Waldek K pisze: ↑2021-05-20, 18:03
Adrian, jest kasa do zagospodarowania, to tylko głupi by nie wziął.
Mnie nie chodziło o to co gupi ma brać, tylko o to jak głupio się te kase wydaje.
Waldek K pisze: ↑2021-05-20, 18:03
Zapewne nie wszystko im wyjdzie i część tych zapowiedzi zweryfikuje budżet i terminy.
Zwróć uwagę, że znów chcemy eksperymentować na rozkrojonym pacjencie. Teraz wyjaśnij mi kto ma zrezygnować ze skalpela jak albo to w trakcie cięcia ten skalpel będzie wyrywał
Wygląda to źle. Po pierwsze znów budujemy okręt nie wiedząc co właściwie chcemy. Zwrócił na to uwagę M. Dura i słusznie:
A wszystko to z powodu przekonania, że Marynarka Wojenna RP ma takie doświadczenie w wykorzystaniu fregat przeciwlotniczych i tak unikalne potrzeby, że konieczne jest wprowadzenie wielkich zmian do projektów zagranicznych okrętów, które zostały opracowane w innych państwach na bazie wieloletnich doświadczeń operacyjnych, na bazie wieloletnich doświadczeń stoczniowych oraz które zostały już sprawdzone - często w czasie faktycznych, bojowych operacji morskich. Jednak jakie są te niezbędne dla Polski zmiany nie wiadomo, ponieważ WZTT zostały utajnione. Za to wiadomo na pewno, że będą one nas drogo kosztowały.
Ale głównie chodzi o poniższy fragment, gdzie nasz marynarski sygnalista widać wyczaił, że jest jakichś standardowy rozpiernicz
Jej elementem ma być m.in. analiza kosztów z różnymi opcjami wyposażenia, które zresztą nie zostały dokładnie określone. Takich analiz zagraniczne stocznie będą musiały zresztą przeprowadzić kilkanaście, ponieważ poproszono je o uwzględnienie w projekcie wielu konfiguracji uzbrojenia obejmującego m.in.: dwie różnej wielkości wyrzutnie pionowego startu VLS (Vertical Launch System), dwie różne ilości rakiet przeciwokrętowych, dwa różne systemy radiolokacyjne (albo z anteną obrotową, albo ze stałymi antenami ścianowymi montowanymi w masztach) oraz radary kierowania uzbrojeniem rakietowym, które mogą być niepotrzebny przy pociskach naprowadzanych aktywnie (np. CAMM lub ESSM Block 2).
Dlatego się ciągle zastanwiam, czy aby na pewno ten FAK został przeprowadzony należycie jeśli dalej nie wiadomo jaką fregatę chcemy i co to ma oznaczać, że chcą na etapie oferty porównywać 2 różne systemy?! Przecież to jest kpina! Zabieramy się za fregatę i wygląda na to, że dalej sami nie wiemy czego chcemy. Minister coś pieprzy o pierdylionie rakiet, a tu nawet nie wiedzą jaki rodzaj anteny będą chcieli. Od tego są dialogi techniczne by zrobić rozeznanie na rynku, a nie oferty. Przecież to jest kabaret.