Wytrzymałość stropu domu czyli ilość papieru ciąg dalszy
Wytrzymałość stropu domu czyli ilość papieru ciąg dalszy
Niedawno rozmawiałem z Markiem T. na temat wytrzymałości stropów domów w których mieszkają hobbyści wojennomorscy. Rozmowa dotyczyła oczywiście ilości książek i innego papieru który jestesmy w stanie przechować w domu.
Czy w naszym gronie jest jakiś architekt lub budowlaniec, który mógłby na ten temat napisać coś pewnego. Czy mając biblioteczki na całe ściany od podłogi do sufitu wypełnione książkami i czasopismami powinniśmy obawiać się zarwania sufitu ?
Czy w naszym gronie jest jakiś architekt lub budowlaniec, który mógłby na ten temat napisać coś pewnego. Czy mając biblioteczki na całe ściany od podłogi do sufitu wypełnione książkami i czasopismami powinniśmy obawiać się zarwania sufitu ?
Ze mnie tam zaden architekt, ale wydaje mi sie ze nie macie sie czego bac. Te regaly stoja pewnie gdzies pod sciana, czyli tam gdzie podloga wytrzymuje najwiecej. Gorzej pewnie by bylo gdyby staly na srodku pokoju . Choc z drugiej strony caly ciezar ksiazek jest przenoszony na podloge pewnie tylko przez pare nog tego regalu/szafy, czyli nacisk na podloze jest dosc spory. Jednak mimo wszystko nie martwilbym sie (no ale jak mowilem, nie jestem ekspert).
Strop sie nie zawali...
Najpierw będzie widoczne ponadnormatywne ugięcie, rysy, odpadający tynk.
Stropy w mieszkaniach projektuje się na obciążenie tzw. zmienne (czyli szafy, ludzie itp...) wynoszące minimum 1,50 kN/m^2 (wartosć charakterystyczna), w archiwach na minimum 5,00 kN/m^2. W/w wartości przy obliczeniach mnoży się jeszcze przez współczynniki bezpieczeństwa, więc strop powinien wytrzymać jeszcze 30-40% więcej... zanim się co nieco ugnie...
Zwykle jednak stropy ( np. gęstożebrowe) w mieszkaniach mają wtrzymałość ponad 5kN/m^2...
Najpierw będzie widoczne ponadnormatywne ugięcie, rysy, odpadający tynk.
Stropy w mieszkaniach projektuje się na obciążenie tzw. zmienne (czyli szafy, ludzie itp...) wynoszące minimum 1,50 kN/m^2 (wartosć charakterystyczna), w archiwach na minimum 5,00 kN/m^2. W/w wartości przy obliczeniach mnoży się jeszcze przez współczynniki bezpieczeństwa, więc strop powinien wytrzymać jeszcze 30-40% więcej... zanim się co nieco ugnie...
Zwykle jednak stropy ( np. gęstożebrowe) w mieszkaniach mają wtrzymałość ponad 5kN/m^2...
Witam!
Pozdrawiam
Ksenofont
P.S. Ja zastosowałem system mieszany...
X
Jeśłi natomiast mieszkacie w starym budownctwie, w którym belki stropowe przeżarte są przez korniki i grzyb, wieszajcie półki na ścianach. Nie jestem architektem, ale studiowałem mechanikę, stąd jestem taki mądry (pułki na ścianach przenoszą obciążenie na całą strukturę budynku, natomiast na podłodze - w większości jedynie na strop).CIA pisze:Strop sie nie zawali...
Najpierw będzie widoczne ponadnormatywne ugięcie, rysy, odpadający tynk.
Stropy w mieszkaniach projektuje się na obciążenie tzw. zmienne (czyli szafy, ludzie itp...) wynoszące minimum 1,50 kN/m^2 (wartosć charakterystyczna), w archiwach na minimum 5,00 kN/m^2. W/w wartości przy obliczeniach mnoży się jeszcze przez współczynniki bezpieczeństwa, więc strop powinien wytrzymać jeszcze 30-40% więcej... zanim się co nieco ugnie...
Zwykle jednak stropy ( np. gęstożebrowe) w mieszkaniach mają wtrzymałość ponad 5kN/m^2...
Pozdrawiam
Ksenofont
P.S. Ja zastosowałem system mieszany...
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Powiem tak:nie mozna jednoznacznie określić czy sufit sie zarwie czy nie. Po pierwsze: jaki to strop? drewniany? akermana? płyta? dom stary , nowy? , blok???
Dopiero potem mozna coś powiedziec, ale jak juz ktoś słusznie zauważył regał z reguły stoi pod scianą więc razej mozna być spokojnym. Jesli masz mozliwość wyboru to najlepiej umiescic pod ścianą nośną.
Dopiero potem mozna coś powiedziec, ale jak juz ktoś słusznie zauważył regał z reguły stoi pod scianą więc razej mozna być spokojnym. Jesli masz mozliwość wyboru to najlepiej umiescic pod ścianą nośną.