radarro pisze:BURZA 30III39 - ROZKAZ przygotowany przez DDOP i zatwierdzony przez DF, przedstawiał aktywne działania DOP [4 OP] mające na celu blokadę komunikacji morskiej w związku z planowanym zajęciem Kłajpedy.
Radar. Po co Ty się powtarzasz. I w ogóle po co to wszystko piszesz skoro
zaprzeczasz treści rozkazów. Burza nie była w ogóle przygotowywana na żadne zajęcie Kłajpedy. W rozkazie Burza stoi jak wół zwalczania transportów i okrętów nieprzyjaciela, oraz meldowanie o jego ruchach:
1 grupa -Świnoujscie.
2 grupa - Piława.
Chodziło rzeczywicie o zwalczania transportów wojska i okrętów, ale między portami Świnoujście - Piława. Tak by utrudnić zaopatrywanie wojsk niemieckich w Prusach.
radarro pisze:Użycie 3-4 OP do zwalczania tonażu
Niby jak ? Stosując się do Prawa Pryzowego ? Przecież to bezsens jest.
radarro pisze:ZNAK 07IV39 - ROZKAZ przygotowany przez DDOP i zatwierdzony przez DF, przedstawiał aktywne działania DOP [4 OP] mające na celu monitorowanie komunikacji morskiej w związku z planowanym zmianą statutu WM Gdańska.
Kompletna bzdura.
Znak został opracowany na wypadek akcji zbrojnej Polski na terenie miasta Gdańska. Widać w nim zresztą bardzo wyraźnie wpływ starej doktryny wojennej, która została zmieniona w 1938 roku.
radarro pisze:-Odejście 3KT = PEKING + pozostawienie najstarszego z 4KTT Wichra do osłony Gryfa i przeprowadzenie ofensywnej zapory minowej na przedpolach Piławy = RURKA
Kompletna bzdura.
Wicher został przez błędną decyzję szefa sztabu głównego. Sprawa toczyła się na długo przed wybuchem wojny przy okazji zmian w doktrynie Użycia PMW przeciwko Gdańskowi. Miny miały ofensywną zaporą na przedpolach czego ?
Wszystkie 3 pola minowe Rurki są ułożone wokół Półwyspu Helskiego. No ale znowu piszesz to co Ci ślina na klawiaturę naniesie. Warto byłoby popatrzeć na mapę Rurki.
radarro pisze:Czym był więc WOREK ?
DF zdawało sobie sprawę, że przeciwnik ograniczy transporty morskie do Prus, a ewentualne zwalczanie statków nieuzbrojonych w warunkach przewagi powietrznej było niewykonalne. Mimo to 1 OPt dostaje rozkaz zwalczania komunikacji na tej osi [kopia ruchomej zasłony z BURZY].
Jaki jeden okręt dostał rozkaz zwalczania żeglugi ?
radarro pisze:[przewidywano jedną operację minową floty
Co za bzdura.
radarro pisze:wielkość sektorów wskazuje, że nie musiały one szukać celów, celów miało być bdużo
Jeszcze jedna kompletna bzdura.
Jak wymusić ruch jednostek npla w sektorach okrętów podwodnych znajdujących się na północy od Półwyspu Helskiego, stawiając 1 pole minowe pod Piławą ?
Co za niedorzeczne założenie.
radarro pisze:gwarantując mu bezpieczeństwo wewnątrz płytkiej ale bezpiecznej części zatoki Gdańskiej. OPt miał czekać na indywidualny rozkaz i wykonywać kolejne zadania bojowe. Pierwszym rozkazem było "zbliżyć do Gdańsk"
Bezpieczeństwo od czego ?
Przeciwko okrętom npla. Można potwierdzić jakieś względne było.
Przeciwko lotnictwu ? Żadnego bezpieczeństwa okrętowi w Zatoce Puckiej nie zapewniono.
Mało tego, sam admirał Unrug stwierdził w swoim sprawozdaniu, że to założenie okrętu zapasowego i użycia go przeciwko jednostkom operującym na Zatoce bylo całkowicie nierealne i pozbawione sensu. Więc w końcu nie rozumiem czy to Kosiarz i Rudzki dowodzili tą flotą, a Unrug urwał spod ogona ?
radarro pisze:wykonanie rozkazu nie kolidowało z sektorem jakiegokolwiek innego OP
Mam absolutnie odmienne zdanie. Ponieważ zdarzyły się różne rzeczy, o których nie masz pojęcia. To jednak pozostawiam sobie na jakiś czas.
radarro pisze:Czy był to rozkaz wykonalny?. A czy wykonalne było zaminowanie Gdyni,W.Wsi,Jastarni i przez Kaczki ?. Załącznik nr. 4 PMW1939 Dyskanta wskazuje, że tak, operując do głebokości 20m.
Zatoka Pucka była najbezpiecziejszym akwenem dla OP na początku września i DF świadomie nie oczekiwało stałego kontaktu OP z przeciwnikiem, zresztą takiego kontaktu do czasu wyjścia z sektora nie było. Stworzenie sektora rezerwowego nie miało na celu użycie Orła jedynie przeciw SH, przed 07IV, 26V i 23VIII nie było w Gdańsku zadnego OW.
Kolejna bzdurna hipoteza.
Dla okrętu takiego jak Orzeł 20 m to stanowczo za mało by mógł swobodnie operować. Zresztą chyba dla każdego okrętu podwodnego, za wyjątkiem miniaturowych. Rozkaz nieprzemyślany, naraził Orła na zatopienie pod tym Gdańskiem. Okręt podwodny operujący na takich głębokościach w przypadku wykrycia, nie ma żadnych szans na przetrwanie. Tym bardziej tak duża jednostka jak Orzeł. Niemcom prawie się to udało.
radarro pisze:Co do lektury i źródeł, proszę abyś podpowiedział, których pozycji nie czytałeś
Radar ja nawet nie wiem co ma odpowiedzieć na taką propozycję.
Wypisujesz poprostu farmazony i do tego swoje z wzięte z sufitu hipotezy podpierasz swoimi wziętymi z sufitu hipotezami, a nie konkretami. Przeczysz dokumentom w archiwach stwierdzając, więc jak można przyjmować rady na temat literatury.
P.S. Kosiarza, Rudzkiego, Pertka, - mam w domu, nie potrzebuje Twoich rad co do materiału.