AvM pisze:
Jan Piwowonski, nauczyciel , mial zakaz nauczania w szkolach srednich,
byl dyrektorem SP w Krakowie, a jego "Nowoczesny Statek Handlowy"
stal na polkach inzynierow budowy okretow w Gdansku , Gdyni i Szczecinie.
AvM
jak na nauczyciela z Krakowa (tzn. osobę nie związaną zawodowo z gospodarką morską czy techniką okrętową, mieszkającą daleko od morza) - całkiem dobra mu ta książka wyszła...
nie ma wielu spraw, do których możnaby się przyczepić...
jeżeli chodzi o źródła - za czasów pisania tej książki było jednocześnie i gorzej i lepiej...
gorzej, bo nie było Internetu, Polska była zamknięta na świat, brak było dostępu do niektórych źródeł (poza Internetem), do których jest dostęp teraz (choćby książki, które można sprowadzić - no, ale też z pomocą Net'u)...
lepiej, bo:
- było O WIELE więcej bibliotek i ZOINTE z prenumeratami zachodnich fachowych czasopism morskich (jeżeli był z Krakowa, to mógł z takowych korzystać nie tylko przyjeżdżając na Wybrzeże, ale np. w Katowicach oraz przede wszystkim we Wrocławiu)
- sumaryczna liczba prenumerat zachodnich czasopism morskich we wszelkich polskich bibliotekach była w tamtych czasach NIEPORÓWNYWALNIE większa niż obecnie... - teraz jest z tym STRASZNA bieda... i właściwie sytuacja żenująca i zatrważająca*...
- z punktu widzenia źródeł do napisania takiej książki, jak "Nowoczesny statek handlowy", czyli co prawda spoptykanej "na polkach inzynierow budowy okretow w Gdansku , Gdyni i Szczecinie", ale jednak popularnej... w tamtych czasach istniało o wiele więcej lepszych czasopism fachowych, morskich, w świecie, niż obecnie...
na przestrzeni ostatnich 30 lat bardzo wiele fajnych i "zasłużonych" tytułów znikło, a te, które pozostały (lub nowo-powstałe), nie umywają się na ogół do tych z lat 60-tych, 70-tych, początku 80-tych np. pod względem obszerności i szczegółowości opisów statków (no i dziś już prawie się nie publikuje porządnych planów ogólnych statków)...
jeżeli chodzi o poznawanie poszczególnych typów statków handlowych, to podobną rolę do sztandarowej książki Piwowońskiego (+ rozszerzenie fachowe, zwłaszcza w kierunku eksploatacyjnym) spełniają książki z serii Trademaru (okładki na końcu postu), ale jak najbardziej brakuje JEDNEJ, popularnej książki z przeglądem różnych typów statków i w miarę aktualnego stanu zaawansowania techniki okrętowej, która mogłaby pełnić funkcję zarówno "zarażacza" statkowym hobby (shiploverstwem), jak i stanowić lekturę w zadadzie obowiązkową na takich przedmiotach, jak "organizacja i technika transportu morskiego" na "tranzporcie i handlu morskim" na uniwerkach czy na "podstawach techniki okrętowej" lub "wstępie do projektowania okrętów" na wydziałach oceanotechniki i okrętownictwa politechnik...
a wiecie, czy pan Piwowoński żyje?...
__________
* właściwie trudno powiedzieć, co pierwsze - kura czy jajko... spada liczba prenumerat, bo w bibliotekach się odnotowuje brak zainteresowania, czy też ludzie nie przychodzą czytać czasopism, bo właściwie prawie nic ciekawego dziś już nie ma w bibliotekach...
z powyższym łączy się szerszy problem...
ktoś tu powiedział, że jesteśmy "morskimi neofitami" - nie mamy tradycji morskich...
ale niepokojące jest to, że Polska była już bardziej morska niż obecnie, a teraz przeżywa "wtórny analfabetyzm" w "morskości"...
widać to również na uczelniach ze specjalnościami morskimi...
np. wykładowcy na "transporcie i handlu morskim" na uniwerkach CZĘSTO nie są na bieżąco i plotą na wykładach androny na temat statków i żeglugi współczesnej...
przejrzenie notatek studentów z takich przedmiotów, jak "organizacja i technika transportu morskiego" jeże włos na głowie...
generalnie - o zgrozo! - również na tych "morskich" specjalnościach na uczelniach polskich "morskość" i rzetelna wiedza morska jest w ZANIKU...
(zobaczcie w pozycji 6. - co przedstawia naukowiec i wykładowca z UG jako innowację w żegludze pod koniec I dekady XXI wieku):
http://www.wrotapomorza.pl/pl/drg/gospo ... p_morskiej - slajd 19.
tym, którzy nie mieli okazji słyszeć "wykładu" / komentarza do prezentacji, spieszę donieść, że nie chodziło w tej prezentacji o HISTORYCZNY przegląd innowacji...
-------------
http://www.trademar.pl/components/com_v ... 4de97c.jpg
http://www.trademar.pl/components/com_v ... 1b8187.jpg
http://www.trademar.pl/components/com_v ... b515e1.jpg
http://www.trademar.pl/components/com_v ... a5bf47.jpg
http://www.trademar.pl/components/com_v ... 5b317d.jpg
te książki są nieźle ilustrowane, w chwili wydawania były na bieżąco (rónież z przykładami dość nowych albo bardzo nowych statków) i całkiem dobre merytorycznie... - co warte podkreślenia, bo NIE OCZYWISTE (w niejednym skrypcie i podręczniku w polskich uczelni morskich oraz ze specjalnościami morskimi z ostatnich kilkunastu lat znaleźć można poważne błędy merytoryczne w sprawach dotyczących cech różnych typów statków lub błędy w rodzaju podpisania rysunku statku typu "A" jako statek typu "B")