ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

thomson
Posty: 447
Rejestracja: 2011-08-08, 11:54

Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Post autor: thomson »

Na pomoście okiem brak. Ale jeżeli interesuje Cię rozmiar okien sterówki to w środę wracam z urlopu i , jak się ogarnę, mogę zmierzyć.
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Post autor: szafran »

Wiadomo już kiedy będzie holowanie Błyskawicy do Nauty? Na Ślązaka nie mam co liczyć to chociaż H34 zrobię w ruchu ;)
thomson
Posty: 447
Rejestracja: 2011-08-08, 11:54

Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Post autor: thomson »

Iron Duke pisze:Czy ktoś mógłby podać rozmiar okien na pomoście ? Tak z planów to za bardzo nie mogę wyliczyć.

8)
Dzięki dobrej woli marynarza z Błyskawicy, który dokonał precyzyjnych pomiarów okien sterówki mogę podać , co następuje:
okien jest siedem, wymiary każdego po krawędziach zewnętrznych to 60(wysokość) na 38(szerokość) cm. Po krawędziach wewnętrznych odpowiednio 55 na 33 cm.
Awatar użytkownika
Iron Duke
Posty: 250
Rejestracja: 2005-06-14, 13:51
Lokalizacja: PNT,WielkaPolska

Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Post autor: Iron Duke »

thomson pisze:
Iron Duke pisze:Czy ktoś mógłby podać rozmiar okien na pomoście ? Tak z planów to za bardzo nie mogę wyliczyć.

8)
Dzięki dobrej woli marynarza z Błyskawicy, który dokonał precyzyjnych pomiarów okien sterówki mogę podać , co następuje:
okien jest siedem, wymiary każdego po krawędziach zewnętrznych to 60(wysokość) na 38(szerokość) cm. Po krawędziach wewnętrznych odpowiednio 55 na 33 cm.
DZIĘKI!!!

8)
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Post autor: Waldek K »

Ja też bardzo dziękuję! :wink:
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6409
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Post autor: Peperon »

Myślę, że ten wątek jest najlepszy dla poniższej wiadomości.
http://www.portalmorski.pl/inne/38294-u ... orp-kondor
Mam nadzieję, że się uda...
No chyba, że stanie przed MMW.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
thomson
Posty: 447
Rejestracja: 2011-08-08, 11:54

Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Post autor: thomson »

Chętnych jest wielu, znacznie więcej niż wynikałoby z artykułu.
Awatar użytkownika
Iron Duke
Posty: 250
Rejestracja: 2005-06-14, 13:51
Lokalizacja: PNT,WielkaPolska

Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Post autor: Iron Duke »

I pytanie do znawców. Czy B i G w 1937 roku powierzchnie pionowe i poziome powyżej LW miały w tym samy kolorze czy poziome były ciemniejsze? A jeśli były różne kolory to czy różnica była delikatna czy bardzo duża?
Podanie barwy wg numeracji Humbrol lub Pactra mile widziane.

8)
tedi
Posty: 24
Rejestracja: 2006-02-17, 21:00
Lokalizacja: Gliwice

Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Post autor: tedi »

Podobno pokłady były trochę ciemniejsze. Na ten temat były dość obszerne artykuły w numerach specjalnych 5 i 6 Modelarstwa okrętowego, autorstwa Grzegorza Nowaka. Tam też znajdziesz numery Humbrola.
Awatar użytkownika
Iron Duke
Posty: 250
Rejestracja: 2005-06-14, 13:51
Lokalizacja: PNT,WielkaPolska

Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Post autor: Iron Duke »

tedi pisze:Podobno pokłady były trochę ciemniejsze. Na ten temat były dość obszerne artykuły w numerach specjalnych 5 i 6 Modelarstwa okrętowego, autorstwa Grzegorza Nowaka. Tam też znajdziesz numery Humbrola.
Zacytuję fragment w/w opracowania:

" Po ukończeniu budowy okrętów, w pierwszych miesiącach ich służby w PMW całe pomalowano zgodnie z obowiązującymi przepisami na kolor jasnoszary. Przypuszcza się, że wszystkie metalowe pokłady były pomalowane w kolorze szarym o ciemniejszym odcieniu. Modelarzom polecałbym kolor HUMBROLA 64 dla burt i nadbudówek, a dla pokładów HUMBROL 27. ".
I kilka zdań dalej:
" ORP Błyskawica [...] pozostawał w jednolitym jasnoszarym malowaniu aż do chwili przejścia do Wielkiej Brytanii ".

No to w końcu jak to było z tym malowaniem pokładów?

8)
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Post autor: Marmik »

Uwielbiam te dyskusje :ok:.

Ciekawe czy mój bosman okrętowy wiedział co to Humbrol ;)
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1624
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Post autor: Grzechu »

Podobno dobry bosman wie wszystko...
Republika marzeń...
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Post autor: Marmik »

:) Kolor często był wynikiem mieszania metodą "na oko". Załóżmy, że pobierało się 50 litrów szarej farby (bez gwarancji, że zawsze tak samo szarej :jezor:), a doświadczenie bosmańskie mówiło, że nie starczy to na kadłub i nadbudówkę. W tej sytuacji dolewało się 10 litrów białej i trochę czarnej dla podrasowania koloru. Albo malowało się pokład, a nadbudówkę później i miała nieco inny odcień (oko bosmańskie zawsze było dobre, ale to nie paleta RAL). Maszt można było zostawić na później, bo się tak nie syfił. Śmiem zaryzykować twierdzenie, że nie było nigdy dwóch identycznie pomalowanych okrętów i śmiem zaryzykować twierdzenie, że nieczęsto odcień różnił się na tyle by nie móc tego odróżnić gołym okiem :). Na dodatek nigdy nie słyszałem by jakiś "regulaminowy fetyszysta" powiedział, że okrę pomalowany jest jakimś nieregulaminowym szarym :lol: .
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Andrzej Ciszewski
Posty: 507
Rejestracja: 2008-09-27, 17:58

Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Post autor: Andrzej Ciszewski »

Jednak jakieś tam zasady obowiązywały. Pierwsza (ekonomiczna) to zalecenie, żeby starać się ograniczyć malowanie do 2 razy w roku. Druga dotyczyła samej farby która miała być ,,szara bojowa”.
W 1937 r firma Leppert & Karpiński miała wyłączność na dostawy do Marynarki. Z dokumentów CAW wynika , że na wiosnę 1938r zarówno Groma jak i Błyskawicę pomalowano farbą ,,szarą bojową’’ właśnie tej firmy. Cytat:,,Farba Bojowa morska dla okrętów nawodnych Karpińskiego i Leppera dostarczona na zamówienie 581/37 i wydana okrętom na wiosnę br. okazała się nieodpowiednia. Burty OORP,,Grom, Blyskawica, Wicher,Burza, Piłsudski i Haller malowane tą farbą w krótkim czasie pokryły się białymi plamami, smugami, tak że trzeba było okręty malować ponownie, gdyż plamy te mimo mycia słodką wodą zejść nie chciały”. Farby tej firmy stosowano także na transatlantykach Chrobry i Piłsudski’’. Trudno definitywnie ustalić kolor farby szarej; być może j obowiązywały w tym czasie dyrektywy z 1933r, które określały, że farba bojowa morska szara do malowania nawodnych części okrętów powinna być koloru szarego z połyskiem. Skład farby to: ,,biel cynkowa z dodatkiem około 5%sadzy i ochry celem otrzymania należytego odcienia”. Wydaje się, że to określenie ,,około 5% sadzy i ochry” dawało pewną możliwość tworzenia odcieni. Jaśniejszy na powierzchnie pionowe, ciemniejszy na pokłady.
Awatar użytkownika
Miner
Posty: 715
Rejestracja: 2012-03-01, 20:17

Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Post autor: Miner »

Marmiku, ale to są "nowożytne" doświadczenia z malowania okrętów, a przed wojną mógł być większy porządek. :wink:

Generalnie można przyjąć, że przed wojną farby były gorszej jakości, a ich mieszanie odbywało się "na oko", więc okręty mogły wyglądać dość "pstrokato" i zmieniać odcienie podczas każdego malowania. Modelarzem nie jestem, więc mogę nie rozumieć problemu, ale osobiście nie przejmowałbym się odcieniami, bo dzisiaj tego ustalić się nie da.

Natomiast przepisy malowania okrętów były dość restrykcyjne i myślę, że pod gospodarczym okiem Unruga nie pozwalano sobie na duże odstępstwa. Malowania nawodnych części okrętu można było dokonywać nie częściej niż dwa razy w roku. Ilość i rodzaj farb, lakieru itd. dla każdego typu okrętu ustalał Komendant KPW - ogólnie zalecano oszczędności. Do malowania okrętów mogły być stosowane wyłącznie farby odpowiadające wymaganiom technicznym KMW oraz wzorom barw i odcieni zatwierdzonym przez szefa KMW. Nawodne części kadłuba, jak: burty, pomosty, nadbudówki, szyby wentylacyjne i wyloty wentylatorów malowano farbą bojową, a mianowicie: okręty nawodne - farbą szarą wg normy KMW/PMW/chem-2, okręty podwodne - farbą szarą (matową) wg normy KMW/PMW/chem-6. Pokłady stalowe niepokryte (linoleum lub innym pokładem) malowano farbą specjalną rdzochronną wg normy KMW/PMW/chem-4. Cokolwiek to znaczy. :-)
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Post autor: Marmik »

Nowożytne nie nowożytne. Teraz z farbą łatwiej, a wcale nie jest bardziej jednolicie i na jednym okręcie czasami jest kilka odcieni :) I to nawet już nie tylko w wyniku różnicy samej farby (tu przy furcie: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... un_kz1.jpg ), ale też różnic czasu malowania (płowienie, brudzenie) poszczególnych części okrętu (np. tu http://8fow.wp.mil.pl/plik/image/sniardwy2.jpg ). Nie ma bowiem sensu malować tych części, które nie wymagają częstego odnowienia powłoki malarskiej (z korzyścią ekonomiczną). Teraz to głównie maszty i osłony/owiewki armat (zwłaszcza, że ich malowanie to całkiem poważna sprawa i generalnie pomiędzy remontami bardzo rzadko jest taka potrzeba)
Przykłady mamy tu http://static.panoramio.com/photos/large/15781066.jpg
albo tu https://i.ytimg.com/vi/WjOpUK8u_A4/maxresdefault.jpg
czy tu: http://3.bp.blogspot.com/-t6X1mNFuUxk/T ... 00/65D.jpg ),
ale drzewiej też by się coś znalazło.

Co do przedwojnia to pozostaje tylko znaleźć ten zatwierdzony wzornik farb i mieć nadzieję, że papier i tusz były wtedy lepsze niż farby.

Ja rozumiem, że modelarstwo okrętowe wymaga odtworzenia rzeczywistości z zadaną dokładnością. Tyle że zadając sobie te dokładność pamiętać, że nie zawsze jest to czarno-białe, czy nawet nomen omen szare ;).
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
ODPOWIEDZ