“What we have to tease out is, what does that future fleet look like?” Esper said. “I think one of the ways you get there quickly is moving toward lightly manned [ships], which over time can be unmanned.
Czyli jednak się dzieje Ma się też zmienić koncepcja wykorzystania grup lotniskowców i cała doktryna.
Co doprawdy ciekawe o wiele więcej emocji ostatnio wzbudziło przejęcie przez Chile "naszych" Adelek niż faktyczne zmiany jakie zachodzą na świecie A może to jednak taka nasza natura gdzie w obliczu epidemi wolimy celebrować formy głosowania oraz jego terminy
AdrianM pisze:
Czyli jednak się dzieje Ma się też zmienić koncepcja wykorzystania grup lotniskowców i cała doktryna.
Co doprawdy ciekawe o wiele więcej emocji ostatnio wzbudziło przejęcie przez Chile "naszych" Adelek niż faktyczne zmiany jakie zachodzą na świecie A może to jednak taka nasza natura gdzie w obliczu epidemi wolimy celebrować formy głosowania oraz jego terminy
U nas ma być tak jak było czyli nieustający konflikt polityczny i flota jak 50, 40, 30 i 20 lat temu. Żadnych zmian Panowie
“What we have to tease out is, what does that future fleet look like?” Esper said. “I think one of the ways you get there quickly is moving toward lightly manned [ships], which over time can be unmanned.
Czyli jednak się dzieje Ma się też zmienić koncepcja wykorzystania grup lotniskowców i cała doktryna.
Co doprawdy ciekawe o wiele więcej emocji ostatnio wzbudziło przejęcie przez Chile "naszych" Adelek niż faktyczne zmiany jakie zachodzą na świecie A może to jednak taka nasza natura gdzie w obliczu epidemi wolimy celebrować formy głosowania oraz jego terminy
Fregacisci potrafia czytac caly tekst ze zrozumieniem. Zgodnie z nim proponuje sie US Navy dodanie 2-3x tyle fregat (takich prawdziwych a nie LCSow czy o kilka metrow dluzszych korwet czesto ostatnio nazywanych lekkimi fregatami) co opcjonalnie bezzalogowych okretow... Do tego liczba niszczycieli i krazownikow ma pozostac na poziomie 80-90 sztuk.
Czyli w sam raz, tylko kapitanów pewnie będzie mniej - no chyba, że zrobimy jednego kapitana okrętu i jedno odpowiedzialnego za 96 VLSów . Oby też palił też za dwa OHPy i wszystko będzie się zgadzać co do joty.
Coz, wymagania na przezywalnosc platformy sa w US Navy bardzo wysokie. Finicantireri twierdzilo, ze masa samego opancerzenia musiala wzrosnac o 200 czy 300 ton w stosunku do wersji wloskiej. Do tego bardzo dobre wyciszenie. Takie platformy swoje kosztuja. System walki to u nich jakies 1/4 kosztu jednostki...
AdrianM ja bym to rozumiał w sensie US Navy ma wymagania, które w naszej sytuacji nie istniałyby ponieważ nie mamy ani takiej potrzeby ani możliwości. Podobnie jak 99% innych flot. W dodatku zawsze działa zasada, że te dodatkowe kilka % możliwości kosztuje kilkadziesiąt procent kosztów całkowitych jednostki.