Szwecja-pytanie

Okręty Wojenne do 1905 roku

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Szwecja-pytanie

Post autor: de Villars »

Szwedzkiego ni w ząb nie umiem, więc zwracam sie o pomoc w odcyfrowaniu ichniejszej terminologii
http://www.fatburen.org/jan-erik.karlsson/oskar2.htm
na tym przykładzie wnioskuję że "Storlek" oznacza wyporność
http://www.fatburen.org/jan-erik.karlsson/koadfr.htm
Natomiast tutaj jest "Storlek i Ton" - to będzie wyporność czy tonaż? Domyslam się że to drugie, ale nie mam pewności (choć jak na tonaż to trochę za duży przy tych wymiarach, ale pewnie Szwedzi inaczej go liczyli)
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Krzysztof Gerlach
Posty: 4453
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Rzecz w tym, że autorzy tych stron też nie są pewni, co właściwie podają, więc na wszelki wypadek piszą
storlek = rozmiar
oraz
storlek i ton = rozmiar w tonach.
Nie wypowiadam się co do pierwszej jednostki (to nie "moja" epoka), lecz 74-działowiec z 1775 nie mógł mieć tonażu 2200 ton. To raczej lekko zaniżona wyporność, czyli np. bez niektórych elementów wyposażenia.
Krzysztof Gerlach
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

O ile wiem (mogę się mylić):

tonaż - szw. tonnage, rzadziej (chyba) dräktighet
wyporność - szw. deplacement

Czyli kalka z francuskiego.
Krzysztof Gerlach
Posty: 4453
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Chapman, projektant 74-działowca o którym mowa, wyliczył dla swojego nieco wcześniejszego liniowca 70-działowego z 1767 roku wyporność na 79 450 stóp sześciennych. Biorąc szwedzką stopę = 0,297 m oraz ciężar właściwy wody (dla uproszczenia) równy 1 Tonę ma metr sześcienny, otrzymamy wyporność 2081 ton.
Zatem wartość 2200 dla większego 74-działowca Chapmana z 1775 musi być wypornością.
Krzysztof Gerlach
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Zastanawiam się nad zastosowaniem do takich wypadków wzoru na BOM (wiem, znowu wracam do tego tematu). Z ww. danych wychodzi BOM = 1564 t. Zaokrąglić to można powiedzmy do 1600 t, a dalej idąc - wydaje mi się, że raczej tonaż tego okretu nie może "wyjśc" poza zakres 1400-1700 ton. Taki "eksperyment" pozwoliłby w danym wypadku wprawdzie nie wyliczyć tonaż, ale wykazać, czy jakaś liczba jest tonażem, czy wypornością. Co o tym sądzicie?
Krzysztof Gerlach
Posty: 4453
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Niestety niekoniecznie.
Wziąłem brytyjski 74-działowiec z tego samego okresu o niemal identycznej długości i szerokości (różnice do 1 procenta).
Miał wprawdzie tonaż BOM = 1604 tony, więc niby - hura! - jesteśmy w domu, lecz charakteryzował się także:
- wypornością samego kadłuba 1509 ton
- wypornością kadłuba do wodnicy bezładunkowej (light water mark) 1629 ton
- wypornością całkowitą 2776 ton.
Dwie pierwsze wartości WYPORNOŚCI też się mieszczą w wyliczonym przez Pana przedziale tonażu. Jak już mówiłem, "lekko nie ma", przynajmniej dopóki ja żyję. Ale ma Pan rację, że takie wyliczenie pozwola odrzucić jako tonaż bardzo duże wartości, jak w tym przypadku 2200 ton. Szkoda, że nie działa w drugą stronę.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
ODPOWIEDZ