Losy dział 120 mm z Błyskawicy

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
manowar8
Posty: 56
Rejestracja: 2008-01-02, 00:24
Lokalizacja: Łódź

Post autor: manowar8 »

Adam pisze:A zapewne jeszcze innymi były 120 z typów O, P itd. Czy różnica w 120 pomiędzy typami J/K/N a L/M polegała na różnej konstrukcji działa, czy tylko wieży?
120 Boforsa stosowali za to na swoich okrętach chyba Holendrzy, czyż nie?

Natomiast chyba całkiem nieźle udało się dopasować sowieckie lufy 100 mm to 102 mm dział Błyskawicy i też zapewne zachodził tu "konflikt" systemu metrycznego i calowego.
Tak Panie kolego! armaty uzyte na niszczycielach typów J/K/N, Tribal oraz fast minelayers "Abdile" to działa Vickers 4.7"/45 (12 cm) QF Mark XII (skonstruwane w 1928 roku, a wprowadzone do uzycia w 1930), natomiast działa niszczycieli typów L/M to Vickers 4.7"/50 (12 cm) QF Mark XI (wprowadzone do uzycia w 1940 roku). Oba działa różnią się w pewnych czynnikach, choć to drugie jest wzorowane na pierwszym. Róznice te są dość istotne.

Co do, póżniejszego przezbrojenia "BŁYSKAWICY" W sowieckie 100-milimetrówki, to, chyba bależy wziąć pod uwazgę, że Rosjanie, od początków XX wieku, korzystali z brytyjskich 102-jek, i sami potem unowocześniali je do dalibru 100 mm. Ponadto wieże rosyjskie były dość zblizone do wież brytyjskich... może także inspirowali się tymi wieżami?

co do holenderski Boforsów, to uzywali oni je na początku wojny, ale potonęły w 1942 roku, więc problem logistyczny zniknął. Także przez zajęcie baz WIH, gdzie okręty te pływały. Z okretów, które pływały na wodach europejskich, tylko "Issac Sweers" dopłynął do brzegów Wlk.Brytani, ale był to okręt nieukończony. W trakcie ukańczania go otrzymał on 6 dział Vickersa 4"/45 (10.2 cm) QF HA Marks XVI. Pozostałe jednostki, jako niuekonczone, przejeli w maju 1940 roku, Niemcy, jeden z nich "ZH 1" (wcześniej : "Gerard Callenburgh") został podniesiony, wykończony, i w 1942 roku, przyjęty do służby w Kriegsmarine. Posiadał oryginalne 120-tki Boforsa, ktorych, zapewne, w arsenałach holenderskich było mnoga!
dużo hałasu o nic
Awatar użytkownika
dessire_62
Posty: 2028
Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
Lokalizacja: Głogów Małopolski

Post autor: dessire_62 »

esem pisze:Działa 120 o kącie podniesienia w porywach do 70deg - czyli prawie plot. Ciekawe czy mieli do tego prawdziwą amunicję plot (czyli zapalnik czasowy). ]
rak71 pisze:Jeżeli się nie mylę, to wszyscy wtedy posiadali zapalniki czasowe, nawet Japończycy na Yamato
Co macie na myśli pisząc "zapalniki czasowe":
-może "czasowe-wiekowe",które Kmicic rozbrajał w obronie Częstochowy
-czy zapalnik"VT{Variable Time}fuze Mk 32"{zapalnik ze zmienną nastawą
czasową model 32},ale to wcale nie jest czasowy,wbrew nazwie{zmyła}

Bardzo dokładnie powstanie i zastosowanie tego zapalnika opsuje Adam Głowacki -"VT-ostatni na podium" w NTW z 12\2004 i 1\2005.Dlaczego ostatni na podium,bo amerykanie dali mu trzecie miejsce,po bombie atomowej i radarze,wśród wynalazków które najbardziej przeczyniły się do klęski Niemiec i Japoni.Chociaż to jest dyskusyjne,biorąc pod uwagę
ilość zestrzelonych samolotów-tylko ponoć 278.

Pozdrowienia.
piotrs
Posty: 108
Rejestracja: 2007-07-29, 09:40
Lokalizacja: Lublin

Post autor: piotrs »

O ile pamiętam to wspomniany artykuł traktuje o zapalnikach zbliżeniowych.
Awatar użytkownika
dessire_62
Posty: 2028
Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
Lokalizacja: Głogów Małopolski

Post autor: dessire_62 »

Dokładnie!!!

VT to zapalniki radiolokacyjne,można ich też nazwać zbliżeniowymi,ale na pewno nie czasowymi!!!
Awatar użytkownika
Zelint
Posty: 796
Rejestracja: 2005-09-24, 08:20
Lokalizacja: Władysławowo

Post autor: Zelint »

Apropo dział 120 mm z "Błyskawicy" to Mitoko na forum dws.org.pl kiedyś napisał tak:
Mitoko pisze:Co się stało z 120-ami - najtęższe głowy nie wiedzą (byłem świadkiem dyskusji o tym podczas Sympozjum FOW) - najprawdopodobniej jako nietypowe pod względem amunicji poszły na przetop
Awatar użytkownika
esem
Posty: 343
Rejestracja: 2007-05-19, 19:10
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: esem »

Zelint pisze:Apropo dział 120 mm z "Błyskawicy" to Mitoko na forum dws.org.pl kiedyś napisał tak:
Mitoko pisze:Co się stało z 120-ami - najtęższe głowy nie wiedzą (byłem świadkiem dyskusji o tym podczas Sympozjum FOW) - najprawdopodobniej jako nietypowe pod względem amunicji poszły na przetop
Kiedyś pewnie tak...
Ale, jaka była jednostka ognia na Błyskawicy (zapasy)? Zapewne nieruszone: więc armaty poszły na handlowce i tam mogły przetrwać wojnę (?)
Awatar użytkownika
Zelint
Posty: 796
Rejestracja: 2005-09-24, 08:20
Lokalizacja: Władysławowo

Post autor: Zelint »

esem pisze:Ale, jaka była jednostka ognia na Błyskawicy (zapasy)? Zapewne nieruszone: więc armaty poszły na handlowce i tam mogły przetrwać wojnę (?)
A z czego strzelała "Błyskawica" w Norwegii i co było powodem zdjęcia tych 120 z okrętu?
Awatar użytkownika
esem
Posty: 343
Rejestracja: 2007-05-19, 19:10
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: esem »

Przebudowywano przede wszystkim aby odciążyć okręt i obniżyć środek ciężkości.
Być może też zmiana typu dział była podyktowana przewidywanymi problemami logistycznymi, z dostawą szwedzkiej amunicji (?). W owym czasie nie było pewności czy Szwecja pozostanie neutralna - mogła w każdej chwili podzielić losy np. Norwegii...
Ale tak czy owak nie zdecydowano się na brytyjskie 120mm (brak w arsenale? - chyba nie), byłby mniejszy "uzysk" na odciążeniu okrętu.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4487
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

esem pisze:Przebudowywano przede wszystkim aby odciążyć okręt i obniżyć środek ciężkości.
Być może też zmiana typu dział była podyktowana przewidywanymi problemami logistycznymi, z dostawą szwedzkiej amunicji (?). W owym czasie nie było pewności czy Szwecja pozostanie neutralna - mogła w każdej chwili podzielić losy np. Norwegii...
Ale tak czy owak nie zdecydowano się na brytyjskie 120mm (brak w arsenale? - chyba nie), byłby mniejszy "uzysk" na odciążeniu okrętu.
Brytyjskie działa 120mm miały ograniczone walory przeciwlotnicze. Natomiast aby dać armaty 120mm na handlowce to rzebaby nowe podstawy do nich robić - bo dwudziałowe się średnio nadają
Awatar użytkownika
manowar8
Posty: 56
Rejestracja: 2008-01-02, 00:24
Lokalizacja: Łódź

Post autor: manowar8 »

Brytyjskie działa 120mm miały ograniczone walory przeciwlotnicze. Natomiast aby dać armaty 120mm na handlowce to rzebaby nowe podstawy do nich robić - bo dwudziałowe się średnio nadają
takimi samymi walorami AA, ówcześnie dysponowały Boforsy, a może i nawet gorszymi. Szwedzkie 120-tki, takie jak na "Błyskawicy", miały kąt podniesienia 30 stopni, czyli tyle samo, lub mniej, co 120-tki brytyjskie na N typu "A"/"I". A do tego nie były kompatybilne z brytyjskimi 120-tkami, więc stawały sie problemem dla brytyjskich logistyków.
Statek handlowy, który jest przebudowywany na KRp, dostaje takie podstawy, jakie potrzebuje dla planowanego uzbrojenia, choćby miałby byc to "152", ktorych masa, w pojedynczej półotwartej wiezy starego typu (np taka jak na KRL t. "C") była niewiele mniejsza niz 2x120 Boforsa.
dużo hałasu o nic
Adam
Posty: 1758
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Ale chyba zdwojonych dział dużego kalibru na statkach handlowych nie stosowano.
Co do 120 z Błyskotki to nie zdziwiłbym się gdyby stały sobie dobrze zakonserwowane do dziś, w którymś arsenale RN.
Awatar użytkownika
manowar8
Posty: 56
Rejestracja: 2008-01-02, 00:24
Lokalizacja: Łódź

Post autor: manowar8 »

Ale chyba zdwojonych dział dużego kalibru na statkach handlowych nie stosowano.
Nie spotkałem się z czyms takim, ale nie wykluczam, bo nie zagłębiałem się w konstrukcje krążowników pomocniczych. Ostatnio o nich czytałem artykuł, ale w kontekscie M.Bałtyckiego, i sporej ilości KRp Szwedów w okresie II w.św., którzy, nie posiadając dużej floty, a potrzebując pilnie chronic się przed Niemcami i Sowietami, na bazie średniej i małej wielkości statków handlowych, stowrzyli ich całkiem sporo.
No ale to już "nie w temacie".
Byc może masz rację, chociaż Brytyjczycy, w początkowym okresie wojny potrzebowali wielu dział. Nowe szły na pokłady nowowodowanych jednostek, ale przecież wiele statków handlowych i in jednostek, było adaptowanych do potrzeb wojennych. Na nie wciskali nawet działa pamietające XIX wiek :o więc działa z "Błyskawicy" były "jak znalazł" na jakiegoś motorowca przerabianego na KRp
dużo hałasu o nic
Adam
Posty: 1758
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Akurat na brytyjskich krążownikach pomocniczych stosowano, za wyjątkiem chyba dwóch, działa 152 mm. Na tych dwóch zastosowano natomiast działa 140 mm. Przyzwoitą monografię brytyjskich krążowników pomocniczych prezentowało całkiem niedawno MSiO.

Co do dalszych losów, to możlie jest że te działa trafiły do Holandii (wyłącznie spekulacja). Chyba dokładnie takie same działa miał, działający do końca wojny Van Kinsbergen. Po drugiej wojnie Holendrzy ciągle stosowali działa Boforsa. Może więc RN "opchnęła" je sojusznikom, a może ciągle gdzieś tam stoją w jakimś arsenale.
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

uzupełnienie Adama - Laurentic,Montclare miały 140 mm.reszta jak wspomniał 152 mm.
Awatar użytkownika
manowar8
Posty: 56
Rejestracja: 2008-01-02, 00:24
Lokalizacja: Łódź

Post autor: manowar8 »

Akurat na brytyjskich krążownikach pomocniczych stosowano, za wyjątkiem chyba dwóch, działa 152 mm. Na tych dwóch zastosowano natomiast działa 140 mm. Przyzwoitą monografię brytyjskich krążowników pomocniczych prezentowało całkiem niedawno MSiO.
Alez ja temu nie przecze, przecież napisałem, że nie zagłebiałem sie, więc są to tylko rozmyslania. Brytyjczycy, w tym czasie, dostosowywali do roli okrętu wojennego wiele "cywilnych" jednostek, cała game trawlerów i innych "cudów pływajacych", ktore miały bronic Albion. Oddawali tez do słuzby wiele okrętów, ktore słuzyły np pod banderą australijską czy indyjską... mozna tu wiele domniemywać.
A jeszcz jedno! czy "okrety-pułapki" tez zostały zaliczone do KRp?
i w którym "misiu" to było, bobym chętnie poczytał o nich :lol: a, niestety, nie wszystkie mam :(
dużo hałasu o nic
Maciej_O.
Posty: 24
Rejestracja: 2005-03-30, 21:44
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Maciej_O. »

Witam!

A czy nie jest możliwe, że wspomniane 120-ki z Błyskawicy "upchnięto" w jakichś bateriach brzegowych? Do tego celu działo uniwersalne nie było potrzebne, a i kwestia podstawy działa do zainstalowania na lądzie jest chyba prostsza, niż w przypadku zabudowy na okręcie.
Pozdrawiam
Maciej Stanisław Orzeszko
ODPOWIEDZ