr/status/1227853637931675648
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Niszczyciel min - Kormoran II

Post autor: szafran »

Tylko po co? Naprawdę nie mamy na co wydawać pieniędzy? Nie można było kupić zagrabanicą kilku systemów artyleryjskich jak MW nie odpowiada Wróbel?
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Niszczyciel min - Kormoran II

Post autor: Waldek K »

Z pewnością można. Tyle, że ta "morska armata" powstała przy okazji prac nad lądową https://www.defence24.pl/polski-system- ... eksportowe, więc było łatwiej/szybciej, a może nawet nie nazbyt drogo. W sumie to ciekaw byłbym takiej analizy finansowej dot. opracowania i zakupu z zagranicy.
Ciekawostką jest natomiast, że system morski powstał, został przetestowany i wyewoluował w pierwszą wersję, nazwijmy to "produkcyjną", a system lądowy dalej stoi w miejscu. Zabawnie będzie, jeśli w przetargu na "Noteć" wygra inny oferent. :?
Czy MW, nie mogłaby tego z działka posadowić na samochodzie ciężarowym i zastąpić w ten sposób swoje archaiczne działka 57 mm? :roll:
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
oskarm
Posty: 1417
Rejestracja: 2012-08-30, 18:23

Re: Niszczyciel min - Kormoran II

Post autor: oskarm »

szafran pisze:Tylko po co? Naprawdę nie mamy na co wydawać pieniędzy? Nie można było kupić zagrabanicą kilku systemów artyleryjskich jak MW nie odpowiada Wróbel?
Nie, bo wyszloby drozej, szczegolnie ze nie tylko Kormorany naja miec ta armate. A jak doliczyc koszty podatkowe i cyklu zycia to juz zupelnie nie byloby sensu kupowac za granica.

No chyba, ze mowimy o systemach o duzo nizszych mozliwosciach jak Slazakowy Marlin.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Niszczyciel min - Kormoran II

Post autor: marek8 »

A nie przesadzamy aby z tym śrubowaniem parametrów tego akurat systemu?
Czy przypadkiem zachodnie niszczyciele min nie mają prostego działka 20 mm i to raczej wystarcza do zastosowania na niszczycielu min?
Zawsze musimy się silić na nowe, światlejsze koncepcje, które tylko opóźniają wdrożenie systemu do służby?
No bo do czego niszczycielowi min tak zaawansowany system artyleryjski? Będzie nim odpierał zmasowane naloty samolotów, walczył z dronami czy robił za część jakiejś mitycznej tarczy?
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Niszczyciel min - Kormoran II

Post autor: szafran »

oskarm pisze: Nie, bo wyszloby drozej, szczegolnie ze nie tylko Kormorany naja miec ta armate. A jak doliczyc koszty podatkowe i cyklu zycia to juz zupelnie nie byloby sensu kupowac za granica.
No tak przecież dziesiątki nowych okrętów w MW RP dostaną OSU. Warto też poważnie pomyśleć nad morską wersją Kraba i Raka. 155 mm na niszczyciele rakietowe a Raki na okręty wsparcia desantu

Ot zwyczajna kroplówka dla państwowych zakładów. No i ciekawe co z trzecią wersją Wróbla? Pewnie też wcisną.
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Niszczyciel min - Kormoran II

Post autor: Waldek K »

Marek, przy mizerii naszej floty, takie bardziej zaawansowane działko może w pewnym zakresie robić także za system samoobrony, zwłaszcza kiedy zostanie wprowadzona bardziej zaawansowana amunicja, a zachodnie niszczyciele min nie pracują tuż pod nosem Rosjan.

Szafran, producent ma nadzieję, że uda mu się ten produkt sprzedać także za granicą.

Z Krabem i Rakiem bym się nie podśmiewywał. Niemcy w testowali Pzh 2000 na fregacie, a Szwedzi wieżę AMOSA testowali na CB-90. O ile Pzh się nie sprawdziła za bardzo, o tyle pod AMOSA planowano zbudować Combat Boat 2010. Pomysł ostatecznie upadł, ale chyba nie ze względów technicznych. A u nas taki "Sea-RAK" byłby jak znalazł na Zalewie Wiślanym 8)
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Niszczyciel min - Kormoran II

Post autor: AdrianM »

Jeśli w którymś momencie chodziłoby o szukanie oszczędności wszędzie gdzie się da i trzymanie kosztów projektów na jak najniższym poziomie... Ale to nie u nas w końcu bogaty kraj jesteśmy, a MW to najlepiej wyposażona formacja SZ RP. Dodatkowo mamy ambitniejsze plany i oczywiste jest aby nie tracić czasu na tego typu pierdoły. Zawsze łatwiej będzie im stwierdzić, że znów nas oszukano, a nie że sami się od lat oszukują. Najważniejsze, że plany są ambitne i świetlane, a autorzy koncepcji pozostają pełni nadziei i wiary. Fundamentalne wartości zostają zachowane i właściwie nie ma co robić problemu jako takiego z niczego co by stało się wbrew naszym wartościom pielęgnowanym od lat. Jeśli komuś od tej rodzimej gospodarności włos na głowie staje to radzę się przyzwyczaić do wyglądu jeża i porozmawiać z fryzjerem jak by i można tego skutki ograniczyć.

Podziwiam entuzjazm niektórych w zakresie możliwości Kormoranów w zatoce Gdańskiej. Czapki z głów i pokażmy im jeża ;)
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Niszczyciel min - Kormoran II

Post autor: Waldek K »

Ależ Ty musisz być sfrustrowanym człowiekiem.
Nic się nie robi - źle. Robi się - też źle, bo (na pewno) za drogo, bo (na pewno) inni zrobiliby to taniej. Proponuję złożyć swoją aplikację do IU i pokazać (im wszystkim) jak powinno się budować okręty. I wszystko inne też... :?
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Niszczyciel min - Kormoran II

Post autor: szafran »

Waldek K pisze:
Szafran, producent ma nadzieję, że uda mu się ten produkt sprzedać także za granicą.
Ile to było już zapewnień jak to nasz produkt zostanie sprzedany i co? Ci którzy sprzedają nam licencję gwarantują sobie, że Polska nie będzie eksporterem.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Niszczyciel min - Kormoran II

Post autor: marek8 »

Istotnie, trudno się oprzeć wrażeniu, że światłe koncepcje i wybiegające w przyszłość plany są u nas wartością samą w sobie i daleko oderwaną od wszelkich praktycznych zastosowań stanowiąc zupełnie odrębny byt, mogący być przedmiotem całkiem ciekawej rywalizacji ich autorów.
Tyle, że z tego nic realnego nie wynika bo na każdy światły plan powstaje jeszcze ambitniejszy a stan rzeczy ulega minimalnym jeśli w ogóle zmianom :bije:
Na wypadek W jeżeli niszczyciele min nie zostaną ewakuowane to raczej nawet aż dwa takie systemy chyba nie byłyby w stanie zapewnić samodzielności w obronie plot takiego okrętu a jeżeli zaczniemy ją mimo wszystko realizować to jakby robi się problem ze stosunkowo małą wypornością takiej jednostki...
No nieważne ale mimo wszystko upychanie takiego zapewne nietaniego cacka na niszczyciel min wydaje się nieco dziwnym pomysłem za którym wyłącznie budżetowe względy mogłyby chyba przemawiać. A nadzieje eksportowe? Czy przypadkiem rynek nie ma już i to kilku systemów-analogów? Ceną chcemy z nimi konkurować czy parametrami? A może off-setem? Ot wyślemy im naszych politycznych doradców za ekstra stawki... :roll:
Piotr S.
Posty: 2289
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Re: Niszczyciel min - Kormoran II

Post autor: Piotr S. »

Panowie nie ma co narzekać to pierwsza od wielu lat zbudowana dla potrzeb MW RP armata dobrze, ze coś się dzieje . Konstruktorzy poszli w kierunku zmniejszenia gabarytów armaty w stosunku do pierwotnej wersji Trytona , tym samym ten kaliber 35 mm będzie mógł być użytkowany na mniejszych jednostkach . Armata ta być może będzie ewulować w kierunku połączenia jej z rakietami Piorun lub nawet Piorun 2 .Co do Krabów jak najbardziej powinny być na wyposażeniu MW RP tym bardziej ,że aktualny zasięg amunicji 40 km jaki mamy już posiada nowsze zamienniki o większym zasięgu , które są oferowane posiadaczom 155 mm armat , a to oznacza ,że z helu można by było razić Bałtyjsk .
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Niszczyciel min - Kormoran II

Post autor: AdrianM »

W ekstremalnych warunkach totalnej frustracji i schizy narodowej w temacie MW można przypuszczać, że fragment polskiej blachy pływającej po Bałtyku jest oznaką zrelaksowanego imperium morskiego. Jednakże nic z tych rzeczy.

Może i cieszy pif-paf-PL, ale w gruncie rzeczy czy o to wam ludzie chodziło? I bez przesady z tą ekscytacją na temat zdolności okrętów MCM. Mają swoją robotę i jaki kaliber się tam nie znajdzie to tylko narzędzie do zwalczania min.

Zdaje się ktoś udowodnić chce, że gospadorawoć dobrze? Tu niestety nie ma zgody bo może i Kormorany to najmniejszy problem, ale dalej nic się z.w perspektywie funkcjonowania floty nie zmienia. Czyli właściwie Waldki to o to ci chodzi? By tak to ciągle wyglądało? Stram się jak mogę ale coraz ciężej mi odnaleźć nić porozumienia.
ODPOWIEDZ