gupoty Waszmościowie gadulom tu Sir Nala raczył zakochać się i nie ma czasu na goopie dyskusje, a juz na pewno na nieudane krązowniki liniowe ochrzczone tragicznie pancernikami, osobiście zrobiłbym dokładnie to samo, pozdro akagi
Po prostu musi odrabiać lekcje razem z ukochaną...
W gimnazjum trzeba się trochę uczyć - geniusz ukochanego z przedmiotów ścisłych i plastyki (rysunki, malunki) na pewno pomaga w pracach domowych...
E tam, widocznie znalazł sobie jakąś nową pasję. Ja tam, jakbym miał rodzinkę, to by się szybko żona wyprowadziła, albo by się musiała dostosować do mojej pasji.
Shinano pisze:Mogłoby mu w łeb cegłą strzelić, to może by zmądrzał.
Taka fajna stronka, a on ci ją zamknął...
Morki nie czaruj, to krokodyle łzy, bo you do tego stanu bardziej się przyczyniał, a Sławek dusił w sobie ten zamiar już od początku 2004
Ja się przyczyniał? Ja go nie namawiał do takich rzeczy. Zresztą, pozwolę sobie przypomnieć, ze gdy strona Iowa została zamknięta, to Nala się do mnie nie odzywał... Więc wątek spiskowy tu by się urywał.
I nie są to żadne krokodyle łzy... Najwcześniej smocze
Shinano pisze:E tam, widocznie znalazł sobie jakąś nową pasję. Ja tam, jakbym miał rodzinkę, to by się szybko żona wyprowadziła, albo by się musiała dostosować do mojej pasji.
Powiedz mi jaka nowa pasje, co?! Nowy gatunek piwa?
"chce sie wyszalec a potem bedzie ze mna do smierci" - co wy na to?
Shinano pisze:E tam, widocznie znalazł sobie jakąś nową pasję. Ja tam, jakbym miał rodzinkę, to by się szybko żona wyprowadziła, albo by się musiała dostosować do mojej pasji.
Powiedz mi jaka nowa pasje, co?! Nowy gatunek piwa?
Zapytaj go. Od kiedy przestał lubić alkohol zrobił się jakiś taki dziwny...
Shinano pisze:E tam, widocznie znalazł sobie jakąś nową pasję. Ja tam, jakbym miał rodzinkę, to by się szybko żona wyprowadziła, albo by się musiała dostosować do mojej pasji.
Powiedz mi jaka nowa pasje, co?! Nowy gatunek piwa?
Zapytaj go. Od kiedy przestał lubić alkohol zrobił się jakiś taki dziwny...
Wybacz, ale nie wierze :/
"chce sie wyszalec a potem bedzie ze mna do smierci" - co wy na to?