Forum Okrętów Wojennych

Pozycja czysto techniczna.
Jak wspomniałem, nie ma w ogóle historii służby. Nikt mnie nie zmuszał do pisania tego.
Daty – tylko w tabelce. Położenie stępki, wodowanie, wejście do służby. Koniec.
Nie przypadkiem w tytule jest historia projektowania i budowa.

Nie rozumiem jak można mówić niszowa o książce która porusza temat który w naszym piśmiennictwie leży odłogiem, a należy do podstawowych. Dopiero jakby było o pancernikach z DWS to by nie było niszowe??

Wiesz, koro nikt nie porusza, to jest niszowe.
Ale nie ma co się martwić. Jeśli wcześniej mnie szlag nie trafi, to za jakieś 10 lat będzie i tom o II Wojennych. Ale najpierw trzeba ogarnąć drednoty ( prace już się zaczęły ), super drednoty, okres między wojenny i dopiero na deser II wojna.
Dodatkowa zaleta prac w tym tempie, że prawa autorskie do zdjęć z II Wojny do tego czasu wygasną

Dziś wybrałem papier na którym będzie drukowane. Czyli już za chwileczkę, już za momencik, piątek z Pankracym zacznie się kręcić.

Macieju, te II wojenne to ja już w ciemno zamawiam ... tylko czy ja jeszcze będę "dychał" za te dziesięć latek ?

10 latek to termin roboczy.
Tom pierwszy planowałem wydać przed gwiazdką 2013, tak żeby można je było pod choinkę pokupować.
Jak widać nawet terminu gwiazdki rok później nie udało się dotrzymać.
Co będzie z następnymi częściami?
W sumie łatwo odpowiedzieć. Tu jest koło 160 rysunków. O różnym poziomie skomplikowania. Średnio każdy rysunek zajmuje mi jeden dzień.
Każda kolejna część na pewno nie będzie miała mniej, a może nawet więcej rysunków.
Wnioski są dość oczywiste. Sam nie wiem czy ja będę jeszcze dychał za tyle lat. Biorąc pod uwagę średnią życia....

pozostaje mi więc życzyć Nam dłuuugiego życia, Tobie abyś dokończył dzieło a mnie abym się z nim zapoznał )

Maciej3 pisze: Wiesz, koro nikt nie porusza, to jest niszowe.

Raczej pionierskie Niszowe to raczej taki eufemizm dla określenia "nie jestem zainteresowany"..
W ten sposób to 3/4 tematyki DWS jest dla mnie niszowe

W Bellonie próbowałeś ?

W Bellonie akurat nie.
Ale teraz to bez znaczenia.
Zlecenie do drukarni poszło, zaliczka też.
Trochę za późno na rozmowy z kolejnymi wydawnictwami. Z druku już się nie wycofam, a chociaż koszty drukarni niech mi się zwrócą. A będzie chciał wydawać ktokolwiek jak już się ukazało?

Ja też rezerwuję sobie tą pozycję. Proszę o mnie nie zapominać. 50 egzemplarzy to jest strasznie mało. Za pięć lat to będzie biały kruk.

To zainwestuj w kilka egzemplarzy - za kilka lat zarobisz kupę forsy
O ile ktoś będzie chciał to kupować.

Ale spokojnie. Praw autorskich nie zbywam. Jeśli zajdzie taka potrzeba ( w co wątpię ), to zawsze mogę zrobić dodruk.
Na razie nie odczuwam potrzeby powiększenia zamówienia wyjściowego.

O... to mam nadzieję że jednak zrobisz kiedyś dodruk bo też bym chciał.

Spokojnie, jeszcze do wyczerpania pierwszych 50 sztuk daleko.

Poproszę o rezerwację.

Panie Macieju,może i dla mnie znalazłby się egzemplarz?

Dla każdego wystarczy
Najwyżej niektórzy będą musieli chwilę poczekać.
Najnowsze informacje z drukarni wskazują, że w połowie przyszłego tygodnia powinienem mieć je już w rękach, ale zobaczymy.www.giga-hard.pl

Miałem przyjemność przeczytać tę książkę i mogą polecić ja każdemu (przy okazji, gdyby dało się jeszcze wpisać w kolejkę na wersję papierową, to bym się wpisał). Napisana jest... jak by to określić... z "artyleryjskiego" punktu widzenia. Ale przecież w końcu duże okręty pancerne były tak naprawdę pływającymi platformami artyleryjskimi (przeważnie) więc takie spojrzenie ma swoje uzasadnienie. I powiem, że dzięki temu książkę czyta się bardzo ciekawie.

Dzięki za miłe słowa.
To co się drukuje nieco się różni od tego co czytałeś. Różnice nie są duże, ale uwzględniają uwagi jakie otrzymałem.
Miałem zamiar napisać jeszcze o paru rzeczach, ale kiedyś trzeba było skończyć.
Następna cześć na pewno będzie trochę bardziej torpedowa ( również, choć nie tylko ), z dość prozaicznej przyczyny - torpedy zaczęły być coraz bardziej istotne.
A jak wejdę w "pancerniki torpedowe" i inne takie wynalazki, to dopiero będzie ciekawie....