Japońskie pancerniki t. 1 Mirosława Skwiota
-
- Posty: 1094
- Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
- Lokalizacja: Gdańsk
tom 2 jeszcze w tym roku
Na moje zapytanie do Kagero odpowiedział mi Autor: myślę że w tym roku, bo tom drugi to opis techniczny okrętów. Ponieważ w połowie roku pokazały się nowe dokumenty w tej sprawie trochę to trwa.
Być może oczekiwanie na II tom przeciąga się bo autor przygotował podobną w formie (co do treści to oczywiście nie wiem) pozycję "Pancerniki II wojny światowej". Tom I z planowanych 3. Okręty Argentyny, Brazylii, Chile, Francji, Grecji, Hiszpanii, Japonii i Niemiec. Cytując fragmenty reklamy "300 zdjęć, grafiki 3D, opis techniczny okrętów i ich służby".
http://sklep.kagero.pl/product_info.php?products_id=847
Wiem, że książki i czaspisma Kagero wzbudzają tutaj pewne wątpliwości ale przynam się szczerze, że uwielbiam zamieszczane w Militariach grafiki 3D. Mający być swego rodzaju "gwoździem numeru" Musashi z ostatniego MSiO w porównaniu do ociekającego detalami Kongo z ostatniego MXXw wygląda baardzo skromnie i sterylnie. Osobiście byłbym gotów zapłacić za album tylko z tego rodzaju grafikami. Ale to oczywiście zdanie tylko okazjonalnego i niedzielnego hobbysty, łasego na takie "fajerwerki"
http://sklep.kagero.pl/product_info.php?products_id=847
Wiem, że książki i czaspisma Kagero wzbudzają tutaj pewne wątpliwości ale przynam się szczerze, że uwielbiam zamieszczane w Militariach grafiki 3D. Mający być swego rodzaju "gwoździem numeru" Musashi z ostatniego MSiO w porównaniu do ociekającego detalami Kongo z ostatniego MXXw wygląda baardzo skromnie i sterylnie. Osobiście byłbym gotów zapłacić za album tylko z tego rodzaju grafikami. Ale to oczywiście zdanie tylko okazjonalnego i niedzielnego hobbysty, łasego na takie "fajerwerki"
"Killick był niereformowalnym chwatem z kubryku dziobowego, (...) całkowicie odpornym na jakiekolwiek wpływy cywilizacyjne emanujące z kajuty kapitańskiej, nieprzejednanym w swej ignorancji i bezwzględnie przeświadczonym o swojej racji"
Re: tom II i III Mirka Skwiota
Kiedykolwiek by się ukazały, nie radzę się spieszyć. Właśnie dowiedziałem się, jak wyglądało przygotowanie pierwszego tomu.Andrzej J. pisze:Czy ktoś z Was wie kiedy ukażą się dalsze tomy?
Najpierw z pół roku na stronie wisiało ogłoszenie, że już wkrótce, ale jakoś to wkrótce się przedłużało. W końcu wszyscy napaleni (w tym ja) zamówili ksiażki. Zamówień było coś koło dwóch tysiecy. Tymczasem pierwszy nakład wyszedł w ilości... 300 egzemplarzy. Całe wyadwnictwo dziwiło się, dlaczego. Ale to była przebiegła gra pre4zesa; czekał, aż na temat ksiazki wypowiedzą się ludzie na forum. I się wypowiedzieli. Uwagi zawarte w niniejszym temacie zostały skonsultowane z autorem, kilka osób gorączkowo wykonywało jeszcze jedną korektę i w końcu wyszła wersja poprawiona.
Nie sądzę, by teraz było inaczej. Co by nie mówić o autorze, to rzeczywiście ma ogromną wiedzę, dostęp do mnóstwa źródeł, ale swojej wiedzy nie potrafi jasno przekazać.
Drugi tom też pewnie wyjdzie w minimalnym nakładzie, a my tu na forum przygotujemy wydawnictwu darmową korektę...
- SmokEustachy
- Posty: 4487
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: tom II i III Mirka Skwiota
Raczej sobieSeverus pisze:Kiedykolwiek by się ukazały, nie radzę się spieszyć. Właśnie dowiedziałem się, jak wyglądało przygotowanie pierwszego tomu.Andrzej J. pisze:Czy ktoś z Was wie kiedy ukażą się dalsze tomy?
Najpierw z pół roku na stronie wisiało ogłoszenie, że już wkrótce, ale jakoś to wkrótce się przedłużało. W końcu wszyscy napaleni (w tym ja) zamówili ksiażki. Zamówień było coś koło dwóch tysiecy. Tymczasem pierwszy nakład wyszedł w ilości... 300 egzemplarzy. Całe wyadwnictwo dziwiło się, dlaczego. Ale to była przebiegła gra pre4zesa; czekał, aż na temat ksiazki wypowiedzą się ludzie na forum. I się wypowiedzieli. Uwagi zawarte w niniejszym temacie zostały skonsultowane z autorem, kilka osób gorączkowo wykonywało jeszcze jedną korektę i w końcu wyszła wersja poprawiona.
Nie sądzę, by teraz było inaczej. Co by nie mówić o autorze, to rzeczywiście ma ogromną wiedzę, dostęp do mnóstwa źródeł, ale swojej wiedzy nie potrafi jasno przekazać.
Drugi tom też pewnie wyjdzie w minimalnym nakładzie, a my tu na forum przygotujemy wydawnictwu darmową korektę...
- SmokEustachy
- Posty: 4487
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
No ale tu ma Szoszkiewicza za wzór i wystarczy że nie spaści. Podobnie Klimczyka ma.Killick pisze:Być może oczekiwanie na II tom przeciąga się bo autor przygotował podobną w formie (co do treści to oczywiście nie wiem) pozycję "Pancerniki II wojny światowej". Tom I z planowanych 3. Okręty Argentyny, Brazylii, Chile, Francji, Grecji, Hiszpanii, Japonii i Niemiec. Cytując fragmenty reklamy "300 zdjęć, grafiki 3D, opis techniczny okrętów i ich służby".
/.../
Od wygrażania sądami już jakiś czas minął, co uwzględniając super tempo działania naszego wymiaru sprawiedliwości umożliwia zadanie pytania
"pod adres której celi mam wysyłać zamówioną prenumeratę MSiO?"
Chyba jednak rozeszło się po kościach, bo to jednak była by mocno śmieszna sprawa. Widziałem już więcej różnych tekstów które dużo mocniej się nadawały na założenie sprawy.
A tak na poważnie to gdyby doszło do procesu to bardzo bym chciał być gościem na sali. Szczególnie interesująco mogło by wyglądać wyłanianie biegłych mających określać kto miał rację - czy ten co pisał recenzję na FOW'ie czy autor książki.
proponuję tak
1. Tadeusz Klimczyk
2. Mirosław Skwiot
- ee chyba odpadają jako osoby zainteresowane
A potem analiza dokumentów. Polskich, Angielskich a potem oryginalnych japońskich.....
Dopiero by książka mogła powstać, że o artykule nie wspomnę.
"pod adres której celi mam wysyłać zamówioną prenumeratę MSiO?"
Chyba jednak rozeszło się po kościach, bo to jednak była by mocno śmieszna sprawa. Widziałem już więcej różnych tekstów które dużo mocniej się nadawały na założenie sprawy.
A tak na poważnie to gdyby doszło do procesu to bardzo bym chciał być gościem na sali. Szczególnie interesująco mogło by wyglądać wyłanianie biegłych mających określać kto miał rację - czy ten co pisał recenzję na FOW'ie czy autor książki.
proponuję tak
1. Tadeusz Klimczyk
2. Mirosław Skwiot
- ee chyba odpadają jako osoby zainteresowane
A potem analiza dokumentów. Polskich, Angielskich a potem oryginalnych japońskich.....
Dopiero by książka mogła powstać, że o artykule nie wspomnę.