Oświetlenie okrętu

[Maciej Kozłowski]

Mam dużą prośbę do osób mających więcej wiedzy odemnie

W jakim stopniu i czy występowały / występują różnice w oświetleniu okrętu wojennego ( powiedzmy okręt rakietowy / korweta ) względem przepisów prawa.

Ewentualnie jak to powinno wyglądać na okręcie wojennym dzisiejszych czasów a jak jest praktykowane czy tu występują różnice ?

[mac]

Proszę sprecyzowac, jest oświetlenie świąt, gali banderowej - girlandy, oświetlenie okrętu w porcie, na morzu, trochę dokładniej, o co chodzi ??

[Maciej Kozłowski]

Przepraszam za brak konkretów.

Jestem na ukończeniu budowy naszego ORP Kaszub (240) i korwety rakietowej Nanuczka.
Skala 1:50 pozwala na zbudowanie dość dokładnych odwzorowań np. oświetlenia.

Chiałbym móc wykonać to dość poprawnie i interesują mnie warianty portowy i marszowy na morzu. Gali banderowej na dzień dzisiejszy nie planuję.

[mac]

W wariancie portowym jest to oświetlenie topowe oraz lampy na szotach, natomiat okrętu w morzu mniejszego niż 50 m to światło topowe 360 st. burtowe odpowiednio zielone i czerwone po 125 st w kier. dziobu, rufowe 225 st. w kier. rufy. Powyżej 50 m dwa światło topowe. Sprawdzę w dokumentach, jeśli się z czymś pomyliłem dam znac wieczorem.

[Maciej Kozłowski]

Topowe rozumiem białe.
Dzięki zapomoc i potwierdzenie.

[mac]

Tak, nie ma sprawy.

[mac]

Jednak się pomyliłem, w porcie zamiast topowego, na obydwu flagsztokach. Pozatym na niektórych okrętach dodawane jest jeszcze fioletowe na szotach (oprócz białego)

[karolk]

na szotach olinowania masztów oczywiście
spokojnie mac, żartuję sobie, wyciągając stare określenie ścianek działowych pomieszczeń na okrętach wojennych...

[mac]

Nie tylko "ścianek działowych", na okręcie nie ma ścian są tylko szoty, wiekszoś określeń została, zauważyłem że zanikło " kambuz" a jest kuchnia, ale pentra i pentrowy istnieje. Ale to już temat na inny wątek.

[karolk]

powinieneś udzielić lekcji, co jak się nazywa na wojennej łajbie, bo niektórzy później pytają, mnie stuprocentowego zająca, jak się nazywa powietrze po prawej stronie wyrzutni dziobowej Warszawy

[mac]

To tak jak "kołek do kilwareru", albo teksty typu " przynieś zielonej nafty do prawoburtowej lampy nawigacyjnej"

[Maciej Kozłowski]

To tak jak "kołek do kilwareru", albo teksty typu " przynieś zielonej nafty do prawoburtowej lampy nawigacyjnej"

najsłynniejsze są chyba jednak prośby o pomoc w zwinięciu około 3-4 metrów kilwateru

[mac]

Albo szydercze " przynieś od mechanika młotek z podziałką"

[mechiko]

Celem sprostowania

W wariancie portowym jest to oświetlenie topowe oraz lampy na szotach, natomiat okrętu w morzu mniejszego niż 50 m to światło topowe 360 st. burtowe odpowiednio zielone i czerwone po 125 st w kier. dziobu, rufowe 225 st. w kier. rufy. Powyżej 50 m dwa światło topowe. Sprawdzę w dokumentach, jeśli się z czymś pomyliłem dam znac wieczorem.

MPZZM Prawidło 21 troszkę inaczej określa sektory świateł tu cytat:

a) Określenie "światło masztowe" oznacza białe światło umieszczone ponad osią symetrii statku, oświetlające nieprzerwanie łuk widnokręgu równy 225 stopniom i tak ustawione, aby świeciło od kierunku prosto w przód do 22.5 stopnia poza trawers każdej burty statku.

b) Określenie "światła burtowe" oznacza zielone światło z prawej burty i czerwone światło z lewej burty, każde oświetlające nieprzerwanie łuk widnokręgu równy 112.5 stopnia i tak ustawione, aby świeciło od kierunku prosto w przód do 22.5 stopnia poza trawers odpowiedniej burty. Na statkach o długości mniejszej niż 20 metrów światła burtowe mogą być połączone w jednej latarni niesionej w osi symetrii statku.

c) Określenie "światło rufowe" oznacza białe światło umieszczone jak najbliżej rufy, oświetlające nieprzerwanie łuk widnokręgu równy 135 stopniom i tak ustawione, aby świeciło od kierunku prosto w tył do 67.5 stopnia z każdej burty statku.

Do Macieja
Na 240 jest tylko białe oświetlenie nocne nie ma fioletowego. I jeszcze pytanie ten model robisz sam od podstaw czy kupiłeś z jakiejś firmy bo gdyby tak to byłbym zainteresowany nazwą dystrybutora bo na razie spotkałem się tylko ze skalą 1:100 z FLY MODELA ale nie jest ten model zbyt rewlacyjny.

[Gość]

model robisz sam od podstaw czy kupiłeś z jakiejś firmy bo gdyby tak to byłbym zainteresowany nazwą dystrybutora bo na razie spotkałem się tylko ze skalą 1:100 z FLY MODELA ale nie jest ten model zbyt rewlacyjny.

robie od podstaw, mam plany Jacka Krzewińskiego, mam troche innych planów o których niechcę nic mówić i miałem okazję wraz z synem być mile przyjętym gościem na pokładzie Kaszuba w Helu.
Wzbogaciłem znacznie dokumentację foto, lecz jak to zawsze bywa są szczeguły o których zapomniałem. Na kilka pytań dostałem odpowiedzi od. dow. okrętu via e-mail. Pewnie dostałbym ( mam nadzieję ) dokładne info gdybym o to spytał dow. ale niemam sumienia zawracać głowy wszystkimi drobiazgami które być może powinienem poprostu wiedzieć.

Jeżeli chodzi o zestawy to nieznam nic oprócz wymienionego FLY MODEL - opinia o nim jest jaka jest. Nie robiłem i nie robie nic w kartonie stąd brak wiedzy i doświadczenia w tej materii a za tym i brak mojej opinii.

Wbrew opinii z którą spotkałem się tu i tam nawet sam kadłub projektu 620 często opisywany jako jeden z wschodnich pochodnych w znacznym stopniu różni się od ichnich kontrukcji. Także nawet ich zestawy nic nie wnoszą.

Dla cierpliwych rezultaty można oglądać na stronie www.mcomp.internetdsl.pl - strona w budowie niedługo spora aktualizacja

[Gość]

noi wylogowało mnie

Maciek Kozłowski - jako gość