Pokład USS Drayton (DD-366)

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
wottek
Posty: 129
Rejestracja: 2007-06-14, 21:53

Pokład USS Drayton (DD-366)

Post autor: wottek »

Witam!

Właśnie opracowuję model tego okrętu i jedna kwestia nie daje mi spokoju, z tego powodu mam pytanko do wszystkich:)
W planach Profili Morskich pokład tego niszczyciela jest płaski jak stół.
Czy jest to normalne w tym typie okrętów? Np. We Fletcherach pokład jest zaokrąglony w stronę burt (w końcu woda musi jakoś spływać).

Pozdrawiam,
wojtek
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Re: Pokład USS Drayton (DD-366)

Post autor: Ksenofont »

Witam!
wottek pisze:W planach Profili Morskich pokład tego niszczyciela jest płaski jak stół.
Czy jest to normalne w tym typie okrętów? Np. We Fletcherach pokład jest zaokrąglony w stronę burt (w końcu woda musi jakoś spływać).

Z tego co wiem - a wielu ma tu o wiedzę większą niż ja, więc pewnie zaraz mnie poprawią - to w przedwojennych okrętach połączenie pokład-kadłub było zakończone "ostro". Głównie ze względów technologicznych (cenowych).

W czasie wojny połączenia na niektórych okrętach (także krążownikach) było "obłe". Cena nie grała roli.

Po wojnie okazało się, że "obłości" są złym rozwiązaniem, bo w dobie wojny nuklearnej utrudniało to dezaktywację okrętu. Płyn, którym spłukiwano pokład i nadbudówki okrętu - zamiast równym sikiem wpadać do morza - spływał po burtach. Wrócono więc od "ostrych" połączeń.

Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
MiKo
Admin FOW
Posty: 4041
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Sam chciałeś :D

Chodzi chyba o wznios pokładu, a nie sposób łączenia burt z pokładem.
Awatar użytkownika
manowar8
Posty: 56
Rejestracja: 2008-01-02, 00:24
Lokalizacja: Łódź

Post autor: manowar8 »

a mnie sie wydaje, że wottkowi chodziło o to, że pokład był bardziej wypukły, jak gdyby taki mocno spłaszczony stożek, tak, aby woda lepiej spływała, od środka (osi wzdłuznej okretu), ku burtom.
tyle, że, IMHO, ta róznica wzniosów, była tak niewielka, że okręt, budowany w skali np. 1:400, jaka jest uzywana przez PM, to jest to praktycznie niedostrzegalne (różnica 10 cm to w tej skali 0.4 mm).
Awatar użytkownika
wottek
Posty: 129
Rejestracja: 2007-06-14, 21:53

Post autor: wottek »

Chodzi dokładnie o wzinos pokładu od burt do wodnicy. Pokazuje już to na rysuknach:)
USS Drayton Obrazek
USS Selfridge Obrazek

Nie mam przed sobą PM dotyczących krążownika USS San Diego, ale tam chyba były też takie wręgi jak w Selfridge, natomiast np. przy Leipzigu były płaskie jak w Drayton no i nie wiem teraz czy jest to ułatwienie sobie życia przez autora planów, czy przy budowie okrętów był zawsze pokład lekko wypukły.

Model powstaje w skali 1:200.

Pozdrawiam,
wojtek
Awatar użytkownika
manowar8
Posty: 56
Rejestracja: 2008-01-02, 00:24
Lokalizacja: Łódź

Post autor: manowar8 »

Powiem uczciwie, że nie wiem. "Drayton", jako okręt sprzed II w.św. (t. Mahan), mógł jeszcze nie posiadać "wypukłego" pokładu. Musisz wottek solidnie pogooglować, bo stron jest sporo, ale ja nie znalazłem planów "Drayton". :-(
dużo hałasu o nic
Awatar użytkownika
wottek
Posty: 129
Rejestracja: 2007-06-14, 21:53

Post autor: wottek »

Właśnie już googlowałem i generalnie stoję w miejscu;)
Ale dochodzę do wniosku, że skoro wcześniejsze serie miały wypukły pokład, to typ Mahan nie był chyba jakimś dzikim eksperymentem;)
Jeszcze poszukam, jak nic nie znajdę to zaprojektuję tak jakby wypukłość była (w skali 1:200 to prawie 1 [mm] więc dość widoczna sprawa;).

Pozdrawiam,
wojtek
Awatar użytkownika
MacGregor
Posty: 136
Rejestracja: 2004-01-15, 10:21
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: MacGregor »

Drogi Wottku!
Wstrzymaj się jeśli to możliwe z opracowywaniem modelu "Drayton" - o ile projektujesz model kartonowy, jak sądzę. "Profile Morskie" i plany "Draytona" z nich są dobre dla mikromodelarzy budujących miniaturę od podstaw w 1:700. Nawet dla skali 1:400 to za mało, nie wspomnę o 1:200...
Plany te dla "PM" rysował Piotrek Wiśniewski właśnie w konwencji planów dla mikromodelarzy, stąd takie nieco blokowe rysowanie i wiele uproszczeń.

Kadłuby niszczycieli typu "Mahan", do których należał "Drayton", jak zresztą WSZYSTKIE amerykańskie niszczyciele miały pokład nie płaski jak stół, ale "obły", czyli zaokrąglony od góry w przekroju wręgowym, tak jak na wręgach "Selfridge", które to z moich rysunków pozwoliłeś sobie tutaj pokazać. Płaskie wręgi na planach "Draytona" są wyłącznie uproszczeniem P.Wiśniewskiego.

Opracowując model warto, byś brał za "podkład" jakieś lepsze plany, najlepiej jakieś stoczniówki amerykańskie. Właśnie siedzę nad artykułem o "Mahanach" dla "Okrętów Wojennych", którego będa chyba dwie albo trzy części z wieloma unikalnymi zdjęciami i czterema stronami A-4 planów generalnych tych okrętów w skali 1:400, w tym "Drayton". Jeśli widzialeś ostatni numer "OW", to wiesz jak wyglądac będą rysunki - na wzór "Porterów".

A jeśli te rysunki to będzie za mało - pisz na priv do mnie - mam plany do jednego z "Mahanów", więc wsparcie "logistyczne" będziesz miał...

Pozdrwionka!
MacGregor
ODPOWIEDZ