Tymoteusz Pawłowski, Wojsko Drugiej rzeczyspolitej

Admiral Byng
Posty: 101
Rejestracja: 2009-03-18, 10:41

Tymoteusz Pawłowski, Wojsko Drugiej rzeczyspolitej

Post autor: Admiral Byng »

Obserwując na Forum ogromne zainteresowanie, jakie wzbudził artykuł znanego historyka dr Tymoteusza Pawłowskiego o przedwojennych samolotach myśliwskich pozwalam sobie zwrócić uwagę Szanownych Pań i Panów, że w Nr 03/09 w popularnego, acz godnego uwagi miesiecznika "Mówią Wieki" znajduje się artykuł tego samego autora "Wojsko Drugiej Rzeczypospolitej. Instrukcja użytkowania". Nie próbując streszczać swoimi nieudolnymi słowami tez autora zauważam jedynie, że wydźwięk przedstawionego materiału jest bardzo pozytywny dla naszej przedwojennej armii. Mnie osobiście zafrapowała informacja, że celami zakupionych w Czechosłowacji 220 mm moździerzy miały być umocnienia Kijowa i Królewca. Niemniej godnym uwagi jest uzasadnienie, dlaczego przewidywano rozbicie naszej Broni Pancernej (wcale nie takiej słabej, jak to przyjęło się twierdzić) na mniejsze jednostki. To trzeba przeczytać!
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Tymoteusz Pawłowski, Wojsko Drugiej rzeczyspolitej

Post autor: SmokEustachy »

Admiral Byng pisze:Obserwując na Forum ogromne zainteresowanie, jakie wzbudził artykuł znanego historyka dr Tymoteusza Pawłowskiego o przedwojennych samolotach myśliwskich pozwalam sobie zwrócić uwagę Szanownych Pań i Panów, że w Nr 03/09 w popularnego, acz godnego uwagi miesiecznika "Mówią Wieki" znajduje się artykuł tego samego autora "Wojsko Drugiej Rzeczypospolitej. Instrukcja użytkowania". Nie próbując streszczać swoimi nieudolnymi słowami tez autora zauważam jedynie, że wydźwięk przedstawionego materiału jest bardzo pozytywny dla naszej przedwojennej armii. Mnie osobiście zafrapowała informacja, że celami zakupionych w Czechosłowacji 220 mm moździerzy miały być umocnienia Kijowa i Królewca. Niemniej godnym uwagi jest uzasadnienie, dlaczego przewidywano rozbicie naszej Broni Pancernej (wcale nie takiej słabej, jak to przyjęło się twierdzić) na mniejsze jednostki. To trzeba przeczytać!
AAAAAA. Niech mi to ktoś pożyczy?
Tak jak Xeno zamilkł w kwestii myśliwca tak i zamilknie w kwestii Kijowa.

http://www.mowiawieki.pl/artykul.html?id_artykul=2716
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Aż sobie to może i kupię...
Ale te jego "przemyślenia" o istocie pułku - swego czasu nawet na DWS na podstawie ówczesnych naszych regulaminów było mu udowadniane, ze nie ma racji, a dowódca dywizji z reguły operuje pułkami, a nie batalionami (po to ma d-ców pułków, zeby ci przekazywali jego rozkazy niżej)...
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Awatar użytkownika
Forteca_69
Posty: 85
Rejestracja: 2005-09-05, 09:58
Lokalizacja: Przasnysz
Kontakt:

Post autor: Forteca_69 »

Mnie osobiście zafrapowała informacja, że celami zakupionych w Czechosłowacji 220 mm moździerzy miały być umocnienia Kijowa i Królewca.
Musze to zobaczyć :o Znaczy, gdzie to Autor przeczytał. Bo jak najgorzej by to świadczyło o dokonujących tego (IMHO idiotycznego) zakupu. Pomijająć, że przed Kijowem należało pokonać inne sowieckie rejony umocnione.
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

Forteca_69 pisze:
Mnie osobiście zafrapowała informacja, że celami zakupionych w Czechosłowacji 220 mm moździerzy miały być umocnienia Kijowa i Królewca.
Musze to zobaczyć :o Znaczy, gdzie to Autor przeczytał. Bo jak najgorzej by to świadczyło o dokonujących tego (IMHO idiotycznego) zakupu. Pomijająć, że przed Kijowem należało pokonać inne sowieckie rejony umocnione.

To znaczy sie jako srodki prowadzenia ognia nekajacego to wcale niebyl by taki glupi pomysl.Ja nie podaje tego w kontekscie wyburzania betonowych fortyfikacji :oops:


pozdrawiam :)
Tzaw1
Posty: 640
Rejestracja: 2006-05-03, 17:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Tzaw1 »

To znaczy sie jako srodki prowadzenia ognia nekajacego to wcale niebyl by taki glupi pomysl.
W tym kontekście był. Nie było do nich pocisków burzących tylko przeciwbetonowe (Forteca mnie poprawi jeśli źle pamiętam).
Zdaje się, że we wrześniu 1939 raz tych moździerzy użyto. Z mizernym skutkiem.
Obrazek
Delwin
Posty: 79
Rejestracja: 2007-02-28, 20:36

Post autor: Delwin »

Początkowy skutek był ponoć niezły tylko, że Niemcy szybko się zorientowali, że to nie są niewypały a "ten typ tak ma"...
Awatar użytkownika
Forteca_69
Posty: 85
Rejestracja: 2005-09-05, 09:58
Lokalizacja: Przasnysz
Kontakt:

Post autor: Forteca_69 »

To znaczy sie jako srodki prowadzenia ognia nekajacego to wcale niebyl by taki glupi pomysl.
Był - pomijając brak pocisków, to dla takich celów był to sprzęt za drogi i za skomplikowany. Optimum to świetna niemiecka pierwszowojenna haubica 21 cm, francuska armatohaubica 220 L m.1917 Schneidera też była dobra.

Natomiast do niszczenia umocnień stały to nasze działa miały stanowczo za mały kaliber - tutaj 28 cm Schneidera była by znacznie lepszym zakupem, pomijając fakt to działo się doskonale w niszczeniu królewieckich fortyfikacji sprawdziło.
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Re: Tymoteusz Pawłowski, Wojsko Drugiej rzeczyspolitej

Post autor: Ksenofont »

Admiral Byng pisze:To trzeba przeczytać!
Dziękuję za dobre słowo :)
SmokEustachy pisze:AAAAAA. Niech mi to ktoś pożyczy?
Tak jak Xeno zamilkł w kwestii myśliwca tak i zamilknie w kwestii Kijowa
Xeno zamilkł w kwestii mysliwca, bo ani nie zamierza dyskutować o wadach "Wilka", ani nie zamierza udwadniac, że nie jest Wielbłądem.

Miło, że chcesz przeczytać, zanim się wypowiesz, choć...
Przemek pisze:Aż sobie to może i kupię...
Ale te jego "przemyślenia" o istocie pułku
... jak widać nie trzeba czytać, żeby krytykować. :P
Przemek pisze:swego czasu nawet na DWS na podstawie ówczesnych naszych regulaminów było mu udowadniane, ze nie ma racji, a dowódca dywizji z reguły operuje pułkami, a nie batalionami (po to ma d-ców pułków, żeby ci przekazywali jego rozkazy niżej)...
Było mu udowadniane, ze nie ma racji
Urocze.
No to jak, dowódca pułku dowodził (miał oficera wywiadu, operacyjnego, itp...), czy tylko przekazywał jego rozkazy niżej?

Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
Forteca_69
Posty: 85
Rejestracja: 2005-09-05, 09:58
Lokalizacja: Przasnysz
Kontakt:

Post autor: Forteca_69 »

Ja to dostanę dopiero za tydzień, bo u mnie nigdzie nie kupię :cry:

Jestem bowiem niezmiernie ciekawy, kto personalnie odpowiada za zakup 22 cm i jak je uzasadniał :? Fajnie, że ktoś to wreszcie wyświetlił.
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Forteca_69 pisze:Ja to dostanę dopiero za tydzień, bo u mnie nigdzie nie kupię :cry:

Jestem bowiem niezmiernie ciekawy, kto personalnie odpowiada za zakup 22 cm i jak je uzasadniał :? Fajnie, że ktoś to wreszcie wyświetlił.
Kto wyświetlił? :o
Artylerii najcięższej poświęcono jedno zdanie.
Forteca_69 pisze:Natomiast do niszczenia umocnień stały to nasze działa miały stanowczo za mały kaliber - tutaj 28 cm Schneidera była by znacznie lepszym zakupem, pomijając fakt to działo się doskonale w niszczeniu królewieckich fortyfikacji sprawdziło.
Trzeba było od razu budować moździerze 310 mm - albo i 400mm.

X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
Forteca_69
Posty: 85
Rejestracja: 2005-09-05, 09:58
Lokalizacja: Przasnysz
Kontakt:

Post autor: Forteca_69 »

Kto wyświetlił?
Artylerii najcięższej poświęcono aż jedno zdanie.
No, myślałem że Autor :roll: W opisie Admirała Bynga zwrócono na to uwagę jak byłby to jeden z najważniejszych wątków artykułu...

Jest przynajmniej napisane, skąd ta informacja o Kijowie i Królewcu ?
Trzeba było od razu budować moździerze 310 mm - albo i 400mm.
Budować nie - lepij zakupić. budowa jednostkowych serii to strasznie kosztowna rzecz, ekonomicznie nieuzasadniona. No i zakup powinien być poprzedzony solidną analizą stawianych celów i zadań.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Tymoteusz Pawłowski, Wojsko Drugiej rzeczyspolitej

Post autor: SmokEustachy »

Ksenofont pisze:Xeno zamilkł w kwestii mysliwca, bo ani nie zamierza dyskutować o wadach "Wilka", ani nie zamierza udwadniac, że nie jest Wielbłądem.
E Xeno napisałeś sporą dawkę babołów, przeinaczeń i uproszczeń. Załatwiliśmy Ci srogi pręgierz krytyki, spod której się nie wydobędziesz. Wojsko Polskie też załatwimy. Ja i tak wiem, co tam jest bez czytania.
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Ksenofont pisze:No to jak, dowódca pułku dowodził (miał oficera wywiadu, operacyjnego, itp...), czy tylko przekazywał jego rozkazy niżej?
Napisane w Twoim stylu przecież - dowodził = przekazywał nizej rozkazy d-cy dywizji :D

D-ca dywizji do d-cy pułku: "Rozkazuję zdobyc wzgórze X".
D-ca pułku do d-ców batalionów: "I. batalion uderza z rejonu AA o godzinie... ; II batalion i jedna kompania z III batalionu + kompania broni cięzkich pułku atrakują z rejonu BB o godzinie...; reszta III batalionu pozostaje w odwodzie w rejonie CC".
Proste?
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
cochise
Posty: 959
Rejestracja: 2005-11-03, 22:07
Lokalizacja: daleko stąd nie widać

Re: Tymoteusz Pawłowski, Wojsko Drugiej rzeczyspolitej

Post autor: cochise »

SmokEustachy pisze: Ja i tak wiem, co tam jest bez czytania.
Zazwyczaj mało się udzielam w słabo znanych mi tematach bo wolę poczytać mądrzejszych, ale przy tym tekście to wymiękłem nie wiem śmiać się czy płakać?
Tak apropo wspomnianego "pręgierza" przeczytałem cały tamten watek Smoku i jedyne co mi się rzuciło w oczy to czepiactwo, chcieć uwzględnić szczegóły o których mowa trzeba by książkę napisać nie artykuł. Ciekawe swoją drogą ile artykułów maja na kontach szanowni krytykanci? Osobiście to bym się podpisał pod słowami wypowiedziami tam przez Marmika i Macieja13.
lecela niye aka ohinni mahel mitawa cante
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Tymoteusz Pawłowski, Wojsko Drugiej rzeczyspolitej

Post autor: SmokEustachy »

cochise pisze:
SmokEustachy pisze: Ja i tak wiem, co tam jest bez czytania.
Zazwyczaj mało się udzielam w słabo znanych mi tematach bo wolę poczytać mądrzejszych, ale przy tym tekście to wymiękłem nie wiem śmiać się czy płakać?
Płacz gorzko nad sobą, a potem poczytaj wątki na tym forum z udziałem Xeno, gdzie znajdziesz jego tezy.
Tak apropo wspomnianego "pręgierza" przeczytałem cały tamten watek Smoku i jedyne co mi się rzuciło w oczy to czepiactwo, chcieć uwzględnić szczegóły o których mowa trzeba by książkę napisać nie artykuł. Ciekawe swoją drogą ile artykułów maja na kontach szanowni krytykanci? Osobiście to bym się podpisał pod słowami wypowiedziami tam przez Marmika i Macieja13.
Nie trzeba xiążki co mogę udowodnić /jak mi Lotnictwo walnie wierszówką/. Zresztą ja naszkicowałem raczej, co powinno się znaleźć w takowym artykule, a inni obnażyli przeinaczenia i uproszczenia.
Zablokowany