szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Re: szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: ALF »

Tylko gdzie wywalać te świetlówki, skoro trują, a kupowane w necie?
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Marmik »

O ile się nie mylę, obowiązkiem każdego samorządu jest raz na kwartał organizować zbiórkę elektrośmieci. Nawet moje niezbyt polotne władze samorządowe robią to regularnie i obwieszczają z dużym wyprzedzeniem w necie.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Re: szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: ALF »

Spróbuj znaleźć taką informacje ;) Może w dużych miastach, ale na prowincji?
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Marmik »

Przecież ja właśnie mieszkam na prowincji, żeby nie nazwać tego dosadniej.
W akcje zawsze włącza się ktoś spoza samorządu. A to szkoła, a to firma.
http://miasto.puck.pl/PL/index/wiecej/562.html
http://miasto.puck.pl/PL/index/wiecej/464.html

W przeciwieństwie do innych komunikatów te są naprawdę przekazywane dość dobrze, tzn. mieszkańcy nie dowiadują się o zbiórce dopiero po zbiórce.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Re: szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: ALF »

Moja dziura ma niecałe 5 tysięcy mieszkańców, poprzednia ok 14 tysięcy i nigdy nie słyszałem takiego ogłoszenia. Jedyne, co ogłaszają, to co roku zbiórkę wielkogabarytowych śmieci. Bakterie, to żeśmy w szkole przez jakieś 3-4 lata zbierali, co jest dzisiaj, nie wiem.
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Maciej3 »

Colonel pisze:Co do opłaty śmieciowej po prostu nie wiesz.
Jak było w skali całego kraju - faktycznie nie wiem. Jak było w mojej miejscowości wiem. Tyle mi wystarczyło.
Co informacjii publicznej też nie wiesz.
Niestety, ale
1. Brałem udział jako startujący do przetargów. Nawet coś tam wygrałem
2. Brałem udział w przygotowywaniu przetargów, od strony zamawiającego.
3. Brałem udział w przeprowadzaniu przetargów, od strony zamawiającego, w tym odpowiadaniu na pytania czy nadzorowaniu poprawności umów i dostępu do nich innych startujących w przetargach oraz osób trzecich.
4. Brałem udział w nadzorowaniu wykonania przetargu, od strony zamawiającego. Pilnowaniu co do zasadności "robót dodatkowych", "nieprzewidzianych trudności", "zamiany sprzętu na niegorszy niż w specyfikacji" i co tam jeszcze chcesz.
Powiedziałbym, że mam dość dobrą wiedzę jak zapisy tego wszystkiego są realizowane w praktyce.
Niestety należę do "dojonych" a nie "dojących" i w związku z tą wiedzą mam zamiar nadal
Żyj[ę] więc sfrustrowany.

A co do praktyki wywożenia odpadów, świetlówek, baterii, akumulatorów, elektrośmieci i czego tam jeszcze to mam doświadczenia bardzo zbliżone dl Alfa
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Marmik »

Maciej3 pisze:A co do praktyki wywożenia odpadów, świetlówek, baterii, akumulatorów, elektrośmieci i czego tam jeszcze to mam doświadczenia bardzo zbliżone dl Alfa
Szanowni Koledzy, Wasze złe doświadczenia nie powinny być czynnikiem decydującym o Waszym a priori negatywnym nastawieniu. Po prostu może jeszcze nie ten czas, albo inne okoliczności. Proszę tylko o jedno tzn. byście w imię postawienia "na swoim" nie pozostali głusi na niektóre argumenty, a nade wszystko nie zniechęcajcie tych, których działania mogą mieć więcej sensu niż Wasze (bo np. występują inne uwarunkowania). Najgorsze jest gdy słyszą oni, że "to i tak nie ma sensu". Zabiera się im nawet tę nikłą motywację, często robiąc to poprzez pisanie nieprawdy, tak jak o świetlówkach, które rzekomo pobierają niewyobrażalne ilości prądu i muszą się palić nie wiadomo ile, by się opłacały. Ta plotka nie wzięła się znikąd - została rozprzestrzeniona. Dociekliwość sprawia, ze można tę plotkę obalić tanim kosztem, ale najczęściej trzeba to zrobić własnoręcznie, albo zobaczyć na własne oczy. Gdy omawiałem wyniki pomiarów ze znajomymi padła teza, że być może wzięło się to od tego, że świetlówki poprzedniej generacji miały innego rodzaju układ zapłonowy. Możliwe, ale sprawdziłem moją najstarszą (14 lat) świetlówkę (Philips Electronic/C 20W) i pierwszy odczyt wynosił 17 W.

Co do baterii to można je spokojnie wrzucić do pojemników w chyba każdej Biedronce. Co do pozostałych spraw to powiem tylko jedno i może Wam się to nie spodobać :oops: : Macie przecież swoich radnych. Pamiętajcie o nich nie tylko wtedy, gdy oni o Was pamiętają, czyli przed wyborami.
W mojej mieścinie można internetowo zadać pytanie burmistrzowi, zapoznać się z grafikiem dyżurów radnych i udać na spotkanie w ratuszu naświetlając (nomen omen) problem. A i tak uważam, że poziom interakcji pomiędzy władzami samorządowymi, a mieszkańcami jest fatalny. Jedno mogę zaś stwierdzić z cała stanowczością. W ciągu roku ów poziom (a w zasadzie możliwości, a nie poziom) podniósł się co najmniej o dwa oczka, a zapowiada się, ze będzie jeszcze lepiej. Jest też kupa inicjatyw naprzeciwko którym nie wychodzą mieszkańcy, bo z reguły wolą obejrzeć np. "M jak miłość" czy "Ojca Mateusza", a nie zainteresować się swoim miastem, ale do narzekania są pierwsi.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Re: szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: ALF »

Wsjo w mojej chacie jest eko. Cały sprzęt najwyższej klasy energetycznej, oświetlenie dostosowane (ograniczyłem zużycie w stosunku do początków o ponad 50%), ogrzewanie nowoczesnym piecem turbo i drzewnianym kominkiem, a jedyna "mniej" ekologiczna rzecz stoi pod domem - 540iA V8 286KM, ale tej przyjemności sobie odmówić nie mogę ;)
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6410
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Peperon »

Marmik pisze:
Maciej3 pisze:A co do praktyki wywożenia odpadów, świetlówek, baterii, akumulatorów, elektrośmieci i czego tam jeszcze to mam doświadczenia bardzo zbliżone dl Alfa
Szanowni Koledzy, Wasze złe doświadczenia nie powinny być czynnikiem decydującym o Waszym a priori negatywnym nastawieniu. Po prostu może jeszcze nie ten czas, albo inne okoliczności.
Ale tu nie chodzi o nasze nastawienie (no przynajmniej moje :lol: ). Chodzi o to, że w naszym kraju wiele rzeczy robi się od strony d...y niestety. Najpierw rzuca się pomysł, a później go uwala. O postawieniu dzwonów przy moim śmietniku nie było nawet informacji, a jak były zapełniane, to opróżnianie zostawało opóźniane, aż w końcu je zabrano. I gdzie tu sens ?
Ogólnie wniosek jest taki, że działania proekologiczne sprawiają wrażenie mających na celu tylko wydojenie maksymalnej kasy od ludności. Ludzie nie myślą w perspektywie 25 czy 50 lat, tylko w kategorii opłaca się lub nie. Zwłaszcza jeśli zarobki oscylują w granicach płacy minimalnej (często w porywach). Na zachodzie działania mające na celu stymulację działań proekologicznych, wiązały się z ulgami lub dopłatami do takich działań (czego dowodem są dopłaty do benzyny bezołowiowej). U nas natomiast musi być natychmiastowy zysk. Im większy tym lepiej. I prawdopodobnie tu tkwi cała tajemnica.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Marmik »

ALF pisze:...a jedyna "mniej" ekologiczna rzecz stoi pod domem - 540iA V8 286KM, ale tej przyjemności sobie odmówić nie mogę ;)
Przypomina mi się nasza dyskusja na ioh :D , gdy pisałem, że ja z kolei mam 8V zamiast V8 :lol: (no i 73, a nie 286), ale w tej materii dobijam pomału do Ciebie, bo dokupiłem 20V (ale nadal brakuje mi trzech garów i 136 KM :wink: ). Ciężko to nazwać inwestycją proekologiczną :oops: . No cóż, nikt nie jest idealny :-( .
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Re: szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: ALF »

Na "usprawiedliwienie" dodam, że na co dzień jeżdżę zagazowaną 520iA. Na zachód od Odry, jeżeli nie we wszystkich, to przynajmniej w większość krajów, gazowanie jest nagradzane dotacjami i zniżkami. U nas nie, tak ekologicznie ;)
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: polsteam »

owszem, technika poszła naprzód

na jednej wieży teraz wyższa moc, a efektywność ekonomiczna całych farm wiatrowych się poprawiła... (choć nie tak bardzo koniecznie, bo te budowane teraz wieże są większe, a więc droższe, a poza tym zaczyna się budowanie farm na "droższych" miejscach - offshore...)

ALE, to wszystko (poprawa efektywności od lat 80-tych) nie zmienia faktu, że taki boom na elektrownie wiatrowe jest tylko dzięki dotacjom, zwolnieniom / zachętom podatkowym, etc. (czyli dzięki drenowaniu kieszeni podatników)

http://srodowisko.ekologia.pl/technolog ... 16307.html
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: pothkan »

ALF pisze:Na zachód od Odry, jeżeli nie we wszystkich, to przynajmniej w większość krajów, gazowanie jest nagradzane dotacjami i zniżkami. U nas nie, tak ekologicznie ;)
Ale i tak gaz (zresztą benzyna również) mamy prawie najtańszy z wszystkich państw Unii, z jednym małym wyjątkiem - LPG jest tańsze w... Luksemburgu (właśnie dzięki mocnemu dotowaniu). Benzyna jest jeszcze tańsza w Bułgarii i Rumunii, ale minimalnie. Diesel wyraźnie tańszy jest w Luksemburgu i Słowenii.

http://www.e-petrol.com.pl/index.php/in ... -in-europe

Swoją drogą, niektóre gazety parę dni temu trąbiły o tym, że paliwo doszło do "magicznych 6 zł"... a jakoś wszędzie Pb 98 i ON do tej liczby brakuje przynajmniej 10-15 groszy. To tak a propos wiarygodności mediów :wink:
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Re: szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: ALF »

pothkan pisze:Swoją drogą, niektóre gazety parę dni temu trąbiły o tym, że paliwo doszło do "magicznych 6 zł"... a jakoś wszędzie Pb 98 i ON do tej liczby brakuje przynajmniej 10-15 groszy.
Diesel na BP dzisiaj kosztował 6,05zł, za Pb95 płaciłem na Orlenie 5,64zł. Najciekawsze, że ani dolar jakoś nie jest dużo droższy od tego sprzed roku, ani sama ropa w hurcie.
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Maciej3 »

Za "zwykłego" diesla właśnie płaciłem 5.94. Niby nie 6 zł. ale ten "wzmocniony" to 6,12
A wyjaśnienie ceny jest proste. Budżet się wali, rząd potrzebuje pieniędzy, więc podnosi podatki. Jak akcyza rośnie to niby kto płaci? Właściciele stacji? A może koncerny?
Czy raczej my przy dystrybutorze, a stacje/koncerny są pośrednikiem?

Warto o tym pomyśleć.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
ODPOWIEDZ