O ile dobrze pamiętam, to chyba promik Stena Spirit ochrzcili sobie (Anną Przybylską i szampanem) po raz drugi... (przy zmianie nazwy w Gdyni przy okazji wejścia na linię do Karlskrony)...thomson pisze:Ś.P. o. Krokowi chodziło zapewne o to że za drugim razem okręt można uroczyście skropić święconą wodą a nie szampanem. O ile wiem zgodnie z ceremoniałem morskim chrzest okrętu/statku może się odbyć tylko jeden raz. Później mogą być zmiany nazwy, bandery a nawet zmiany przeznaczenia. Ale kolejnego chrztu już być nie powinno.
"Bardzo komercyjna" i "medialna" to uroczystość (na siłę nieco - nie da się ukryć) była...