Admiral
Admiral
Widać że w Rosji nie słabnie moda na historyczne epopeje:
http://www.filmweb.pl/f427610/Admiral,2008
Już samo to że film będzie poruszał dwa mało znane tematy czyli PWŚ na Bałtyku, a także wojnę domową w Rosji zapowiada ciekawe widowisko.
Polecam obejrzeć w szczególności drugi zwiastun.
http://www.filmweb.pl/f427610/Admiral,2008
Już samo to że film będzie poruszał dwa mało znane tematy czyli PWŚ na Bałtyku, a także wojnę domową w Rosji zapowiada ciekawe widowisko.
Polecam obejrzeć w szczególności drugi zwiastun.
- dessire_62
- Posty: 2028
- Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
- Lokalizacja: Głogów Małopolski
- de Villars
- Posty: 2229
- Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- gen. baron Piotr Wrangel
- Posty: 239
- Rejestracja: 2005-01-17, 22:05
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
Tylko czekać.
"Już czwartą dobę płonie stanica
Goreje pod nogami Dońska ziemia
NIe upadajcie na duchu poruczniku Galicyn
Kornecie Oboleński siodłajcie konia."
Białogwardzista z www.dws.org.pl
Adam Leszczyński GG:5607859
Goreje pod nogami Dońska ziemia
NIe upadajcie na duchu poruczniku Galicyn
Kornecie Oboleński siodłajcie konia."
Białogwardzista z www.dws.org.pl
Adam Leszczyński GG:5607859
- de Villars
- Posty: 2229
- Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
No właśnie, czekać... Na niemieckiego czerwonego barona czekam już chyba ze 2 lata i nic:(
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
http://springsharp.blogspot.com/
Rzeczywiście film zapowiada się calkiem, całkiem. Szkoda, że Polacy nie kręcą filmów o temace wojennej. Nawet Czesi nakręcili film o swoich pilotach w czasie II wojny światowej.
A tak przy okazji zagadka.
W rządzie admirała Kołczaka był Polak - marynarz. Raz nawet odbył on podróz z admirałem Kołczakiem do Tobolska. W czasie I wojny światowej służył we Flocie Rosyjskiej na Bałtyku. Raz w czasie tej wojny był nawet nawigatorem na holowniku ... MOHUCZY (holownik ten nie ma nic wspólnego z Adamem, Aleksandrem i Borysem Mohuczy), który miał ściągnąc jeden ze stawiaczy min z mielizny. Podpowiem, że był cenionym przez swoich polskich podwładnych. Pływał też w czasie II wojny światowej.
A tak przy okazji zagadka.
W rządzie admirała Kołczaka był Polak - marynarz. Raz nawet odbył on podróz z admirałem Kołczakiem do Tobolska. W czasie I wojny światowej służył we Flocie Rosyjskiej na Bałtyku. Raz w czasie tej wojny był nawet nawigatorem na holowniku ... MOHUCZY (holownik ten nie ma nic wspólnego z Adamem, Aleksandrem i Borysem Mohuczy), który miał ściągnąc jeden ze stawiaczy min z mielizny. Podpowiem, że był cenionym przez swoich polskich podwładnych. Pływał też w czasie II wojny światowej.
- pothkan
- Posty: 4480
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Nic wspólnego, bo pewnie nie MOHUCZY, tylko MOGUCZIJ = "mocarny". Świetna nazwa dla holownika.Baltic pisze:Raz w czasie tej wojny był nawet nawigatorem na holowniku ... MOHUCZY (holownik ten nie ma nic wspólnego z Adamem, Aleksandrem i Borysem Mohuczy)
Niestety, nie wiem o jakiego marynarza ci chodzi W rządzie Kołczaka (a właściwie Piepieliajewa, bo taki pan sprawował u admirała funkcję premiera) był jeden Polak, Wincenty Krajewski. Ale on był lekarzem i p.o. ministra zdrowia.
Ciekawe kiedy my się doczekamy takiej polskiej produkcji, niekoniecznie traktującej o MW ale o innych składowych sił zbrojnych...
Tyle jest znakomitych tematów - bitwa warszawska, niemeńska, Mokra, Hel, Brygada Pościgowa, Nowy Wiśnicz, walki 11 DP z pułkiem SS Germania, Narvik, bitwa o Anglię, Tobruk, walki we włoszech, Maczuga, Breda, Wilhelmshaven, Powstanie...
Nas już nawet Czesi dystansują o całą długość bieżni! Nakręcili "Ciemno-niebieski świat", teraz kręcą film o Tobruku (w którym pokazane są walki naszych żołnierzy!).
Nasi sąsiedzi potrafią dbać o historię a my? Pertek lub nawet Borowiak, Porwit, Zawilski i inni mogą wkróce nie wystarczyć. Nie dziwmy się, że inni nie pamiętają o naszej historii, o naszym wysiłku podczas wojen światowych skoro my sami nie dbamy o to aby pamięć o tym nie przeminęła. Nie każdy przecież musi fascynować się historią i sięgać po książki historyczne. Film dla większości ludzi jest łatwiej przyswajalny niż podręcznik...
Eeehhh...
Naszym największym osiągnięciem w dziedzinie efektów specjalnych w ostatnim filmie traktującym o wojnie, filmie "Katyń", jest scena pierwsza - dym, most, masa ludzi, jeden samochód z okresu, jeden rower z okresu. I koniec. W oparciu jedynie o takie sceny nie da się budować ducha i dumy w narodzie. I nic niestety nie zapowiada, że będzie lepiej...
Aż się boję zobaczyć pana Linde w roli mjr. Sucharskiego. I tego filmu, który znowu ma pokazywać dylematy, sprzeczności i rozterki ludzkie zamiast siły, braterstwa i honoru...
Tyle jest znakomitych tematów - bitwa warszawska, niemeńska, Mokra, Hel, Brygada Pościgowa, Nowy Wiśnicz, walki 11 DP z pułkiem SS Germania, Narvik, bitwa o Anglię, Tobruk, walki we włoszech, Maczuga, Breda, Wilhelmshaven, Powstanie...
Nas już nawet Czesi dystansują o całą długość bieżni! Nakręcili "Ciemno-niebieski świat", teraz kręcą film o Tobruku (w którym pokazane są walki naszych żołnierzy!).
Nasi sąsiedzi potrafią dbać o historię a my? Pertek lub nawet Borowiak, Porwit, Zawilski i inni mogą wkróce nie wystarczyć. Nie dziwmy się, że inni nie pamiętają o naszej historii, o naszym wysiłku podczas wojen światowych skoro my sami nie dbamy o to aby pamięć o tym nie przeminęła. Nie każdy przecież musi fascynować się historią i sięgać po książki historyczne. Film dla większości ludzi jest łatwiej przyswajalny niż podręcznik...
Eeehhh...
Naszym największym osiągnięciem w dziedzinie efektów specjalnych w ostatnim filmie traktującym o wojnie, filmie "Katyń", jest scena pierwsza - dym, most, masa ludzi, jeden samochód z okresu, jeden rower z okresu. I koniec. W oparciu jedynie o takie sceny nie da się budować ducha i dumy w narodzie. I nic niestety nie zapowiada, że będzie lepiej...
Aż się boję zobaczyć pana Linde w roli mjr. Sucharskiego. I tego filmu, który znowu ma pokazywać dylematy, sprzeczności i rozterki ludzkie zamiast siły, braterstwa i honoru...
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Bohater mojej zagadki sam w swoich wspomnieniach pisał o holowniku MOHUCZY. Natomiast w rządzie Kołczaka pracował w Ministerstwie Morskim.pothkan pisze:Nic wspólnego, bo pewnie nie MOHUCZY, tylko MOGUCZIJ = "mocarny". Świetna nazwa dla holownika.
Niestety, nie wiem o jakiego marynarza ci chodzi W rządzie Kołczaka (a właściwie Piepieliajewa, bo taki pan sprawował u admirała funkcję premiera) był jeden Polak, Wincenty Krajewski. Ale on był lekarzem i p.o. ministra zdrowia.
Znaczy się następna podpowiedź. Znaczy się był pierwszym dowódcą s/s WILNO.
Może jednak powstanie polska odpowiedź na "Ciemnoniebieski świat":Wicher pisze:Ciekawe kiedy my się doczekamy takiej polskiej produkcji, niekoniecznie traktującej o MW ale o innych składowych sił zbrojnych...
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=42477
I duże prawdopodobieństwo, że jedna z głównych ról przypadnie panu Lindzie
- dessire_62
- Posty: 2028
- Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
- Lokalizacja: Głogów Małopolski
Messerschmitt
Edytka:
http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35 ... latte.html
Aż mnie ręce świerzbią...
Edytka:
http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35 ... latte.html
Aż mnie ręce świerzbią...
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...